Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Andy Fallon, młody policjant z Minneapolis, zostaje odnaleziony martwy. Wisi nagi w swej sypialni. Obok, na lustrze, ktoś napisał: Przepraszam. Policja podejrzewa samobójstwo bądź wypadek w trakcie perwersyjnej zabawy erotycznej. Doświadczony detektyw z wydziału zabójstw Sam Kovac i jego partnerka Nikki Liska mają jednak wątpliwości, zwłaszcza że kilka dni potem znalezione zostaje ciało ojca Andy'ego – słynnego policjanta, postrachu psychopatycznych morderców. Sam i Nikki zaczynają łączyć te dwie śmierci z nierozwiązaną sprawą sprzed dwudziestu lat, lecz wywierana jest na nich coraz większa presja, by zamknęli dochodzenie, wykluczając morderstwa. W tej sytuacji decydują się po kryjomu rozpocząć prywatne śledztwo, narażając swoją karierę, a, jak się wkrótce okazuje, też życie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | W proch i pył |
Autor: | Hoag Tami |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Mira |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook porusza dwa kontrowersyjne tematy samobójstwo policjanta a także odmienną orientację seksualną (i to w miejscu, gdzie zdecydowaną większość pracowników stanowią mężczyźni). Sam Kovac wie, że to niewygodne tematy i najlepiej jeśli o wszystkim nie będzie się rozgłaszać opinii publicznej. Jego podejrzliwa natura, a może normalne "zboczenie zawodowe" nie pozwala zamieść sprawy pod dywan tylko dlatego, aby cała ta sytuacja nie wpłynęła źle na wizerunek policji. Drąży temat, przesłuchuje świadków, szuka motywów i sposobności. Przyjmuje różnorakie wersje zdarzeń, co nie wszystkim się podoba. Jedni normalnie nie chcą rozdmuchiwać sprawy, niektórzy boją się o własną karierę, inni nie chcą rozgrzebywać starych ran, jeszcze inni po prostu mają coś na sumieniu. Przez cały czas myślałam, że wszystko wiem, że nie muszę czytać całości, ponieważ i tak wiem kto albo co się za tym kryje. Jakież że było moje zdziwienie gdy okazało się, że moje zdolności detektywistyczne w tym przypadku były naprawdę marne! Zdołałam odgadnąć jedynie mały element przeszłości, który tak naprawdę prawdopodobnie był najbardziej oczywisty. Jednak w rozwiązaniu sedna sprawy poległam, i to jak! Jeszcze przy samym końcu książki byłam przekonana, że wszystko wiem... całe szczęście jestem bibliotekarzem, a nie śledczym, i to jeszcze z wydziału zabójstw. A tak na poważnie, to nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś thriller zaskoczył mnie aż tak bardzo. Zwykle potrafiłam bezbłędnie rozwiązać każdą sprawę, czasem mój osąd różnił się tylko szczegółami, lecz aby aż tak się pomylić?! Brawa zatem dla autorki, która potrafi wprowadzić czytelnika w błąd, sprowadzić go na manowce, gdy ten pewny siebie myśli, że wszystko wie. Poza wątkiem kryminalnym autorka idealnie nakreśliła postaci występujące w książce, i to nie tylko te główne. Ukazanie życia codziennego Sama Kovaca i Nikki Liski bardzo urzeczywistnia ich postaci, sprawia, że darzymy ich większą sympatią. Szczerze kibicowałam Samowi w jego nowym, rodzącym się dopiero uczuciu, choć potencjalny związek nie był wcale łatwy. A później... ach, lubię kiedy nawet w kryminałach jest czas na ludzkie słabości, uczucia, rozterki. Być może szukam ich podświadomie, gdyż od dłuższego czasu to obyczajówki rządzą moim sercem. Zaskakujące rozwiązanie, kontrowersyjny temat, para detektywów z krwi i kości to przepis na sukces. Zalecam książkę głównie wielbicielom thrillerów i kryminałów. Fani obyczajówek odnajdą w książce pdf cechy determinacji i konieczność poznania prawdy, nawet jeśli miałaby być niewygodna. Ludzka strona życia detektywów również nie pozostanie im obojętna.
Kovac i Liska - jak ja ich uwielbiam. Tami Hoag zawsze potrafi dbać o interesującą i przyprawiającą o dreszcze fabułę. Wydaje się, że w przypadku powieści kryminalnych trudno o oryginalność. W przypadku Tami Hoag wcale tak nie jest. Jej W proch i pył przeczytałam z zaintrygowaniem i fascynacją.
