Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Jedno jego spojrzenie wystarczy, by rozpalić we mnie krew. Zdaje mu się, że nie widzę, jak wyciąga rękę w moją stronę i jak powstrzymuje się w ostatniej chwili. Jest niecierpliwy, lecz potrafi się hamować – chce mnie odzyskać, lecz czeka. Myśli, że mamy czas". Ikar, największy prom kosmiczny w całej galaktyce, rozbija się podczas rejsu. Jedyni ocaleni to Lilac – córka najbogatszego człowieka w całej galaktyce, i Tervor – młody bohater wojenny, który nie należy do elity. Muszą zjednoczyć siły, by wrócić do domu i rozwiązać zagadkę zagadkowych wizji, jakie zaczynają ich nękać.Wkrótce rodzi się pomiędzy nimi uczucie. Jednak w świecie, z którego pochodzą, ich związek jest skazany na potępienie. Czy mimo to stale będą chcieli opuścić planetę?Oto pierwsza element trylogii "Starbound". Trzy światy. Trzy historie miłosne. Jeden wróg.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | W ramionach gwiazd. Tom 1 |
Autor: | Kaufman Amie, Spooner Meagan |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Otwarte |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ocenianie ebooków po okładce to moja specjalność, którą zawsze kieruję się w bibliotekach i księgarniach. Ta metoda mało kiedy mnie zawodzi i z olbrzymią ulgą muszę stwierdzić, że też było tak i tym razem... W miarę czytania powieści jej charakter zmienia się. Z sielskiej historii o towarzyskich podziałach i wystawnych balach przechodzimy do etapu, którego nie odmówiłby żaden niezły thriller. Zagadkowe moce zamieszkujące planetę a także wizje nachodzące naszych bohaterów wprowadzają wynik ciągle rosnącego napięcia, które nie opuszcza nas aż do ostatnich kart książki. Z każdym kolejnym epizodem dowiadujemy się coraz więcej o głównych bohaterach. Jesteśmy świadkami przemian jakie przechodzą a także uczucia, które budzi się pomiędzy nimi. Coraz więcej dowiadujemy się też o mrocznych sekretach skrywanych przez planetę, która w niezbyt miłych okolicznościach nieustanna się świeżym domem głównych bohaterów. "W ramionach gwiazd" to powieść, która wciąga od pierwszych wersów. Aż do ostatnich zdań, nie miałam pewności jak do końca potoczą się dzieje bohaterów. Nagłe zwroty akcji wywoływały we mnie ogromne fale emocji, zaskoczenia, a nawet szoku. Za każdym zaś razem gdy odkładałam książkę na półkę w ramach przerwy, ta znów przyciągała mnie do siebie niczym grawitacja. Książka ebook bawi, uczy i wzrusza. Pozwala na zupełne oddanie się przyjemności jaką jest czytanie książek. Pokochałam ją od deski do deski i już nie mogę doczekać się kolejnego tomu. (przytoczone elementy pochodzą z pełnej recenzji książki umieszczonej na moim blogu)
Recenzja na: http://niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com/2016/02/128-recenzja-przedpremierowa-w.htmlJeszcze nie tak dawno, nie było mi dane przeczytać książki, której akcja rozgrywa się w kosmosie. Pomimo, że miałam kilka powieści z tego gatunku w planach, nie znalazłam nigdy chęci a także okazji, do zapoznania się z takową historią. Dlatego, gdy w końcu nadarzyła się szansa, z olbrzymimi nadziejami sięgnęłam po książkę "W ramionach gwiazd", która otwiera trylogię Starbound.Obecnie w kosmosie, własny pierwszy lot odbywa największy, do tej pory, stworzony statek kosmiczny - Ikar. Na jego pokładzie znajdują się różnorakiej maści ludzie. Od celebrytów, przez zamożne rodzin, po żołnierzach i służbie skończywszy. Prócz tego, pośród nich znajduje się też Tarver, młody wojskowy, odznaczony wieloma medalami, za tłumienie rebelii w odległych zakątkach galaktyki. On sam nie czuje się komfortowo, będąc w śmietance towarzyskiej, póki pewnego wieczoru nie poznaje ślicznej i wyjątkowo pięknej dziewczyny. Ona sama potem okazuje się córką najbogatszego człowieka w galaktyce. Ich pierwsze spotkanie miało być też ostatnim. Jednak przez zrządzenie losu, statek rozbija się na nieznanej planecie, równocześnie grzebiąc całą załogę pod swoim wrakiem. Jedynymi ludźmi, którzy przeżyli katastrofę okazują się Liliac i Tarver. Muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, by wezwać pomoc. Jednak planeta okazuje się znacznie bardziej niebezpieczna, niż można byłoby przypuszczać.Z początku, nie byłam przekonana do fabuły książki. W moich wyobrażeniach, czekała mnie długa podróż, z punktu A do punktu B, gdzie autorki nie wykorzystają własnego potencjału i stworzą nużącą podróż. 200 początkowych stron, faktycznie były utrzymane w takim klimacie i nie wróżyło to nic dobrego. Sama zastanawiałam się, czy faktycznie "W ramionach gwiazd" zasługuje na tak wysokie opinie. Na szczęście, już od połowy powieści, autorki odrobinę przyspieszyły akcje książki i wprowadziły niesamowite zwroty akcji. Dopiero od tamtego momentu, nie mogłam się oderwać od książki, która z każdą stroną stawała się coraz lepsza.Autorki "W ramionach gwiazd" stworzyły, na pierwszy rzut oka, bardzo schematycznych bohaterów. Księżniczka i wojak, z którymi przemierzamy planetę nie mogą nas teoretycznie niczym zadziwić. Pomimo tego, wraz z rozwojem akcji, zakochałam sie w tych banalnych bohaterach jakimi są Liliac i Travera. Mają oni własne dobre jak i złe strony, przez co nie przemierzamy nieodkrytych pustkowi z wyidealizowanymi postaciami.Miłość, która łączy bohaterów z pozorów może wydawać banalna a także infantylna. Jednak pisarki rozwijały powoli relacje pomiędzy bohaterami, kształtując miłość, która chwyci, za serce nawet najbardziej nieczułą osobę. Wydawałoby się, że autorki stworzyły lekką opowiadanie romantyczną przeplataną dramatem młodych ludzi. Jednak nic bardziej mylnego. Pisarki napisały przemyślaną i niesamowitą książkę. Oczywiście, jak każda książka, miała ona własne dobre, jak i złe momenty. Za największy minus uznaję, początkową fazę przemierzania planety przez Liliac i Tarvera. Wydawało mi się, że autorki w pewnym momencie, nie miały pomysłu na dalszą historii tej dwójki. Na szczęście po jakimś okresie to wrażenie minęło i czekała mnie już tylko wyjątkowa opowiadanie do ostatniej strony."W ramionach gwiazd" jest dopiero pierwszą element wyjątkowej trylogii, w której to sekret jest znacznie bardziej złożona niż ktokolwiek mógłby się domyślać."W ramionach gwiazd" okazało się dla mnie strzałem w dziesiątkę. Pomimo słabego początku, pisarki wynagrodziły to dalszą częścią powieści. Mogę z czystym sercem polecić tą pozycje, każdej osobie, w szczególności takiej, która jeszcze nie miała okazji przeczytać książki osadzonej w kosmosie. Niesamowite zwroty akcji a także przemyślana fabuła, czynią tą książkę perełką wśród innych powieści. Z niecierpliwością ja sama wyczekuję kolejnych części cyklu Starbound.
