Czytaj więcej:
Wędrówka z Ablem. Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę okładka

Średnia Ocena:



Wędrówka z Ablem. Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę

Oto wyjątkowy reportaż, który jednocześnie łamie i łączy serca. Reporterka Anna Badkhen postanawia dołączyć do ekstremalnej wędrówki grupy nomadów. Wraz z rodem Fulanów przemierza rozdartą wojną Afrykę, doświadczając wraz z plemieniem suszy, głodu i wojen. Na południowych obrzeżach kontynentu okrutne bojówki islamskie, dotkliwe zmiany klimatyczne a także zacofanie technologiczne to tylko niektóre z uciążliwych doświadczeń.  Przeczytaj to wyjątkowe świadectwo i poznaj miejsca, w których niestabilność jest naturalnie wpisana w życie, a sięgające ekstremy kłopoty to codzienność.  Proza w lirycznej odsłonie, która obnaża prawdziwe człowieczeństwo. Fascynująca, szalenie ambitna i głęboka książka ebook – „Los Angeles Times”

Szczegóły
Tytuł Wędrówka z Ablem. Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę
Autor: Badkhen Anna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania: 2017

Tytuł Data Dodania Rozmiar
Zobacz podgląd Wędrówka z Ablem. Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę pdf poniżej lub w przypadku gdy jesteś jej autorem, wgraj własną skróconą wersję książki w celach promocyjnych, aby zachęcić do zakupu online w sklepie empik.com. Wędrówka z Ablem. Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę Ebook podgląd online w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki nie posiadają jeszcze opcji podglądu, a inne są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jakiejkolwiek treści jest zakazane, więc w takich wypadkach zamiast przeczytania wstępu możesz jedynie zobaczyć opis książki, szczegóły, sprawdzić zdjęcie okładki oraz recenzje.

 

 

Wędrówka z Ablem. Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę PDF Ebook podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

 

Wgraj PDF

To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stron
swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!

Recenzje

  • Jace

    "Wędrówka z Ablem" była moim pierwszym spotkaniem z literaturą faktu. Książka ebook przyciągnęła mnie swoim podróżniczym podłożem. Dodatkowo nigdy wcześniej nie słyszałam o nomadach, więc ta pozycja była dla mnie smakowitym kąskiem. Anna Badkhen na pewno nie pisze lekko. Stosuje ona dużo wtrąceń, dat a także tekstów źródłowych. Niestety przez te wszystkie zabiegi książkę czyta się ciężko. Momentami jest ona bardzo poplątana. Dodatkowo w książce pdf występuje ogorm bohaterów, z czego niektórzy mają takie samo imię. Ja w pewniej chwili nie potrafiłam powiedzieć kto jest kim. Rozróżniałam jedynie bliskich krewnych Umaru. Autorka zdecydowanie za mocno skupiła się na zarysach przyrody. Rozumiem, że poprzez nie chciała jak najlepiej pokazać krajobrazy Sahelu a także Malii, lecz pisanie o tym, że po rzecze chodziła czapla biała, a wikłacz siedział na drzewie jest bezsensowne. Żałuję, że takie opisy były notoryczne, ponieważ bez nich książka ebook byłaby znacznie ciekawsza i mniej by się dłużyła. Nie za bardzo wiem w jaki sposób mam odnieś się do bohaterów, bo nie są oni postaciami wykreowanymi przez autorkę tylko żywymi ludzi. Niektóre ich zachowania były dla mnie niezrozumiałe i zastanawiałam się co nimi kierowało. Jednak przez zdecydowaną większość książki czułam do nich podziw. Ja nie byłabym w stanie żyć w buszu i pokonywać tak wielu przeciwności losu. Życie Fulanów w ogromniej mierze powierzone jest pogodzie, która przez nadmierne eksploatowanie środowiska przez człowieka wariuje. Ich egzystencja jest skromna, lecz oni starają się cieszyć najmniejszymi rzeczami, na które większość z nas nie zwróciłaby uwagi. Takie życie wymaga wielu poświęceń. Cieszę się, że wojna a także temat nowoczesności były nieoczywistym tłem tej książki. Przewijały się on przez całą pozycję, lecz bardzo rzadko były dosadnie stwierdzone. Pojawił się element w którym Anna Ba skupia się na wojnie, lecz więcej ten temat nie był wyraźnie zakreślony. Jednak przez całą opowieść przewijały się spostrzeżenia na temat latających samolotów wojskowych przez co nie byliśmy w stanie zapomnieć, że Mali pogrążone jest w konflikcie. W reportażu występują wtrącenia dotyczące życia osobistego autorki, które mi w większości przeszkadzały. Nie rozumiałam jej zachowania, a wręcz byłam nim miejscami zniesmaczona. Jej cierpienie na temat utraty ukochanego, który jej ukochanym nie powinien się stać, była dla mnie wręcz żałosna. W pewnej chwili zapomniałam, że opowieść nie jest napisana przez Polkę. Stało się to za sprawą licznych nawiązań do polskiej literatury. Na samym początku znajdziemy element wiersza Czesława Miłosza, a w dalszej części książki- Wisławy Szymborskiej. W pozycji tej znajdują się również kawałki wykładów a także artykułów Ryszarda Kapuścińskiego. Jest to bardzo miły akcent. "Wędrówka z Ablem" jest wyjątkowo mądrą pozycją. Opowiada o nieszczęśliwej miłości, przyjaźni, sile rodziny, cierpieniu skrywanym głęboko w sercu. Smutek odczuwalny po potyczka najbliższych jest trzymany tylko dla siebie. Autorka pokazała siłę tradycji, udowodniała, że są na świecie ludzie dla których wygrywa ona z nowoczesnością. Przez całą opowieść przewijają się tematy przesądów bardzo kluczowych dla Fulanów. Przesądów na których opierają własne życie. Anna Badkhen stworzyła niezwykłą powieść, w którą włożyła dużo serca. Reportaż jest bardzo dokładny i emocjonalny. Czuć, że autorka zżyła się z Fulanami i zaczęła traktować ich jak rodzinę. Jednak książka ebook nie jest idealna. Momentami chaotyczna i nudnawa. Pojawiły się też drastyczne sceny. Odnoszę wrażenie, że akcja mogłaby zostać lepiej poprowadzona. Jeśli pozycja ta byłaby mniej zagmatwana i wtrącenia z życia autorki byłyby mniej infantylne dałabym tej książce pdf najwyższą ocenę. Bez zastanowienia, bo jej ona genialna i piękna. Po prostu. Jednak nie mogę przymknąć oka na te mankamenty. Recenzja pochodzi z bloga http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

