Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Niebezpieczna miłość może zranić najbardziej. Świat Wendy wypełniają toksyczni mężczyźni. Ojciec, który nie potrafi wybaczyć jej wydarzeń sprzed lat, lecz stale chce mieć na nią wpływ. Ukochany Warren, któremu oddała serce, a on ją zdradził. Kiedy w jej życiu pojawia się męski wojskowy, Jim, wydaje się, że los Wendy może się odmienić. To wreszcie jasny punkt, którego tak bardzo potrzebuje. Wkrótce okaże się, że Jim ma swój plan i mnóstwo tajemnic, które mogą zniszczyć Wendy i jej rodzinę. Kobieta będzie musiała zdecydować, komu może zaufać i kogo powinna chronić. Jednak bez względu na to, co zrobi i tak… będzie winna. Nowa fenomenalna książka ebook autorki „Oczu wilka” Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Winna |
Autor: | Sinicka Alicja |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Kobiece |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Dwudziestopięcioletnia Wendy to dziewczyna straumatyzowana, niepewna siebie, niedoceniania przez ojca, a w dodatku niedawno została zdradzona. Ku jej pocieszę, na horyzoncie pojawia się świeży obiekt westchnień. Czy dziewczyna będzie potrafiła tak prosto zapomnieć o przeszłości i dać szansę nowo poznanemu mężczyźnie? A może to właśnie on okaże się kluczem do jej nowej, barwnej i o niebo lepszej przyszłości? Wendy to inteligentna psycholożka i fakt ten został przez autorkę idealnie odzwierciedlony w narracji, którą prowadzi bohaterka. Analizuje w niej najdrobniejsze cechy i szczegóły każdej napotkanej osoby, tworząc tym samym na poczekaniu jej profil psychologiczny. Jest to na tyle trafny zabieg, że scala całą fabułę, a także idealnie oddaje charakter i wewnętrzne przeżycia bohaterki, zatem czytelnik z łatwością i empatią potrafi zatracić się w jej przeżyciach i skomplikowanych realiach, z jakimi musi mierzyć się na co dzień. Ze względu na dramatyczne wydarzenia z przeszłości a także fakt, iż ojciec stale gardzi Wendy, a mężczyzna, w którym do tej pory widziała własną ostoję zdradził ją, dziewczyna szuka kogoś, u kogo znajdzie pocieszenie, czułość, troskę, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa. Kogoś, kto dowartościuje ją na tyle, by mogła znów spojrzeć w lustro i zobaczyć w nim pewną siebie, odważną i pełnowartościową kobietę, którą nie czuje się już od lat. Jej pragnienia zaczynają urzeczywistniać się, gdy bohaterka przebywa coraz częściej w towarzystwie Jima, a w jej sercu zagnieżdża się nasionko miłości. Jednak pozory nierzadko bywają mylne, a sielanka dynamicznie się kończy. Jedynym, co przeszkadzało mi w powieści, było zachowanie głównej bohaterki w niektórych momentach. Z początku przyjmowałam za zwyczajne obsesyjne porównywanie przez bohaterkę dwóch rywalizujących o jej względy mężczyzn, ale po dłuższym okresie ciągłe ubolewanie ponad straconym mężczyzną, który dopuścił się zdrady, stało się czymś irytującym. Wendy nie mogła oddać się całkowicie nowemu uczuciu, gdyż stale z tyłu głowy pojawiały jej się przebłyski wspólnych chwil, spędzonych z Warrenem. Nawet jeśli faceta nie było w pobliżu, a ona miała świetną okazję, by zaangażować się w poważny związek z Jimem. Pod tym jednym wobec bohaterka niezwykle mnie irytowała. Głównym wątkiem w powieści jest oczywiście miłość, która niejednokrotnie burzy krew w żyłach Wendy. Jednak mniej więcej w połowie lektury można dostrzec silny i dominujący wątek kryminalny, który okazuje się klamrą, łącząca wydarzenia z traumatycznej przeszłości bohaterki, rzucając na sprawę nowe światło. Autorka skutecznie przyćmiła uwagę czytelnika, tworząc piękną love story po to, by zaraz wciągnąć go w wir intryg i pozwolić, żeby porwał go wartki nurt akcji. Perfekcyjny zabieg, który wywarł na mnie fenomenalne wrażenie. Jestem urzeczona lekturą i na pewno jeszcze nie raz wrócę do niej w przyszłości. Jeśli jesteście zatem wielbicielami trudnych historii romantycznych, bądź balansujecie między literaturą o tematyce miłosnej, a kryminałami to „Winna” jest zdecydowanie dla Was! I pamiętajcie! Nie dajcie się zwieść pozorom... Recenzja pochodzi z bloga: https://lifeisnotabook.blogspot.com/
Alicja Siniecka porusza poważne tematy, bo długotrwałe poczucie winy pojawia się tylko w sytuacjach, w które bardzo mocno się angażujemy. Kryzys życiowy to jednak zawsze szansa na świeży początek. Polecam.
Alicja Sinicka zachwyciła mnie swoim debiutem i dała nadzieje, na dużo wrażeń podczas lektury jej kolejnych tytułów. Gdy na rynku pojawiła się jej świeża powieść, nie wahałam się ani minuty przed jej zamówieniem. Winna nie tylko zachwyca okładką, uwodzi też opis wydawcy. Na okładce napisano: "Wciągająca od pierwszej strony opowieść autorki bestsellera oczy wilka" niestety ja nie do końca mogę się z tym stwierdzeniem zgodzić, gdyż ku mojemu dużemu zaskoczeniu, przez nad połowę książki naprawdę niewiele się losy i niestety "Winna" nie porwała mnie od pierwszej strony. Jesteśmy świadkami tego, jak Wendy rozstaje się z Warrenem i nie do końca potrafi sobie poradzić z targającymi ją emocjami. Kobieta nie miała lekkiego życia, stale obwinia się o śmierć brata i stara się zadowolić własnego despotycznego ojca. Gdy te wszystkie emocje się kumulują i wydaje się, na horyzoncie pojawia się Jim, przystojny, wyrozumiały i zauroczony jej osobą wojskowy. Facet dynamicznie zyskuje jej całkowite zaufanie, bez problemu dogaduje się też z jej bliskimi. Wendy ma nadzieję, że nareszcie trafiła na tego jedynego, gdyby tylko potrafiła wyrzucić z głowy Warrena, żyłoby się jej o dużo prościej. "Czy prawda to słabość? Siła? A może słabość przeznaczona wyłącznie dla silnych?" "Winna" jest książką, którą niełatwo skatalogować jako jeden konkretny gatunek. Według mnie jest to dramat, romans i thriller w jednym. Najmniej jest tu thrillera i to głównie ze względu na akcję, a raczej jej brak. Większą element powieści stanowią wewnętrzne monologi bohaterki a także obserwacja jej życia miłosnego, zarówno tego byłego, jak i nowej znajomości z Jimem. Dopiero w ostatnich kilkudziesięciu stronach akcja nabiera tempa i wręcz wbija w fotel. To właśnie wówczas nastąpił przełom, który kazał mi się zastanawiać, jak mogłam przegapić wszystkie poszlaki, sygnały i ostrzeżenia ukryte przez autorkę w tej spokojniejszej i wydawałoby się nudniejszej części książki. To właśnie to zakończenie nadaje jej rozmach i niepowtarzalny charakter, który sprawia, że nie da się o niej dynamicznie zapomnieć. Zadziwiające jest to, że gdybym przerwała czytanie, co by pewnie nastąpiło, gdybym nie podjęła się zrecenzowania tej książki, to przegapiłabym naprawdę niesamowitą książkę. Pierwszoosobowa narracja zazwyczaj bardzo ułatwia utożsamienie się z głównymi bohaterami, tu narratorem jest Wendy, która jest bardzo specyficzną postacią. Nie można się tu przyczepić do tego, jak wykreowała ją autorka, bo Wendy doskonale wpasowała się w fabułę, jednak jej niepewność, kłopoty z akceptacją i niesamowity brak pewności siebie początkowo bardzo mnie zszokowały, bo mamy do czynienia z psychologiem, który w moim odczuciu wymaga dość konkretnej terapii. "Jedna chwila może przemienić całe życie. Najgorsze jest to, że człowiek nigdy się jej nie spodziewa. Budzi się jak zwykle rano i nie wie, że to właśnie dziś. Dzisiaj wszystko zacznie biec w innym kierunku, niezależnie od woli zainteresowanego." "Winna" jest książką podstępną i niesamowicie zaskakującą. Alicja Sinicka uśpiła moją czujność, by zakończeniem wbić mnie w fotel. Po przeczytaniu tej książki długo nie można przestać jej analizować i zastanawiać się jak można było przegapić wszystkie sygnały i podpowiedzi pozostawione przez autorkę. Pomimo mojego początkowego znudzenia stwierdzam, że ta książka ebook jest zdecydowanie warta przeczytania, a Alicja Sinicka potwierdziła, że posiada olbrzymi talent i warto czekać na jej kolejne książki.