Kosmos to wręcz niewyczerpany temat, można tworzyć dużo historii z nim związanych a i tak będą pojawiać się nowe pomysły i teorie. Jeśli jednak o mnie chodzi, to w własnej czytelniczej przygodzie, miałam styczność z niewieloma ebookami o tej tematyce. Powód jest mi nieznany, lecz postaram się to nadrobić. A "W ramionach gwiazd", miejmy nadzieję, stanie się ku temu idealnym aktywatorem.O książce pdf usłyszałam zaraz po jej premierze i w zasadzie chciałam ją przeczytać, jednak wkrótce o tym zapomniałam Niedawno jednak, dzięki temu, iż wychodzą dwie kolejne części serii, nadarzyła się sposobność, bym powróciła do swych zamiarów. I tak oto zabrałam się za czytanie o losach Lilac i Travera. Czy słusznie?Już od samego początku książka ebook mimo iż ciekawa, nie wydawała mi się szczególna. Jest społeczeństwo lecące statkiem kosmicznym, mają własną elitę, i niespodziewanie losy się coś nieoczekiwanego- wielka katastrofa. I jak to zazwyczaj bywa, los krzyżuje zwykłego chłopaka z kobietą z wyższych sfer. Razem muszą radzić sobie z problemami, a co ważniejsze, wrócić bezpiecznie do domu. I jak to zwykle bywa, na przekór wszelkim zasadom, pomiędzy tym dwojgiem rodzi się głębsze uczucie. Czy to nie brzmi wam znajomo? W iluż ebookach spotykaliśmy takie motywy? Może nie działo się to co prawda w kosmosie, lecz reszta jest bardzo podobna.Mimo to, kontynuowałam czytanie. Słyszałam bowiem o książce pdf dość pozytywne opinie, więc chciałam się przekonać co jest w niej takiego, że ktoś ją polubił. I zagłębiając się w kolejne strony, dostrzegałam, iż moje uczucia co do niej są w zasadzie bardzo pozytywne. Jest co prawda pełna słynnych nam schematów, klasycznych dla młodzieżówek, lecz wszystko to skomponowane jest w tak zgraną całość, że czytanie było ogromnie przyjemne. Pomimo faktu iż akcja nie należy do szybkich. Wszystko rozwija się stopniowo i powoli, a wydarzenia następują kolejno po sobie, więc trudno byłoby się pogubić.Bardzo dobrym zagraniem ze strony autorek był wątek miłosny. Oczywiście, nie mówię tu o samym wprowadzeniu go do fabuły, lecz jego charakterze. Otóż wszystko co z tym związane, postępowało bardzo naturalnie i powoli. Uczucie, rozwijające się wbrew woli zainteresowanych, nie było ani nachalne, ani nie przyćmiewające resztę akcji. Doskonale wyważone.Całą historię urozmaicali niewątpliwie bohaterowie. Lilac to z pozoru rozpieszczona kobieta z bogatego domu, nie skłonna do jakichkolwiek prac, a Traver to zuchwały żołnierz, gotów nadskakiwać kobiecie, którą sobie upodobał. Prawda jest jednak inna. Wszystko ma drugie dno, a pozory, to tylko pozory. Bohaterowie skrywają liczne sekrety, a ich przeszłość nieraz daje o sobie znać. Kompilacja tycz czynników, sprawia, iż momentami ma się ochotę czytać książkę dla samych bohaterów.Czy warto przeczytać? Zdecydowanie tak! Oczywiście, są wady, praktycznie jak wszędzie, lecz pomimo schematyczności, książka ebook potrafi zaciekawić i zdziwić. Ma w sobie połączone różnorakie fragmenty związane z typową literatura młodzieżową, lecz wszystko jest skonstruowane tak, by było czymś świeżym i unikalnym.
NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ, ŻE LILAC BĘDZIE TAK SILNAZaledwie 17-letnia córka najbogatszego człowieka w galaktyce wydaje się być jedną z tych, które poza próżnością i dbałością o cudowne stroje i zachowane konwenanse, nie potrafi zaoferować niczego więcej. A jednak, gdy sytuacja się komplikuje, okazuje się, że Lilac chyba ma więcej tajemnic, niż sukienek w szafie i wcale nie jest taką rozpuszczoną dziewczynką. Okaże się silną, choć upartą bohaterką, która potrafi wziąć się w garść, nawet w najtrudniejszych momentach. W końcu stawka, o którą gra jest wysoka.TRAVER BYWAŁ NA WIELU MISJACH, ALE ŻADNA NIE BYŁA TAK NIEBEZPIECZNAStopień majora kojarzy się z dojrzałym mężczyzną, a nie 18-latkiem, który w tak krótkim okresie zdążył przeżyć więcej niż niejeden starszy człowiek. Widział brutalność, krew i rebelię, a także był mistrzem przetrwania w niełatwych warunkach. Los ponownie postawił przed nim wyzwanie. I nie jest nim tylko wypadek statku, lecz również rudowłosa uparta dziewczyna, która fascynuje go jak nikt inny.WYPADEK, PLANETA I NIEBEZPIECZEŃSTWOTakie sytuacje zdarzają się naprawdę rzadko. Ikar - flagowy statek LaRoux Industries, miał być tym najbezpieczniejszym. A jednak - losy się coś trudnego do wyjaśnienia i bieg zdarzeń sprawia, że Lilac i Traver muszą odnaleźć się w świeżym świecie, który co chwila przeraża ich i za wyzwanie stawia przeżycie kolejnego dnia. Niesamowicie interesujący świat przedstawiony, tylko z pozoru jest podobny do pozostałych planet. Czy bohaterowie wyjdą z tego cało?WĄTEK MIŁOSNYJuż sam opis sugeruje, że taki wątek się pojawi, więc zupełnie nie będę tego ukrywała, jednak przyznam, że mam ostatnio jakieś szczęście do tych książkowych miłości, ponieważ relacja jaka zawiązała się pomiędzy bohaterami, a także to, jak ona ewaluowała z biegiem stron, bardzo mi się podobała. Była stopniowa, odpowiednio dawkowana. Na początku pozbawiona kolorów. I naprawdę spodobał mi się sposób, w jaki autorki poprowadziły ten wątek, jak umiejętnie lawirowały w temacie, umieszczając dużo innych ważnych wydarzeń, przez co ta historia nie jest jedynie historią miłosną, lecz skrywa w sobie coś więcej.NIESAMOWICIE WCIĄGATa książka ebook ma w sobie coś, co sprawia, że nie pragniemy jej odkładać na bok - chłoniemy każdą stronę i chcemy poznać dalsze dzieje bohaterów. Już od samego początku zasiane są pewne sekrety - niektóre z nich dynamicznie się wyjaśnią, by dać początek kolejnym, zaś inne będą nam towarzyszyły do ostatniej strony. I chociaż stale nie rozumiem do końca tajemnic nieznanej planety i można byłoby się przyczepić do ich wymyślności, ponieważ jedna sprawa stale nie daje mi spokoju i trochę mi zgrzyta, to jednak coś sprawia, że nie narzekam i pragnę poznać pozostałe historie z tej trylogii, ponieważ autorkom udało się przenieść moją wyobraźnię do świata, w którym Lilac i Traver walczą o przetrwanie i czuję, że przy okazji historii kolejnych bohaterów, będzie tak samo. Dodatkowo, Kaufman i Spooner dbały o to, żeby każdy epizod rozpoczynał się elementem tajemniczego przesłuchania, które budzi w nas kreatora teorii spiskowych, który będzie chciał rozwikłać tę zagadkę przed bohaterami.PODSUMOWUJĄCW ramionach gwiazd to powieść, która może i powiela słynny swego czasu schemat miłości w kosmicznej przestrzeni, lecz robi to w taki sposób, że z chęcią tę historię poznałam, z olbrzymią ciekawością śledząc kolejne dzieje bohaterów, których obdarzyłam sympatią i kibicowałam im w niełatwej sztuce przeżycia w nowych, niekoniecznie bezpiecznych warunkach. Spodobało mi się również pióro obydwu autorek i już jestem interesująca ich kolejnych ebooków - zarówno tych wspólnych, jak i oddzielnych projektów. A tymczasem, serdecznie zalecam W ramionach gwiazd, ponieważ jest to lektura, która zapewni Wam nieźle spędzony czas i niezwykłą podróż wgłąb nieznanej planety, a wszystko to bez ruszania się z swojego pokoju!