Wątpliwości nie ma tylko ten, kto nie znał ofiar, dla jednych są one jedynie fragmentem dochodzenia, drudzy widzą w nich rzeczywistego człowieka, którego znali nie tylko z imienia a także z nazwiska. Prosto jest się zagubić w gąszczu ludzkich emocji, motywów, pragnień i kłamstw, jednak kiedy prowadzi się dochodzenie trzeba umieć zachować równowagę, bez niej zaczyna się popełniać błędy, a te mogą dużo kosztować ...Sam Kovac ma zbyt wielkie doświadczenie by nie dostrzec pewnych elementów, niepasujących do teorii o samobójstwie Andy`iego Fallona, forsowanej przez wspólnych przełożonych. Może jest to efekt tego, że nieźle zna ojca ofiary lub raczej na jego zdanie wpłynęły detale niezauważone przez pozostałych policjantów. Już nieraz odmienną opinią krzyżował szyki innym i tym razem też nie zamierza siedzieć cicho. Dlaczego tak wielu osobom zależy na szybkim zakończeniu sprawy? Kovac zaczyna uważnie przyglądać się Andy`iemu i temu czym zajmował się przed własną śmiercią. Oficjalna odsłona jest dla prasy, lecz nie dla niego a wraz z coraz mocniejszymi naciskami z góry by odsunął się od tego śledztwa tym uważniej zaczyna się przyglądać ludziom z otoczenia zmarłego. Nikki Liska wspiera działania swego partnera, ufa jego instynktowi, sama także zauważa szczegóły nie pasujące do obrazu jaki wyłania się z akt. Oboje ryzykują własną dalszą karierę, lecz chcą wyjaśnić to czym inni nie zainteresowali się. Jaką rolę odgrywa przeszłość w tej sprawie? Kovac wraca do dnia kiedy Fallon senior stał się żyjącą legendą i jednocześnie zginął inny policjant, ale nikt nie chce rozmawiać o tych chwilach. Było minęło, chociaż czy na pewno? Ktoś mógł sądzić inaczej, lecz czy faktycznie tak było? Kolejna samobójcza śmierć w rodzinie Fallonów wydaje się mocno podejrzana, chociaż i tym razem nic nie wskazuje na udział osób trzecich. Sam i Nikki nie zamierzają wycofać się, ich przypuszczenia nabierają coraz bardziej realnych kształtów, zaczynają szukać odpowiedzi na zapytania dotyczące teraźniejszości w przeszłości. O morderstwie nikt nie chce słyszeć, ta odsłona jest tematem tabu, ale czy da się stale zaprzeczać faktom, nawet gdy są niewygodne dla wielu? Honor policjanta nakazuje niektórym przerwać zmowę milczenia, jaka przez lata skutecznie kryła prawdę. Czasem jednak ta ostatnia wyzwala demony o jakich starano się zapomnieć za wszelką cenę ... W kolejnej części przygód duetu Kovac - Liska autorka umiejscawia kryminalna zagadkę w środowisku policyjnym. Tami Hoag odsłania kulisy pracy policjantów, kłopoty z jakimi codziennie muszą się zmierzyć a także dylemat przed jakim stają gdy podejmują się śledztwa, nie będącego na rękę wszystkim. Uczciwość względem ofiar i wierność kumplom ze służby, dwa przeciwstawne pojęcia, a dwoje policjantom musi odpowiedzieć sobie na bardzo niewygodne pytania. W okresie prowadzenia śledztwa bohaterowie odkrywają ciemne strony stróżów prawa, sekrety z przeszłości i bolesne sekrety. Raz wkraczając na ścieżkę, jaka może prowadzić do prawdy, nie mogą już zawrócić. "W proch i pył" to opowieść, w której twarze zbrodniarzy są nierozpoznawalne aż do samego końca, chociaż jest wielu podejrzanych. Tami Hoag nie unika niełatwych tematów, wręcz przeciwnie - buduje na nich fabułę, poczynania postaci odsłaniają mroczne detale. Nietolerancja, brak akceptacji, cicha zgoda na przemoc, wyciszanie niewygodnych spraw, to wszystko wątki książki "W proch i pył", a motyw sensacyjny nierozerwalnie związany jest ze społecznymi patologiami. Duet policjantów stawia im czoła, wiedząc, że stawiają na szali własną zawodową i nie tylko przyszłość.