Obiecałam Wam przedwczoraj opinie i łapcie ją! ♥️ Trafiłam na tę książkę dość przypadkiem. Na FP Autorki pojawiła się informacja, że poszukiwani są recenzenci. Po przeczytaniu opisu od razu jakoś książka ebook bardzo mi sie skojarzyła z płytą "Winna" Chylińskiej i pomyślałam, że przeczytam ją i sprawdze czy skojarzenie miałam dobre 😂 . "Winna" to książka, która namieszała mi w głowie. Nie ukrywam, że na początku spodziewałam się kolejnej takiej samej historii o "trudnej miłości" która przezwycięży wszystko i będzie tak "mocna" jak klej kropelka. Wiecie jak ja sie mogłam sromotnie pomylić? Owszem, z samego początku tak właśnie jest. Zdrada partnera, poznanie tajemniczego Jima i zawrotnie kiełkujący związek. Tylko, że w tej historii mamy coś, co was zmiażdży, przeżuje i wypluje a później jeszcze podepcze dla pewności. Autorka moim zdaniem zrobiła bardzo dobrą robote jeśli chodzi o fabułe i połączenie erotyki z thillerem. Idealnie zrównoważone gatunki, które razem połączone dały iście wybuchową mieszanke. Książkę czytało mi się bardzo nieźle i bardzo szybko. Jak wiecie rzadko czytam książkę w jeden dzień, a tak właśnie było teraz. Od książki moim zdaniem nie sposób było się oderwać. Czytając tę książkę nie można sie spodziewać co będzie dalej. Koniec spada na nas jak bomba atomowa. Zupełnie z zaskoczenia . Jeśli chodzi o postacie to tutaj duży plus z mega serduchem ode mnie. Wyraziste, nieźle poprowadzone - zdobyły moje serce całkowicie. Co prawda, niektórzy mogą teraz sie przyczepić "A Wendy? Przecież ona jest taka jak inne". Może i tak. Lecz Autorka tutaj prześlicznie pokazała brak pewności siebie i próbe akceptacji której takie osoby potrzebują. Do tego ta bohaterka umie zaskoczyć w niektórych momentach własnymi decyzjami. Co do Jima... Ojeju... TO JEST MÓJ MĄŻ. Idealnie wykreowana postać, z bardzo nieźle ułożonym motywem a jednocześnie tak nieprzewidywalna, że to jest istne... Miodzio! . Polecam! Kurde, no polecam! Musicie przeczytać tę książkę. Ona musi sie znaleźć na waszej "must have" liście i tyle!
To moje pierwsze spotkanie z autorką i cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę. Na początku troszkę wolno szło mi czytanie, zapowiadała się jak romans. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Wendy jest 25-letnią dziewczyną, która boryka się z poczuciem winy po wypadku samochodowym, w którym zginął jej brat, o spowodowanie którego zaś obwinia ją ojciec. W dodatku zdradził ją Warren - mężczyzna, przy którym czuła, że jest akceptowana i kochana. W kawiarni nagle spotyka Jamesa. Jest on silny, wręcz ocieka testosteronem, ciężko obok niego przejść obojętnie, kobieta zaczyna się z nim spotykać. Jednak nie jest taki doskonały jakby się wydawało. Postacie są prawdziwe, nieźle wykreowane. Od razu polubiłam Wendy i zrobiło mi się jej żal. Cały czas czuła się winna, do tego nie mogła zapomnieć o Warrenie, który tak bardzo ją zranił. To wszystko kumuluje się w niej i jedyne czego potrzebuje to tylko akceptacji, żeby ktoś pokochał ją taką jaką jest. Autorka nieźle ukazuje całą intrygę, wszystkie jej etapy, plan dopracowany do perfekcji. Bawi się z czytelnikiem, powoli budując napięcie a także wmawiając, że jest to doskonały romans. Miłość z pierwszego zdarzenia. Nie wszystko jednak jest takie jak nam się wydaje na pierwszy rzut oka. Wszystko układa się w idealną całość dopiero pod koniec tej miłosnej historii. I ja takie książki uwielbiam. Do tego wciąga, przewracałam kartkę za kartką. Naprawdę jest to nieźle napisany thriller. Polecam!
