Wariant drugi okładka

Średnia Ocena:


Wariant drugi

Drugi tom opowiadań zebranych największego autora science fiction XX wieku zawiera takie perełki, jak tytułowa historia niekończącej się wojny, którą toczą coraz bardziej zaawansowane i przebiegłe roboty, czy "W cudzej skórze", gdzie człowiek oskarżony o szpiegostwo i dywersję na rzecz kosmitów sam traci pewność co do swojej tożsamości. W zamieszczonych tu utworach, napisanych i wydanych w czasach, kiedy Stany Zjednoczone ogarniała histeria maccartyzmu, Philip K. Dick wypowiada się w obronie szarego obywatela i przeciwko militaryzmowi, politycznej manii prześladowczej a także ksenofobii – i zawsze w swoim niepowtarzalnym, osobliwym, nieprzewidywalnym stylu.

Szczegóły
Tytuł Wariant drugi
Autor: Dick Philip K.
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Wariant drugi w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Wariant drugi PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Marzena Pawińska

    Pozycja doskonała, jak zresztą każdy tytuł Dicka. Dla fanów fantastyki.

  • jary

    następna ksiazka ktora trzeba przeczytac,dla mnie jedna z lepszych tego autora-polecam na pewno sie nie zawiedziecie

  • Macca

    Idealny zestaw opowiadań jednego z najlepszych pisarzy SF. Zalecam

  • Wkp

    Dick przypuszczał kiedyś, że Lema nie ma. Myślę więc jestem, więc Dick był. I był człowiekiem, który jak nikt prawdopodobnie wpłynął na cały gatunek Science Fiction we wszystkich jego rozgałęzieniach i mediach, na jakie się zaadoptował. Niniejsza pozycja zaś, dzieło absolutnie wielkie, to zestaw blisko trzydziestu tekstów, opowiadań krótszych i dłuższych, które ukazały się w latach 1952 – 1953.Trudno Dicka nie kojarzyć i nie znać, nawet jeśli z jakiegoś powodu nigdy się jego dzieł nie czytało. Kino to medium popularniejsze mimo wszystko od literatury, a filmowcy nie tylko niezliczoną ilość razy adaptowali jego utwory na ten grunt, lecz przede wszystkim nierzadko dzięki adaptacjom tym przechodzili do historii lub przynajmniej zdobywali olbrzymią sławę. Od legendarnego już „Łowcy Androidów” przez znakomitą „Pamięć absolutną” po hity pokroju udanego nawet „Next”, z każda następna ekranizacją Dick z coraz większą siłą przenikał do świadomości ludzi i popkultury, a jego pomysły stawały się idealnie znane, nawet gdy ta znajomość tkwiła w oderwaniu od nazwiska pisarza. Ten zestaw prezentuje jednak jak głęboko to przenikanie i znajomość sięgają w głąb naszej kultury i kinematografii. Ponieważ wyobraźcie sobie, że to nie kto inny, jak Dick spisał opowiadanie, które musieli znać scenarzyści „Aliena”, kiedy przystępowali do pracy ponad filmem. Albo, że Cameron musiał choć trochę inspirować się jego tekstem tworząc „Terminatora”. A przecież „Żona astronauty”, a „Imposotr”, a to, a tamto…I takie właśnie teksty zbiera powyższa antologia, druga z pięciu. Teksty, choć czasami naiwne i nierzadko eksperymentalne, absolutnie rewelacyjne. Jest w nich bowiem coś takiego, jakaś niedająca się ubrać w słowa siła wizji i pomysłowości, niezapomniany piękno oldschoolu, co sprawia, że każdym tekstem z osobna zachwyca się czytelnik i stale chce więcej i więcej. Lekko napisane, ciekawie przemyślane, raz kosmicznie odległe od rzeczywistości, innym znów razem niesamowicie przyziemne, oscylujące w okolicy horroru lub stanowiące satyrę na trwającą wówczas zimną wojnę, poszczególne opowiadania to swoiste perełki, cały zestaw natomiast to absolutne książkowe musisz-to-mieć nie tylko dla wielbicieli gatunku, lecz także dla fascynatów literatury w ogóle. Szczególnie, że równie duże jest samo wydanie – idealny papier, twarda oprawa, dodatkowa obwoluta i piękne ilustracje Siudmaka, które cudownie wygląda na półce.Wielkie to dzieło, oj wielkie. Dlatego zachęcam, polecam, namawiam wręcz. A wydawnictwu Rebis składam serdeczne podziękowania za udostępnienie mi tej idealnej książki do recenzji.

