Czytaj więcej:
Zobacz podgląd Władca Pierścieni. Tom 1. Bractwo pierścienia (wersja ilustrowana) pdf poniżej lub w przypadku gdy jesteś jej autorem, wgraj własną skróconą wersję książki w celach promocyjnych, aby zachęcić do zakupu online w sklepie empik.com. Władca Pierścieni. Tom 1. Bractwo pierścienia (wersja ilustrowana) Ebook
podgląd online w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki nie posiadają jeszcze opcji podglądu, a inne są ściśle chronione prawem autorskim
i rozpowszechnianie ich jakiejkolwiek treści jest zakazane, więc w takich wypadkach zamiast przeczytania wstępu możesz jedynie zobaczyć opis książki, szczegóły,
sprawdzić zdjęcie okładki oraz recenzje.
Podgląd niedostępny.
swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Średnia Ocena:
Władca Pierścieni. Tom 1. Bractwo pierścienia (wersja ilustrowana)
Pierwsza element bogato ilustrowanego wydania "Władcy Pierścieni", porywającej przygody, stworzonej z epickim rozmachem przez J.R.R. Tolkiena.W spokojnej wiosce w Shire młody hobbit Frodo zostaje obarczony wyjątkowo odpowiedzialnym zadaniem. Ma on podjąć niebezpieczną podróż przez Śródziemie do Szczelin Zagłady, by tam zniszczyć Pierścień Jedyny. Musi bowiem udaremnić niecne plany Władcy Ciemności…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Władca Pierścieni. Tom 1. Bractwo pierścienia (wersja ilustrowana) |
Autor: | Tolkien John Ronald Reuel |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Władca Pierścieni. Tom 1. Bractwo pierścienia (wersja ilustrowana) PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
„Władca Pierścieni” to dzieło, które doczekało się wielu wydań i pomimo upływu lat, zdobywa coraz to świeżych fanów. Jestem olbrzymią fanką literatury fantastycznej i jeśli mam być szczera, to każda myśl o tej trylogii, budziła we mnie poczucie winy, ponieważ jak można czytać tyle książek, a nie znać największego dzieła XX wieku. To arcydzieło literatury, ponieważ tym bez wątpienia jest, powinien poznać każdy czytelnik fantastyki. Nowe wydanie i to z cudownymi ilustracjami, w końcu skłoniło mnie do przeczytania tej niezwykłej powieści. Książka ebook zachwyca od pierwszej strony, może nie od razu zakochałam się w tej historii, lecz już samo wprowadzenie robi wrażenie. J. R.R. Tolkien stworzył od podstaw niezwykły i w każdym calu oryginalny świat. Świat, który jest dopracowany w najdrobniejszym szczególne. Nowe rasy, krainy, polityka, dosłownie wszystko ma własne miejsce i znaczenie. Miałam wrażenie, że nie poznaję książki fantasy, tylko dzieje odległej krainy, która istnieję w rzeczywistości. Ilość szczegółów i mitów zdumiewa. Drobiazgowość, mnogość bohaterów i tych wszystkich dziwacznych nazw, może być przytłaczająca, a autor, jak gdyby nigdy nic, stworzył świat w pełni ukształtowany. Bilbo Baggins podczas świętowana własnych stu jedenastych urodzin poznaję prawdę o pierścieniu, który przywiózł z jednej z wypraw. Za namową Gandalfa przekazuje go Frodowi. Pierścień o wyjątkowej i złej mocy. Sauron – Władca Ciemności pragnie odzyskać pierścień i jest to jego głównym celem. Frodo musi przemierzyć Śródziemie, by dotrzeć do Szczeliny Zagłady i zniszczyć Pierścień Jedyny. Frodo wraz z przyjaciółmi wyrusza w niebezpieczną wyprawę, która zaowocuję wyjątkowymi przygodami, świeżymi znajomościami i starciami, które mogą pozbawić życia. Drugi i trzeci tom stale trzyma poziom, jednak ich lektura przyszła mi o dużo łatwiej. Wkroczyłam z olbrzymią ochotą do świata, który mnie zachwycił i dzięki temu od pierwszej strony w pełni byłam skupiona na akcji. Połowa pierwszego tomu była dla mnie