Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Co poczną mieszkańcy miasteczka nękanego przez olbrzymią plagę os? Intruzów nie zniechęcają ani prośby, ani groźby. Na szczęście mężny piekarz wpada na pomysł, który – mimo że trochę szalony – pomoże pokonać złośliwe owady raz na zawsze. W końcu która osa oprze się wielkiej kanapce z dżemem? Kolorowe, szczegółowe ilustracje pozwolą dzieciakom śledzić poczynania mieszkańców przygotowujących największą pułapkę – i kanapkę – świata, a rytmiczna rymowanka wciągnie je w tę niezwykłą i pełną humoru historię. A sio, osy!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wielka kanapka z dżemem |
Autor: | Burroway Janet |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Wielka kanapka z dżemem” amerykańskiej pisarki Janet Burroway to rymowana, zabawna opowiadanie o potyczce z natrętnymi osami, które nawiedziły małe miasteczko. Sprytni mieszkańcy nie zamierzają się jednak poddać i szykują pułapkę godną wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa! „W Swędzioszkach Dolnych upał był szalony, gdy nadleciały os trzy miliony…” – to pierwsze zdanie książki, które rozbraja i sprawia, że kolejne strony odwraca się z niesłabnącym zainteresowaniem. Namolne i groźne owady stanowią nie lada zagrożenie: są żarłoczne, atakują rolników i psują rodzinne imprezy. W dodatku mają na sumieniu pogryzione czoło Lorda Pysznego. Jak poradzić sobie z taką inwazją? To zadanie niełatwe, lecz możliwe, jeśli do akcji przystąpią tacy spryciarze jak Piekarz Pajda, który zaproponował zrobienie zasadzki w postaci gigantycznej kanapki z dżemem. Mieszkańcy Swędzioszek Dolnych łączą siły i zwierają szeregi, by pokonać skrzydlatych wrogów. Czy ich trud przyniesie oczekiwany efekt? Odpowiedź na to zapytanie przynoszą dopiero ostatnie strony. W międzyczasie zaś jest dużo emocji i zabawy, gdyż Janet Burroway wykazuje się niesłabnącym poczuciem humoru. Śliczny tekst ubarwiają wspaniałe, dowcipne, lecz i realistyczne ilustracje Johna Vernona Lorda, który ma na koncie dużo osiągnięć, pomiędzy innymi zilustrowanie dzieł takich klasyków i znakomitości jak Ezop czy Lewis Caroll. Książkę czyta się i ogląda z olbrzymią przyjemnością, to na pewno idealna lektura dla młodszych czytelników, lecz może również być niepowtarzalną okazją do wspólnego czytania. Przyznam, że gdy w pierwszym wersie pojawiły się wspomniane Swędzioszki Dolne, byłam już pewna, że całość podbije moje serce. Też ilustracje przeniosły mnie w świat lektur z dzieciństwa, gdyż mają one w sobie coś z niezapomnianej kreski Jana Marcina Szancera i bardziej współczesnej Anny Onichimowskiej, są zabawne, łączą realizm z karykaturą i na pewno zapadają w pamięć. „Wielka kanapka z dżemem” na pewno może stanąć na półkach z lubionymi książkami. I może zachęcić do sięgnięcia po inne, podobne opowieści. BEATA IGIELSKA