Winna Alicji Sienickiej to opowieść wciągająca od pierwszych stron. Winna ponieważ tak uważali ludzie, winna ponieważ brała udział w wypadku, w którym zginał jej brat, winna ponieważ nie może znaleźć miłości. Prosto jest oceniać drugiego człowieka, winna ponieważ tak chciała … Wendy stara się za wszelką cenę znaleźć sens życia, na facet spogląda z boku, nigdy nie wiem jak zachowają się względem niej. Jednak do końca wierzy w miłość, wierzy, że wyleczy jej złamane serce. Poznaje mężczyzn, jednak za każdym razem srogo się na nich zawodzi. Mimo to nie traci nadziei, walczy o własne szczęście. Może choć odrobine większa pewność siebie, dałaby jej więcej siły. Książkę mogę polecić każdemu kto lubi kryminały, powieści obyczajowej, ale nie tylko, to też książka ebook o życiu, znajdziemy w niej wszystko czego byśmy potrzebowali. Bookolober
"To dlatego ojciec całe życie ze mną walczy, oczekując, że będę grzeczna i potulna. Działając spontanicznie, dynamicznie mogę wpakować się w tarapaty." . Mimo że Wendy ma dopiero 25 lat, życie jej nie oszczędzało. Brała udział w wypadku, w wyniku którego, zginął jej brat. Życie kobiety i jej rodziców od tamtej pory zmienia się diametralnie. Jej tata zdaje się nie zauważać, że jego córka jest już dorosła i ma prawo do własnego życia i każdy jej sprzeciw kwituje słowami "ty zawsze robisz, co chcesz". Kolejnym ciosem okazuje się zdrada ukochanego Wendy. Nic więc dziwnego, że gdy poznaje Jima, postanawia ułożyć własne życie uczuciowe na nowo.. Początek historii Wendy bardzo mocno mnie wciągnął, nie polubiłam się z jej ojcem, który prawdopodobnie uważał, że córka jest mu winna bezwzględne posłuszeństwo, nawet jeśli zrealizowanie jego prośby, sprawiałoby jej dyskomfort. Poczucie winy, z jakim zmagała się główna bohaterka skutecznie komplikuje jej życie. Do tego stopnia, że każde zło, które ją spotyka, uważa za zasłużone i doszukuje się w nim własnej winy. W środku książki Autorka nieco spowalnia akcje, aby na ostatnich 50-70 stronach lekko mnie zaszokować i ponownie sprawiać, że czytałam książkę z zapartym tchem. Nie wiem jak inne osoby, które mają już za sobą lekturę "Winnej", lecz ja nie przewidziałam takiego zakończenia. Jedno jest pewne: nic tu nie jest takie jak się wydaje na pierwszy rzut oka, a konsekwencje naszych czynów, mogą przez lata mieć wpływ na nasze życie. W ogólnym rozrachunku myślę, że była to interesująca i momentami bardzo wciągająca lektura, którą można przeczytać w 2-3 wieczory.
Alicję Sinicką poznałam za sprawą „Oczu wilka”, które pokochała także moja mama. Już wówczas zrozumiałam, że autorka opowiadając własną opowiadanie nie lubi wykładać wszystko od razu na talerz, woli trzymać asa w rękawie, utrzymywać poziom tajemnicy, który łechta niebezpiecznie naszą nieodpartą chęć wiedzy. Zauroczyłam się poprzednią książką, dlatego, kiedy Wydawnictwo Kobiece pokazało własne premiery, nie mogłam nie pragnąć otrzymać jej do recenzji. Musiałam spróbować, przekonać się, czy „Winna” zostanie utrzymana w podobnym klimacie, czy będzie dla mnie czymś nowym, odkrywczym. Jakie są moje wrażenia? Ciekawi? To lecimy! „Samotność. To ona wiodła w nim prym. Choć stale mieszkaliśmy razem, wszyscy zamknęliśmy się na siebie. Cierpieliśmy osobno, nie dzieląc się swoim bólem, nie rozmawiając o przeszłości. Pamiętam tylko ten raz. Jedną, jedyną rozmowę, wówczas w szpitalu. „Wendy, Wendy, Wendy” i przez nią postrzegałam potem ojca. Wręcz obsesyjnie go obserwowałam. Wszystko, co zrobił, miało dla mnie znaczenie, przy każdym jego geście zadawałam sobie pytanie: „Winna czy niewinna?”. Sinicka porywa nas do malowniczego San Francisco, oprowadza po China Town, omawia niesamowitą architekturę, kiedy zamykamy oczy, jesteśmy w stanie usłyszeć to miasto. Poczuć powietrze na twarzy, usłyszeć, jego gwar. Akcja „Winnej” właśnie tam ma miejsce, przewracając kolejne strony dostrzegamy urok poszczególnych wnętrz, które zostały rozrysowane ze szczególną dbałością o szczegóły. Autorka opowiada nam przeżycia pewnej dwudziestopięciolatki – Wendy Palmer, która jest doktorantką psychologii, w swoim krótkim życiu przeszła naprawdę wiele. Ojciec kontroluje ją na każdym kroku, mogłoby się wydawać, że ma ją za małą dziewczynkę, która bez jego nadzoru nie poradzi sobie w dorosłym życiu. Nie jest szczęśliwa. Pochodzi z bogatej rodziny, pracuje na uczelni, mogłoby się wydawać, że życie przed nią stoi otworem, sielanka, a jednak nie do końca. "Jedna chwila może przemienić całe życie. Najgorsze jest to, że człowiek nigdy się jej nie spodziewa. Budzi się jak zwykle rano i nie wie, że to właśnie dziś. Dzisiaj wszystko zacznie biec w innym kierunku, niezależnie od woli zainteresowanego". Zachowanie ojca wpędza ją w coraz to większe poczucie winy, lecz to nie wszystko, cierpieniom nie ma końca, cios nadchodzi od osoby, która powinna dać jej wsparcie, być w najtrudniejszym okresie i kochać. Tak, jej ukochany- Warren, przyznaje się do zdrady. Kobieta nie potrafi tego wybaczyć, a jej poczucie swojej wartości drastycznie spada, chociaż nigdy tak naprawdę nie było zbyt wysokie. W przeszłości wydarzyło się coś, co mocno nadszarpnęło jej psychiką, lecz nie tylko, dotknęło całą rodzinę Palmer. Dziewięć lat temu Wendy miała wypadek samochodowy, nie tylko była kierowcą pojazdu, lecz także miała pasażera, który nie wyszedł z tego cało. Jej młodszy brat Ethan zmarł, a jego odejście na zawsze wyryło się w kręgosłupie dziewczyny. Czuje się, jakby nosiła na skórze piętno, czuje się winna tego, co spotkało rodzinę. Nie potrafi sobie przebaczyć, zwłaszcza, że jej ojciec zdaje się ją obwiniać, tak przynajmniej myśli. „To przez niego uwierzyłam, że ktoś może mnie bezinteresownie pokochać. Tymczasem ponownie się okazało, że nie zasługuję na miłość. Dziewczyna nierzadko bierze podświadomie na siebie winę za zdradę. To ja jestem winna? Pewnie tak. Ja zawsze jestem winna". Życie Wendy przypomina nie mały galimatias, obwinia się o utratę braciszka i spowodowanie wypadku, nie może zerwać kontaktu z Warrenem, gdyż pracuje z jej ojcem. Sinicka idealnie ukazała wagę takich relacji, bohaterka nie potrafi odetchnąć pełną piersią czując się tłamszona. Dużo się zmienia, kiedy poznaje pewnego mężczyznę- Jima Corwella, w którym widzi nadzieję na to, żeby los się odmienił. Koniec udręk, bolącego serca i zapomnienie o krzywdach zrodzonych ze zdrady byłego mężczyzny. Nie wszystko jednak jest takie, jakie się wydaje, Jim ma pewne zamiary względem dziewczyny, czy będą one szczere? Kim jest ten żołnierz? Czy jest mężczyzną, któremu można ufać? Czy Wendy powinna uciekać od niego jak najdalej? Czy związek z Warrenem rozpadł się na dobre, przecież nie tak prosto jest przestać kochać? Nasza bohaterka zna się na psychologii, człowiek nie ma przed nią żadnych sekretów, a jednak sama cierpi, nie potrafi sobie pomóc, a przede wszystkim przebaczyć. Widać, że jest dziewczyna wrażliwą i boryka się z tragedią nie potrafiąc szczerze porozmawiać z ojcem o własnych przypuszczeniach, może wówczas element tych negatywnych uczuć stałaby się lżejsza. Stara się być dzielna, żyć z piętnem obwiniania o śmierć Ethana, iść w przyszłość, chociaż jest grząska, zaczyna być niepewna. Zdrada mężczyzny, którego kocha, świeży związek, na który tak w pełni nie jest gotowa, chociaż bardzo tego chce. Wbrew pozorom nie jest to zwykłą i lekka obyczajówka, opisująca trudną miłość, proces dojrzewania bohaterów, oj nie, Sinicka przygotowała nam prawdziwą petardę! Pojawia się zagrożenie i wątek sensacyjny! Będzie się działo! Można powiedzieć
Jestem świeżo po skończeniu "Winnej" i niestety mam do niej bardzo mieszane uczucia. Prawdopodobnie największy kłopot miałam z tym, że autorka nie za nieźle potrafiła zainteresować czytelnika własną historią. Wyglądało to mniej więcej tak, że najpierw wydarzenia były bardzo intrygujące i aż chciało się czytać dalej, jednak już po chwili tępo zdarzeń malało i wszystko robiło się nudne. Tak było w kółko... Prócz tego bardzo irytowała mnie główna bohaterka - Wendy. Historia "Winnej" zaczyna się od momentu, gdy kobieta zrywa ze swoim chłopakiem - Warrenem, który ją zdradził. Od tego momentu stara się żyć dalej i nie myśleć o nim, jednak niezbyt nieźle jej to idzie. Na własnej drodze napotyka pewnego nieznajomego, z którym zaczyna mieć coraz bliższą relacje. Spędzając z nim czas stale wspomina i myśli o Warrenie. W tej historii tworzy się trójkąt miłosny, o którym nie czytało mi się najlepiej. Dołożę do tego jeszcze zawiść ojca do Wendy, którą kobieta za bardzo sobie dopowiadała. On wcale nie był taki zły, a ona sądziła go za zło najgorsze. Niestety "Winna" niezbyt przypadła mi do gustu co widać po ocenie a także moich odczuciach. Zauważyłam jednak, że bardzo wiele osób lubi tę historię, więc może osobom czytającym tę wypowiedzieć też się ona spodoba.