  • BookParadise

    Jeśli chcecie nabyć interesujących doświadczeń w całkiem przyjemnych okolicznościach przyrody albo ciekawi Was jaki ptak jest najbardziej poszukiwanym a jednocześnie nieuchwytnym stworzeniem i  dodatkowo jaką tajemnicę skrywa jego powieka - zdecydowanie ta książka ebook jest propozycją dla Was. Więcej na: http://www.bookparadise.pl/2017/06/wedrowka-z-ablem-anna-badkhen.html

  • Erna Eltzner

    Czy bylibyśmy w stanie na pewien czas odrzucić przyjemności i wybrać się w egzotyczną podróż, gdzie nic nie może być oczywiste? Odcięci od słynnej sobie rzeczywistości, poznający zupełnie obce otoczenie. Czy można docenić rytuały, nie tylko odnaleźć podobieństwa, a normalnie pokochać wynikające z wychowania różnice? W Afryce zdarzają się ludy specyficzne. Przykład to Fulanie. Żyją daleko od cywilizacji, mistrzowie przetrwania. Istnieje w nich coś pierwotnego, nakazującego do ciągłego przemierzania kilometrów i zdobywania pożywienia swoimi siłami. Wypasają bydło, często jelenie, kozy albo konie. Jednak migracja staje się coraz trudniejsza. Grupie zagraża mnóstwo czynników, choć są przyzwyczajeni do problemów. Nieobcy jest im głód, idealnie znają wojny. Próbują zachować własną kulturę, momentami dziwną, lecz okrutnie fascynującą. Pielęgnują ceremoniały i tradycje, przekazując je kolejnym pokoleniom, a poprzez tę książkę, też czytelnikom… Młodzi Fulanie dają się uwodzić technologii, niekiedy uciekają wprost w ramiona współczesności, ale cała masa ich pobratymców stale walczy o suwerenność. Kilka miesięcy temu po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością Anny Badkhen. Już wówczas wzbudzała lekkie kontrowersje, gdyż nie każdemu spodobała się stylistyka jej pisania. Reportaże, które posiadają delikatną magię, opowieści snute w sposób szczególny, niczym smutne bajki. Osoby poszukujące konkretów odczuwały pewnego rodzaju rozczarowanie, co szanuję i rozumiem. Sama zaliczam się do grona fanów pióra Badkhen. Z radością sięgnęłam po jej kolejną publikację, „Wędrówkę z Ablem”. Po opisie wnioskowałam, że utrzymano ją w podobnym klimacie do „Czterech pór roku w afgańskiej wiosce”, a wspomniana pozycja naprawdę mnie zauroczyła. Byłam ciekawa, czy autorka dała radę sprostać wyzwaniu, bo zdążyła unieść sobie wysoko poprzeczkę. Wyszła zwycięsko z tej próby, a ja już czekam na kolejne fragmenty tak ładnie rozwijającej się kariery. Razem z Anną przenosimy się do gorącej Afryki, żeby poznać rejony, gdzie żyją Fulanie. Muszę nadmienić, że Badkhen bardzo mi imponuje. Ma tyle siły i energii, by móc poświęcić wygody na rzecz obcowania z czymś oryginalnym, więc (na pewno w jakimś stopniu) przerażającym. Zgrabnie wkomponowała się w nomadów, zyskała ich akceptację, nadali jej również pseudonim. Dzięki temu doszło do jeszcze mocniejszego zespolenia, czego owocem jest ta książka. Całość należy do tworów bardziej poetyckich niż antropologicznych — czy to wada? Nie. Skupienie na detalach powoduje, że znajdujemy się w środku „Wędrówki z Ablem”. Sugestywne opisy działają na wyobraźnię, granice z rzeczywistością stopniowo zacierają. Dlatego to niezła lektura na wieczór, gdy nic nie zakłóca spokoju. Autorka nie ubarwia faktów, lecz chwilami podchodzi dość luźno do niełatwych tematów. Ponownie trzeba podkreślić — to nie publikacja naukowa. Uwaga skupia się na wierzeniach, codziennych czynnościach, objaśnia powody konkretnych zachowań. Jednak trudno znaleźć wątki stricte dramatyczne, trochę ponad nimi przelatujemy. Dla jednych będzie to znaczna wada, dla innych zaleta, gdy ktoś chciałby odpocząć od pozycji wręcz depresyjnych. Czytelników spotka ogrom wzruszeń, choć w sensie odrobinę powierzchownym. Za interesujący uznaję wybór tytułu, nie od razu dowiemy się, kim był Abel. Książka ebook ma własny rytm, powolny, jednostajny. Plastyczny mowa i cudowne określenia przyrody tylko wzmagają tę atmosferę, chwilami senną, w dobrym tego słowa znaczeniu. Od czasu do czasu pojawiają się małe rysunki, stworzone przez samą Annę, przedstawiające bohaterów i miejsca. Łatwa kreska, acz cieszą oko. Miła niespodzianka. Żywo uczestniczymy w lekturze. Można odczuć