Czy zastanawialiście się co może powstać z połączenia największych filmowych hitów ostatniej dekady ? Przyznaję szczerzę ,iż sama nie miałam zielonego pojęcia , aż do momentu w którym postanowiłam zaznajomić się z dziełem Amie Kaufman i Meagan Spooner. Trzeba przyznać ,iż zabieg zastosowany przez obie Panie jest wprost mądry . Pomysł na upchnięcie do książki dla nastolatków motywów zaczerpniętych z Armagedonu i Titanica jest bardzo odważy ,a za razem nie tuzinkowy .Między galaktyczna historia jest powiewem świeżości . Dzieło ma szanse zostać zauważone gąszczu bestsellerów o tematyce słynnej każdemu młodocianemu czytelnikowi. W końcu, który raz z kolei można czytać książkę opartą na motywach największych książkowych gigantów . ,,W RAMIONACH GWIAZD’’ nie znajdziemy irytującego trójkąta miłosnego ani również przy głupawych nastolatek czekających na księcia w lśniącej zbroi , który posiada kręgosłup ulepiony z gumy do żucia . Historia nakreślona piórem Amie Kaufman i Meagan Spooner wyrywa się poza schemat . Bohaterowie zostali ulepieni z porządnej gliny ,a raczej z międzygalaktycznych gwiazd . Oczywiście w dziele nie brakuję miłosnych fragmentów , które raz po raz przeplatają się z humorem i ciętym mową bohaterów . Od samego początku pokochałam głównego męskiego bohatera w którego wciela się młody i pełny uroku wojenny bohater – Tarver . Zaskarbienie sobie mojej sympatii w przypadku Lilac – córki najbogatszego gościa w całej galaktyce trwało nieco dłużej. Pomimo szczerych obaw dotyczących kobiecej postaci , Lilac niejednokrotnie udowadnia siłę własnego charakteru .Cała historia jest warta uwagi , postacie nie doprowadzające czytelnika do furii a także ukazanie opowieści z męskiej i kobiecej perspektywy to za całą pewnością atuty książki .Czy zatem warto zaczytać się w międzygalaktycznej opowieści ,,W RAMIONACH GWIAZD’’ pióra Amie Kaufman i Meagan Spooner ? Oczywiście że tak . Jest to z całą pewnością miła odmiana dla książkowych maniaków , którzy poszukują czegoś lekkiego i niezobowiązującego na długie letnie wieczory .
Bardzo przyjemna i wciągająca opowieść. Doskonała na podróż.
Tarver - młody oficer, odznaczony wieloma orderami, wywodzący się spoza elity bogaczy - a także Lilac - córka najbardziej zamożnego człowieka w galaktyce - spotykają się po raz pierwszy na Ikarze - promie kosmicznym, który jest niemal jak Titanic w naszym świecie. Największy, najbardziej wytrzymały, niezniszczalny. Kiedy dochodzi do niespodziewanej katastrofy, a Ikar ulega zniszczeniu, Tarver i Lilac są jedynymi ocalałymi. Kapsuła ratunkowa wyrzuca ich na obcej planecie, która wydaje się kompletnie pusta i niezamieszkała.Młodzi bohaterowie przechodzą dużo prób - nowo odkryty teren jest pełen niebezpieczeństw czyhających na nich na każdym kroku. Dodatkowo, zaczynają nawiedzać ich straszliwe wizje, w których nawiedza ich to, czego nie powinni widzieć. Muszą współpracować, żeby wrócić do domu i rozwiązać zagadkową zagadkę.Ta książka ebook jest niesamowita! To, co w niej spotkałam całkowicie przerosło moje oczekiwania. Spodziewałam się mocno średniego romansu ze słabą fabułą, czegoś, co absolutnie mnie nie powali, lecz W ramionach gwiazd sprawiła, że się w niej zakochałam! Opowieść czyta się w ekspresowym tempie - nim zdążyłam się obejrzeć, przewracałam już pięćdziesiątą, setną, dwusetną stronę - a na dodatek nie można się od niej oderwać. Uczepia się czytelnika jak przysłowiowy rzep psiego ogona i chodzi za nim wszędzie: w autobusie, w szkole, na spacerze - nie pozwala przestać o sobie myśleć.Tarver i Lilac są bardzo autentyczni i nietuzinkowi. Na początku bez przerwy nawzajem siebie irytują i sobie dogryzają, lecz kiedy w końcu zaczynają współpracować, okazują się pasować do siebie idealnie. Z odwagą stwierdzam, że są od dziś moją ulubioną parą książkową. Wszystkie sceny miłosne z ich udziałem były spisane w tak pięknym stylu, że w mojej głowie z łatwością tworzył się obraz tych dwojga. I nie było to górnolotne romansidło, które spodziewałam się spotkać. W okresie trwania powieści, bohaterowie przechodzą widoczną zmianę na lepsze.Przygody Tarvera i Lilac toczą się następny raz ścieżką, która mnie zaskakuje. Fabuła zaczyna przypominać obóz przetrwania, a książka ebook zmienia się niemalże w film akcji. Przysięgam, przy niektórych scenach moje serce zamierało z emocji i to nie raz. Zdarzało mi się nawet poczuć, jakbym czytała thriller, ponieważ akcja przepełniona jest napięciem i różnorakimi emocjami. Tajemniczy wątek, który gdzieś kręci się z boku, dodaje dodatkowego smaku tej historii.Tak bardzo mi szkoda, że już kończyłam czytać tę książkę! Nie mogę się doczekać kolejnego tomu serii. Pisanie o takich powieściach to sama przyjemność. Bardzo gorąco zalecam dosłownie wszystkim, lecz uważajcie - W ramionach gwiazd to mocno uzależniający narkotyk!booksofsouls.blogspot.com
poniedziałek, 2 maja 2016AMIE KAUFMAN I MEAGAN SPOONER - W RAMIONACH GWIAZDMiłość potrafi być bardzo samolubna, potrafi swoim egoizmem stłamsić osobowość człowieka.Zawsze ostrożnie podchodzę do książek, o których jest bardzo głośno. I tak było również z tą. Czytając opinie o niej, w większości zachwalające nie tylko pomysł lecz i styl w jakim została napisana, obawiałam się że nie sprosta moim oczekiwaniom. Teraz szczerzę mogę przyznać że nie tylko im sprostała,ale znacznie przewyższyła.W duchu krzyczę, błagam, aby nie wypowiadał tego imienia. Lilac. To już tylko echo. Gdyby przestał go używać, mogłabym po prostu rozpłynąć się w powietrzu."W ramionach gwiazd" jest pierwszą częścią kosmicznej trylogii „Starbound”. Autorki Amie Kaufman i Meagan Spooner własną pracą, a raczej wynikiem tej pracy, sprawiły że nie mogę doczekać się kontynuacji trylogii.Tarvier i Lilac nie mają ze sobą nic wspólnego. On zyskał pozycję w towarzystwie ciężką pracą i swoim bohaterskim zachowaniem. Lilac jest niczym księżniczka w pałacu, wszystko co ma i czym jest pochodzi od jej ojca. Ze strachu przed jego gniewem Lilac upokarza Tarviera, gdy ten usiłuje się do niej zbliżyć. Niedługo po tym wydarzeniu statek kosmiczny, na którym przebywają, ulega katastrofie. Od teraz mogą liczyć tylko na siebie. aby przeżyć na nieznanej planecie, muszą nauczyć się ufać sobie nawzajem. Czy poczucie obowiązku wygra ze zranioną dumą Tarviera? Jak Lilac poradzi sobie w iście spartańskich warunkach?Chłód to tylko brak ciepła, ciemność to brak światła. A tam jest tak, jakby… światło i ciepło nie istniały, nigdy.Co to była za książka! Zabawna, wciągająca i zaskakująca! Nudziłam się przy niej czytając dwie pierwsze strony, potem już nic nudnego w niej nie uświadczyłam. Podobno nie ocenia się książki po okładce i w przypadku tej książki i jej bohaterów zgadzam się z tym twierdzeniem w całej rozciągłości. Okładka, mimo że piękna, sprawiła że biorąc tę książkę do ręki byłam przekonana że będzie to całkiem inna lektura niż się okazała w rzeczywistości. Podobało mi się to że bohaterowie wraz z drogą którą musieli przebyć, zmienili się w praktycznie całkiem inne osoby. Bardzo interesującym zabiegiem okazało się wstawienie przed każdym epizodem urywków przesłuchania Tarviera. Było to na tyle interesujące że miałam chęć przekartkować powieść, aby dowiedzieć się jak to przesłuchanie się rozwinie (z trudem się powstrzymałam).Wiodę życie pełne przywilejów. Wiem o tym. Akceptuję to. - Głos łamie mi się lekko. Oblizuję wargi. - Lecz nic nie jest za darmo. Przywileje mają własną cenę.Mimo że "W ramionach gwiazd" nie wywołuje przyśpieszonego tętna i gęsiej skórki, ta historia całkowicie pochłania czytelnika i sprawia że nie można się od niej oderwać. Dlatego zalecam ją zarówno fanom fantastyki jak i osobom, które do tej pory nie przepadały za tym gatunkiem.
