Recenzje

• Kasiaxxx

  2018-03-23

  Włoska symfonia zabierze Was w podróż do Włoch, poznacie Włochy , ich koloryt. Poznacie również historią miłości Antonia i Weroniki. Ich miłość będzie wystawiona na próby, przeciwności.. Będzie taka jak utwór muzyczny niejednoznaczna, pełna wzlotów i upadków. Dajcie się jej ponieść. Książka ebook to romans/erotyk lecz napisana w wysmakowany sposób.

• Kruszynka

  2018-03-23

  Agnieszki Walczak-Chojeckiej czytałam wszystkie wydane do tej pory książki - ,,Gdy zakwitną poziomki", piękną opowiadanie o kobiecie, która starała się o dziecko, ,,Dziewczyna z Ajutthai", która podobała mi się prawdopodobnie jeszcze bardziej i najnowszą - ,,Włoską symfonię".Muszę przyznać, że lubię od czasu do czasu przeczytać tzw. erotyk. Cenię książki wydawane w serii z tulipanem wydawane przez wydawnictwo Filia. Nie są to typowe erotyki, bardziej powieści obyczajowe, romanse ze wspomnianym wątkiem. Nie inaczej było tym razem. Jak to bywa w tym gatunku pozycja jest przewidywalna, doskonała na wolne popołudnie. Nie wymaga od nas większych nakładów energii, co mi akurat odpowiada. Przeczytałam ją w dzisiejsze popołudnie i, szczerze mówiąc, po cichu liczę na to, że powstanie kontynuacja.Marianna Wisłocka od młodszych lat czuła pociąg do muzyki. Rodzice sprezentowali jej najpierw fujarkę, później oddali pod opiekę kobiety, która zajmowała się w domu kultury tą sekcją. To właśnie dzięki niej Mania studiuje w Warszawie. Pewnego dnia, zupełnie nieprzygotowana na zaliczenie z historii sztuki, od własnej promotorki Krystyny Zakrzewskiej, otrzymuje propozycję grania u boku Maestra - Antonia Balamonte. Marianna marzy o stworzeniu swojej symfonii. Czy praca u boku Mistrza jej w tym pomoże? Czy Maestro otworzy wszystkie jej zmysły, nawet te, o których do tej pory nie miała pojęcia?Jak to bywa w takich powieściach nie zabraknie emocji i uczuć, które rozkwitają pomiędzy głównymi bohaterami. Agnieszka Walczak-Chojecka po raz następny już udowodniła, że jeżeli coś robi, to 100 procentowo. Przeczytamy o kompozytorach, którzy tworzyli w danym czasie, poznamy ośrodki, koncerty światowe, na których występie każdy chciałby zagrać. Pod wobec merytorycznym nie mogę nic zarzucić tej historii. Co zaś tyczy się samej fabuły, jest dosyć przewidywalna, lecz czy nudna? Może odrobinę. Z drugiej strony zaś ciężko wymyślić jakąś porywającą powieść, gdzie wiadomo, jak to powinno się skończyć. Nie myślcie jednak, że jest to coś a'la harlequin, który kupowaliśmy za kilka złotych kilkanaście lat temu. Nie, to coś o dużo głębszego. Nie żałuję, że skusiłam się na ,,Włoską symfonię".