Ostatnio ponoć straszę zdjęciami, dlatego dla odmiany i „wyhamowania” wzięłam się za „Winną” Alicji Sinickiej. Autorkę poleca dużo słynnych blogerek, więc pod wpływem impulsu zgłosiłam się po egzemplarz recenzencki. Czy żałuję? Zapraszam. Wendy ma 25 lat, lecz w swoim życiu już dużo przeszła. Niegdyś wesoła i przebojowa kobieta pod wpływem wypadku, w którym ginie jej brat kobieta zmienia się nie do poznania. Czuje się winna. Zawsze. Za wszystko. Nieoczekiwanie otrzymuje następny cios — mężczyzna, którego miłuje zdradził ją i choć do wszystkiego się przyznał Wendy nie potrafi mu wybaczyć. Przypadkowo poznany Jim wywraca jej życie do góry nogami. Czy dzięki niemu Wendy odzyska poczucie swojej wartości? Czy wreszcie przestanie być tylko winna? Zacznę od plusów, ponieważ choć książka ebook podobała mi się średnio to jednak nie jestem zupełnie na nie. Na pewno nie brakuje w niej emocji i zwrotu o 180 stopni, fabuła jest dość ciekawie poprowadzona, wątek kryminalno-sensacyjny całkiem logicznie współgra z całością. Ja lubię czarne charaktery, a w „Winnej” ich nie brakuje ;) Kolejnym plusem jest to, że książka ebook od pewnego momentu staje się wciągająca, pochłania uwagę i nie zwraca się uwagi na otaczający świat. W całości skupiamy się na tym książkowym, a to zawsze cenię niezależnie od gatunku. Co jeszcze przemawia na plus? Jim — do kreacji jego osoby nie mam zastrzeżeń, jest intrygujący, zagadkowy i pociągający w bardzo drapieżny sposób. Lubię takich mężczyzn, są chodzącym seksapilem w najbardziej przystojny sposób. Jeżeli nie wiecie o co chodzi to przeczytajcie ;) Drugą postacią, która również autorce niewątpliwie „wyszła” to ojciec głównej bohaterki. Człowiek zdaje się apodyktyczny, wymagający i bardzo chłodny, lecz z czasem i w nim coś tam drga, okazuje się, że ma drugie oblicze. Autorka męskich bohaterów tworzy w bardzo interesujący sposób. Dziewczyny — ponieważ w końcu główną postacią jest Wendy, z dziewczynami jest gorzej. Przynajmniej dla mnie jest gorzej, lecz nie każdy musi mieć takie same odczucia. Zanim przejdę do Wendy to kilka słów o jej matce, kilka, ponieważ właściwie nie ma o kim opowiadać. Osoba, która — moim zdaniem - jest bliska dzidziusiowi tu jest po prostu przeźroczysta. Jest tłem, powiedziałbym, że meblem, który można przestawić w zależności od humoru bardziej na przód, albo gdzieś w najdalszy kąt. Nie widziałam dla niej roli w tej powieści, jest to jest, gdyby jej nie było to również nic by się nie stało. Wendy. Główna bohaterka jest dla mnie dziwna, tak, to najlepsze słowo, jakie mogę znaleźć. Kobieta prawdopodobnie nie wie nic o otaczającym ją świecie, nie wie, że w Afganistanie jest misja pokojowa — serio? można tego nie wiedzieć żyjąc w kraju, który tę misję zaczął? Ogólnie przeszkadza jej dwulicowość i kłamstwa, w końcu Warren dopuścił się zdrady, lecz już nie przeszkadza jej to, że idzie do łóżka z Jimem, choć cały czas myśli o byłym. I nie jest to jednorazowa sprawa, ponieważ Wendy cały czas analizuje, porównuje, myśli i mówi o Warrenie, dla mnie to dziwne, a na miejscu Jima prawdopodobnie bym się wściekła. Jednak to moje zdanie, jeżeli chcecie wyrobić sobie swoje zdanie to przeczytajcie "Winną” dla mnie ta bohaterka jest zdecydowanie na nie. Opowieść ogólnie napisana jest dobrze, płynnie, nie ma w niej jakichś nieścisłości, ogółem wszystko się trzyma kupy. Książka ebook zawiera sceny seksu, czy wzbudzą w Was przyspieszone bicie serca nie wiem, mnie rozbawiły dlaczego? Przytoczę fragment: Zakłada prezerwatywę, po czym zsuwa ze mnie całkiem stringi i wchodzi jak dowódca armii podbijającej teren wroga, bezwzględnie władczo. Zagarnia to co do niego należy, podczas gdy wróg kładzie ręce na jego ramionach i oddaje mu się, bezapelacyjnie. -Połóż się na brzuchu To polecenie sprawie sprawia, że mój oddech staje się płytki, urywany, a po policzkach płyną strugi zimnych impulsów. Te zimne impulsy są dla mnie olbrzymią zagadką, a porównanie pozostawię bez komentarza. Podsumowując — książka ebook taka sobie, nie rzuciłam nią w kąt, choć bywały momenty, że chciałam. Później zrobiło się ciekawie i do końca przebrnęłam już bez większych problemów, lecz i bez zbytniego zachwytu. Przekonajcie się sami, ponieważ może będziecie mieli zupełnie inne odczucia.