http://mojabiblioteka2066.blogspot.com/2016/05/w-ramionach-gwiazd.html
Lilac jest córką najbogatszego a także najbardziej wpływowego człowieka w galaktyce. Kobieta już od młodszych lat uczyła się etykiety a także starała się za wszelką cenę spełnić oczekiwania jej ojca. Jednak pomimo wielu przywilejów wynikających z jej wysokiej pozycji, to Lilac nigdy nie mogła być tak naprawdę sobą. Całe własne życie spędza na olbrzymim statku kosmicznym – Ikarze, który zastępuje jej prawdziwy dom. Kilka lat temu dziewczynę spotkała ogromna tragedia, która spowodowała, że Lilac stara się trzymać wszystkich na dystans. Gdy pewnego dnia na jej drodze staje wyjątkowo męski młody bohater wojenny, to niespodziewanie całe życie kobiety wywraca się do góry nogami. Już wkrótce kobieta będzie musiała podjąć wyjątkowo niełatwy wybór między tym, co dyktuje jej rozum, a tym czego pragnie jej serce… „Wiodę życie pełne przywilejów. Wiem o tym. Akceptuję to. – Głos łamie mi się lekko. Oblizuję wargi. – Lecz nic nie jest za darmo. Przywileje mają własną cenę.”Tarver całe własne życie poświęcił obronie państwie a także jego mieszkańców. Chłopak wielokrotnie zasłużył się na polu walki a także otrzymał dużo wyróżnień. Jednak nic nie jest w stanie wynagrodzić mu tego, co spotkało go kilka lat temu. Strata jakiej doznał cały czas nie daje mu spokojnie spać i wywołuje olbrzymi ból. Chłopak nie pochodzi z zamożnej rodziny i nigdy nie czuł się wygodnie w pobliżu osób pochodzących z elit. Dlatego Tarverowi wcale się nie uśmiecha spędzanie paru dni na pokładzie wyjątkowo luksusowego statku kosmicznego, na którym gromadzi się cała śmietanka towarzyska. Jednak to właśnie tam poznaje Lilac, dla której jest gotowy zrobić wszystko. Czy pomimo tak wielu różnic ich znajomość ma szansę przetrwać a także przerodzić się w głębsze uczucie? „Gniew jest moją tarczą i jeśli ją opuszczę, rozpadnę się na kawałki.”Drogi tych dwoje spotykają się w dość niecodziennych okolicznościach. Podczas ich wspólnego rejsu prom kosmiczny rozbija się i tylko Tarverowi a także Lilac udaje się cudem ujść z życiem z tej tragedii. Obydwoje trafiają na wyjątkowo dziwną planetę, na której są świadkami wielu zagadkowych zjawisk. Ich jedyną szansą na przetrwanie jest połączenie sił a także próba wezwania ratunku. Jednak czy osoby pochodzące z dwóch tak odmiennych środowisk odnajdą wspólny język? Wkrótce między Lilac a także Tarverem rodzi się głębokie uczucie, które jednak nie ma prawa bytu w świecie z którego pochodzą. Czy uda im się znaleźć drogę powrotną do domu? Co tak naprawdę było przyczyną katastrofy ich statku? Czy to możliwe, że był to zwykły wypadek? „Szepty istnieją, wszyscy o tym wiedzą. Nawet jeśli nikt nigdy niczego nie udowodnił, ludzie zawsze opowiadali historie o tym, co leży poza skrajem zbadanego wszechświata.”Uwielbiam książki, których akcja rozgrywa się w kosmosie. Byłam bardzo ciekawa, czy autorkom uda się mnie zaskoczyć a także stworzyć coś nowego. Ostatnio niestety coraz łatwiej dostać książkę, w której powielane są wciąż te same schematy. W „W ramionach gwiazd” można było poczuć lekki powiew świeżości dzięki bardzo ciekawie skonstruowanej fabule a także wyjątkowo intrygującym miejscu akcji. Olbrzymim atutem tej książki są bohaterowie, którzy niejednokrotnie potrafili mnie rozbawić własnymi docinkami. Czytelnik wraz z nimi może doświadczać dużo niesamowitych przygód a także odkrywać nową planetę, która skrywa dużo niespodzianek.„W ramionach gwiazd” jest bardzo klimatyczną książką, która dostarcza czytelnikowi dużo wrażeń. Pojawiło się dużo mrożących krew w żyłach sytuacji, które jeszcze bardziej uatrakcyjniły mi czytanie tej pozycji. Zakończenie nie zostawia nas z niedosytem, co w tym przypadku bardzo mi się podobało. Nie wiem, jak będą wyglądać następne tomy tej serii, lecz mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec historii Lilac a także Tarvera, bo bardzo się do nich przywiązałam. „W ramionach gwiazd” jest według mnie naprawdę bardzo dobrą książką, która kryje w sobie dużo niespodzianek. Zdecydowanie polecam!
"W Ramionach Gwiazd" zostało spisane przez Amie Kaufman i Meagan Spooner.Amie Kaufman według New York Times - bestsellerowa współautorka nagradzanej trylogii Starbound. Mając siedzibę w Australii (Melbourne), Amie pisze science fiction i fantasy dla młodych (i nie tylko młodych) osób dorosłych.Meagan Spooner według New York Times - bestsellerowa autorka nagradzanej trylogii Starbound a także trylogii Skylark Odpowiada na zapytania na Twitterze i Tumblr. Proponuje konkursy i co miesięczne zapowiedzi w swoim newsletterze.Ikar, największy prom kosmiczny w całej galaktyce, rozbija się podczas rejsu. Jedyni ocaleni to Lilac – córka najbogatszego człowieka w całej galaktyce, i Tarver – młody bohater wojenny, który nie należy do elity. Muszą zjednoczyć siły, by wrócić do domu i rozwiązać zagadkę zagadkowych wizji, jakie zaczynają ich nękać.Wkrótce rodzi się pomiędzy nimi uczucie. Jednak w świecie, z którego pochodzą, ich związek jest skazany na potępienie. Czy mimo to stale będą chcieli opuścić planetę?Książka wciąga od pierwszych stron. Jak się zacznie czytać, to nie sposób się od niej oderwać. Oczywiście, wpływa na to kilka rzeczy, takich jak język, styl pisania autora, oprawa graficzna, wielkość liter, czcionka, bohaterowie, fabuła, gatunek. Jesteście ciekawi, czy książka ebook przypadła mi do gustu? No to zapraszam poniżej. :)Bardzo podoba mi się okładka tej powieści. Oddaje klimat tej pozycji i to jest pierwsza zaleta tej książki. Dla mnie litery były w sam raz, ani za małe, ani za duże. "W Ramionach Gwiazd" to książka ebook z gatunku fantasy. Lubię czasami czytać takie książki, bo pobudzają one naszą wyobraźnię. Według mnie, kluczowe w tym gatunku jest też to, żeby w powieści stworzony był taki świat, w którym nie możemy się znaleźć w życiu codziennym.W tej lekturze, jak najbardziej dostrzegłam taki świat. Kosmos, raczej na co dzień nie możemy się znaleźć własnie tam, na górze. To jest następny plus tej powieści.Bohaterami tej książki są księżniczka Lilac LaRoux i żołnierz Tarver Merendsen. Jak jest w opisie, ona jest córką najbogatszego człowieka w całej galaktyce, natomiast on młodym bohaterem wojennym. Według mnie, autorki nieźle wykreowały te postacie. Od pierwszych stron związałam się z bohaterami i poczułam, że pomiędzy mną, a nimi utworzyła się jakaś więź. Czułam się, jakbym była między nimi i przeżywała wszystkie przygody razem z Lilac i Tarverem.Moim zdaniem, zarówno księżniczka, jak i żołnierz mieli silny charakter, czy również byli odważni.Język, jakim została napisana ta książka ebook jest łatwy, łatwy w odbiorze i w pełni zrozumiały dla czytelnika. Opisy, pomimo że momentami były długie, nie przynudzały. Wręcz przeciwnie, dzięki tym kilku(nastu) zdaniom, bardziej zagłębiałam się w świat ukazany w lekturze i mogłam sobie lepiej wyobrazić, wszystko co zostało opisywane w książce.Fabuła powieści jest bardzo interesująca i intrygująca. Mnie do przeczytania tej książki, bardzo zachęcił opis, znajdujący się na tyle okładki.Podsumowując, książka ebook jest bardzo fajna i warta polecenia. Warto zwrócić na nia uwagę. Mi opowieść mega się podobała, nie zawiodłam się za niej. Z chęcią sięgnę po kolejne tomy tej trylogii, mam nadzieję, że będą równie świetne jak element pierwsza. Z całego serca zalecam tę książkę!Czytaliście już "W Ramionach Gwiazd"? Zachęciłam Was do tej lektury? Co sądzicie o pierwszym tomie trylogii? Sięgniecie po kolejne tomy tej trylogii? Zapraszam do dyskusji w komentarzach!MOJA OCENA: 10/10
Tak na prawdę gdy podaż pierwszy zobaczyłam tą książkę cóż... Zakochałam sie w okładce lecz spodziewałam sie kolejnej nudnej książki o niesczęsnej księżniczce i nieśmiałym księciuniu... Jednak bardzo sie myliłam !!! Książka ebook mądra !!! Pełna przygód, romansów i zaskakujących zwrotów akcji !!! Z penością was zaciekawi już po kilku stronach nie będziecie sie mogli oderwać!!! W sumie to coś dla wielbicielek "Czerwonej Królowej" ! Jeżeli przeczytałyście już "Szkalny Miecz" i macie niedosyt emocjonalny i miłosny to ta książka ebook jest dla was!!!