aromat powietrza, kolor nieba, smak potraw. Nawet deszcz wydaje się być absolutnie magiczny. Ołówkiem pozaznaczałam ciekawe fragmenty, urodziwe opisywanie natury zawsze porusza we mnie szczególną strunę. Sądzę, że dużo osób podejdzie do tematu podobnie, więc zachęcam — coś do zakreślenia w dłoń, by móc wrócić do Afryki! Badkhen wybrała się w tę podróż, bo potrzebowała psychicznego wytchnienia, pragnęła poukładać własne życie. „Wędrówka z Ablem” sprawiła, że nabrałam ochoty na taką przygodę. Nie musimy lecieć na inny kontynent. Lato w pełni, poszukajmy w własnej okolicy odskoczni. Zabierzcie ponad wodę tę książkę, spędźcie przyjemne godziny mącone najwyżej cykaniem świerszczy…

  • Wybebeszamy_książki

    KORZENIE Jesteśmy ludźmi naszych czasów - zabieganymi, pełnymi pretensji i wewnętrznych konfliktów. Każdego dnia kontynuujemy naszą pościg za nieuchwytnym, nieznanym. Żyjemy z dnia na dzień, ponieważ nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Ponieważ świat wokół nas nie kroczy już do muzyki wszechświata, lecz łapiąc krótkie oddechy prze naprzód bez rytmu, gubiąc krok. Badkhen otwiera przed nami całkiem inną rzeczywistość. Codzienność nomadów różni się od naszej, lecz tej przepaści nie determinuje jedynie dostęp do nowoczesnych technologii. Uwagę zwraca przede wszystkim sposób, w jaki podchodzą do życia. "Ostatecznie Fularnie to mistrzowie przetrwania. Nie chcą się zasymilować, lecz nie przestają się adaptować." Cechuje ich stoicyzm i swego rodzaju poczucie wyższości, które wpisane jest w ich fulańską krew. Żyją wędrówką, a co za tym idzie podlegają wiekowemu zegarowi jakim są pory roku i gwiezdne konstelacje. Ich wędrówka nigdy nie ustaje. Fulanie zostali stworzeni jako pasterze, wędrowcy. Właściciele każdego skrawka ziemi, na której akurat spocznie ich stopa. "Każdy krok stanowi sedno stawania się idącego, meganarrację niemającej końca hidżry, zapisywanego dużymi literami wspólnego dziennika podróży. Każdy krok przybliża do następnego skrawka cienia, następnej studni, następnego miejsca odpoczynku. Każdy krok to akt wiary, że na końcu szlaku znajdą się pastwisko i woda dla bydła, odkupienie, przebaczenie, współczucie dla samego siebie." Korzenie łączące ich z człowiekiem pierwotnym, który przemierzał kontynenty, nie zostały wyrwane. W ich krwi stale płynie miłość do ruchu, którą my, więźniowie codzienności, utraciliśmy. Nie wiążą ich liczne konwenanse wolnego świata, które za zadanie mają spętać naszą surową, dzika naturę. "Granice nadają światu strukturę, możemy je definiować i ignorować. Fulański świat jest ich pełen: ulotne przydziały praw do wody, dostępu do pastwisk, ustalone przez człowieka linie oddzielające państwa, ciągle zmieniające się linie frontu, odseparowanie tego, co pradawne i ultranowoczesne, i, nad wszystko, wewnętrzne "przepisy". Dla osób prowadzących osiadły tryb życia elementarnymi granicami są ściany domów, drzwi, które zamyka się przed resztą świata. Gdy fizyczny dom jest efemeryczny, strukturę tworzy bezwarunkowe, nabożne przestrzeganie rytuałów." Używając dusznego niczym piaski afrykańskiej pustyni stylu, Badkhen omawia własną wędrówkę z nomadami, która jednocześnie wydaje się być ucieczką jak i drogą do domu. To reportaż, który jest pieśnią pustyni, smętnym żałobnym zawodzeniem i rytmicznym biciem modlitewnych bębnów. Autorka uchwyciła sylwetki Fulanów jedynie na drżące sekundy. Zamazane postacie na tle stada, które kochają, którym się żywią i które cenią. CYKL ŻYCIA "Wędrówka z Ablem" to nie tylko liryczne zdania i puls Afryki, to przede wszystkim reportaż traktujący o nomadach - ich zwyczajach, historii, tradycji i wierze. Sposobie, w jaki rodzą się, żyją i umierają. "Bo ani restrykcyjny kodeks, ani długie życie w drodze nie przystosowały nas do ciągłych pożegnań, a urok ruchu nierozerwalnie łączy się z tęsknotą." Badkhen układa pieśń, która pozwala odczuwać. Uderzenia ziarenek piasku, kurz osiadający na języku, zimne noce i gorące poranki, zawodzenie griotów i sowie klątwy. Pustynia okazuje się być najbardziej pierwotnym i nieskalanym obrazem cyklu życia, który kończy się i odradza stale od nowa.

