Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Niniejsza książeczka to zestaw wesołych wierszyków, których czytanie będzie dla ciebie i rodziców wspaniałą zabawą i nauką. Będziesz mógł uczyć się poprawnego wymawiania sylab, wyrazów i zdań.Każdy z wierszyków logopedycznych pomoże ci w ćwiczeniu wymowy dotyczącej innego problemu fonetycznego. Czytając o wesołych przygodach bohaterów wspólnie z rodzicami, masz okazję do utrwalania wyodrębnionych głosek w różnorakich niełatwych słowach.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wiersze logopedyczne dla dzieci |
Autor: | Nożyńska-Demianiuk Agnieszka |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Martel |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wady wymowy są niestety coraz częściej spotykane u dzieci. Jest to w wielu przypadkach efektem bagatelizowania problemu przez rodziców, którzy uważają, że dzidziuś jest jeszcze małe, a prawidłowa wymowa przyjedzie z czasem. Niekiedy można spotkać się nawet z sytuacją, w której rodzic powtarza za dzieckiem niewłaściwą formę, chcąc by lepiej go zrozumiało i nieświadomie utrwalając ją w chłonnym jak gąbka umyśle małego człowieka. Gdy byłam dzieckiem, ja także uczęszczałam na prywatne zajęcia logopedyczne, lecz niestety, mimo nieubłaganie zbliżającej się trzydziestki na karku, moja wymowa "r" w dalszym ciągu pozostawia dużo do życzenia i pewnie to się już nie zmieni. Zajęcia z emisji głosu na studiach były dla mnie prawdziwą katorgą, podobnie jak nauka niemieckiego w liceum. Mój "rower" nie brzmi jak polski "rower", raczej trochę z francuska, nie wspominając nawet o "rabarbarze". Ciężko się temu jednak dziwić, jeśli moja terapia logopedyczna opierała się na powtarzaniu w kółko wierszyka o czarnej krowie w bordo kropy. Ile tak można? Każdy potrzebuje urozmaicenia, a tym bardziej młody człowiek, któremu trudniej skoncentrować na czymś uwagę na dłużej. Na szczęście obecnie stan wiedzy logopedycznej zrobił krok milowy naprzód, co przełożyło się także na dostępność pomocy dydaktycznych - kolorowych, estetycznych, urozmaiconych, a jeśli właściwie stosowanych, to też skutecznych. W końcu nam wszystkim udało się zrozumieć, że najbardziej efektywna nauka to nauka przez zabawę. Co więcej, teraz rodzic może trenować w domu z dzieckiem, ponieważ rynek pęka w szwach od materiałów, które mają w tym pomóc. Dzisiaj pokażę Wam "Wiersze logopedyczne dla dzieci" Agnieszki Nożyńskiej-Demianiuk. Okładka sugeruje, że jest to publikacja przeznaczona dla dzieci od trzech do pięciu lat. Zaryzykuję jednak stwierdzenie, że będzie odpowiednia także dla starszych pociech. Twarda oprawa kryje niemal trzydzieści krótkich wierszyków, w których aż roi się od nierzadko problematycznych zjawisk fonetycznych. Odpowiednie głoski, sylaby, dwuznaki, zmiękczenia są oznaczone na czerwono, co jest dla mnie dodatkową zaletą - poza nauką wymowy dzidziuś zapamiętuje także wzrokowo zapis wyrazu. Nagromadzenie tych wszystkich "pi", "wi", "si" jest tak duże, że czasem nawet dorosły przysłowiowo łamie sobie na nich język. Za wielki stopień trudności? Nic z tych rzeczy. Raczej wiele śmiechu i dobrej zabawy, a o to przecież chodzi. Można zorganizować zawody na najbardziej prawidłowe czytanie, a później zwiększyć poziom trudności, wprowadzając limit czasowy. Możliwości jest mnóstwo, a co najistotniejsze - można to robić w domu. Do dzieła! zaczytana.com.pl