• ejotek

  2018-03-23

  "Włoska symfonia" została zaliczona do gatunku literatury erotycznej, jednak jak dla mnie to opowieść obyczajowa z nutką delikatnego erotyzmu. Subtelne sceny intymne w ilości doskonale wyważonej sprawiają, że książkę czyta się szybko, miło i z lekkimi rumieńcami na twarzy podczas wizyty Marianny w pewnym zagadkowym miejscu. Nie znajdziemy w książce pdf wulgaryzmów czy brutalnego seksu. Widać, że autorka potrafi w cudowny i finezyjny sposób z olbrzymią wrażliwością omówić rodzące się pomiędzy dwójką ludzi uczucie poparte namiętnością, pożądaniem i odkrywaniem potrzeb swojego ciała.Całości dopełniają śliczne pejzaże, smaki i aromaty Włoch, poprzez które prowadzi nas Antonio. Niby to tylko książka. Niby to tylko litery wydrukowane na papierze, lecz ja w trakcie czytania naprawdę czułam, że jestem w Italii, słyszę muzykę a tamtejsze aromaty i smaki otaczają mnie zewsząd.całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2015/10/agnieszka-walczak-chojecka-woska.html

• Maadziuulekx3

  2018-03-23

  środa, 7 października 2015Włoska symfoniaMarianna Wisłocka to nieśmiała, ambitna, piękna, posiadająca wyjątkowy talent dwudziestotrzyletnia flecistka, studentka trzeciego roku Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Od własnej akademickiej nauczycielki otrzymuje propozycję wyjazdu do słonecznej Italii by tam dołączyć do jednej z najlepszych orkiestr świata znanego dyrygenta i kompozytora Maestra Antonia Balamonte. Od kiedy pamięta ma duże marzenie. Chciała sama stworzyć symfonię, dzięki której wzniesie się na wyżyny kompozytorskich umiejętności, popuści wodze wyobraźni i sprawi, że cały świat oszaleje na jej punkcie. Liczy na to, że w końcu uda się jej stworzyć arcydzieło, jednak jej promotorka ma inne plany wobec niej. Do tego tajemniczy, a zarazem ekscentryczny Antonio zwany przez nią pieszczotliwie Maestrem, wprowadzi ją w wyjątkowy świat sprawiając, że jej zmysły zostaną pobudzone do życia. Jak poradzi sobie nasza nieśmiała główna bohaterka? Czy odnajdzie to czego szuka? Czy się zmieni? Czy spełni własne marzenie? A może zupełnie inaczej wszystko się zakończy? Nie dowiecie się jeżeli nie przeczytacie.,,Włoska symfonia" to moje trzecie spotkanie z twórczością pani Agnieszki i na pewno nie ostatnie. Jej książki posiadają w sobie pewną magię, która przyciąga mnie ku sobie, sprawiają, że zatracam się w ich treści zapominając o otaczającym świecie i mijającym czasie. Autorka w każdej książce pdf omawia nam różnorakie zakątki świata, dzięki czemu możemy poznać jego uroki. W tej pozycji główna bohaterka poznaje Włochy. Od zawsze marzę o wyjeździe do tego kraju, pragnę poznać kulturę tamtejszych ludzi, smaki potraw, zabytki i ich historie, a dzięki autorce mogłam tam być nie ciałem, ale duchem. W skupieniu obserwowałam świat Marianny zaczynając dostrzegać w jej zachowaniu, charakterze