  • Magdalena Mrózek

    http://www.dwiestronyksiazek.pl Książki z gatunku literatury faktu mają własnych wielbicieli i przeciwników. Osobiście jestem neutralnie do niego nastawiona. Zdarzyło mi się przeczytać książki ciekawe, które pomimo natłoku faktów, dat i nazwisk wciągnęły mnie bardziej niż niejedna pozycja z literatury popularnej. Z tego powodu po przeczytaniu niezłych opinii na temat Czterech pór roku w afgańskiej wiosce autorstwa Anny Badkhen zdecydowałam się sięgnąć po jej nowe dzieło - Wędrówkę z Ablem. Oczekiwałam przeniesienia się do Afryki i na kilka godzin zamieszkania wśród nomadów. Jednak czy moje oczekiwania się spełniły? Autorka w własnej książce pdf skupia się na przybliżeniu nam jak wygląda życie Fulanów w świecie, gdzie globalizacja dosięga nawet najbardziej oddalone od cywilizacji miejsca. Globalne ocieplenie, wojny, polityka oparta na terroryzowaniu ludności czy zmniejszenie się zasobów naturalnych. Wszystkie te czynniki wpływają na grupy nomadów. Ludzie decydują się opuścić własnych bliskich, by znaleźć lepsze życie w miastach, śmiertelność dzieci zwiększa się przez choroby. W ciągu kilkunastu lat życie Fulanów zmieniło się całkowicie, a odpowiedzialność za ten fakt spoczywa na nas - ludziach. To, jak świat wpływa na ludność decydującą się nie korzystać z tego co proponuje nam współczesny świat i stawia na kontakt z naturą a także korzystanie chociażby z barteru jako środka płatności, poznajemy dzięki rodzinie Umaru Diakajate. Ich całkowicie inne priorytety, łatwe życie z dala od kłopotów cywilizacyjnych a także to, jak potrafią czerpać szczęście z małych rzeczy, okazuje się naprawdę ciekawą historią. Kolejnym ciekawym zabiegiem było wplątanie w reportaż osobistych odczuć autorki. Zostały opisywane w taki sposób, że nie narzucały nam zdania Anny, tylko pokazywały jedną z interpretacji wydarzeń. Szczegółowe opisy, dużo informacji a także wątki obyczajowe tworzą w tej książce pdf ciekawą mieszankę. Pod płaszczem suchych faktów toczy się oddzielny wątek, który sprawia, że łatwiej nam zżyć się z tą pozycją. Jednak mimo ogromnego plusa jakim okazała się przedstawiona w książce pdf historia, czas spojrzeć na kilka minusów, które dotyczą sposobu jej opisania. Odniosłam wrażenie, że autorka pisze “płasko”. Delitanie wspomina o rzeczach niełatwych i tragicznych. Głód czy ubóstwo są wspomniane w lekki sposób. Do tego wszystkie wątki są ułożone w książce pdf chaotycznie. Dla osoby, która pierwszy raz spotyka się z tym ludem i jego wierzeniami, dużo rzeczy jest obcych i przez to, jeśli nie przedstawi się w tego sposób odpowiedni, jest po prostu nudny i dziwny. Są to skomplikowane treści, które dla osoby żyjącej w państwie rozwiniętym są całkowicie nieznane. Uważam, że wielbiciele autorki z pewnością się nie zawiodą. Niestety dla mnie historia choć ciekawa i wciągająca, momentami okazywała się nudna i zbyt poplątana. Jednak jeśli tak jak Anna chcecie wędrować wśród Fulanów i zobaczyć jak przeszłość zderza się z przyszłością - wówczas bardzo zalecam tę książkę. Życie tego ludu okazuje się tak niezwykłe, z pewnością nie raz będziecie się zastanawiać czy to może być prawdziwa historia. Mojego serca ta lektura nie zdobyła, jednak jeśli jesteś wielbicielem reportaży - powinna Ci się spodobać!

