Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
„Winne” to mroczna i bezkompromisowa opowiadanie o kobietach, które niosą w sobie poczucie winy za coś, za co nie są odpowiedzialne. Lecz także przewrotna historia tego, że możemy nie być świadomi własnego poczucia winy. Że za winą idą zawsze wstyd i rozczarowanie. I tego w życiu bohaterek jest aż nazbyt wiele. „Winne” to nakładające się na siebie dwie perspektywy czasowe, dwa siostrzane rozpaczy odróżniające, lecz i zbliżające dziewczyny w bezradności i smutku. To opowieść o tym, że częścią naszej mrocznej spuścizny są fatalne zbiegi okoliczności, lecz to, kim jesteśmy po nich, zależy już tylko od nas. „Duszna atmosfera. Traumy dzieciństwa. Kobiety, które muszą sobie z nimi radzić. Przeraźliwie smutne, przeraźliwie mocne.” Jarosław Kamiński, pisarz„Ta pokusa jest wspólna wielu osobom: wyjechać tak daleko, aby nic wokół nie przypominało przeszłości. Jedna z bohaterek tej powieści podejmuje taką podróż. Wokół jest sterylnie, a ona nawykła do rytuałów i porządku. Jednak rany rodzinne nie zostaną uleczone, a wszystko zmierza do punktu, który mógłby być początkiem fińskiego kryminału. Opowieść powstała z fascynacji krajobrazem i ciężkimi sprawami”. Inga Iwasiów „To nie jest książka ebook o rodzinnych więzach, to opowieść o rodzinie jako więzieniu. Dożywotnim. Mroczna, poruszająca literatura.” Piotr Bratkowski, „Newsweek
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Winne |
Autor: | Czechowicz Jarosław |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Seqoja |
Rok wydania: | 2020 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Mija kilka dni od momentu skończenia "Winnych" a ja stale nie wiem co napisać. Jestem rozwalona psychicznie i emocjonalnie. Z tej powieści wyziewa tyle żalu, smutku i ludzkiej tragedii, że nie potrafię sobie tego poukładać w głowie. Jest mi źle ze świadomością, że takie historie dzieją się na prawdę, a przemoc zawsze pociągnie za sobą przemoc, zarówno tą fizyczną jak i psychiczną. Każdy z nas w swym życiu czuł się winny, i nieważne czy powodem była błahostka, czy jakaś grubsza sprawa, jednak na pewno pamiętamy, jak się wówczas czuliśmy, jak bardzo było nam źle i jak bardzo chcieliśmy naprawić popełniony błąd. Nie zawsze to się udawało, a poczucie winy towarzyszyło nam przez długi czas. To samo uczucie towarzyszy głównym bohaterkom, dlatego jest łatwiej utożsamić się z nimi i poczuć ich ból, wczuć się w ich emocje i zrozumieć co nimi tak naprawdę kieruje. Pan Jarosław nie boi się pisać o gwałcie, stracie, o wykonaniu obowiązku względem swoich dzieci, których się nie kocha. Pokazuje, jak bardzo wydarzenia z przeszłości wpływają na dalsze postrzeganie świata i to jak bardzo jest ciężko zostawić przeszłość za sobą i zacząć wszystko od nowa, jak ciężko jest zacząć żyć w zgodzie z samym sobą. Z drugiej strony daje nadzieję, że jeśli tylko zechcemy się otworzyć, zbliżyć i porozmawiać z drugą osobą, jest to możliwe. Fabuła książki wciąga, jednak akcja toczy się równomiernie i nie ma dużych zrywów ani zwrotów. Zakończenie zaskoczyło mnie tak bardzo, że przyznaję, rozwaliło mi całkiem system nerwowy na kilka niezłych dni. Wielkim plusem jest umiejscowienie części akcji na Islandii gdzie zamieszkała jedna z głównych bohaterek. Dokładne opisy oddają surowość i urok tego kraju, lecz łagodzą poszarpane nerwy, których nabawiamy się, czytając niektóre okropności, których dopuszczają się niektórzy bohaterowie Pomimo tego, że książka ebook jest niełatwa i bardzo emocjonująca, czyta się ją bardzo sprawnie. Czy nieźle i przyjemnie? Jeśli odetniemy się od odczuwanych emocji, tak. Czy polecam? Zdecydowanie tak, choć wstrząsa i zmusza do postawienia sobie paru zasadniczych pytań. POLECAM...
Istnieją uczucia, które potrafią wyrządzić olbrzymią krzywdę drugiemu człowiekowi. Złość, gniew, rozgoryczenie. Jednak nie mogą mierzyć się one mierzyć z poczuciem winy. Winnego przygniata ciężar, winny infekuje otoczenie bezradnością, rani bliskich, odpycha nieznajomych, odrzuca empatię, gardzi współczuciem. Lecz przede wszystkim winny kaleczy samego siebie otwierając zabliźnione rany a także tworząc stale nowe. Anna i i Irena. Siostry, które kiedyś były dla siebie wszystkim - oparciem, ostoją przeciw despotycznej matce. I nadzieją. Teraz rozdzielone nie tylko nad 2500 kilometrową odległością, lecz przede wszystkim utworzoną przez lata przepaścią z niedomówień, ukrytych pretensji i żalu. Anna w małej islandzkiej miejscowości usiłuje pozbierać wszystkie okruchy własnego życia. Irena stara się zapomnieć o dramatycznych zdarzeniach rzucając się w wir pracy. Połączone specyficzną formą poczucia winy za niesprecyzowane przewinienia... Zdawałoby się, że traumatyczne dzieciństwo, apodyktyczna matka, śmierć ukochanego taty, przemoc fizyczna i psychiczna ranią najmocniej, lecz to właśnie nieustanne poczucie winy dewastuje niewinność, pewność siebie i nadzieje na szczęście już dorosłych kobiet. Jarosław Czechowicz z niebywałą celnością kreśli obraz pokiereszowanych psychicznie kobiet. Idealna kreacja postaci, charakterystyka dramatu bez zbędnego epatowania brutalnością. Krzyk nakreślony słowem pisanym, cierpienie wyrażona milczeniem, zagubienie uwypuklone w gestach, zachowaniach bohaterów. Niespieszna narracja paradoksalnie potęguje napięcie. "Winne" mnie rozchwiały emocjonalnie. Zabolały. Na kilka dni wyłączyły możliwość czytania. Przeraziły, jak olbrzymią siłę rażenia ma poczucie winy... Pozornie normalna historia o niezaleczonych, jątrzących się ranach, które niszczą fundamenty normalności i zwyczajności. "Winne" to opowieść o NIEWINNYCH kobietach. Przerażająca wizja zła, które oblepia i gniewu, którego stopniowa eskalacja prowadzi do gwałtownego wybuchu niszczącego wszystko na swej drodze. Ponieważ kim są tytułowe "winne" z powieści Czechowicza? Anna i Irena, nieświadome, krzywdzone przez matkę? Barbara, znęcająca się ponad niewinnymi dziećmi? Wiktoria, która nie była w stanie wyjaśnić, pomóc, zainterweniować? A może tak naprawdę winne jest tylko milczenie? Słowa maja olbrzymią moc, mogą ranić, niszczyć, odbierać godność. Lecz słowa potrafią przynieść ukojenie... Bardzo niezła proza. Zdecydowanie polecam. https://tylkoskonczerozdzial.blogspot.com/2020/04/winne-jarosaw-czechowicz.html