trudna. Dużo opisów i poznawanie dość szczegółowo nowego świata, z jednej strony było nudne, jednak zafascynowana pomysłem autora, czytałam dalej. Akcja nabiera tępa i co najważniejsze, Bractwo Pierścienia zaczęła nabierać „kształtów” i bliższe poznanie głównych bohaterów wzbudziło moje zainteresowanie. Bohaterowie zafundowali mi niezapomnianą przygodę, pełną uczuć, bitew i dużych ideałów. Kiedy pojawiła się zapowiedź tego prześlicznego wydania, spore grono wielbicieli zainteresowało się tłumaczeniem. Większość krytykowała Pana Łozińskiego. To moje pierwsze spotkanie z tą trylogią, więc nie jestem specjalistką od różnic pomiędzy tłumaczeniami, jednak wiersz wprowadzający kiedyś obił mi się o uszy i był tak charakterystyczny i piękny, że już od pierwszej strony zwróciłam uwagę na tę różnice. Kiedy byłam w połowie lektury przerwałam na moment czytanie, ponieważ dużo nazw, zwrotów było po prostu dziwnych. Chwilami brakowało mi lekkości i tak naprawdę nie wiem, czy to wina tłumacza, czy również autora. Przejrzałam naprawdę dużo stroni i moje małe śledztwo pokazało, że to jest też odsłona poprawiona i wcale nie trzeba się obawiać tego tłumaczenia. Być może kiedyś było więcej owych różnic, co niepotrzebnie uprzedziło niektórych czytelników. Dla tego wydania warto zaryzykować. Cudowna okładka, ilustrację i w moim odczuciu też tłumaczenie. Jest to wydanie ilustrowane, co uwielbiam w takich powieściach. Sprawia to, że bohaterowie są bardziej realni. Niedawno miałam okazję zaznajomić się z „Silmarillionem”, też ilustrowanym i muszę powiedzieć, że obrazy autorstwa Teda Nasmitha trąciły niemalże fotograficznym realizmem i urzekały cudownymi barwami. Nie znaczy to oczywiście, że ilustrację Pana Alana Lee są złe! Są cudowne i jest na czym oko zawieść. Każdy obraz można podziwiać i zachwycać się szczegółami. Alan Lee jest też zdobywcą Oskara za najlepszą scenografię do filmu „Powrót Króla”. Jak sami widzicie, to duży i utalentowany artysta. „Władca Pierścienia” to wyjątkowa trylogia. Napisana z dużym rozmachem i robi ogromne wrażenie na czytelniku. Idealny klimat, różnorodni i nieprzewidywalni bohaterowie, a także porywająca przygoda, stale zachwyca i coś czuję, że ten zachwyt jeszcze przez dużo kolejnych lat nie osłabnie, gdyż są to książki jedyne w swoim rodzaju. 8/10!
Przekład p. Łozińskiego jest najgorszym z możliwych - bractwo zamiast drużyny, Bilbo Bagosz zamiast Bagginsa, łazik zamiast obieżyświata... i dużo innych błędnie (lub niepotrzebnie jak w przypadku nazwiska hobbita) przetłumaczonych słów.
Samej treści nie ma co recenzować ponieważ wiadomo że to lektura obowiązkowa dla każdego fana fantasy. Jedno najlepszych wydań Trylogii Władcy Pierścieni w ostatnich latach. Twarda oprawa, w środku wiele kolorowych ilustracji. Książka ebook wydana w przekładzie Jerzego Łozińskiego, co dla niektórych może być wadą lecz ja w tym przekładzie czytałem Władcę Pierścieni pierwszy raz i później zawsze raził mnie trochę tytuł "Drużyna Pierścienia" czy to w filmie czy to w przekładzie Marii Skibniewskiej
Władca Pierścieni to słynna wszystkim książka ebook wielbicielom fantastyki, nie trzeba mówić jak idealnym i wciągającym tworem, jest dzieło Johna Tolkiena, wciągającym bez reszty w świat jedyny w swoim rodzaju. Tym razem wydawnictwo Zysk i Spółka dostarcza nam odnowioną wersje powieści, umieszczając w niej liczne przepiękne ilustracje, na których samych można spędzić dłuższą chwilę, żeby się nimi zachwycić i pogłębić własną wyobraźnię o kilka dodatkowych ilustracji, które nam pomogą zobaczyć owy świat czy nawet zrozumieć go lepiej. Jednak to nie jedyny