4.5* Wendy czuje się winna przez swojego ojca i własne myśli, stale zadręcza się zdarzeniami z przeszłości, lecz teraz wcale nie jest jej łatwiej. Myślała, że Warren jest miłością jej życia, lecz on zranił ją i sprawił, że ponownie poczuła się winna. Chcąc zapomnieć o uczuciach do byłego chłopaka Wendy odnajduje miłość i akceptację w ramionach wyjątkowo przystojnego Jima, który sprawia, że wreszcie czuje się dowartościowana. Gdy życie kobiety zaczyna układać się na nowo, odkrywa coś, co może nie tylko zagrozić jej rodzinie, lecz także zburzyć wszystko to, co do tej pory udało jej się zbudować. Pierwsze 100 stron "Winnej" zapowiada ciekawą historię, przy której można odpocząć i spędzić przyjemnie czas. Jednak im dalej, tym lepiej. Z czasem coraz bardziej wciągałam się w dzieje bohaterów, dialogi stawały się naturalniejsze, wydarzenia z książki bardziej szokujące. Postać Wendy jest bardzo skomplikowana, nie prosto było mi ją przejrzeć, szczególnie na samym początku. Wydawało mi się, że nie będę w stanie jej polubić - irytowała mnie jej potrzeba ciągłego tłumaczenia i zbyt duże posłuszeństwo wobec ojca, który swoim zachowaniem na to nie zasługiwał. Jednak z czasem poznawałam Wendy coraz lepiej i wówczas przyszło zrozumienie, potrafiłam spojrzeć na niektóre sprawy z jej perspektywy, mając na względzie wydarzenia z przeszłości. Zakończenie książki niesamowicie mnie zaskoczyło i przekreśliło moje spojrzenie na jednego z bohaterów, który od początku wydawał mi się wielowymiarowy i wiedziałam, że nie posiada tylko jednego oblicza, jednak mimo wszystko udało mu się zdobyć moją sympatię. Tymczasem okazuje się, że czytelnik nie ma pojęcia o tym, co wychodzi na jaw pod koniec "Winnej". Tym, co wyróżnia tę książkę od innych jest bardzo wnikliwe zagłębienie się w postać głównej bohaterki. Tak jak już wspomniałam, jest to osoba skomplikowana, potrzeba czasu na jej zrozumienie i to mi się podobało - stopniowe odkrywanie tego, co skrywa w sobie Wendy, śledzenie jej decyzji i możliwość powrotu do przeszłości. W "Winnej" pojawia się jeszcze jeden wątek, o którym muszę wspomnieć, a mianowicie relacja głównej bohaterki z ojcem. Oboje darzą się nietypowym uczuciem, ciążą pomiędzy nimi widma przeszłości i niewypowiedziane zarzuty. Wplecienie tego do książki to zdecydowanie idealny pomysł. Nie zabraknie emocji, uczuć, zaskoczeń i pełnych napięcia sytuacji. Pojawi się interesujący romans, trudne wybory i nieuniknione konsekwencje. Warto poznać tę historię, ponieważ nie jest jak setki innych, to niezwykła opowieść, która porusza trudne tematy i niewątpliwie wciąga. 🌸
Co robi z nami zdrada? Jak wpływa na nasze późniejsze relacje? Sprawia, że jesteśmy silniejsi i zdystansowani, ostrożni? Czy wręcz przeciwnie-stajemy się spontaniczni i łasi na wszystko co znowu wzmocni naszą pewność siebie i podwyższy samoocenę, nawet kosztem trzeźwej oceny sytuacji? Winną (Wendy) poznajemy tydzień po tym jak rozstała się z facetem, który ją zdradził, lecz stale o nią walczy. Warren, ponieważ o nim mowa, to seksowny przystojniak, prawa ręka jej ojca, bardzo wpływowego i zamożnego biznesmena. Mimo rozstania, nierzadko to komfort Warrena rodzice Wendy stawiają wyżej niż uczucia swojej córki. Wynika to również z pewnego wydarzenia z przeszłości. Sytuacja staje się na tyle nieznośna, że Wendy wielokrotnie analizuje wszystkie zewnętrzne bodźce. Wraz z nią wgłębiamy się w samo pojęcie zdrady. Czy można zdradę zamknąć w jakieś ramy, oszacować skalą szkodliwości? Czy jedna wyrządza mniejsze szkody psychiczne niż inna? Może zdrada to po prostu zdrada, koniec, kropka i żadna, nawet najsilniejsza miłość tego nie przeskoczy. Mimo natłoku sprzecznych sygnałów Wendy ma własną teorię na ten temat i konsekwentnie się jej trzyma. Nawet intuicja nie jest w stanie zaburzyć stanu w którym trwa. W życiu Winnej nagle dynamicznie pojawia się również nowa, obiecująca znajomość-Jim. Zawsze opanowany i trzeźwo myślący Bad Boy o dobrym sercu. Żołnierz, patriota, czynnie biorący udział w misjach w Afganistanie, a do tego opiekujący się matką-wdową i najmłodszym bratem. Staje się on podporą Wendy, jej obrońcą i pocieszycielem. Wspiera w drodze do zapomnienia. Facet jest jak z bajki, lecz czy Wendy zdaje sobie sprawę, że bajkom nie powinno się zawierzać? Kim tak naprawdę jest Jim i jaki ma związek z zdarzeniami z jej przeszłości? Polecam!
