Wina okładka

Średnia Ocena:


Wina

Porywająca, pełna zwrotów akcji historia! Ich przeszłość, twoja przyszłość! Nie ma kary bez winy. Lecz czy na pewno? Co byś zrobił, gdybyś musiał ponieść konsekwencje nie własnych błędów? Ant i jej brat Mattie siedzą w Kolcu, więzieniu dla rodzin, gdzie odbywają wyrok za przestępstwo dziedziczne – popełnione w przeszłości przez ich rodziców. Społeczeństwo domaga się, aby ponieśli karę za coś, co uszło na sucho ich bliskim… Ant nie może się pogodzić z oskarżeniami kierowanymi w nią i jej młodszego brata. Za wszelką cenę usiłuje z nimi walczyć. Gdy sprawy wymykają się spod kontroli, w więzieniu wybucha bunt. Ant wie, że to jedyna szansa na ucieczkę. Czuje, że nadszedł czas, by dowieść całemu światu, że to nie ich wina.

Szczegóły
Tytuł Wina
Autor: Mayo Simon
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Zielona Sowa
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Wina w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Wina PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Danuta Ciesielska

    Pobliska przyszłość, w której panuje nowe, straszne prawo. Według niego przestępstwa stają się dziedziczne. Przechodzą na twoje dzieci, na twoich wnuków, a w najgorszych przypadkach nawet na kilka pokoleń w przód. Ant i Mattie są we więzieniu już od dwóch lat. Trafili tam, by odpokutować zbrodnie popełnione w przeszłości przez ich rodziców. Od jakiegoś czasu w ich placówce bunt zaczyna wisieć w powietrzu. Bunt, który potrzebuje tylko małej iskry, by wybuchnąć. Co będzie tą iskrą? Czy rodzeństwo wykorzysta własną szansę na ucieczkę i pokazaniu światu, że są niewinni? W tę książkę wkręciłam się praktycznie od razu! Pierwszy epizod jest na tyle zagadkowy i intrygujący, że po jego przeczytaniu nie chciałam odejść od lektury. Z każdą kolejną stroną utwierdzałam się w przekonaniu, że system w niej panujący jest po prostu straszny i niewyobrażalny. Cały czas się zastanawiałam, co by się stało gdyby wprowadzono coś takiego u nas. Wyobrażacie sobie odbywać kare we więzieniu nie będąc winnym? Przerażająca myśl. Styl autora mi się spodobał- jest prosty, przez co samą książkę czyta się bardzo szybko. Opisy są takie jakie lubię, czyli nie za długie, nie za krótkie. W prawdzie mówiąc, bardzo nierzadko w ebookach pomijam te rozlazłe opisy, ponieważ po prostu mnie nudzą. Również tak macie? Wracając do historii- nie brak w niej akcji. Oj nie brak. Pojawia się już na pierwszej stronie i trwa aż do ostatniej. Z bohaterami mam pewien problem- niby nie mam im nic do zarzucenia, a jednak nie pałam do nich jakąś olbrzymią sytuacją. choć się starałam to i tak nie potrafiłam się z nimi zżyć. Książka ebook jest dla mnie niezła i wciągająca, lecz bardzo ubolewam ponad faktem, że twórca nie dał nam więcej informacji o panującym systemie. Oczywiście, coś tam wspomniał, lecz był to tylko zarys. Ja chciałabym poznać go lepiej, zrozumieć jak bardzo wpływa on na otoczenie. nie jest to kolosalna wada, ponieważ wiem, że są osoby, które nie lubią gdy informacji tego typu jest za dużo. Ja jednak lubię, ponieważ dzięki temu jestem w stanie lepiej wczuć się w świat. "Wina" to naprawdę ciekawa pozycja. Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych dystopijnych powieści. Wciągająca, chwilami brutalna i nieprzewidywalna. Zadowoli wielbicieli dystopii jak i innych, spragnionych dobrej akcji. Zalecam bez dwóch zdań. Jedna z lepszych jednotomówek jakie przeczytałam w tym roku.