zachwyt ponad tą książką, gdy wydana w twardą oprawę wraz z tytułową stroną, na której jest prześliczny obraz groty, który wprawia w taki zachwyt, że bez żadnego, lecz chce się sięgnąć po ten tom. Jednakże, mimo że niektórzy znają fabułę książki, jej element przypomnę. Cała akcja zaczyna się od bardzo sielankowej akcji, Bilbo Baggins świętuje własne sto jedenaste urodziny, gdy w międzyczasie jego krewny Frodo własne trzydzieste trzecie, w ten do Bilbo przybywa Gandalf, opowiadając mu o złowrogiej i potężnej mocy pierścienia, który przed latami hobbit znalazł. Okazuje się, że jest to Jedyny Pierścień Saurona, najsilniejszy spośród wszystkich należący do Władcy Ciemności. Wyjawia mu, że siła zła w Mordorze się odnawiają i Sauron własną całą siłę skupia na odnalezieniu pierścienia, chcąc odzyskać własną własność. Jednak do tego nie można dopuścić, trzeba jak najszybciej zniszczyć pierścień. Jednak stary i zmęczony Baggins nie może się podjąć tak ciężkiej misji, dlatego powierza go swojemu krewniakowi Frodowi, by ten w samym Mrodorze zniszczył pierścień. Jak nigdy znów się zgłębiłam w tę książkę, a fakt tego, że jest ilustrowana, sprawił, że czerpałam z dawno już poznanej książki jeszcze więcej radości. Każda strona była też oczekiwaniem na nową ilustrację, gdyż ich wykonanie, to jak komponowały się w akcje, która się działa, a przede wszystkim jej nie wyprzedzając, wprawiały mnie w duży zachwyt. Na uwagę też zasługuje fakt, że pierwsza i ostatnia strona książki zawiera szczegółowe mapy całe świata stworzonego przez Tolkiena, nie mogę nawet w tym momencie wyjść z podziwu, że taka odsłona tejże książki wpadła w moje ręce.
Miałam kiedyś przyjaciela. Przyjaciela, który wręcz ubóstwiał "Władcę Pierścieni". Miłował wszystko co z nim związane książki, filmy, muzykę... Pewnego dnia, dużo lat temu, cząstką tej miłości zaraził i mnie. Własną przygodę ze światem hobbitów, elfów, krasnoludów, a także czarodziei zaczęłam od rozszerzonej reżyserskiej odsłony ekranizacji, a dopiero potem przyszła pora na książki. Teraz, po niemal 10 latach mam okazję wrócić do mitologicznego świata Śródziemia i przeżyć tę przygodę po raz kolejny. Ogromnie się cieszę, że mam możliwość odświeżenia sobie tego fantastycznego i pełnego magii legendarium Tolkiena. Cieszę się, że "Władca Pierścieni" w końcu zagościł w mojej biblioteczce i to właśnie w tym, a nie innym wydaniu. Wiecie już, że mam słabość do wydań ilustrowanych, a to jest dokładnie tak piękne jak sobie to wymarzyłam. Twarda oprawa, cudowna matowa obwoluta, wklejka z przydatną mapą krain Śródziemia, doskonałej wielkości czcionka, no i oczywiście kilkanaście świetnych akwarelowych ilustracji wykonanych przez brytyjskiego grafika Alana Lee. Fabuły książki raczej nikomu nie muszę przybliżać, jestem pewna, że znaczna element z Was idealnie wie kim są hobbici Bilbo Baggins i Frodo, czarodziej Gandalf, władca ciemności Sauron, następca tronu Gondoru Aragorn, a także Gollum. "Bractwo Pierścienia" to pierwszy tom trylogii zawierający dwie pierwsze księgi, a także rozpoczynający największą w dziejach historii wyprawę do Mordoru. Ekskluzywne wydanie wszystkich trzech tomów "Władcy Pierścieni" znajdziecie już do kupienia w księgarniach internetowych, a także stacjonarnych. Moim zdaniem jest to idealny pomysł na prezent, na zbliżające się Święta, żeby podarować komuś najbliższemu prześlicznie wydaną książkę, która powinna znaleźć się w domu każdego wielbiciela fantastyki, a także twórczości J.R.R. Tolkiena. Ja osobiście jestem zachwycona i nie mogę się już doczekać, aż w moje ręce trafią kolejne dwa unikalne tomy.