odzwierciedlenie mojej swojej duszy. Z każdym epizodem zaczęłam coraz bardziej utożsamiać się do niej samej, że w pewnym momencie nie było już Marianny, tylko byłam tam ja we swojej osobie. Dzięki autorce z łatwością potrafię wcielić się w daną bohaterkę i razem z nią odkrywać smaki życia. Bardzo polubiłam Mariannę jak i Antonia. Facet był dla mnie istną tajemnicą, którą za wszelką cenę chciałam poznać, odkryć jego możliwości, ale za każdym razem mi się wymykał. Jednak jego rady wzięłam sobie głęboko do serca. Aby mógł mi pomóc musiałam zaufać Maestrowi i wykonywać wszystko co mi powie. Z każdym epizodem chłonęłam jego porady, wskazówki, wsłuchiwałam się w tembr jego głosu i oddawałam mu się całkowicie tak by pokierował mnie w stronę upragnionego zwycięstwa. Sprawił, że z nieśmiałej i niewierzącej istoty, stałam się twardą i wierzącą w własne możliwości dziewczyną, która może osiągnąć bardzo dużo w swoim życiu.Książka jest erotyczną opowieścią, która przedstawia nam kobiety, ich zmysły, pożądania, pasje tworzenia czegoś nowego. Przez opowieść przewijają się sceny łóżkowe jednak nie są ani wyuzdanie, ani niesmaczne. Ten seks posiada w sobie pewną delikatność, zmysłowość, olbrzymią pikanterię, która sprawia, że sami zaczynamy wyobrażać sobie różnorakie sceny, doznania. Plusem całej powieści jest fakt, że zawsze w tle pojawia się cudowna muzyka, która swoim akompaniamentem sprawia, że książka ebook staje się w naszej fantazji bardziej żywsza, pociągająca, zmysłowa. Do teraz słyszę jak te cudowne utwory z jakimi zostałam zapoznana dźwięczą mi w uszach, powoli zwalniają albo przyspieszają nadając piękną tonację z czego książka ebook jeszcze bardziej zaskarbiła sobie moje serce. Pani Agnieszka za każdym razem zadziwia mnie lekkością własnego pióra, starannością jaką oddaje powieści tak by jak najlepiej przekazać nam zobrazowanie konkretnego świata, a także niezwykłą pomysłowością, delikatnością i zmysłowością. Mogę powiedzieć bez szemrania, że wezmę każdą książkę pani Agnieszki w ciemno, znam już jej styl pisania, jak tworzy postacie i ile wkłada serca w daną powieść, więc wiem, że nigdy się nie rozczaruje. Podziwiam ją za perfekcję, dbanie o detale, a także za to, że w każdej powieści potrafi oddać magię danego miejsca z którego nie chce się dynamicznie wychodzić. Historia ma jedną, jedyną wadę... Za dynamicznie moim zdaniem się kończy. Nim się obejrzałam książka ebook wróciła na własne miejsce na półce. Nie mogłam oderwać się od powieści co jest wielkim plusem ponieważ jestem wybredną osóbką i jeżeli coś mnie nie wciągnie, książka ebook jest już u mnie skreślona. A ,,Włoska symfonia" pobija wszystko o głowę. Jeżeli nie mieliście okazji przeczytać tej książki to nie wahajcie się tylko biegnijcie do księgarni po własny swój egzemplarz. Ręczę, że historia Marianny i Antonia zaskarbi sobie wasze serca. Gorąco polecam.