W ramionach gwiazd to dla mnie połączenie Avatara, Titanica, serialu Lost. Zagubieni i Gwiezdnych Wojen, a to wszystko w młodzieżowym wydaniu, spełniając wymogi tego gatunku. Większość pomysłów już gdzieś, kiedyś się pojawiła. Gdybym powiedziała, że jest to wizjonerka idea, skłamałabym. Zaznaczam jednak, że w tej książce pdf motywy zostały nieźle i sensownie połączone w spójną całość. Mamy tutaj katastrofę, nieznany świat, dreszcz grozy, charakternych bohaterów i unoszący się w powietrzu mistycyzm. Lektura niesamowicie wciąga, niektóre rozwiązania są nieprzewidywalne i zaskakują. Kliknęłabym trzy razy „jestem na tak”, lecz mam tylko dwie ręce.Podoba mi się także konstrukcja bohaterów i pokazanie ich przemiany, tego jak katastrofa wpłynęła na ich priorytety i sposób pojmowania rzeczywistości. Tarvera po prostu nie da się nie polubić, zyskał mój szacunek już od pierwszych stron. Jeśli chodzi o Lilac to chwilami wolałam, aby jednak nie wsiadła do tej kapsuły ratunkowej. Myśląc o minusach tej pozycji mam przed oczami właśnie tę postać. Na jakiś początkowych trzydziestu stronach strasznie mnie irytowała. Jest to na szczęście tylko krótki element treści, potem – mówiąc potocznie – już się ogarnęła i było wszystko w porządku. Może jestem po prostu takim trutniem i nie lubię księżniczek, które pomyliły bajki. Ile razy chciałam krzyknąć Zdejmij wreszcie te buty do diabła!. Nie wyjaśnię Wam tego dokładniej, ponieważ obawiam się spoilerów. Kto czytał, zrozumie. I może przybije mi piątkę?Bardzo spodobał mi się sposób prowadzenia narracji. Relacja pierwszoosobowa z punktu widzenia obu bohaterów to jeden niezły element. Drugim jest dorzucenie elementów z przesłuchania Tarvera, które z jednej strony idealnie kontrastują z tym, co naprawdę się dzieje, a z drugiej stopniowo łączą się w intrygującą całość. Akcja ma odpowiednie tempo. Chwilami przyspiesza, innym razem zwalnia. Może są momenty troszkę nużące, lecz to tylko mrugnięcie powiek, nic, co spowodowałoby, że rzucimy książkę w kąt. Plusem jest również napięcie, jakie towarzyszy nam szczególnie przy końcowych rozdziałach. Budzi ono olbrzymią niepewność, rodzi zapytania Jak to możliwe?. Emocje gwarantowane.W tej książce pdf można się zakochać. Zalecam ją z ręką na sercu wszystkim czytelnikom spragnionym przygody survivalowej połączonej z romansem. Wierzę, że będziecie szczerze kibicować Lilac i Tarverowi w ich potyczce o przetrwanie. Mimo, że jest to książka ebook młodzieżowa, starsze osoby także znajdą w niej coś dla siebie. Jeśli tylko lubicie motyw kosmosu, spróbujcie. Ja już zaczęłam promocję tego tytułu. Można wręcz powiedzieć, że przeszłam od słów do czynów i nagabuję koleżanki. Jestem ogromnie interesująca zarówno Waszej jak i ich opinii. Co tu wiele mówić? Dajcie się ponieść fantazji i do zobaczenia w przestrzeni kosmicznej.czytaj więcej: http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2016/03/05/w-ramionach-gwiazd-amie-kaufman-meagan-spooner-czyli-ikar-musi-spasc/
Pierwszą rzeczą, która z pewnością przyciągnie potencjalnego czytelnika, by sięgnąć po "W ramionach gwiazd", jest kosmiczna okładka. Potem przyjdzie kolej na opis z tyłu okładki, który też jest niczego sobie, a na końcu może opinie innych osób. no ponieważ prawdopodobnie coś musi być w tej książce, że tyle osób ja tak zachwala, prawda?Gdzieś przeczytałam, że "W ramionach gwiazd" to space opera połączona z romansem. I o ile do romansu nie mogę się przyczepić, o tyle do części mówiącej o space operze i owszem. Kosmos czy podróże międzygalaktyczne według mnie nie są nawet tłem tej powieści, a jedynie dodatkowym elementem, ilościowo jest tego naprawdę niewiele, tyle jedynie, by dodać trochę smaczku i móc na czym postawić historię. Nie wiemy praktycznie nic o świcie, gdzie osadzono akcję, jaki to rok czy miejsce. Całość skupia się raczej wokół tego, jak dwójka głównych bohaterów stara się przetrwać na obcej, i zdawać by się mogło całkowicie opuszczonej planecie, a także na kształtowaniu ich stosunków wobec siebie nawzajem. Nie ma tu zbyt dużo akcji, fabuła nie jest specjalnie skomplikowana, za to znajdzie się chwila, by zagłębić się w myśli bohaterów, przeżyć ich rozterki, i tak oto z przyjemnością czyta się kolejne rozdziały. Do tego dochodzą pewne szepty i halucynacje... Czyli jakby nie spoglądać do dosyć banalnej i nieco przewidywalnej wędrówki po obcym terenie, dla zachęty i urozmaicenia dorzucono swego rodzaju wątki paranormalne, co zaowocowało całkiem ciekawym tworem.Lilac i Tarver. Dwie całkowicie różnorakie osobowości, które naprzemiennie opowiadają nam historię. Dzięki temu, że autorki uczyniły z nich jedynych ocalałych, nie musiały się przejmować postaciami pobocznymi i mogły się skupić tylko i wyłącznie na nich, dlatego również kreacja Lilac a także Tarvera są wyjątkowo rzeczywiste, a także wzbudzają sympatię. Jednak brakło mi więcej wiadomości na temat ich przeszłości, cześć informacji była tylko nadmieniona i nierozwinięta, a wydaje mi się, że można by z tego stworzyć coś dobrego. Główni bohaterowie to osoby z charakterem, które mają wyznaczone role i trzymają się ich, można by powiedzieć, że są przez nie osaczone. I choć od samego początku coś między nimi zaiskrzyło, nie jest to jeden z tych banalnych romansów, gdzie starczy jedno spojrzenie, krótka rozmowa i już wszystko staje się jasne, a bohaterowie na siłę i na przekór innym są ze sobą. Nie, relacja tych dwojga jest dosyć skomplikowana, balansuje między niechęcią a zauroczeniem i rozwija się z czasem pod wpływem przeżytych wydarzeń. Znają konsekwencje własnych czynów i starają się podejmować rozsądne decyzje."W ramionach gwiazd" jest historią, z którą warto się zapoznać. Znajdziemy tu wszystkiego po trochu, kilka lekcji życiowych, garść słodyczy i humoru, ciętych i zabawnych rozmów, a także nieco grozy i sekretów.Mnie tylko pozostaje was zachęcić do lektury i z niecierpliwością wyczekiwać kontynuacji, choć cichy głosik mi mówi, że ta historia ma juz spisane zakończenie.