Kurde, lecz to była niezła książka! Naprawdę nie spodziewałam się, aż tak pozytywnego zaskoczenia! Autorka Alicja Sinicka, zrobiła świetną robotę pisząc tę historię. Mam jedno lecz – jak zwykle… ostatnie kilka stron, takich objaśniających nie było potrzebnych, lecz nie zepsuły całości i nie było ich za wiele więc można wybaczyć. Sama historia, ma bardzo głębokie drugie, lub i trzecie dno. Od początku jasne jest kto jest w nie zamieszany lecz kompletnie nie wiadomo w jaki sposób. Dzieje bohaterów rozgrywają się w spokojny lecz i jednocześnie dynamiczny sposób, jest przemiana akcji, dziwne psychologiczne zagrania, które nie pozwalają się oderwać. Główna bohaterka Wendy, całą książkę obwinia się za coś, lub myśli że inni ją obwiniają. Jest to trochę irytujące, bo jej doświadczenie zawodowe powinno w pewien sposób jej pomóc w zaistniałej sytuacji. Kiedy zapytałam paru osób dając zarys historii i problemu – nikt nie miał dylematu żeby na zapytanie czy jest winna odpowiedzieć. Oczywiście winność tej historii ma dużo twarzy lecz skupiłam się na najgłówniejszym wątku. Osobiście nie polubiłam tej bohaterki, była dla mnie jakaś rozlazła, nudna, ciapowata. W zwyczajnym życiu raczej bym ją gnębiła niż lubiła. Za to Jima – uwielbiałam! Za jego charakter, prostolinijność, spryt, chamstwo, minimalizm i perfekcjonizm. Fakt jaką rolę odgrywa w całej historii… prawdopodobnie również mi nie przeszkadza, był po prostu świetny. Warren, to taki mężczyzna który jest świetną partią lecz na przyjaciela, zbytnio zafiksowany na biznesie i jak dla mnie zbyt mało przystojny ogólnie i w samej historii też. Te trzy postacie, pomimo że dwojga z nich nie polubiłam to wspólnie tworzą idealny team. Ich perypetie, przygody, walki, przeszłość a także plątanina wzajemnych emocji tworzą dobre napięcie i ciągłość historii. Nie ma tutaj niepotrzebnej tony opisów, zbędnych dodatków i dekoracji stylistycznych, obrazowych czy jakichś tam. Nie chcąc zdradzać końca historii powiem tak – wbija w fotel, podoba mi się, trzyma w napięciu, drętwieje ciało i oczy przyspieszają przewijanie literek. Na filmie w tle byłaby jeszcze straszna muzyka. BAM! Zakończenie mega! Jestem bardzo zadowolona z książki, specjalnie przeciągałam skończenie jej… czytałam dwa razy dłużej niż planowałam – ponieważ po prostu nie chciałam się z nią rozstać…. Bardzo polecam! I oferuję nakręcić film na jej podstawie! Jeśli trafiłaby na dobrego reżysera i aktorów, byłby godny amerykańskiego kina. PS. Czy WINNA? Nie. Lecz za to głupia i naiwna ;)
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, a jakie udane!! "Winna" bardzo mnie zaskoczyła! Przyznam szczerzę, że na początku nie umiałam się "wkręcić" w tą historię i przypuszczałam, że nic interesującego się nie wydarzy, a wszystkie zdarzenia będą bardzo przewidywalne. Na szczęście tak się nie stało. Historię Wendy czytało mi się bardzo dobrze, a z każdą stroną coraz bardziej wciągałam się w tą książkę, a potem nie umiałam odłożyć jej na półkę, aż do zaskakującego finału, którego na pewno w życiu bym sama nie odgadła:) Nie chcę zdradzać nic z fabuły, aby nie psuć nikomu przyjemności z czytania. Lecz nie jest to zwykły romans, jaki wszyscy znamy, znajdziemy tutaj bardzo ciekawą akcję, intrygę a także sensację. Dla mnie jest to duży plus całej historii. Główną bohaterkę polubiłam, a styl i mowa autorki sprawił, że bardzo miło spędziłam czas na czytaniu tej książki. Nie zastanawiajcie się tylko kupujcie i czytajcie! Zalecam serdecznie! Przy tej historii nie da się nudzić! Ja na pewno sięgnę również po inne książki tej autorki ;) Moja ocena to 10/10
Wendy ma dopiero 25 lat, a czuje się tak, jakby była w potrzasku. Z jednej strony kontroluje ją jej swój ojciec i wpędza w poczucie niekończącej się winy. Z drugiej zaś mężczyzna, którego pokochała jak nikogo wcześniej, zadaje jej cios łatwo w serce. Wydaje się, że mężczyźni z jej życia skutecznie i konsekwentnie ją ranią i raz za razem zawodzą. Jednak Wendy mimo to postanawia dać szansę Jimowi, przystojnemu wojskowemu, który przypadkiem trafia do jej pogmatwanego życia. Czy będzie ON szansą Wendy, żeby w końcu była szczęśliwa? Jim pozornie okazuje się wszystkim, czego Wendy potrzebuje. Jednak facet może wcale nie mieć tak niezłych zamiarów, jak mogłoby się wydawać. Może się okazać, że jej dotychczasowe troski będą błahostką względem zagrożenia życia jej bliskich. "(...) granica pomiędzy obwinianiem a poczuciem winy jest bardzo cienka." Idealnie pamiętam debiutancką opowieść Alicji Sinickiej, która bardzo przypadła mi do gustu. Dlatego byłam interesująca jak wypadła następna jej książka. Poprzeczka była wysoko zawieszona i muszę z satysfakcją przyznać, iż autorka sprostała moim wymaganiom. Sięgając po tę książkę zupełnie nie byłam przygotowana na to, że prócz szeroko rozbudowanej warstwy obyczajowej i psychologicznej otrzymam nieźle nakreślony wątek sensacyjny. Autorka wprowadziła w odpowiednie miejsca sporą dozę tajemnicy a także intrygi. Dzięki temu w pewnym momencie po prostu zostałam wbita fotel! Pisarka, jak już wyżej nadmieniłam, dbała też o dogłębną analizę psychologiczną głównej bohaterki. Poznajemy jej myśli, uczucia, obawy, strach, rozterki, przemyślenia. Bez problemu możemy ją zrozumieć, polubić, kibicować. Pierwszoosobowa narracja to strzał w dziesiątkę! Inna forma zdecydowanie nie pozwoliłaby na tak wnikliwe wejście do jej świata. Stalibyśmy jakby z daleka. A tak czujemy jakbyśmy to my sami tego wszystkiego doświadczali. I tu od razu wspomnę o emocjach. Emocjach, które jeszcze długo po skończeniu lektury nam towarzyszą. "Samotność. To ona wiodła w nim prym. Choć stale mieszkaliśmy razem, wszyscy zamknęliśmy się na siebie. Cierpieliśmy osobno, nie dzieląc się swoim bólem, nie rozmawiając o przeszłości. Pamiętam tylko ten raz. Jedną, jedyną rozmowę, wówczas w szpitalu. "Wendy, Wendy, Wendy" i przez nią postrzegałam potem ojca. Wręcz obsesyjnie go obserwowałam. Wszystko, co zrobił, miało dla mnie znaczenie, przy każdym jego geście zadawałam sobie pytanie: "Winna czy niewinna?"" Przypadek Wendy prowadzi nas do jednej ważnej konkluzji. To to, że wszystko siedzi w naszej głowie i tylko my mamy wpływ na to czy pozwolimy, byśmy niepotrzebnie obwiniali się przez lata za coś, na co tak do końca nie mieliśmy wpływu. "To przez niego uwierzyłam, że ktoś może mnie bezinteresownie pokochać. Tymczasem ponownie się okazało, że nie zasługuję na miłość. Dziewczyna nierzadko bierze na siebie winę za zdradę. To ja jestem winna? Pewnie tak. Ja zawsze jestem winna." Niemalże przez całą książkę postać Warrena, jak i Jima była dla mnie nie lada wyzwaniem, niełatwa do jednoznacznej oceny. Ich zachowanie budziło we mnie dużo pytań, który z nich jest tym dobrym, a może obaj są źli? Dopiero pod koniec książki wszystko wskoczyło na własne miejsce i muszę przyznać, że takiego obrotu spraw zupełnie się nie spodziewałam. Kiedy już niby byłam przekonana, że coś tam wiem, wielokrotnie zostałam zaskoczona rozwojem wydarzeń. "Jedna chwila może przemienić całe życie. Najgorsze jest to, że człowiek nigdy się jej nie spodziewa. Budzi się jak zwykle rano i nie wie, że to właśnie dziś. Dzisiaj wszystko zacznie biec w innym kierunku, niezależnie od woli zainteresowanego." Ta historia dobitnie pokazuje, jak przez grę pozorów człowiek może cierpieć. Że nie wszystko jest takie, jakim się nam wydaje. Ile może wynikać z tego nieporozumień, które nierzadko prowadzą do tragedii. "Winna" to trudna opowieść o rodzinie żyjącej w cieniu tragedii i niekończącej się żałobie. To romans z nieźle skrojonym wątkiem sensacyjnym o potrzebie akceptacji, niskim poczuciu swojej wartości i winie, samotności a także grze pozorów. Alicja Sinicka następny raz zaserwowała mi historię, od której w żaden sposób nie potrafiłam się oderwać. Gorąco polecam! sza-terazczytam.blogspot.com
