Recenzje

• Zatracona w słowach

  2018-03-20

  Media wietrzą sensację. Szanowany stróż prawa jest podejrzany o sfabrykowanie dowodów w sprawie brutalnego morderstwa sprzed 17 lat i zostaje za to zawieszony. Okazuje się bowiem, że dowody, na podstawie których skazano sprawcę, zostały sfałszowane. Teraz Wisting musi jak najszybciej dowieść własnej niewinności i dowiedzieć się, który z jego współpracowników sfabrykował materiał dowodowy. Zawsze, jednak może liczyć na własną córkę Line, reporterkę lokalnej gazety, która pragnąc pomóc ojcu, rozpoczyna swoje śledztwo. Fabuła „Psów gończych” to złożona i przemyślana konstrukcja, w której każdy najmniejszy detal ma znaczenie i w jednej chwili może całkowicie przemienić bieg wydarzeń. Wszystkie wątki splatają się w spójną, lecz i dopracowaną pod każdym wobec całość. Akcja jest wartka i wciągająca, gdy zaczęłam czytać, z trudem mogłam zmusić się do krótkiej przerwy. Książkę czyta się niesamowicie szybko, a z każdą kolejną stroną z coraz większym zapałem śledzimy dzieje bohaterów. Horst w niesamowity sposób buduje napięcie, dawkuje je nam stopniowo, z każdym epizodem zwiększając naszą ciekawość. Twórca jak zauważyłam przy lekturze jego kolejnej książki, nie gustuje w długich wstępach, gdyż już na samym początku wciąga nas w wir wydarzeń. W książce pdf mamy rozdziały, podczas których śledzimy poczynania Wistinga, lecz i jego córki Line. Każde z nich prowadzi swoje śledztwo. Wisting policyjne, które ma na celu oczyszczenie go z zarzutów, natomiast Line dziennikarskie związane z zagadkowym morderstwem. Dwie różnorakie sprawy, które z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego, jak można podejrzewać prędzej, czy potem natrafią na wspólny punkt. „Psy gończe” to następna idealna pozycja w dorobku tego autora, która według mnie okazała się nawet lepsza niż przeczytany przeze mnie wcześniej Jaskiniowiec. Ten kryminał sprawił, że nie mogłam oderwać się od niego choćby na chwilę i z zapartym tchem śledziłam kolejne poczynania bohaterów, starając się razem z nimi rozwiązać zagadkę, której rozwiązanie zaskoczyło mnie i wbiło w fotel. „Psy gończe” to lektura, która zaskakuje, wciąga i zasługuje na poświęcenie jej paru godzin, bo zapewniam, że po jej skończeniu nie będziecie zawiedzeni. http://someculturewithme.blogspot.com/2017/01/role-sie-odwracaja.html

• Wanditta

  2018-03-20

  Bardzo niezła książka, trzymając w napięciu do ostatnich stron - zalecam tego autora wszystkim

• buratino5

  2018-03-20

  przereklamowana... Historyjka dość ciekawa, lecz trochę jak w amerykańskim filmie dużo rzeczy nielogicznych 'nie wiadomo skąd' dociskane kolanem, żeby dopasować do potrzeb autora. Tłumaczenie i korekta poniżej poziomu - błąd na błędzie (nie ortograficzne oczywiście), a do tego 30-40% papieru nie zadrukowana, żeby książka ebook miała większą objętość. I jeszcze ten paskudny żółty papier jak z lat 70-tych. Mógłbym polecić gdyby kosztowała 12-15zł, na podróż pociągiem...

• czarna7744

  2018-03-20

  Horst Jorn Lier to zdecydowanie mój nr 1 wśród skandynawskich pisarzy, zdetronizował Nesbo. Książka ebook jest tak wciągająca, że żałuję, iż tak dynamicznie się skończyła. Dynamiczna akcja, niesamowite opisy prowadzonego śledztwa sprawiają, że czyta sie jednym tchem. Zalecam wszystkim, którzy kochają kryminały!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

• Zuzanna Kozak

  2018-03-20

  Kryminał z górnej półki, bardzo mi się spodobał jeśli chodzi o cały klimat. Psy Gończe są bardzo niesztampowym kryminałem, akcja jest wartka i nawet na chwilę nie można się oderwać, Horst niejednokrotnie zaskakuje czytelnika powodując w jego głowie zamieszanie i kompletne zbicie z tropu. Polecam, warto przeczytać.

• Sonia Malinowska

  2018-03-20

  Wciągający skandynawski kryminał z doskonałą konstrukcją fabuły, Horst spisał kolejną interesującą element serii z Williamem Wistingiem. Psy gończe charakteryzuje znaczna dawka napięcia, co dla mnie jest najlepszą wizytówką dla tego typu książki. Miałam dobre przeczucie przed lekturą tej części - jest warta przeczytania.

