Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Zawsze były tu wampiry. Czekały w ukryciu aż nadejdzie ich czas. Drapieżny instynkt popchnie je do najbardziej okrutnych czynów. W miesiąc unicestwią Amerykę, a później cały świat...W Świeżym Jorku ląduje samolot z Berlina. Kontrolerzy lotu nie są w stanie nawiązać łączności z pilotami. Drzwi pozostają zamknięte, a ze środka maszyny nikt nie wysiada. Wezwana na miejsce lądowania drużyna z Centrum Zwalczania i Prewencji Chorób, z Ephraimem Goodweatherem na czele, znajduje na pokładzie tylko śmierć. Spośród nad dwustu pasażerów żyje tylko czworo z nich. W samolocie nie odnaleziono żadnych trujących substancji, a ofiary wyglądają jakby spały.Śledczy starają się ustalić co mogło spowodować śmierć tylu osób. Ponadto niepokoją ich zmiany zachodzące w ciałach zmarłych. Sekretów jest coraz więcej, a towarzyszy im rozprzestrzeniająca sie epidemia wampirzego wirusa. Wizjonerski autor nagrodzonego trzema Oscarami „Labiryntu Fauna” i zdobywca nagrody im. Dashiella Hammetta, puszczają w ruch diabelską maszynę, która pędzi z oszałamiającą prędkością. Przed Nami pierwsza element trylogii o krwiopijcach. Niebawem zrobi się głośno o serialowej adaptacji, którą wyreżyseruje Guillermo del Toro!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wirus |
Autor: | Hogan Chuck, delToro Guillermo |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wirus jest pierwszą częścią trylogii, która opowiada o krwiożerczych wampirach, które mają zamiar opanować miasto. Intrygujący opis i przerażająca okładka zachęciły mnie do przeczytania tej książki. Jeśli chcecie dowiedzieć się jakie były moje wrażenia po zapoznaniu się z tą powieścią, zachęcam was do przeczytania dalszej części recenzji. Na lotnisku w Świeżym Jorku ląduje samolot z Europy. Niestety z pasażerami nie ma kontaktu, drzwi stale pozostają zamknięte, a światło jest wyłączone. Władze miasta obawiają się choroby, która mogła opanować ludzi znajdujących się na pokładzie samolotu. Z tego powodu na miejsce zostaje wezwana drużyna Centrum Zwalczania i Prewencji Chorób. Okazuje się, że spośród nad dwustu ludzi, który lecieli zagadkową maszyną, przeżyło tylko czterech. Nie wiadomo dlaczego ciała pozostałych ulegają dziwacznym metamorfozom i jakie będą tego skutki. Wkrótce w mieście zaczynają dziać się dziwne rzeczy, których nikt nie potrafi wyjaśnić ani zatrzymać. Akcja jest bardzo dynamiczna i wyjątkowo ciekawa. Każda strona dostarcza czytelnikowi mnóstwo wrażeń i nie ma nawet mowy o nudzie. Czytając tę książkę możemy być pewni, że autorzy co chwilę zasypywać nas będą świeżymi zdarzeniami. Opowieść zawiera interesujące ilustracje, które ukazują to co losy się w Wirusie. Książkę czyta się wyjątkowo dynamicznie ze względu na przyjemny mowa jakim została napisana. Autorzy postarali się, aby wszystko było nieźle opisane, a fabuła idealnie wyjaśniona. W Wirusie pojawiają się wampiry, lecz na szczęście nie są wykreowane jak te ze Zmierzchu. Są to krwiożercze potwory, które kierują się tylko tym, żeby pożywić się ludźmi. Cieszę się, że Guillermo del Toro a także Chuck Hogan przedstawili te istoty w tak straszny sposób. Muszę przyznać, że bardzo nieźle im to wyszło. Trochę bałam się, gdy dowiedziałam się, że będzie to opowieść o wampirach, lecz autorzy zdecydowanie dali sobie radę z tym tematem. W zasadzie dopiero gdy skończyłam czytać dowiedziałam się, że Wirus jest pierwszą częścią trylogii. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy, aby zobaczyć jak potoczą się dalsze dzieje głównych bohaterów, bo zakończenie książki było naprawdę emocjonujące. Cieszę się, że zadecydowałam poznać tę książkę, bo okazała się świetną lekturą na chwilę relaksu. Opowieść momentami jest naprawdę straszna i przeznaczona tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Niektóre zdarzenia są tak przerażająco opisane, że wzbudzały we mnie bardzo wiele emocji. Jeśli lubicie horrory to z pewnością też Wirus przypadnie wam do gustu. Ta książka ebook jest idealnie napisana i wielokrotnie powoduje strach u czytelnika. Myślę, że Wirus jest idealnym przykładem jak powinna wyglądać niezła opowieść grozy. Bohaterowie są bardzo ciekawi i nieźle wykreowani. Każdego z nich możemy naprawdę idealnie poznać. Moją sympatię prawdopodobnie najbardziej zyskał Eph, z którym bardzo trudno było mi się rozstać. Na każdym kroku mu kibicowałam i mocno zaciskałam za niego kciuki. Miałam nadzieję, że uda mu się pokonać krwiożercze wampiry. Okładka Wirusa może przerazić niejednego czytelnika, jednak z pewnością przyciąga tym samym ich uwagę. Osobiście uważam, że idealnie pasuje do tej powieści i nic w niej bym nie zmieniała. Teraz pozostaje mi tylko zapoznać się z serialem o tym samym tytule co książka, który nie tak dawno miał własną premierę. Mam nadzieję, że będzie równie niezły co ta opowieść i sprawi, że na moim ciele pojawią się dreszcze. Przy okazji muszę poszukać informacji o drugim tomie, ponieważ jestem interesująca kiedy zostanie wydany w Polsce.
