Recenzje

• lui

  2021-11-28

  Świeży kalendarz adwentowy od Wydawnictwa Zielona Sowa. Nowy, a jednak trochę już znajomy ponieważ na kartach książeczki powraca do nas słynny z poprzedniego kalendarza adwentowego Winston. Śliczna mała myszka powraca by oczarować nas i wprowadzić z uśmiechem w świąteczny klimat. W 24 i 1/2 rozdziałach każdego dnia od 1 do 25 grudnia Winston odsłania przed nami kawałek własnej zupełnie nowej historii. Prócz tego po każdym rozdziale znajduje się ciekawe, angażujące małego czytelnika zadanie adwentowe. Tym razem wraz z dzieciakami m.in. narysujemy Winstona zgodnie z instrukcją krok po kroku, zrobimy bałwanka z waty i jemiołapki, upieczemy Magdalenki i przygotujemy rosenmunnar. Jeśli zaciekawiły Was zadania sięgnijcie po więcej i każdego dnia odkrywajcie je wraz z dziećmi. My czytamy Winstona wieczorem, a zadanie z poprzedniego dnia staramy się wykonać rano. Rok temu nie wszystkie udało się zrobić, lecz to wasz wybór! Jeśli uda się skorzystać choć z połowy pomysłów to czas oczekiwania na Boże Urodzenie upłynie znacznie milej. Prócz tego świeża historia (którą na razie przeczytałam sama by córeczka mogła odkrywać ją w adwencie) jest naprawdę wciągająca. Tym razem naszego małego przyjaciela w podróż po Europie wysyła poruszająca serce tęsknota.. Czy Winston dowie się skąd pochodzi? Za kim tęskni? Kogo szuka? I przede wszystkim czy znajdzie? A może znajdzie więcej niż jedną bliską osobę? Będzie także Mikołaj.. prawdziwy! Lecz ciii… to dopiero pod koniec tej pięknej historii. Jeśli podobała się Wam poprzednia książka ebook o przygodach Winstona, któremu udało się ocalić Święta to z pewnością i tym razem nie będziecie zawiedzeni. Zapraszamy na nasz profil książkowy: https://www.instagram.com/mamo_czytamy/