• B.Pawłowska

  2018-03-20

  Psy gończe to bardzo intrygująca propozycja. Na 387 kartach powieści lawirujemy między najrozmaitszymi faktami, i co i rusz zostajemy pozostawieni w martwym punkcie z garścią przemyśleń. Jak przyznaje sam autor, w własnych powieściach tak buduje nastrój grozy, że czytelnicy podskórnie wyczuwają, że gdzieś w pobliżu czai się zło. Mroczne tajemnice z przeszłości i to, jak determinują one codzienne życie ludzi, jak pchają ich do zbroni – to coś, co Horst poznał od podszewki w długoletniej pracy policyjnego śledczego. W Psach gończych mamy niesamowicie wartką akcję, wątki, choć tak odmienne, tworzą logiczną całość i bardzo miło się komponują. Całość została poprowadzona dwutorowo, by finalnie śledztwa Line a także Wistinga spotkały się w jednym punkcie. Nie obawiajcie się jednak sztampowego rozwiązywania zagadki krok po kroku. Fakt, że oba śledztwa toczą się równocześnie nie wyklucza faktu, że Horst podrzuca nam rozmaite anegdoty, tropy, która nie tylko wprawiają nas w zakłopotanie i mylą, lecz i budzą olbrzymią chęć poznania prawdziwego oblicza śmieci Linde. Polecam! :)

• B.Pawłowska

  2018-03-20

  Psy gończe to bardzo intrygująca propozycja. Na 387 kartach powieści lawirujemy między najrozmaitszymi faktami, i co i rusz zostajemy pozostawieni w martwym punkcie z garścią przemyśleń. Jak przyznaje sam autor, w własnych powieściach tak buduje nastrój grozy, że czytelnicy podskórnie wyczuwają, że gdzieś w pobliżu czai się zło. Mroczne tajemnice z przeszłości i to, jak determinują one codzienne życie ludzi, jak pchają ich do zbroni – to coś, co Horst poznał od podszewki w długoletniej pracy policyjnego śledczego. W Psach gończych mamy niesamowicie wartką akcję, wątki, choć tak odmienne, tworzą logiczną całość i bardzo miło się komponują. Całość została poprowadzona dwutorowo, by finalnie śledztwa Line a także Wistinga spotkały się w jednym punkcie. Nie obawiajcie się jednak sztampowego rozwiązywania zagadki krok po kroku. Fakt, że oba śledztwa toczą się równocześnie nie wyklucza faktu, że Horst podrzuca nam rozmaite anegdoty, tropy, która nie tylko wprawiają nas w zakłopotanie i mylą, lecz i budzą olbrzymią chęć poznania prawdziwego oblicza śmieci Linde. Polecam! :)

• Książkoholiczka w sieci

  2018-03-20

  Zdarzają się różnorakie kryminały, jedne lepsze, drugie gorsze, zdarzają się jednak i takie, które potrafią wciągnąć czytelnika i zabrać mu kilka godzin z życia. Do takich ebooków należą „Psy gończe” autorstwa Jørna Liera Horsta, norweskiego pisarza i dramaturga, byłego szefa Okręgu Policji Vestfold, który w niesamowity sposób wykorzystał własne doświadczenie i wiedzę do stworzenia serii o Williamie Wistingu. A co czeka nas w 8 tomie przygód śledczego z Larviku?Media wietrzą sensację. Szanowany stróż prawa jest podejrzany o sfabrykowanie dowodów w sprawie brutalnego morderstwa Cecilli Linde z przed 17 lat, okazuje się, bowiem, że dowody na podstawie, których skazano sprawcę zostały sfałszowane. Teraz Wisting musi jak najszybciej dowieść własnej niewinności i dowiedzieć się, który z jego współpracowników sfabrykował materiał dowodowy. Zawsze, jednak może liczyć na własną córkę Line, reporterkę lokalnej gazety, która pragnąc pomóc ojcu rozpoczyna swoje śledztwo.Fabuła „Psów gończych” to niesamowicie, złożona konstrukcja. Dużo wątków, splata się w spójną, lecz i dopracowaną pod każdym wobec całość. Akcja jest wartka i wciągająca, gdy zaczęłam czytać, z trudem mogłam zmusić się do choć krótkiej przerwy. Książkę czyta się niesamowicie szybko, a z każdą kolejną stroną z coraz większym zapałem śledzimy dzieje bohaterów. Horst w niesamowity sposób buduje napięcie, dawkuje je nam stopiwo z każdym epizodem zwiększając naszą ciekawość.Horst jak zauważyłam przy lekturze drugiej jego książki, nie lubi długich wstępów, gdyż już na samym początku wciąga nas w wir wydarzeń. W książce pdf mamy rozdziały, podczas których śledzimy poczynania Wistinga, lecz i jego córki Line. Każde z nich prowadzi swoje śledztwo. Wisting policyjne, które ma na celu oczyszczenie go z zarzutów, natomiast Line dziennikarskie związane z zagadkowym morderstwem. Dwie różnorakie sprawy, które z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego, jak można podejrzewać prędzej, czy potem natrafią na punkt wspólny.Nie mogę inaczej omówić tej książki jednym słowem, niż niesamowita. Śmiem twierdzić, że jest nawet lepsza od czytanego przeze mnie wcześniej „Jaskiniowca”. Ta książka ebook pochłonęła mnie, nie pozwoliła oderwać się od niej choćby na chwilę, czytałam ją z zapartym tchem, śledząc dalsze dzieje bohaterów i towarzysząc im podczas rozwiązywania głośnej sprawy sprzed lat. „Psy gończe” są 8 w kolei tomem o przygodach komisarza Williama Wistinga i nie mogę się doczekać aż w Polsce zostaną wydane inne jego książki.

• Bożena Adamiec

  2018-03-20

  ..tytuł godny polecenia. Interesująca jestem Jego następnych tytułów.