Wendy to wydawałoby się następna książkowa bohaterka ze złamanym sercem, jakich znamy wiele. Jednak podczas lektury okazuje się, że zdrada to jej najmniejszy kłopot życiowy. Ta dwudziestopięciolatka to psycholog, który właśnie robi doktorat, miłuje własną pracę, przyjaciółkę Emmę. Jest obecnie dość skryta, zraniona lecz absolutnie niezamknięta na świeży związek, w czym niemały udział ma Emma. Kiedy w kawiarni poznaje Jima, akcja powieści zaczyna nabierać tempa i tajemniczości. Poznajemy największy tragedia życiowy naszej bohaterki, czyli historię wypadku, w którym zginął jej młodszy brat, a za który ona pokutuje od nad 9 lat. Stale żyje w poczuciu winy, odtrącana przez ojca z huczącym w głowie "winna! winna!". Jim, tajemniczy, wytrwały, uparty, męski mężczyzna, który zwrócił uwagę Wendy już przy pierwszym spotkaniu sprawił, że kobieta otwiera się na nową znajomość. Znów czuje bezpieczna i pożądana. Jednak z drugiej strony coś ją w jego zachowaniu niepokoi. Alicja Sinicka wykreowała niezwykłą bohaterkę. Czasami wydaje się, że popada ona w skrajności, ponieważ z jednej strony pogubiona, skryta, a z drugiej psycholog, który zna zakamarki ludzkiej psychiki, reakcje na traumy, i jak się okazuje, ma w sobie siłę do walki. Jednak to wszystko składa się na niezwykle ciekawą postać, którą czytelnik usiłuje "rozgryźć". Przeszłość i teraźniejszość Wendy to składniki, które w pewnym momencie się łączą i tworzą sensacyjną historię. Autorka wielki nacisk położyła na relacje rodziców z dziećmi, na ich konsekwencje w dorosłym życiu. Brak akceptacji, wzorców jest naprawdę bardzo krzywdzący, lecz niektóre sytuacje można naprawić, kiedy człowiek bardzo chce. Po drugie, relacje damsko- męskie. Czasem życie pokazuje, że bardzo mylimy się w ocenie drugiego człowieka. Każdy związek zostawia o sobie ślad. Historia, jaką poznajemy w powieści "Winna" jest totalnie zaskakująca. Człowiek jest pewien, że czyta romans, gdzie pojawi się jakiś dramat, a może nawet dwa, a okazuje się, że to książka ebook pełna napięcia, idealnie rozbudowanej psychologii bohaterów i mocnej sensacji doprawionej szczyptą pikanterii! Zalecam gorąco. https://papierowestrony.blogspot.com/2019/02/przedpremierowo-winna-alicja-sinicka.html
Winna, czy niewinna? Miałam pewne obawy przed przeczytaniem tej książki, ponieważ romanse mnie nużą i nawet znanego Greya nie dałam porady doczytać do końca. Spotkało mnie jednak miłe zaskoczenie, ponieważ mimo, że książkę można uznać niewątpliwie za romans, to fragmenty sensacyjne i intrygi wplecione w całość sprawiły, że przeczytałam ją w jeden wieczór. Dodatkowo przyjemny, lekki mowa a także naturalne dialogi dopełniły pozytywnego odbioru. Wendy, młodą psycholożkę, poznajemy w nie najlepszym momencie jej życia. Roczny związek z Warrenem, który sprawił, że zaczęła czuć się bezpiecznie, rozpada się przez zdradę ukochanego. Dziewczyna, żeby odreagować, rzuca się w wir nowej znajomości. Z czasem Jim okazuje się dla niej ostoją, a nie tylko lekarstwem na zdradę. Wspiera ją w niełatwych relacjach z ojcem, który obwinia ją za śmierć brata. Poczucie winy towarzyszy kobiecie od 9 lat i trauma z nim związana odciska piętno na jej życiu. Jim sprawia, że zaczyna odzyskiwać wiarę w siebie i pomału staje się dawną Wendy, przebojową „blondi z Nobb Hill”. Czy jednak Wendy właściwie ulokowała własne uczucia? Tłem do trudnej historii miłosnej, w której dominuje niepewność, poczucie winy i widmo tej drugiej/tego drugiego, są wydarzenia jak z dobrego thrillera. Autorka wprowadza je dość leniwie, usypiając naszą czujność, by w pewnym momencie uderzyć z siłą tornada. Kto okaże się psychopatą? Warren, który za wszelką cenę usiłuje odzyskać ukochaną, posuwając się nawet do grożenia bronią? Czy Jim, wkraczający coraz bardziej w jej życie i będący idealną odpowiedzią na wszystkie jej potrzeby? Czy w sytuacji zagrożenia życia własnego i najbliższych Wendy znajdzie w sobie siłę i odwagę do walki? To książka, przy której nie można się nudzić, wzbudza całą paletę emocji już od pierwszych stron. Pierwszoosobowa narracja pozwala zajrzeć w głąb umysłu bohaterki, wczuć się w jej dylematy, traumę, strach i sprawia, że żywimy do niej prawdziwą sympatię. Najbardziej zaskakuje zakończenie. Nie spodziewałam się takiej petardy. Jeżeli lubicie niebanalne historie miłosne z dodatkiem dreszczyku (niekoniecznie pożądania), ta książka ebook jest dla Was. Ja przeczytałam ją z dużą przyjemnością i choć moje nastawienie do romansów się nie zmieniło, to połączenie gatunków, szczególnie w takim wykonaniu, jak najbardziej do mnie przemawia.
Wydarzenia z przeszłości wpłynęły na jej teraźniejszość. Bowiem coś co wydarzyło się kilka lat temu do dzisiaj daje o sobie znać w najmniej oczekiwanych momentach. Wendy dużo przeszła w swoim życiu. Mimo traumatycznych zdarzeń stara się iść do przodu. Ma pracę, kochającego chłopaka, tylko stosunki z rodzicami od wypadku jej brata niestety nie należą do najlepszych. Mimo wszystko bohaterka stara się żyć i funkcjonować. Usiłuje sprawić, żeby wszystko szło w lepszym kierunku. Jednak jedna wiadomość burzy jej szczęście i wprowadza zamęt do częściowo poukładanego życia. Mimo złych chwil i kryzysu, Wendy poznaje tajemniczego Jima, który wzbudza w niej mieszane uczucia. Intryguje ją, a z drugiej zaś strony irytuje swoim aroganckim zachowaniem. Czy ich spotkanie to zwykły przypadek? Książka, która od pierwszych stron wzbudza dużo emocji. Bohaterowie, którzy są idealnie wykreowanymi postaciami. Autorka doskonale stopniuje napięcie, tak żeby na końcu nas zaskoczyć. "Winna" to doskonała książka, która prezentuje jak wyjątkowo kluczowe są stosunki z najbliższą rodziną. Jak krytyka jednego z rodziców może zaburzyć w dzidziusiowi postrzeganie swojej wartości. Jak osoba, którą wydawałoby się, że znamy potrafi uderzyć w nasz czuły punkt i sprawić, że nasz świat się rozpada. Trudna historia, którą bardzo polecam. Na pewno nie będziecie się przy niej nudzić.