  • Karolina MAREK

    Anna Badkhen jest dziennikarką. "Wędrówka z Ablem" to jej trzecia książka, a druga którą miałam okazję przeczytać. Nie pisze klasycznych ebooków podróżniczych. Anna posługuje się pięknym językiem. Barwnym, plastycznym czy wręcz poetyckim językiem. Myślałam, że zrobiła to tylko z "Czterema porami...", a jednak tu otrzymujemy bardzo podobną barwę powieści. Mimo takiego stylu jej pozycje są rzetelne, a przy tym wciągają. W dwa tysiące trzynastym roku wyjechała do Mali. Tym razem Anna postanowiła towarzyszyć Fulanom w rocznym cyklu wypasu bydła. Ten cykl jest ściśle powiązany z ruchem gwiazd na niebie a także porami roku. Wskaźnikiem kiedy wyruszyć jest pogoda. Tylko co zrobić gdy klimat się zmienia i to co kiedyś było zsynchronizowane jak w zegarku teraz praktycznie się nie sprawdza? Susza zbiera ogromne żniwa. Jej ofiarami są ludzie a także zwierzęta, a straty ogromne. Mimo to nie poddają się i żyją tak jak do tej pory. Nauczeni wędrówek, ze stopami, które wyczuwają bicie serca sawanny idą przed siebie. Na przekór naturze i na przekór losowi. A Anna chce im towarzyszyć, chce być częścią ich życia i kultury. Jest świadkiem ich radości i szczęścia, lecz również trudów i trosk. Widzi z czym muszą się zmagać. O samej treści nie będę się tym razem rozpisywać. Mam ochotę ten jeden raz pozachwycać się stylem pisania, a nie samym tekstem, który swoja drogą jest na prawdę interesujący i jakże inny od tych standardowych i klasycznych reportaży. Anna Badkhen ma wyjątkowy dar pisania realistycznych rzeczy w wyjątkowo subtelny i śliczny sposób. U niej nędza i głód przedstawiane są w sposób delikatny. Odnosimy wrażenie, że poprzez tą metodę uwypukla kłopoty jeszcze bardziej, jeszcze głębiej trafia w serce czytelnika. Info jakie przekazuje nam autorka to nie tylko suche fakty historyczne, lecz także wątki obyczajowe. A to powoduje, że angażujemy się w historię zawartą na stronach powieści i czujemy się jak byśmy towarzyszyli Annie a także Fulanom w ich wędrówce. Z olbrzymią radością będę sięgać po kolejne książki Badkhen. A jeśli Ty lubisz reportaże albo pragniesz zacząć z nimi przygodę to polecam. Te mają własną duszę. Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