Amie Kaufman i Meagan Spooner połączyły siły i wspólnie stworzyły trylogię Starbound. Każda element to inny świat, inna historia miłosna, lecz wspólny wróg. Pomysł wydaje się ciekawy, jednak wiadomo, że pierwsze wrażanie jest najważniejsze. „W ramionach gwiazd” to właśnie nasze pierwsze wrażenie, nasze pierwsze spotkanie ze światem gwiazd. To powieść, która uzależnia i otwiera przed nami drzwi do innego, bardzo intrygującego świata pełnego emocji, wyjątkowych przeżyć i akcji, które sprawiają, że na moment zapominamy oddychać.„Ciemność wiruje wokół mnie, zmęczenie niemalże zwala mnie z nóg. Zamykam oczy i opieram się ręką o ścianę. Nie stać mnie na to, by utracić nadzieję.”Lilac LaRoux jest córką najbogatszego człowieka w całej galaktyce. Tarver Merendsen to młody bohater wojenny, który własną odwagą i umiejętnościami zdobył tytuł majora i rozgłos, dzięki czemu ma wstęp na wyższe salony. Tam poznaje Lilac, na pokładzie, który ulega katastrofie. Tylko Lilac i Tarver uchodzą z życiem i lądują na obcej planecie. Muszą dostać się do rozbitego Ikara, a ta wędrówka, trwająca kilka dni, zbliży ich do siebie, nie tylko uczuciowo. Oboje zaczynają mieć wizje, słyszeć głosy. Co jest nie tak z planetą, na której wylądowali? Czemu nikt jej nie zamieszkuje? Czy uda im się nadać sygnał alarmowy i powrócić do domów? I w końcu… czy będą chcieli wracać do własnych domów?„Chłód to tylko brak ciepła, ciemność to brak światła. A tam jest tak, jakby… światło i ciepło nie istniały, nigdy.”„W ramionach gwiazd” to powieść, która zaskakuje. Jak tylko uda nam się oderwać wzrok od okładki – hipnotyzującej, przepięknej, doskonałej – to mamy szansę poznać niezwykłą historię dwójki młodych ludzi, bardzo różnorakich pod wobec pochodzenia. Ona – należy do elity, on – biedny chłopak. I już ukazuje się nam obraz miłości, która musi pokonać dużo przeszkód. Tak również jest i w tym przypadku. Jednak autorki pokazały to w nieco inny sposób. Głowni bohaterowie mają świadomość, że się różnią, jednak nie od razu ich miłość rozkwita. Nawet w obliczu katastrofy, gdzie są jedynymi ludźmi na planecie, muszą dojrzeć do tej miłości, która może przemienić ich życie. Powoli uczą się tego uczucia.Dzięki narracji pierwszoosobowej, naprzemiennej – epizody pisane raz z puntu widzenia Lilac, raz Tarvera – mamy okazję poznać myśli, uczucia i emocje, jakie doświadczają główni bohaterowie. Dzięki takiemu rozwiązaniu bardziej ich poznajemy, przybliżamy się do nich, staramy się bardziej zrozumieć, co czują. Powiem szczerze, że taka narracja jest moją ulubioną. Lubię być blisko z bohaterami i wiedzieć, co myśli każda ze stron, nie tylko jedna osoba. Lilac i Tarver to dzielni, młodzi ludzie, którzy mimo młodego wieku własne już przeszli. Autorki zadbały, by bohaterowie byli barwni, odznaczali się na tle innych. „Szepty istnieją, wszyscy o tym wiedzą. Nawet jeśli nikt nigdy niczego nie udowodnił, ludzie zawsze opowiadali historie o tym, co leży poza skrajem zbadanego wszechświata.”„W ramionach gwiazd” to książka, która mimo, że bardzo intryguje to momentami wręcz szokuje. Nie zawsze starcza nam odwagi, aby przewrócić kartkę. W takich momentach mamy ochotę krzyczeć i dopiero po chwili wraca nam zdolność dalszego czytania. W książce pdf jest kilka takich właśnie momentów, które zapadają w pamięć na bardzo długo. Fabuła jest dopracowana i co najistotniejsze – ciekawa. Nie nudzimy się podczas czytania, choć czasami musimy zrobić sobie przerwę. Lecz spokojnie – to tylko po to, by złapać oddech i przetrawić wszystkie informacje, ewentualnie sięgnąć po chusteczkę, ponieważ jakaś samotna łza nam się wymknie (w moim przypadku całe morze łez). Wzbudzać emocje u czytelnika to prawdziwa sztuka pisania.Książkę zalecam wszystkim fanom fantastyki. Nie da się zaprzeczyć, że „W ramionach gwiazd” to książka ebook z gatunku fantasy, jednak jest tak fajnie skonstruowana, że każdy czytelnik może śmiało po nią sięgać. Zapewniam, że nie będziecie się nudzić, a historia Lilac i Tarvera pochłonie was do cna. Już nie mogę się doczekać kolejnej części i kolejnej historii. Szczerze polecam!http://ksiazkomania-recenzje.blogspot.com/
Gorąco zalecam pierwszy tom serii Starbound wszystkim wielbicielom science fiction, fantastyki a także Young Adlut. Przy tym tytule, pomimo powolnego początku, nie da się nudzić. Wzbudza ona szereg różnorakich uczuć, czasem bawi, wzrusza, z pewnością szokuje. Wyjątkowo udany debiut, który potrafi zaskakiwać i przykuwać uwagę.http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/2016/03/przetrwac-najgorsze.html
Wszechświat wydaje się być taki olbrzymi i nieskończony. A zarazem zimny i odległy. Miliony gwiazd tuż na głową, mocno kontrastujące z mrokiem otulającym świat. Świadomość własnego niewielkiego rozmiaru w porównaniu do tego, co jest wokoło. I powoli pożerająca od środka ciekawość, chęć poznania tego, co nieznane. Duże możliwości i nieskończona władza. Lecz czasem pewne rzeczy nigdy nie powinny zostać odkryte... Tarver ma zaledwie osiemnaście lat, lecz już zasłużył sobie na tytuł majora. Jest bohaterem wojennym, znanym i zupełnie nie pasującym do reszty otoczenia. Za to Lilac jest córką najbogatszego człowieka w całej galaktyce. Nie ma osoby, która by o niej nie słyszała. Lecz gdy dochodzi do katastrofy Ikara, wszystkie statusy przestają się liczyć. Tarver i Lilac będą musieli stanąć twarzą w twarz z niebezpieczeństwem czekającym ich na nieznanej planecie. A w szczególności zagadkowym wizjom, które sprawiają, że zaczynają powoli tracić zmysły. Po raz pierwszy usłyszałam o tej książce pdf już dawno temu, na zagranicznych blogach. Tak bardzo mnie zaintrygowała, że rozważałam nawet przeczytanie w oryginale. Moja radość była ogromna, gdy okazało się, że zostanie wydana w Polsce. Od samego początku zostałam wciągnięta świat pełen intryg i tajemnic, gdzie nie obce było podróżowanie w kosmosie i innych, zupełnie nieznanych planetach. Klimat był wprost niesamowity. Momentami sama byłam zaniepokojona, szczególnie, gdy pojawiały się tak zwane szepty. Doprowadzanie bohaterów do szaleństwa zawsze jest mile widziane. To tylko wzmagało moją ciekawość i