Z każdą kolejną przeczytaną powieścią o wampirach mam ochotę zanucić "Ale to już było". Czy możliwym jest, by wymyślono jeszcze cokolwiek na temat krwiopijców. Owszem! A przekonałem się o tym dzięki przerażającej powieści "Wirus".W Świeżym Jorku ląduje samolot z Europy. Zaniepokojeni kontrolerzy lotu nie są w stanie nawiązać z nim łączności, zasłony w oknach są zaciągnięte, a światła wyłączone. Drzwi pozostają zamknięte, a ze środka nikt nie wysiada. Władze obawiają się zagrożenia śmiercionośnym wirusem, więc na miejsce lądowania zostaje wezwana drużyna z Centrum Zwalczania i Prewencji Chorób, z Ephraimem Goodweatherem na czele. Spośród nad dwustu pasażerów żyje tylko czworo. W samolocie-widmie nie odnaleziono żadnych trujących substancji, a ofiary wyglądają jakby spały. Co mogło spowodować śmierć tylu osób? Ponadto śledczych i patologów już wkrótce zaniepokoją upiorne metamorfozy zachodzące w ciałach.Guillermo del Toro to meksykański reżyser, scenarzysta i producent, jego debiutem fabularnym był Cronos (1993 r.). Od tego czasu wyreżyserował filmy: Mutant, Kręgosłup diabła, Blade: Wieczny łowca II, Hellboy i Hellboy: Złota Armia a także Pacific Rim. Jego Labirynt fauna został doceniony przez krytykę na całym świecie i zdobył trzy Oscary. Natomiast Chuck Hogan jest autorem kilkunastu nieźle przyjętych powieści. Za Miasto złodziei zdobył nagrodę im. Dashiella Hammetta. Książka ebook została uznana przez Stephena Kinga za jedną z najlepszych w 2005 roku, na jej podstawie nakręcono film fabularny z Benem Affleckiem.,,Mówi się, że gdy człowieka przejdzie dreszcz, to znaczy,że ktoś przespacerował się po jego grobie."Zacznijmy od okładki, elementu pozycji, który już na samym stracie daje jej przewagę ponad innymi bestsellerami. Nie da się przejść obojętnie obok takiego zdjęcia. Każdy musi zwrócić na nie uwagę. Dokładna wizja pijawki, która okazuje się tytułowym Wirusem, wchodzącej w ludzkie oko, fascynuje i przerażą zarazem. Wydawnictwo Zysk i S-ka wzięło się za robotę i w ostatnio wydaje powieści z samymi idealnymi okładkami.Nie wiem, jak im się to udało, lecz kilka pierwszych stron starczy na "wgryzienie się" w świat przedstawiony w książce. Kilkanaście następnych to słowa, dzięki któremu atmosfera staje się namacalna. Ten klimat porywa bez reszty. Reszta powieści to historia, w której każde zdanie jest zaplanowane w taki sposób, ażeby dalsze czytanie i wychodzące wnioski, zafascynowały a także zaskoczyły Czytelnika. Nie ma miejsca na żadną potyczkę. "Wirus" to opowieść idealna.Po przeczytaniu pozycji odłożyłem ją na bok i przez chwilę trwałem w milczeniu. Byłem tak zachwycony, że nie potrafiłem niczego powiedzieć. Przyczyniło się ku temu dużo faktów. Na pewno nie byli to wyraziści bohaterowie, ponieważ takowych nie było, lecz to nie o to chodzi w tej historii. Tutaj chodzi o stworzenie napiętej atmosfery, a bohaterowie to tylko mało kluczowe pionki, których dzieje potrafią właśnie tę atmosferę napiąć. Najbardziej podobały mi się opisy przemiany. Powolny proces zmieniania się jest bardzo oryginalny. Z takim pomysłem nie spotkałem się wcześniej . A co najlepsze, wszystko to miało sens. Autorzy potrafili omówić tę przemianę tak realistycznie, że nie zdziwiłbym się (raczej przeraził) gdyby takie wydarzenie miało miejsce naprawdę.Jeszcze nigdy nie spotkałem się z tak mroczną książką o wampirach. Czemu? Może dlatego, że krwiopijcy nie są seksownymi nastolatkami, a monstrami, które bardziej pasują nam do definicji tego słowa. "Wirus" jest powieścią, której żaden wielbiciel grozy nie może ominąć. Zbyt dużo mógłby stracić.