  • zosia

    Simon Mayo nie jest pierwszym autorem, który proponuje czytelnikowi alternatywną rzeczywistość, lecz jako jedyny poprowadził historię w tak zaskakującym kierunku. Nie przenosi nas w czasie, nie wprowadza nowoczesnej technologii, ukazuje bestialską stronę ludzkiej natury w wyjątkowo realny sposób. W jego historii niewinni ludzie, dzieci wraz z rodzicami albo zamiast nich, zamykani są w niewielkich celach. Żyją jak najgorsi przestępcy, chociaż nie popełnili żadnej zbrodni. Cierpią, są oskarżani, nienawidzeni za nic. Przedstawiony świat jest pełen absurdu, niejasności, kłamstw i brutalności. Przewodzą w nim najgorsi łajdacy, nie mający oporów zadać cios drugiemu człowiekowi. Nie wszystkim jednak podobna sytuacja się podoba. Cegiełkę dla niezła rebelii i więźniów dokładają zaskakujące postacie. To, co Wam zdradziłam to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Twórca proponuje nam o wiele, dużo więcej. Już w pierwszych stronach rzuca nas na głęboką wodę. Atakuje nasze umysły wartką akcją, ukazując pierwsze zwiastuny buntu ze strony Ant. Co rusz wprowadza nowe wątki, które napędzają historię. Sytuacja w więzieniu ciągle się zmienia, dlatego podczas lektury nie ma miejsca na nudę. Ten świeży świat nas pochłania, sprawia, że stajemy się jego częścią. Stopniowo rodzi się w nas złość, lecz nie myślcie sobie, że książka ebook napełni Was tylko negatywnymi emocjami. Odwaga głównej bohaterki jest godna podziwu i dodaje nadziei. Więzi scementowane przez więzienne mury są wyjątkowo silne. Przyjaźń i oddanie odgrywają tu wyjątkowo kluczowe role. W tym całym okrucieństwie bohaterowie znajdują siłę na uśmiech i radość. Każdy z nas podąża swoją drogą. Nie jesteśmy naszymi rodzicami, podejmujemy swoje decyzje i to one definiują naszą osobowość. Simon Mayo przedstawił tę myśl w niecodzienny sposób. Stworzył historię, która całkowicie wciąga czytelnika, lecz również daje mu do myślenia. Nie jest to banalna opowieść o alternatywnej rzeczywistości. „Wina” udowadnia, że w każdym z nas istnieje dobro i zło, lecz tylko my możemy zadecydować, co przeważy. Nie zastanawiajcie się czy sięgnąć po książkę. Po prostu to zróbcie. Zagwarantuje Wam niezapomniane wrażenia, pełne zwrotów akcji i grozy chwile. Idealny styl autora pozwoli miło spędzić czas. Brak schematów mile Was zaskoczy. Strach o bohaterów będzie Wam wiernie towarzyszył, a nadmiar emocji pozytywnie przytłaczał. Ta historia utknie Wam w pamięci na dłużej.