• Agnieszka Jędrzejczak

  2018-03-23

  nie skusiła mnie ta książka, przebrnęłam przez dialogi, to nie dla mnie

• Agnieszka Chmielewska-Mulka

  2018-03-23

  Powyższa książka ebook w przeważającej mierze jest powieścią obyczajową. Może pokusiłabym się także o stwierdzenie, że "Włoska symfonia" została zabarwiona lekko fragmentami bardziej pikantnego romansu. Jednak do erotyku to jej dość daleko. Szczególnie, że fabuła bardziej skupia się na opisie codziennych relacji międzyludzkich niż na sferze erotycznej. Muszę przyznać, że oczekiwałam czegoś zgoła innego, skoro na tylnej okładce widnieje napis "tylko dla dorosłych". A otrzymałam nie całkiem to co się zapowiadało. Zatem o czym jest ta książka?Miło mi było powrócić wraz z bohaterami tej książki do słonecznych Włoch. Wspomniane tu tereny wprost doskonale nadają się jako tło do gorącego romansu. Atmosferę autorka urozmaiciła dodaniem fragmentów muzycznych. Tak. Przyznaję, że jestem fanką muzyki klasycznej. Wątek powolnego rozbudzania zmysłów głównej bohaterki także wydał mi się ciekawy. Jednak na tym koniec zachwytów. Teraz nadszedł moment krytyki. Ci, co czytali "Pięćdziesiąt twarzy Greya" zauważą tu fragmenty podobne (na przykład idea zasad w Willi Kobiecych Uciech i konieczność podpisania się pod nią). Widać, że książka ebook autorstwa E L James mocno zapadła w pamięć Agnieszce Walczak-Chojeckiej. Prócz tego mocno zdziwiło mnie słownictwo, jakiego autorka użyła tu do określania narządów płciowych. Elementy "objęła wargami ustnik jego fletu", "partnerka ujęła w palce mocny korzeń chłopaka i zasadziła go w sobie niczym w żyznej glebie", "miała pełną kontrolę ponad prędkością wkręcania korzenia w dziurkę" nie wprawiały mnie w stan podniecenia. Przyznam się, że mnie wręcz śmieszyły. I muszę jeszcze wspomnieć o kreacji głównej bohaterki, która wydała mi się nieco nierealna. Dziewczyna 23-letnia, żyjąca w XXI wieku, cnotliwa, czerwieniąca się na samą myśl o założeniu bikini czy rozmowie na temat seksu, określona bardzo trafnie przez inne bohaterki tej książki jako "dziwna", nieobeznana z świeżymi technologiami (jej reakcję w kontekście zetknięcia się z iPhonem można by nazwać "bezcenną"). Dla mnie to postać niestety nierzeczywista.Książkę czytało mi się różnie. Zależy które fragmenty. Gdy natrafiałam na te "erotyczne" to miałam dodatkowy ubaw. Przyznam, że nie spotkałam jeszcze nigdzie tego typu porównań narządów płciowych. Niektóre dłuższe opisy przemyśleń czy marzeń sennych / na jawie głównej bohaterki trochę mi się ciągnęły. Naiwność jaka cechowała tę postać wydawała się nie mieć granic. Można by ją podsumować stwierdzeniem "bardzo bym chciała, lecz się wstydzę". Dziwnie wyglądały także przypisy. Szczególnie ten objaśniający młodzieżowy slang. Jednak skoro to książka ebook kierowana do dorosłych to nie rozumiem po co autorka użyła słów potencjalnie niezrozumiałych dla jej przyszłego odbiorcy (chociaż słowo "zonk" nie jest mi obce mimo że mam 36 lat). Użycia określenia "gate" na określenie bramki na lotnisku i późniejsze objaśnianie w przypisie co to obcobrzmiące słowo oznacza także można było uniknąć stosując w tekście od razu określenie polskie. Podsumowując. Może gdybym była młodsza i mniej doświadczona to może odnalazłabym w tej książce pdf więcej przykuwających uwagę fragmentów. A może gdyby usunięto z niej fragmenty "erotyczne" to byłoby lepiej...