  • Ruda Recenzuje

    Annę Badkhen poznałam za sprawą jej poprzedniej książki- Cztery pory roku w afgańskiej wiosce- lecz to ten tytuł zrobił na mnie większe wrażenie. Opowiadanie o Nomadach szczerze mnie zainteresowała i mocno urzekła. Uwielbiam literaturę faktu, a ta historia z pewnością na długo zapisze się w mojej pamięci. „Wędrówka z Ablem” to niesamowicie barwna i kolorowa mozaika przedstawiająca życie Nomadów. Autorka na pewien czas po prostu zrezygnowała ze własnego życia i zamieszkała z jedną z rodzin pasterskich. Dzięki temu, że spędziła z nimi dużo czasu, miała okazję poznać ich codzienność, kulturę, obyczajowość a także sposób patrzenia na życie i świat. Napisana przez nią historia jest kompletna, dopracowana i szalenie interesująca. Z opowieści tej wyłania się obraz ludzi niezwykłych. Posiadających niewiele i tą małą garstką potrafiących się cieszyć. Nomadzi żyją z dala od cywilizacji, nie potrzebują nowoczesnej technologii, żywią się tym, co udaje im się wyhodować albo samodzielnie wyprodukować, korzystając z wymiany i pomijając używanie gotówki. Każdego dnia pokonują duże odległości, w celu zaspokojenia swych potrzeb. Ich życie jest wiele trudniejsze od naszego. Właściwie nie ma z nim nic wspólnego. Czasami trudno było mi uwierzyć w opowiadanie snutą przez Badkhen, lecz im mocniej się w nią zagłębiałam, tym bardziej funkcjonuje na moją wyobraźnię, zapraszając mnie do pełniejszego i bardziej emocjonalnego zaangażowania się w ten nietypowy świat. Nietypowość. To słowo zdecydowanie do Nomadów pasuje. Ich wierzenia momentami wydawały mi się niezwykłe, a nawet dziwaczne, co przewrotnie jeszcze bardziej zachęcało mnie do lektury. Zjedzenie sowiego mięsa uchroni Cię przed śmiercią. Jeśli krowa wejdzie przez tobą do wody niestraszne ci bestie i demony. To dopiero początek długiej listy przedziwnych wierzeń, które w decydujący sposób determinują życie tych ludzi. Co ciekawe, podczas lektury nie było mi do śmiechu. Cieszyłam się z możliwości zbliżenia choć w taki łatwy sposób, poznania nowej kultury, innego świata. Fakt, że Badkhen spędziła z Nomadami tyle czasu, widoczny jest w tej powieści. Czujemy towarzyszące jej emocje. Dostrzegamy uczucia, które połączyły ją z tymi ludźmi. Widzimy zachodzące w niej zmiany. Tym razem autorka zdradziła nam co nieco ze własnego prywatnego życia. Opowiedziała, jak wpłynęła na nią i na jej życie ta podróż, opowiedziała, czego po niej oczekuje. Te fragment prywaty, garść zdradzonych sekretów bardzo przypadły mi do gustu. Ponieważ przecież jej osoba też liczy się w tej opowieści. Przeczytałam. Mam wrażenie, że mogłabym powiedzieć, czy napisać jeszcze wiele, a jednocześnie brakuje mi słów. Ponieważ Nomadów nie można tak po prostu zamknąć w paszczy zwyczajnych, prostych wyrazów. Ich sposób bycia i pomysł na życie mocno wykracza poza słynne nam granice. To wszystko jest nam zupełnie obce. A jednak tkwi w tym odrobina magii, którą udało się uchwycić też na okładce powieści.

  • Małgorzata Korba

    Anna Badken podróżując po afrykańskiej sawannie, przyjmuje nazwisko "Ba", które odwołuje się do jednej z rodzin dużego rodu. Dziewczyna spędza dużo czasu z Fulanami i uczy się wiele świeżych rzeczy. Własne doświadczenia rzetelnie zapisuje, czego skutkiem jest możliwość przeczytania oto tej książki. W "Wędrówce z Ablem" poznajemy historię rodziny nomadów, ich kulturę, sposób życia, a także trud i rozpacz jakie trzeba włożyć w ciężką podróż. Całość jest zapisana bardzo, bardzo szczegółowo z uwzględnieniem najmniejszych detali, dzięki czemu książka ebook wydaje się pełna niewiarygodnych zdarzeń, które jednak miejsce w rzeczywistości miały a także fascynujących historii. Za to daję ogromnego plusa! Reportaż właśnie taki powinien być! Jeżeli zaś chodzi o sam styl pisania czy fabułę, to muszę troszkę ponarzekać. Generalnie nie jest bardzo źle, jednak kiedy czasem czytałam, miałam wrażenie, że niektóre wydarzenia są ułożone w sposób chaotyczny i ciężki do zrozumienia. Gdy natrafiałam na takie momenty, musiałam wracać do poprzednich fragmentów, żeby załapać o co tu chodzi. Pomimo że książka ebook dotyczy bardzo interesującego tematu, to kompletnie nie mogłam się wciągnąć w ten świat. Czasami nudziłam się, nie mogłam się skupić i musiałam analizować wcześniejszą stronę jeszcze raz. Czytanie nie było takie szybkie i przyjemne, jak bym chciała. Ten fakt niestety zaniża końcową ocenę. Podsumowując, Wędrówka z Ablem Anny Badkhen to w miarę interesujący i ciekawy reportaż o Fulanach i ich wędrówce. Olbrzymią zaletą książki jest to, że została wykonana bardzo dokładnie. Widać włożony trud w pisanie przez autorkę. Dzięki temu możemy poznać życie tych ludzi ze szczegółami. Czytając, mamy wrażenie, jakby to wszystko było wymyślone, bo historie nomadów wydają się magiczne, a jednak takie osoby żyją naprawdę i to czyni książkę atrakcyjną. Poległo natomiast wykonanie, gdyż niektóre fragmenty moim zdaniem były w miejscu, gdzie być ich nie powinno lub w ogóle tutaj nie pasowały. Minusem jest także to, że czasem czyta się trudno i ciężko całkowicie wciągnąć się w ten afrykański świat. Książkę oceniam jako taką średnią, czyli nie do końca złą, lecz również i niedobrą. Myślę, że fanom reportaży może się bardziej spodobać, lecz koniec końców to i tak sprawa gustu. Recenzja pochodzi z http://filizanka-ksiazkoholika.blogspot.com