  • Zatracona w słowach

    W świecie objętym Kryzysem gruntownie przewartościowano system wymierzania kar. Do Kolca, czyli rodzinnego więzienia trafiają osoby z wyrokiem dziedzicznym. Ciąży na nich kara za niewykrytą wcześniej zbrodnię, którą popełnili ich przodkowie. Ant a także jej młodszy brat Mattie trafili tam razem z przybranymi rodzicami. Odsiadują wyrok za przestępstwo, które popełnili i którego nie odpokutowali ich rodzice. Pewnego dnia w Kolcu wybucha bunt. Ant nie waha się skorzystać z tej okazji, w dodatku pragnie udowodnić, że nie można zamykać ludzi za zbrodnie, których nie popełnili. Przed sięgnięciem po „Winę” Simona Mayo nie słyszałam o niej za wiele. Pojawiło się kilka recenzji, lecz to wszystko. Nie powstał szał na tę książkę jak w przypadku wielu innych powieści z tego gatunku. Wielka szkoda, bo „Wina” to z pewnością pozycja warta uwagi. Twórca zadbał o to, żeby czytelnik nie miał czasu na nudę. Okazuje się, że w dystopijnym świecie może wydarzyć się wszystko, a Simon Mayo nie marnuje czasu i od razu rzuca czytelnika w wir akcji. Przenosi nas do świata, gdzie można zginąć za coś, czego się nie zrobiło. Przemyślana i nieźle skonstruowana fabuła sprawia, że ciężko jest jednoznacznie przewidzieć, jak zakończy się cała ta historia. Simon Mayo stworzył galerię interesujących i ciekawych postaci, z których każdy ma własną swoją osobowość i wyróżnia się na tle innych. Na pierwszy plan wysuwa się jednak Ant razem ze swoim najmłodszym bratem. Ich postacie przez całą książkę ewoluują i rozwijają się głównie pod wpływem interesujących dialogów, celów, które ich napędzają a także towarzyszących im uczuciom. Bohaterowie nie są nieomylni, popełniają błędy, jednak potrafią wyciągnąć z nich wnioski i starają się na nich uczyć. Nie są wyidealizowani, przez co prosto można się z nimi identyfikować. Pomysł na książkę jest według mnie bardzo interesujący i z pewnością daje do myślenia, jednak bardzo żałuję, że twórca nie poświęcił więcej czasu na kreację otoczenia i panującego systemu. Zamiast tego własną uwagę poświęcił przede wszystkim akcji i bohaterom. Nie jest to oczywiście minus, lecz zabrakło mi tutaj więcej szczegółów, informacji o tym, jak dokładnie wygląda świat po Kryzysie, który wprowadził takie, a nie inne zmiany w sądownictwie i z pewnością też na innych płaszczyznach. Rzuca się w oczy brak bardziej rozbudowanych powiązań i relacji na temat tego, jak system wpływa na otoczenie. Dostajemy kilka szczątkowych informacji, jednak dla mnie to o dużo za mało. „Wina” Simona Mayo to interesująca jednotomowa młodzieżówka, która porusza ważny, choć dość oczywisty temat. Bardzo nieźle pokazuje na tle innych powieści dytopijnych, w których występuje bunt i potyczka z panującym systemem. Książka ebook powinna przypaść do gustu wielbicielom dystopii, lecz także czytelnicy spragnieni dobrej rozrywki nie powinni czuć się rozczarowani po jej lekturze. http://someculturewithme.blogspot.com/2017/06/to-nie-ich-wina.html

  • Zwykła Matka

    Sięgając po książkę taką jak „Wina” autorstwa Simona Mayo należy mieć świadomość, że nie jest to klasyczna opowieść skierowana do nastoletniego czytelnika. Ponura, wręcz duszna atmosfera, poczucie strachu i realizm biją z każdej strony niczym Andrzej Gołota u szczytu własnej bokserskiej kariery. Zdecydowanie nie jest to przyjazny świat. Na myśl przychodzą mi takie tytuły jak „Igrzyska śmierci”, czy seria „Niezgodna”. To wśród fanów wspomnianych tytułów upatrywałbym głównych odbiorców najnowszego dzidziusia pana Mayo. Od razu wyjaśniam, że nie jestem wielbicielem przygód Katniss i samego pomysłu, na jakim opiera się seria „Igrzysk...”. Wizja turnieju, w którym młodzi ludzie nawzajem się zabijają budzi we mnie jedynie niesmak. Może jestem po prostu za stary i nie rozumiem już potrzeb współczesnego czytelnika? Kto wie. Co więc skłoniło mnie do przeczytania „Winy”? Trudny temat oraz, w dalszej perspektywie, przerażający obraz, od którego wcale nie jesteśmy tak daleko jak by się mogło wydawać... Świat pogrążony w totalnym kryzysie gospodarczym. Żeby skutecznie egzekwować długi społeczeństwa względem państwa wprowadza się niemalże wszędzie zasadę tzw. przestępczości dziedzicznej. Oznacza to tyle, że jeśli w danej rodzinie jej przodkowie dopuścili się jakichś przestępstw i uniknęli kary, wina spada na najmłodsze pokolenie. Tak również jest w Kolcu – londyńskim więzieniu, gdzie szesnastoletnia Ant z najmłodszym bratem Mattiem odsiaduje karę za błędy własnych rodziców. Wszyscy im podobni „dumniarze” posiadają zamocowaną w dolnej części pleców klamrę z lokalizatorem, którą zdjąć można jedynie za pomocą specjalnego klucza. Co dzień poniżani przez strażników tzw. esweków, na których czele stoi John Grey – główny reformator i zwolennik programu przestępczości dziedzicznej, muszą walczyć o własną godność a także dobre imię rodziny. Gdy pewnego dnia, za sprawą zadania jakie Ant zgadza się wykonać dla strażników w sąsiadujących więzieniach Holloway a także Pentonville, dochodzi do zamieszek, podczas których nadarza się okazja do ucieczki. Czy dzielnej kobiecie z wytatuowanymi gęsiami uda się uratować siebie i najbliższych? Czy nielubiany Grey zdoła wypełnić własną obsesyjną misję i znowu osadzić zbiegłych dumniarzy w celach? Przeczytajcie, a poznacie odpowiedzi... Więcej na blogu Zwykłej Matki