sprawiło, że zapragnęłam dowiedzieć się, co się za tym kryje. Autorki skupiały się przede wszystkim na parze głównych bohaterów. Od samego początku polubiłam Lilac i Tarvera. Byli barwnymi i bardzo interesującym postaciami. Z dużym zaciekawieniem obserwowałam, jak Lilac ze strony na stronę staje się coraz silniejsza i powoli przystosowuje się do panujących na planecie warunków. Całe życie spędziła w luksusie, a tu niespodziewanie musiała nauczyć się żyć, nie mając praktycznie niczego. Sytuacja była nieco łatwiejsza dla Tarvera, który element własnego żywota spędził w wojsku. Lecz nie do końca. Autorki ciągle rzucały im kłody pod nogi, wszystko coraz bardziej się komplikowało, a żadne z nich nie miało chwili wytchnienia. Wątek romantyczny był nieźle wykreowany. Miłość nie grała tu pierwszych skrzypiec, lecz była miłym dodatkiem. Takim jakby osłodzeniem okrutnej i zdradliwej rzeczywistości, w jakiej się znaleźli bohaterowie. Ich uczucia były zakazane ze względu na pochodzenie Lilac, lecz zaskakująco dojrzałe. Z zaciekawieniem obserwowałam relację, która się między nimi rozwijała, szczególnie w chwilach, gdy ich życie wisiało na włosku. Dopiero wówczas wszystko ukazuje się w pełnej krasie. Podsumowując, "W ramionach gwiazd" to intrygująca opowiadanie o przetrwaniu i zmaganiu się z przeciwnościami losu. Wywołała u mnie mnóstwo uczuć – od radości aż po całkowite zaskoczenie. Był moment, w którym siedziałam z otwartymi ustami i raz po raz czytałam ten sam akapit, nie dowierzając, że to się naprawdę zdarzyło. W książce pdf nie brakowało akcji, sekretów i tego niesamowitego klimatu, który nadawał uroku całej historii. Zalecam ją wielbicielom fantastyki i literatury młodzieżowej. Jest naprawdę świetna. Można spędzić przy niej kilka fascynujących godzin. Lecz uwaga: nie dajcie się zwieść zagadkowym szeptom!
Ikar - największy prom kosmiczny jaki zbudował człowiek. Uznawany za niezniszczalny, najbardziej bezpieczny liniowiec jaki powstał. Na nim 50 tysięcy pasażerów, niezdających sobie sprawy, że zbliża się największa katastrofa jaką widział kosmos. Następuje niechybny koniec wędrówki – statek zostaje wyrzucony z hiperprzestrzeni. Kataklizm przeżywają tylko dwie osoby: Lilac LaRoux a także Tarver Merendsen. Ona dziedziczka najbogatszego człowieka w całej galaktyce. On zasłużony żołnierz, niejednokrotnie odznaczony medalami za własną odwagę. Tych dwoje rozbija się na wyjątkowo zagadkowej planecie.Jakie tajemnice skrywa ich świeży dom?Czy major Tarver Merensen i Lillac LaRoux zostaną uratowani?Lilac to młoda 17-letnia dziewczyna, której w życiu nic nie brakowało. Rozpieszczana przez ojca, brylowała na balach i przyjęciach. Nie ma człowieka w galaktyce, który nie rozpoznawałby jej twarzy. Otoczona przez świtę, która nie spuszczała z niej oka. Nie ukrywam, że na początku powieści jej postać była nieco denerwująca, lecz myślę że to był celowy zabieg autorek, żeby pokazać jaką metamorfozę przeszła. W pierwszej chwili wydawała się próżna i nadęta. Aczkolwiek miała również dużo pozytywnych cech, które w ostateczności nieustanny się dominujące. Była bardzo uparta, co oczywiście nie zawsze jest zaletą, lecz w tym przypadku było. Była też niesamowicie zawzięta i potrafiła funkcjonować pod presją. Major Tarver był nieco bardziej zagadkową postacią. Dzięki własnej odwadze zyskał międzygalaktyczną sławę, której szczerze nie znosił. Kiedy tylko jego stopy dotykają gruntu planety wie co robić. Rozpieszczona pannica Lilac nie ułatwiała mu zadania, lecz kto jak kto, lecz Tarver niewątpliwie jest żołnierzem, który umie radzić sobie z niesubordynacją. Atmosfera pomiędzy bohaterami z początku jest bardzo napięta. Zanim nastąpiła katastrofa, mieli okazję natknąć się na siebie kilkakrotnie. Ich ostatniego spotkania Tarver nie wspomina zbyt pozytywnie. Dzieli ich olbrzymia przepaść ekonomiczna, o której chłopak nie może zapomnieć. Jednak nie da się ukryć, że są na siebie skazani. Jako jedyni mieszkańcy planety są dla siebie jedynym towarzystwem.Uczucie pomiędzy nimi rozwija się stopniowo, jest nienachalne. Od niechęci, poprzez akceptację, przyjaźń i ostatecznie miłość mija bardzo długi okres czasu, co jest wielkim atutem powieści.Książka funkcjonowała na mnie w bardzo emocjonalny sposób. Jej początek był wyjątkowo stonowany. Razem z bohaterami zwiedzamy planetę, powoli odkrywamy jej tajemnice. Coraz bardziej zagłębiamy się w jej mroczne sekrety. Przy okazji możemy obserwować jakie zmiany zachodzą w samych bohaterach. Widzimy ich determinacje i upór. Śledząc dzieje tej dwójki zdarzyło mi się zapłakać ze wzruszenia, zaśmiać z ich przekomarzania, a co najistotniejsze ich los od samego początku był mi najbliższy i trzymałam kciuki za powodzenie ich misji.Nie da się ukryć, że pomysł na fabułę jest fenomenalny. Jej oryginalność zapiera dech w piersiach. Spooner i Kaufman stopniowo wdrażają czytelnika w zawiłości fabuły i robią to w sposób mistrzowski. Podczas czytania miałam wrażenie, że już nic więcej nie może mnie zaskoczyć, aż tu niespodziewanie BUM następuję taki zwrot akcji, że bez wątpienia czytałam ją z rozdziawioną buzią. Niejednokrotnie przeżywałam olbrzymi szok. Musiałam użyć całej siły woli, żeby móc oderwać się od tej powieści, ponieważ wciąga niczym ruchome piaski.Rzadko wspominam o okładce, lecz tym razem muszę zrobić wyjątek. Nie chodzi o to, że jej wygląd jest piękny, co nie podlega wątpliwości, lecz o coś innego. Mianowicie o zgodność okładki z powieścią. Kobieta na zdjęciu z całą pewnością przedstawia rudowłosą główną bohaterkę. Natomiast chłopak ma na szyi nieśmiertelniki, co przywodzi na myśl żołnierza, którym bezspornie jest Tarver. Podoba mi się to, że postarano się o takie detale. Niby to nic wielkiego, lecz przyjemnie jest widzieć z jaką drobiazgowością zadbano o szczegóły.„W ramionach gwiazd” to powieść, która pochłania niczym czarna dziura. Wystarczyło, że otworzyłam ją na pierwszej stronie i przepadłam na długie godziny. Czekałam na tę książkę odkąd została wydana w Stanach i nie ukrywam, że moje oczekiwania wobec niej były wysokie. Na szczęście się nie rozczarowałam. Już nie mogę doczekać się kontynuacji!