• PaniKa

  2018-03-23

  Marianna Wisłocka jest studentką trzeciego roku Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie. Ma niebywały talent do gry na flecie, a jej marzenie to skomponować niezwykłą symfonię, dzięki której będzie mogła zaistnieć w świecie muzyki. Pewnego dnia, od własnej akademickiej nauczycielki dostaje propozycję wyjazdu do Włoch, w celu zagrania w orkiestrze znanego Antonia Balamonte, najsłynniejszego kompozytora i dyrygenta ostatnich lat. Marianna wie, że ten wyjazd to dla niej jedyna szansa i choć ma pewne obawy, decyduje się skorzystać z propozycji nauczycielki. Ekscentryczny i niebywale męski maestro, od pierwszej chwili intryguje dziewczynę i to na tyle, że ta, godzi się na nietypowe szkolenie, które ma pomóc rozbudzić jej zmysły. Marianna pod batutą maestra odkrywa świat namiętności, o jakim dotychczas nie śniła. Co z tego wyniknie? Jakie plany ma wobec niej Antonio? Jakie będą konsekwencje jej decyzji?"Włoska symfonia" Agnieszki Walczak-Chojeckiej to magiczna opowiadanie o odkrywaniu samego siebie, własnych zmysłów i pragnień. Autorka przenosi nas do pięknych i malowniczych Włoch, gdzie młoda kobieta oddaje się pasji tworzenia. Marianna jest bardzo nieśmiała, a gdy poznaje maestra, cały jej świat zaczyna się zmieniać. Też w niej zachodzą nieodwracalne zmiany. Staje się wiele bardziej pewna siebie, a wyjątkowe szkolenie Antonia pozwala jej rozwinąć skrzydła i obudzić w sobie to, co od dawna pozostawało uśpione. Choć kobieta na początku jest nieufna i z dużym dystansem podchodzi do szkolenia maestra, w końcu łamie własne bariery i z olbrzymią fascynacją i zaangażowaniem oddaje się wymyślnym zabiegom Antonia. Odkrywa też że lekcje mistrza faktycznie przynoszą efekty, a jej zmysły w końcu budzą się do życia. Kobieta zostaje wprowadzona do świata namiętności i perwersji, a to co przeżyje u boku Antonia, całkowicie przekroczy jej najśmielsze oczekiwania."Włoska symfonia" to namiętna i wyjątkowa historia o rodzącym się uczuciu. Nie jest to klasyczna opowieść erotyczna, a raczej romans z nutką erotyzmu. Autorka wszystko wyważyła w sposób idealny. Książka ebook posiada w sobie magie i całkowicie wyrywa się schematom. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Walczak-Chojeckiej i już teraz wiem na pewno, że nie ostatnie. Jestem oczarowana światem stworzonym przez autorkę, a niepowtarzalny włoski klimat dopełnia czaru. Wyjątkowe i zapierające dech w piersiach opisy krajobrazów, sprawiają że, aż chciałoby się tam być. Zanurzyć w symfonii i razem z główną bohaterką odkrywać świat zmysłów. Wyjątkowe szkolenie maestra fascynuje i od samego początku wzbudza zainteresowanie. Nie wiemy jak skończy się historia i jakie plany ma wobec Marianny, Antonio. Możemy snuć domysły i z wypiekami na twarzy śledzić tekst, a i tak nie będziemy w stanie przewidzieć jak potoczy się zmysłowa gra bohaterów.Marianna godzi się na pięć kroków wtajemniczenia i systematycznie pobudza własne zmysły: słuch, smak, węch, wzrok i w końcu dotyk. Antonio cały czas dostarcza jej wrażeń i niejednokrotnie zaskoczy dziewczynę. To pozwala jej odkryć samą siebie i przełamać bariery, które w pewien sposób ją ograniczały. Marianna w pełni oddaje się muzyce i zaczyna pisać własną swoją symfonię. Symfonię o jakiej nawet nie marzyła, symfonię w której główną rolę odegra miłość."Włoska symfonia" to fascynująca opowieść, napisana lekkim i barwnym językiem. Romantyczna i subtelna, lecz też lekko perwersyjna. Wzbudza zainteresowanie i niekłamany zachwyt, a fantastyczne krajobrazy, aromatyczne zapachy, piękne smaki i oczywiście wszechobecna melodia, sprawią że czytanie książki stanie się prawdziwą ucztą dla zmysłów. Agnieszka Walczak-Chojecka stworzyła zapierającą dech w piersiach historię, która okaże się ekscytującą podróżą w nieznane. Pochłonie was od pierwszej strony, rozpali emocje i zagwarantuje niezliczoną ilość doznań. Dajcie się porwać tej magicznej historii, a jestem pewna że, nie będziecie rozczarowani. Niech wasze zmysły oszaleją!

• Jakubo

  2018-03-23

  To erotyk w dobrym stylu. Miło zaskakuje niezły język, niebanalne scenerie, a przede wszystkim postaci z krwi i kości, z których każda ma swoją przekonującą historię i indywidualne cele, do których dąży. Zalecam amatorkom lekkiej, lecz jednak jakościowej rozrywki:)