  • Miasto Książek

    Niemal cały świat przyjął nowe prawo, które głosi o przestępstwie dziedzicznym. Polega ono na tym, że jeżeli twoi rodzice popełnili przestępstwo i nie ponieśli kary, to ona przechodzi na następne pokolenie. Ant i Mattie są właśnie w takiej sytuacji. Sam opis tej książki przeraża, a im bardziej zgłębiamy się w to powieść, tym bardziej utwierdzamy się, że ten system jest straszny. Historia wciąga od pierwszej strony. Poznajemy głównych bohaterów, którzy spędzili w więzieniu już dwa lata. Ich życie nie jest usłane różami, lecz dzięki łapówkom można jakoś przetrwać. W więzieniach coś zaczyna się dziać, każdy wyczucia nadciągający bunt, tylko co albo kto będzie tą iskrą, która to wszystko rozpali? Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że książka ebook jest bardzo dobra. Twórca pisze łatwym i przyjemnym stylem. Epizody nie są długie, co znacznie uprzyjemnia i przyspiesza czytanie. Poznajemy historię z więzienia jak i z czasów przed zamknięciem. Tutaj dodatkowo również się nie nudzimy, akcji jest tutaj co nie miara. Za to bohaterowie byli dla mnie jacyś dziwni. Z żadną postacią się jakoś szczególnie się nie zżyłam. Teoretycznie każda postać jest inna i indywidualna, jednak coś mi w nich nie pasowało. Może to, że wszystko im się udawało i wszystko umieli? A może miałam wrażenie jakby byli przerysowani? Najlepszą postacią dla mnie był Jimmy, jednak o nim było bardzo mało :( Książka ebook daje dużo do myślenia. Ja przez niemal całą lekturę myślałam, jakby to było gdyby takie prawo wprowadzili u nas. Tak pomyślcie: rodzice są złodziejami i uciekają przed prawem, w tej sytuacji porzucają własne sześcioletnie dzidziuś i rząd zamiast ścigać rodziców, to zabiera dzidziuś i ono póki nie skończy osiemnastu lat, siedzi w więzieniu! No co to za polityka? Takie dzidziuś zamiast cieszyć się dzieciństwem, uczyć się, poznawać świat, to kolejne 12 lat spędzi w pustym pomieszczeniu. Będzie musiało znosić ataki fizyczne jak i psychiczne. Podsumowując, książka ebook jest naprawdę dobra. Cały czas coś się w niej losy i trudno się od niej oderwać. Nie zdziwiłabym się gdyby za kilkadziesiąt lat taki system został by wprowadzony. Książka ebook mocna, dająca do myślenia i zapadająca w pamięć. Zalecam serdecznie!