Bankiet na pokładzie statku kosmicznego Ikar. Major Tarver zauważa w tłumie piękną dziewczynę, która wstawia się za mężczyzną, który ją zaczepiał, a którego straż zamierzała wyprowadzić z sali i ukarać. Chłopak podchodzi do rudowłosej i zaczyna rozmowę. Kobieta czeka na przyjaciółki. Dziwi ją, że major jej nie rozpoznał – jest przecież córką najsłynniejszego na świecie człowieka. Lilac, ponieważ tak jej na imię, musi jednak zostawić towarzysza. Wie, że nie są z tej samej klasy społecznej. Mimo że Tarver wsławił się na polu walki i jest przystojny, nigdy nie pozwolono by im spędzać czas razem. Jednak gdy statek się psuje, a pasażerowie zmuszeni są do opuszczenia pokładu, Lilac i Tarver spotykają się ponownie – chłopak ratuje ją przed upadkiem z wysokości, a później razem wsiadają do kapsuły ratunkowej i cudem uchodzą z życiem. Lądują na dziwacznej planecie, na której istnieje życie, są rośliny i zwierzęta, jednak nie widać ani śladu ludzi. W ramionach gwiazd autorstwa Amie Kaufman i Meagan Spooner to pierwsza element trylogii Starbound. Książka ebook własną premierę w Polsce ma na początku marca, jednak już wcześniej było o niej głośno, głównie ze względu na przepiękną okładkę.Książka opowiada historię dwójki młodych bohaterów. Przypadek sprawia, że lądują razem na planecie i muszą dbać o własne bezpieczeństwo. Są z innych klas społecznych i z innych światów. Tarver to wojskowy, stanowczy, silny i pewny swego. Jest również przystojny. Jego towarzyszka, Lilac, to panna z dobrego domu, której głównymi kłopotami były kolory sukienek i nowe plotki. Ta para przeżyje ze sobą dużo przygód.W powieści poruszono kilka wątków. Po pierwsze sprawa kolonizacji planet, o której język na początku historii. Bohaterowie podziwiają stan miejsca, w którym wylądowali. Po drugie porusza się tu temat różnic klasowych, który jest obecny niemalże na każdym kroku. Kolejnym wątkiem jest sprawa nauki i technologii, które zawładnęły życiem niektórych osób i sprowadziły na nie nieszczęście. Do tego mamy całą gamę zmian, jakie zachodzą w bohaterach podczas pobytu na planecie. Jest niebezpieczeństwo, zwroty akcji, uczucia... są również zjawiska nadprzyrodzone i tajemnica. W ramionach gwiazd to opowieść młodzieżowa z nutką fantastyki, uczuciami i przygodą. Historia jest unikalna, bo rozgrywa się w przyszłości, gdzieś w kosmosie, a mimo to zachowania bohaterów są jak z zamierzchłych epok – Lilac boi się skandalu, plotek o tym, że utraciła cnotę z jakimś obcym mężczyzną, na dodatek para zwraca się do siebie per „pan” i „panna”, mimo że są sami na planecie i nikt ich nie może usłyszeć. To zabawne, gdy czyta się o zdobyczach techniki – kolonizacji planet chociażby – i zestawia to ze metodą wysławiania się postaci. Prześmieszne jest również to, że w tak niełatwych warunkach, w których się znaleźli, Lilac nie zamierza zdejmować szpilek ani balowej sukni. Jest uparta i dumna, co czytelnik może ledwo znieść. Później jednak kobieta przechodzi metamorfozę i zyskuje naszą sympatię.Ogólnie trzeba przyznać, że książka ebook jest zaskakująca. Jest ciekawa, nieźle napisana i ma interesującą historię. Podoba mi się, że narracja podzielona jest na trzy – Lilac i Tarver dostali własne rozdziały, prowadzone wymiennie, a na dodatek mamy krótkie wstępy z przesłuchania majora. Zalecam wielbicielom powieści młodzieżowych. Spodoba wam się klimat tej książki, zmiany, jakie zaszły w bohaterach, fabuła z wątkiem fantastycznym i sposób wysławiania się bohaterów. To ciekawa powieść, która wciąga. Warto poznać, ponieważ pod tą piękną okładką kryje się interesująca historia.
"Gniew jest moją tarczą i jeśli ją upuszczę, rozpadnę się na kawałki."Ikar, największy prom kosmiczny w całej galaktyce, rozbija się podczas rejsu. Jedyni ocaleni to Lilac – córka najbogatszego człowieka w całej galaktyce, i Tarver – młody bohater wojenny, który nie należy do elity. Muszą zjednoczyć siły, by wrócić do domu i rozwiązać zagadkę zagadkowych wizji, jakie zaczynają ich nękać.Wkrótce rodzi się pomiędzy nimi uczucie. Jednak w świecie, z którego pochodzą, ich związek jest skazany na potępienie. Czy mimo to stale będą chcieli opuścić planetę?Myślę, że każda osoba śledząca zagranicznego BT słyszała o książce pdf These broken stars. Odkąd tylko się o niej dowiedziałam, czekałam na polską zapowiedź. I się doczekałam.Zacznijmy może od pięknej okładki. Musicie przyznać, przykuwa wzrok. Bardzo dobrze, że wydawnictwo użyło oryginalnej wersji. Jedyne co zostało zmienione to napisy, lecz te także pasują do całości." - Na czym mam usiąść?Usiąść? Wasza Wysokość pozwoli, oto komfortowy szezlong, który zawsze noszę w kieszeni. Służę uprzejmie."Ogólnie to trzeba sobie coś wyjaśnić. Mianowice nazwę statku, "Ikar". Jak można nazwać statek kosmiczny, po osobie, która zginęła podczas próby latania? To się nazywa uwodzenie losu. Tak więc, dam Wam przydatną radę. Jeśli kiedyś będzie możliwe posiadanie swojego statku kosmicznego albo jeśli będziecie bardzo bogaci i kupicie sobie samolot nie nazywajcie go "Ikar". Na wszelki wypadek.Lilac jest najbogatszą kobietą w galaktyce. Tarver został bohaterem wojennym. Podczas ewakuacji lądują razem w kapsule. I okazują sobie zawiść w każdy możliwy sposób. Zaczynając tę opowieść byłam przekonana, że będzie to następna historia o dwójce nastolatków zakochanych w sobie od pierwszego wejrzenia. Tutaj uczucie między nimi rodziło się bardzo wolno. Mimo to, taki sposób przedstawienia ich sympatii nie wpłynął korzystnie na inne aspekty książki."- Zaczęliście się do siebie zbliżać.- I?- A więc pan nie zaprzecza.- To było stwierdzenie, nie pytanie.- Czy może pan wyjaśnić, jak do tego doszło?[...]- Jak brzmiało pytanie?- Nieważne. Jeszcze do tego wrócimy.- Nie mogę się doczekać."Akcja rozkręca się raczej powoli. Dopiero pod koniec pojawiają się wydarzenia, które mną wstrząsnęły. Jednak niektóre rzeczy działy się za szybko. Autorki zamiast się na nich skupić, rozwinąć temat, zaczynały świeży wątek. Minusem jest świat przedstawiony. Nie wiemy o nim praktycznie nic. Autorki zmarnowały trochę potencjał tej powieści właśnie przez niedopracowanie tego elementu. Poza tym, mogłoby się wydawać, że bardzo ważnym fragmentem powieści jest kosmos. Błąd. Jest on tylko dodatkiem, którego praktycznie nie ma, ponieważ został przesłoniony przez rozkwitającą miłość bohaterów."- Pamiętał pan zatem, że towarzyszy mu córka monsieur LaRoux.- Ciężko było zapomnieć.- I że jesteście sami, tylko we dwoje.- To też zauważyłem." Lilac jest naprawdę dobrą bohaterką. Mimo, że od dzidziusia żyła w luksusie, jej życie nie było takie kolorowe jak mogło się wydawać. Poza tym była silna a także pewna siebie, lecz jednocześnie uparta jak osioł.Tarver (nie)stety jest kolejnym klasycznym mężczyzną książkowym. Mimo, że nie mam mu czego zarzucić, to szkoda, że autorki trochę lepiej go nie wykreowały. Zdecydowanie bardziej polubiłabym go gdyby pewne wątki związane z jego rodziną, przeszłością zostały bardziej dopracowane.Mam co do tej książki mieszane uczucia. Nie mogę powiedzieć, że jest zła, lecz także nie należy do powieści najwyższych lotów. Następna lekka młodzieżówka, doskonała na odstresowanie i oderwanie się od codziennych problemów.