„Jedna chwila może przemienić całe życie. Najgorsze jest to, że człowiek nigdy się jej nie spodziewa. Budzi się jak zwykle rano i nie wie, że to właśnie dziś. Dzisiaj wszystko zacznie biec w innym kierunku, niezależnie od woli zainteresowanego.” Wendy od dziewięciu lat żyje w poczuciu winy. W przeszłości brała udział w wypadku, w którym zginął jej młodszy brat. Od tamtej pory ojciec na każdym kroku daje jej odczuć, że jest winna. Na domiar złego rozstała się właśnie z partnerem, który przyznał się że ją zdradził. Kiedy przypadkowo poznaje Jima, ma nadzieję że w końcu będzie szczęśliwa i dzięki niemu wyleczy złamane serce. Nie spodziewa się jednak, że właśnie to spotkanie przyniesie ze sobą tyle złych konsekwencji i wydarzeń, które zagrażać będą życiu osób które miłowała i którzy ją skrzywdzili. „Winna” to moje pierwsze spotkanie z autorką. Przyznaję, że kiedy tylko na pierwszych stronach dostałam informację, że Wendy jest psychologiem bałam się, że w książce pdf znajdę mnóstwo psychologicznego „bełkotu”, który zaraz mnie odrzuci. Autorka jednak mile mnie zaskoczyła, bowiem co prawda nie brakuje w książce pdf rozmyślań bohaterki z psychologią w tle, jednakże książka ebook napisana jest bardzo prostym mową i nawet zachęca do lektury, momentami skłaniając nas tym samym do refleksji. Historia opowiedziana jest z perspektywy głównej bohaterki, i właśnie ta książka ebook pozwoliła mi docenić narrację pierwszoosobową. Dzięki pomysłowemu pisaniu, autorka stworzyła obraz smutnej, zranionej kobiety, i z pewnością bardzo wiele dziewczyn może wczuć się w jej sytuację. Jestem przekonana, że większość dziewczyn odczuwa podobne emocje w tych samych okolicznościach, które towarzyszyły Wendy. Choć początkowo bardzo zagubiona, z czasem zdaje sobie sprawę że bardzo wiele siedzi tylko w jej głowie, i to przekłada się na jej zachowanie. Dzięki spojrzeniu Jima na sytuacje, które spotykają Wendy, dziewczyna jest zmotywowana i zastanawia się ponad wieloma aspektami dotyczącego jej życia. „Winna” to przyjemny romans, w którym nie zabraknie także czegoś dla wielbicieli akcji. W fabułę bowiem autorka idealnie wplotła kilka wspaniałych wątków sensacyjnych i intrygi. Moja czujność została uśpiona i trwałam w tym aż do końcowych stron. Opowieść podobała mi się za jej tempo, które dla mnie było wręcz idealne. Cała historia pokazuje, że nie wszystko jest takie jakie się nam wydaje. Gdy już myślałam, że wiem co się dzieje, autorka dała kolejną niespodziankę, dzięki której zaczynałam wątpić w to czego do tej pory byłam przekonana. Napięcie budowane było stopniowo, co jakiś czas otrzymywaliśmy kolejną niewiadomą, a na koniec zaskoczenie totalne! Nie spodziewałam się na pewno właśnie takiego obrotu sytuacji, jaki został ukazany pod koniec książki. W książce pdf każdy dialog i każda scena są niezbędne dla całości. Prawda jest taka, że książce pdf nie mogę niczego zarzucić. Jest to jedna z lepszych książek, które miałam przyjemność przeczytać, a do tego to książka ebook polskiej autorki!
„Jedna chwila może przemienić całe życie. Najgorsze jest to, że człowiek nigdy się jej nie spodziewa. Budzi się jak zwykle rano i nie wie, że to właśnie dziś. Dzisiaj wszystko zacznie biec w innym kierunku, niezależnie od woli zainteresowanego.” Wendy od dziewięciu lat żyje w poczuciu winy. W przeszłości brała udział w wypadku, w którym zginął jej młodszy brat. Od tamtej pory ojciec na każdym kroku daje jej odczuć, że jest winna. Na domiar złego rozstała się właśnie z partnerem, który przyznał się że ją zdradził. Kiedy przypadkowo poznaje Jima, ma nadzieję że w końcu będzie szczęśliwa i dzięki niemu wyleczy złamane serce. Nie spodziewa się jednak, że właśnie to spotkanie przyniesie ze sobą tyle złych konsekwencji i wydarzeń, które zagrażać będą życiu osób które miłowała i którzy ją skrzywdzili. „Winna” to moje pierwsze spotkanie z autorką. Przyznaję, że kiedy tylko na pierwszych stronach dostałam informację, że Wendy jest psychologiem bałam się, że w książce pdf znajdę mnóstwo psychologicznego „bełkotu”, który zaraz mnie odrzuci. Autorka jednak mile mnie zaskoczyła, bowiem co prawda nie brakuje w książce pdf rozmyślań bohaterki z psychologią w tle, jednakże książka ebook napisana jest bardzo prostym mową i nawet zachęca do lektury, momentami skłaniając nas tym samym do refleksji. Historia opowiedziana jest z perspektywy głównej bohaterki, i właśnie ta książka ebook pozwoliła mi docenić narrację pierwszoosobową. Dzięki pomysłowemu pisaniu, autorka stworzyła obraz smutnej, zranionej kobiety, i z pewnością bardzo wiele dziewczyn może wczuć się w jej sytuację. Jestem przekonana, że większość dziewczyn odczuwa podobne emocje w tych samych okolicznościach, które towarzyszyły Wendy. Choć początkowo bardzo zagubiona, z czasem zdaje sobie sprawę że bardzo wiele siedzi tylko w jej głowie, i to przekłada się na jej zachowanie. Dzięki spojrzeniu Jima na sytuacje, które spotykają Wendy, dziewczyna jest zmotywowana i zastanawia się ponad wieloma aspektami dotyczącego jej życia. „Winna” to przyjemny romans, w którym nie zabraknie także czegoś dla wielbicieli akcji. W fabułę bowiem autorka idealnie wplotła kilka wspaniałych wątków sensacyjnych i intrygi. Moja czujność została uśpiona i trwałam w tym aż do końcowych stron. Opowieść podobała mi się za jej tempo, które dla mnie było wręcz idealne. Cała historia pokazuje, że nie wszystko jest takie jakie się nam wydaje. Gdy już myślałam, że wiem co się dzieje, autorka dała kolejną niespodziankę, dzięki której zaczynałam wątpić w to czego do tej pory byłam przekonana. Napięcie budowane było stopniowo, co jakiś czas otrzymywaliśmy kolejną niewiadomą, a na koniec zaskoczenie totalne! Nie spodziewałam się na pewno właśnie takiego obrotu sytuacji, jaki został ukazany pod koniec książki. W książce pdf każdy dialog i każda scena są niezbędne dla całości. Prawda jest taka, że książce pdf nie mogę niczego zarzucić. Jest to jedna z lepszych książek, które miałam przyjemność przeczytać, a do tego to książka ebook polskiej autorki!