Władcy przestworzy. Amerykańscy lotnicy w walce z nazistowskimi Niemcami okładka

Średnia Ocena:


Władcy przestworzy. Amerykańscy lotnicy w walce z nazistowskimi Niemcami

Młodzi ludzie, którzy w własnych bombowcach, pomogli rzucić nazistowskie Niemcy na kolana Porywająca historia amerykańskiej 8. Armii Powietrznej podczas II wojny światowej. Znakomicie, żywo spisana przez historyka Donalda L. Millera. Władcy przestworzy to bardzo osobista historia amerykańskich lotników. Dogłębnie prawdziwa, ponieważ oparta na licznych wspomnieniach, wywiadach i dokumentach pochodzących z archiwów amerykańskich, brytyjskich czy niemieckich. Stanowi ona poruszającą relację z jedynej stoczonej do tej pory w dziejach prawdziwej wojny bombowców. W własnej opowieści Miller zabiera czytelnika na wstrząsającą wyprawę po zalanych ogniem przestworzach ponad Berlinem, Hanowerem czy Dreznem. Ukazuje straszliwą cenę, jaką naród niemiecki musiał zapłacić podczas bombardowań. Oto potyczka na wysokości niemal ośmiu kilometrów w rozrzedzonym, mroźnym powietrzu. W warunkach, w jakich żadni wojownicy nigdy wcześniej się nie spotkali. Załogi bombowców toczyły boje w zupełnie świeżych warunkach, oddziałujących na ciało i umysł. Szansa na to, że zginą, była wiele wyższa niż w przypadku żołnierzy walczących na ziemi. Załogi bombowców tworzyły elitarną grupę wojowników. Stanowiły w mikroskali odbicie Ameryki ‒ białej Ameryki. Do ich grona należał aktor Jimmy Stewart, jak też „król Hollywood” Clark Gable. Powietrzne zmagania uwiecznił na taśmie filmowej zdobywca trzech Oscarów, reżyser William Wyler. Jego dziełem jest film dokumentalny Ślicznotka z Memphis. Historia latającej fortecy, który stał się następnie kanwą scenariusza filmu fabularnego pod tym samym tytułem. Władcy przestworzy to także opowiadanie o życiu w Anglii podczas wojny, o życiu w niemieckich obozach jenieckich, gdzie wylądowały dziesiątki tysięcy lotników. Kończy ją opis makabrycznych marszów głodowych, do których jeńcy zostali zmuszeni. Marszów przez kraj, który wcześniej sami zniszczyli zrzucanymi bombami. Na podstawie książki Władcy przestworzy powstaje następny po Kompanii braci i Pacyfiku serial przygotowywany dla stacji HBO przez Stevena Spielberga i Toma Hanksa. Donald L. Miller (1944) ‒ historyk i biograf, profesor historii w  Lafayette College. Uznany i szanowany twórca publikacji z zakresu II wojny światowej. Występuje nierzadko w roli konsultanta programów historycznych w stacjach telewizyjnych PBS i HBO.

Szczegóły
Tytuł Władcy przestworzy. Amerykańscy lotnicy w walce z nazistowskimi Niemcami
Autor: Miller Donald L.
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Replika
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Władcy przestworzy. Amerykańscy lotnicy w walce z nazistowskimi Niemcami w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Władcy przestworzy. Amerykańscy lotnicy w walce z nazistowskimi Niemcami PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • andrzej wodarski

    Temat ciekawy, nieźle napisana, tylko ten tłumacz... Ciekawe, dlaczego próbuje odmieniać przez polskie przypadki nieodmienialne po polsku nazwy w jęż.angielskim? I w dodatku nie wszystkie, a tylko niektóre. I to uparte pisanie w rodzaju męskim i w polskiej odmianie nazwy Boeinga 17... (np.podpisy pod fotografiami z Boeingiem B 17 Flying Fortress). Wygląda to na infantylno-pretensjonalną próbę pokazania jaki to jestem fajny i w ogóle... A skutek jest taki, że wygląda to tak, jakby tłumaczenie robił zafascynowany wojskiem infantylny pacyfista. Wyraźnie ma coś ze sobą nie tak. I z tego powodu chwilami trudno się to czyta.