  • erka

    Drugi tom opowiadań Philipa K. Dicka to utwory z lat 1952-1953Niniejszy zestaw zawiera dwadzieścia siedem krótkich utworów opublikowanych w latach 1952-1954. (...) Próżno w nich szukać formuły akcji, kosmicznych epopei, epatowania futurystyczną techniką czy potyczki Niezła ze Złem. (...) Czytelnik zauważy za to powtarzalność tematów, wizji i metafizycznych niepokojów, które nieraz będą powracać w powieściach Dicka. Zniszczona w wojnie jądrowej Ziemia. Ewoluujące, wrogie człowiekowi roboty. Wolność osobista tłamszona w imię narzuconych ideałów. Przenikające się rzeczywistości. Szarzy ludzie w rolach bohaterów z racji zwykłej chęci przetrwania.W opowiadaniach pisanych u szczytu zimnej wojny, antykomunistycznej histerii (...) i nuklearnej paranoi tkwi również głębsze przesłanie (...). Dick przemawiał przeciwko militaryzmowi, ksenofobii, obsesji na punkcie zagrożenia i szowinizmowi. - z przedmowy N. Spinrada.Philip.K.Dick to pisarz słynny przede wszystkim ze własnych wspaniałych powieści, takich jak Człowiek z Wysokiego Zamku, czy Deus Irae, napisana wspólnie z Rogerem Zelaznym.Niedoceniony za życia, zyskał uznanie dopiero po własnej przedwczesnej śmierci.Introwertyk, wszędzie widzący spiski.Alkoholik i narkoman.Uważa się, że większość własnej twórczości pisał będąc pod wpływem alkoholu, albo narkotyków.Wariant Drugi to zestaw opowiadań z wczesnego okresu pisarstwa, z lat 1952/53.W otoczce science fiction Dick snuje rozważania na temat nas, ludzi.Czy to co nas otacza jest realne, czy jest tylko złudzeniem, które uznajemy za prawdę, żeby nie popaść w szaleństwo.Co się stanie jeśli nasze działania doprowadzą do całkowitego rozpadu społeczeństwa, albo do totalnej dewastacji planety.Nasze dążenie do samounicestwienia, brak tolerancji i rozdmuchane ego.Jaka jest natura wszechświata, co czyni nas istotami myślącymi i czy nasza cywilizacja jest gotowa na spotkanie obcej cywilizacji, które nie musi być przyjaźnie nastawiona.Pisane prostym językiem, opowiadania te stawiają odwieczne pytania, na które nie zawsze jest odpowiedź, która by nas satysfakcjonowała.Genialnie wydany zbiór, dodatkowo wzbogacony idealnymi ilustracjami Wojciecha Siudmaka.Polecam, nie tylko pasjonatom fantastyki.

  • Ciacho

    Philip K. Dick to słynny amerykański pisarz, którego czytelnikom nie trzeba specjalnie bliżej przedstawiać. Każdy, kto odwiedza mojego bloga, zauważył już pewnie, że w ostatnich miesiącach stosunkowo nierzadko czytałem i recenzowałem książki tego autora. W zasadzie można nawet powiedzieć, że ten rok czytelniczy jest u mnie "rokiem Dicka", ponieważ jego ebooków przeczytałem do tej pory najwięcej, mimo iż moim ulubionym autorem i największym guru jest inny amerykański pisarz - Stephen King. Zainteresowały mnie nie tylko powieści Dicka, lecz i sam autor, który jest równie intrygujący, jak jego dzieła, dzięki czemu zdecydowałem się sięgnąć także po biografię Philip K. Dick: Człowiek, który pamiętał przyszłość, którą spisał Anthony Peak. Jednakże na paru forach doszukałem się dużo wpisów czytelników, którzy zgodnie twierdzili, że PKD zdecydowanie najlepiej wypada w opowiadaniach, których na swoim koncie ma najwięcej. Nie trzeba było mnie specjalnie zachęcać, żeby sięgnąć zatem i po opowiadania, które zresztą w odpowiednim momencie pojawiły się we wznowionym niedawno przez Wydawnictwo Rebis zbiorze.Wariant drugi do druga element serii "Opowiadania zebrane Philipa K. Dicka", która zawiera dokładnie 27 opowiadań fantastycznych, napisanych i wydanych w latach 52-53. Większość z nich trafiała do pulpowych magazynów, ponieważ młody wtedy twórca musiał z czegoś żyć, a sławę, pierwszą powieść, wizje religijne i przygody z narkotykami, które miały mu rzekomo pomóc w tworzeniu niektórych książek, miał jeszcze przed sobą. Dick w tych latach dopiero zaczynał szukać własnego miejsca i stylu, lecz już od początku tworzył w swych opowiadaniach nadzwyczajne sytuacje i interesujące fabuły, a coraz częściej zaczęły pojawiać się przenikające się rzeczywistości, pętle czasu, ironiczne paradoksy a także typowe dla autora zapytania o to, kto jest człowiekiem, a kto tylko go udaje, i czy otaczająca go rzeczywistość jest realna, czy to tylko fikcja.Całość recenzji na: http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2015/10/wariant-drugi-philip-k-dick-recenzja.html