Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Mistrz epizodu, legendarny kawalarz, alkoholik. Zapamiętaliśmy go przede wszystkim z duetu, który stworzył z Janem Himilsbachem. Jednak przyjaźń tych dwóch dekadentów obejmowała raptem kilka ostatnich lat życia Zdzisława Maklakiewicza. Kim był Maklak? Warszawskim inteligentem, który wyparł się etosu własnej sfery? Wiecznym dzieckiem, rozpieszczonym jedynakiem, bez szans na wzięcie odpowiedzialności za swoje życie? Artystą spełnionym tylko w części, który wiedział jak tworzyć największe kreacje, ale po włączeniu kamery “malał o głowę”? Upadał czy wznosił się? O ile dla Himilsbacha wejście w świat peerelowskiej “bohemy” było awansem społecznym, o tyle Maklakiewicz, zmierzając ku niej, poddał się przecież swoistej degradacji. Śladami Zdzisława Maklakiewicza pójdziemy przez warszawskie knajpy lat 60. i 70. Zajrzymy na plany zdjęciowe i do teatralnych garderób. Wnikniemy w uporządkowany, mieszczański, rodzinny dom artysty. Poznamy ludzi, z którymi poszedł do Powstania. Żyją jeszcze nieliczni spośród nich. Na początek spróbujemy znaleźć odpowiedź na pytanie, co stało się w październiku 1976 roku pod Hotelem Bristol.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wniebowzięty. Rzecz o Zdzisławie Maklakiewiczu i jego czasach |
Autor: | Michalik Gabriel |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Vis-a-Vis Etiuda |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Zdecydowanie jest to moje pierwsze spotkanie ze Zdzisławem Maklewiczem, jednakże muszę stwierdzić, że książka ebook absolutnie mnie zachwyciła. Przede wszystkim dzięki niej mogłam się cofnąć do czasów, które znam tylko z książek. Ta lektura pozwoliła mi się do nich przenieść. Zalecam gorąco!
Zawsze bardzo lubiłem Zdzisława Maklakiewicza a także Jana Himilsbacha jednka nie znałem ich historii i dopiero teraz tak naprawdę miałem okazję poszerzyć własną wiedzę przynajmniej na temat pierwszego z nich. Doskonały zestaw faktów i idealna historia życia, którą pochłonąłem a być może, która pochłonęła mnie. Dzięki niej cenię Pana Zdzisława jeszcze bardziej i stał mi się on bliższy. Polecam.