  • Biały Notes

    Fulanie to koczownicza ludność zamieszkująca tereny Afryki Zachodniej. Są wyznawcami islamu. Kierowani porami roku wędrują po swoim kraju, nigdzie nie osiadając na dłużej. Żeby się utrzymać hodują bydło – krowy są dla nich źródłem mięsa i mleka, a sprzedaż tego ostatniego zapewnia im dostęp do innych niezbędnych artykułów. Anna Badkhen przez dużo miesięcy obserwowała codzienność Fulanów, przemierzając wraz z nimi afrykańskie ziemie. Opisy tradycji i zwyczajów nomadów zamieściła w książce pdf „Wędrówka z Ablem”. Po przykrym zawodzie miłosnym Anna dołącza do koczowniczych Fulanów. Przyjmuje nazwisko Anna Ba i żyje tak, jak inni członkowie plemienia. Co jakiś czas przemieszcza się w inne rejony kontynentu, rozstawia obozowiska, wędruje z dziewczynami na targ i sprzedaje kwaśne mleko. Przekazuje także Fulanom własną wiedzę o świecie, o powstaniu kosmosu oraz innych, obcych plemieniu zagadnieniach. Wśród nomadów Anna odnajduje prawdziwych przyjaciół, którzy traktują ją jak własną rodzinę. Trudno przyporządkować mi opowieść „Wędrówka z Ablem” do konkretnego gatunku. Z jednej strony pełno w niej informacji i faktów historycznych, a z drugiej mnóstwo opisów zwykłego, codziennego życia. Można zatem rzec, że książka ebook Anny Badkhen to literatura faktu połączona z wątkami obyczajowymi. Taka konstrukcja fabuły okazała się idealnym zabiegiem – czytelnik nie czuje się przytłoczony masą suchych informacji, tylko prawdziwie angażuje się w przedstawioną historię i śledzi ją z zaciekawieniem. Anna Badkhen opisała życie plemienia w sposób bardzo wnikliwy, szczegółowy, a jednocześnie przystępny. Na karatach książki widać silny związek Fulan z naturą, widać ich wierzenia, widać troski i obawy. Widać także coraz trudniejszą codzienność, którą naznaczyły klęski suszy i głodu, w ostatnim okresie też wojna. Fulanie jednak nie poddają się, nie pragną „zapuszczenia korzeni”, odnajdując w swym koczownictwie i braku dostępu do wygód prawdziwą wolność. Tradycje Fulanów fascynują i urzekają, głównie za sprawą drastycznej odmienności od europejskich obyczajów. Osobom nawykłym do stabilizacji, do jednego miejsca, które nazywają domem, trudno zrozumieć ciągłą wędrówkę plemienia i same motywy koczownictwa. Opisy restrykcyjnych zasad rządzących ludnością momentami szokują, momentami przerażają, czasem wywołują obrzydzenie. Czytelnik dynamicznie przekonuje się jednak, że tylko rygorystyczne reguły pozwalają Fulanom od setek lat zachować własny tryb życia i utrzymać harmonię. Do konserwatywnych obyczajów Fulanów wkrada się jednak nowoczesność – odtwarzacze muzyki, motory, a nawet telefony komórkowe. Zderzenie współczesności i przeszłości po trochu cieszy, gdyż daje znajomy obraz cywilizacji, a po trochu smuci. Świadczy bowiem o nieuniknionych zmianach, które prędzej czy potem czekają to plemię. Po poznaniu Fulan i ich norm życiowych takich zmian się już nie chce. Piękno koczowniczego życia zaczyna funkcjonować na czytelnika i pragnie on zachować tradycje nomadów w niezmienionej formie. Surowa, lecz jednocześnie wyjątkowo integralna z człowiekiem Afryka, samodzielny, niezależny lud a także wolność – to właśnie „Wędrówka z Ablem” autorstwa Anny Badkhen. Wciągająca powieść pełna interesujących faktów, przedstawionych w przyjazny i ciekawy sposób. To książka ebook spokojna, pozbawiona tragicznych zwrotów akcji, lecz absolutnie nie nużąca. Będzie doskonałym wyborem na wieczorną, odprężającą lekturę, którą zdecydowanie polecam.

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "Podeszwy jej stóp poznały bicie serca sawanny, wiedziała, że ziemia przechowuje wszystkie wspomnienia, przeszłe i przyszłe, i odtwarza je w cyklach, które trwają rok, dekadę, wieczność. Cyklach obfitości i niepewności, czekania i odpuszczania, życia i śmierci..." Niewątpliwej przyjemności czytelniczej dostarczają mi reportaże podróżnicze Anny Badkhen. Już poprzednia książka ebook "Cztery pory roku w afgańskiej wiosce" spotkała się z moim entuzjastycznym przyjęciem. Podobnie jest i z "Wędrówką z Ablem", napisaną w pięknym, plastycznym i zmysłowym stylu, a przy tym rzetelnie, interesująco i wciągająco. Wspólnie z autorką i Fulanami odbyłam wyjątkową podróż po zachodnioafrykańskiej sawannie, przemierzając ogromne przestrzenie w poszukiwaniu wody i pastwisk dla zwierząt hodowlanych, stając się integralną częścią przyrody. Anna Badkhen w styczniu dwa tysiące trzynastego roku przybyła do Mali, żeby towarzyszyć fulańskiej rodzinie podczas rocznego cyklu wypasu bydła, a przy okazji pobierać od niej lekcje adaptacji i przetrwania. Kierowało nią pragnienie wnikania w kulturę mającą całkowicie odmienny sposób na życie, postrzegającą świat poprzez koczownicze tradycje i zwyczaje. Niemająca końca tułaczka, zsynchronizowana z sekwencjami natury i ruchami gwiazd po nieboskłonie. Nomadzi, niestrudzeni wędrowcy, goniący deszcz na suchym stepie, nie zajmują się rolnictwem, lecz handlem barterowym już tak, przemierzają setki kilometrów wypasając bydło, jelenie, kozy, owce, jaki, wielbłądy i konie. Niemal połowa z Nomadów, około dwudziestu milionów, to właśnie Fulanie, mistrzowie przetrwania, uczestnicy klęsk suszy i głodu na zmianę z okresami urodzaju i dostatku. Nie chcą zasymilować się z innymi ludami, lecz nie przestają adaptować się do świeżych warunków, nauczeni przez tysiąclecia przyswajać to, co przydatne w danym momencie. Wędrówkom z pastwisk wykorzystywanych w porze deszczowej na te eksploatowane w porze suchej i odwrotnie, zawsze towarzyszą charakterystyczne dźwięki, jak wirtuozeryjne zawołania, gwizdy, kroki, stukot racic i kijów, krowie dzwonki, muczenie bydła, pobekiwanie kóz, ptasie pieśni, mlaskanie języków jaszczurek. Dzięki ekspresyjnym, sugestywnym, działającym na wyobraźnię czytelnika opisom z dużym zaangażowaniem śledzimy to odnawianie starożytnych szlaków sezonowego przegonu. Na przykładzie jednej z wielu rodzin, z zainteresowaniem podpatrujemy codzienne życie, przestrzeganie wielowiekowej tradycji, rytuałów i przyzwyczajeń, pielęgnowanie fragmentów silnej kultury, nadawanie znaczenia amuletom, aranżowanie małżeństw, organizowanie przyjęć weselnych, tworzenie genialnych przysłów i precyzyjnych porzekadeł wyrosłych na surowej i bezlitosnej ziemi. Obserwujemy znaczenie świętego muzułmańskiego miesiąca pokuty i postu, ramadanu, okresu pobożnego ujarzmiania ludzkich potrzeb i zwyczajów. Autorka przybliża nam zatrważające konsekwencje zmian klimatycznych na świecie wywołanych przez człowieka, mające bezpośredni wpływ na życie Fulanów. Zagrożeniem stają się też okoliczności polityczne, strefy wojenne z terroryzmem, rozwijające się gospodarstwa rolne, rozrastające się megalopolis, asfaltowe drogi, a także coraz skromniejsze zasoby naturalne. Odnotowujemy wysoki wskaźnik umieralności dzieci związany z niedożywieniem i chorobami zakaźnymi. Co ciekawe, otrzymujemy także obraz zmian dokonujących się w mentalności części młodego fulańskiego pokolenia, które spragnione nowoczesności, wzmożonej konsumpcji, osiadłego stylu życia, pozbawionego niepewności i niestabilności, preferuje migrację do miast. Zachęcam do sięgnięcia po książkę, niespiesznego poznawania niesamowitej opowieści o rodzinie Umaru Diakajate, jego małżonki Fanty, licznych dzieci i wnucząt. Ich wyjątkowego sposobu na przetrwanie, kolekcjonowanie trudów, czerpanie radości, odnajdywanie szczęścia, bycie częścią każdego miejsca, w którym w danej chwili znajdują się, bycie tutaj i teraz. Podziwiamy jak integralność jako pasterzy i tożsamość jako Fulanów stanowią jedność. Czytelnicza podróż, dostarczająca wielkiej satysfakcji, zapewniająca podwójną dawkę przyjemności, podziwiania potęgi charakterów Fulanów i zanurzania się w stylu, w jakim jest ona przybliżana czytelnikowi. bookendorfina.pl

 

 


O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!