Tami Hoag to amerykańska pisarka, mająca na swoim koncie 13 książek, które pojawiły się jako bestsellery w magazynie „New York Times”, a także została notowana na liście najlepszych twórców w tym samym czasopiśmie. „W proch i pył” to najwieższy kryminał spod ręki Tami Hoag, piąty już z cyklu „Detektywi Kovac i Liska”. Akcja książki zaczyna się od śmierci Andyego Fallona, który zostaje odnaleziony martwy w własnej sypialni. Początkowo wszystko wygląda na samobójstwo, ale Sam Kovac i Nikki Liska nie do końca wierzą w taki przebieg wydarzeń. Ich wątpliwości stają się coraz mniejsze, gdy ginie ojciec Andyego i przyjaciel Kovaca – Mike Fallon.Detektywi zostają zmuszeni do zamknięcia śledztwa, ale postanawiają prowadzić sprawę na swoją rękę. Śmierć młodego policjanta wydaje się im podobna do pewnego, przedawnionego już dochodzenia. Im dłużej prowadzą śledztwo, sprawa nabiera kolorytu, i ryzykując własne stanowiska i życie, chcą dowieść morderstwa. Książka ebook nie pozwala oderwać od siebie wzroku już od prologu, a w miarę czytania apetyt na poznanie dalszych epizodów rośnie. Jest to gratka dla każdego fana kryminału, ale zwykły „zjadacz chleba”, a w tym przypadku książek, także będzie miał kłopot z odłożeniem tego tytułu na półkę.Michał Bielarz, lat 17
To moje pierwsze spotkanie z autorką choć słyszałam o niej wiele. Nadszedł dzień gdzie postanowiłam, że najwyższa pora by lub to potwierdzić lub temu zaprzeczyć. Tami pisze romanse i thrillery, ja zaczęłam przygodę od tych drugich. Jedno jest pewne - zaczęłam, lecz na pewno nie skończę. Niestety stało się to czego bardzo nie lubię, czyli cykl przygód (w tym wypadku Sama Kovaca -Kojaka i Nikki Liski - Tinks) zaczęłam od tomu II. Trzeba będzie to koniecznie wyprostować.Kovac i Liska to detektywi z wydziału zabójstw. Zostają wezwani na miejsce zbrodni. Na miejscu okazuje się, że to samobójstwo syna ich znajomego. Andy Fallon był młodym policjantem z wydziału wewnętrznego, homoseksualistą. Powiesił się we swóim mieszkaniu, nago przed lustrem, na którym czarnym markerem spisał słowo: "Przepraszam". Tyle, że ani Kojak ani Tinks nie wierzą w samobójstwo. A to,że ktoś "z góry" usiłuje jak najszybciej wyciszyć i zamknąć sprawę, tylko ich w tym utwierdza. Gdy kilka dni potem Kovac znajduje ciało ojca Andy'ego Mike'a nie odpuszcza i zaczyna śledztwo na swoją rękę. Jakie będą efekty śledztwa? Kto ma rację? I czy łączy się ono z innym sprzed lat?Tami Hoag ma talent do portretów psychologicznych bohaterów własnych książek. Tworzy napięcie, akcję a przy tym zachowuje lekki i przyjemny styl. Myślę, że fanom thrillerów przypadła by do gustu i nie mieli by tu żadnych zastrzeżeń. Interesująca pozycja dla tych, którzy chcą zacząć przygodę z tym gatunkiem. Momentami krwawo i szczegółowo, więc prawdopodobnie nie dla każdego ;)
W proch i pył to II tom z cyklu "Kovac i Nikki"; podobnie jak u Dana Browna "Robert Langdon". Pierwszą element z poprzednią łączą tylko bohaterowie, w tym wypadku są to Sam Kovac (Kojak) i Nikki Liska (Tinks) - dwójka policyjnych przyjaciół, pracujących w wydziale zabójstw. Akcja zaczyna się w momencie, gdy Sam i Liska zostają wezwani w sprawie zabójstwa, jak się potem okazuje samobójstwa syna jednego ze własnych znajomych. Andy Fallon - wiesza się nago przed lustrem, na którym straszy jedno słowo: "Przepraszam". Mike Fallon - kaleki policjant, niegdyś postrach zabójców i przestępców - teraz nie może pogodzić się nie tylko z śmiercią syna, lecz i z olbrzymimi wyrzutami sumienia...Dlaczego? Ponieważ okazuje się, że Andy, doskonały syn, policjant, przykładny wzór dla wszystkich, a najbardziej dla własnego brata Neil'a... Wcale nie był taki perfekcyjny pod każdym względem. Nie tylko zajął się spapraną sprawą sprzed lat, którą mu każdy odradzał... Najistotniejsza kwestia to taka, że Andy był gejem. Gejem gliną. A tacy byli na "liście" u kogoś, kogo taka "perwersja" bardzo nie odpowiadała...Mike, nie mogący przeboleć "winy" syna, całkowicie odcina się od niego. Nie może zrozumieć, gdzie popełnił błąd,co zrobił źle, że Andy okazał się "inny". Staruszek, jeżdżący na wózku (nogi utracił w akcji) stale zadręcza się myślami, aż w końcu...Strzela do siebie z kalibru 38.Kovac i Liska, którzy do tej pory NIE WIERZYLI, że Andy mógł popełnić samobójstwo, tak teraz, gdy z jednego martwego zrobiło się dwóch, w dodatku są to ojciec i syn - zdają sobie sprawę, że wkraczają na groźny grunt. Wydział wewnętrzny bowiem chce zatuszować całą sprawę, a Liskę i Kovac'a odsunąć od śledztwa. Para musi więc na swoje ryzyko podjąć szaleńczą próbę wyjaśnienia wszystkich tajemnic...Książka została napisana bardzo dobrym stylem; prosto i miło się ją czyta. Zaskoczyły mnie rozbudowane opisy miejsc, sytuacji, scen, budynków, knajp, zachowań... Widać, że autorka konsultowała opowieść z prawdziwymi służbami mundurowymi, gdyż w rozmowach "glin" doskonale odtworzyła ich slang, słownictwo, którym się na co dzień posługują. Szczegółowo są również opisywane miejsca zbrodni, "wygląd" ich i ciał; czytelnik może dokładnie poznać procedury działań policji, drużyny dochodzeniowej, pracy patologów itp. Dodatkowo Hoag stworzyła kompletną psychologię postaci; każdą kryształowo wykreowała, jednocześnie bawiąc się czytelnikiem, umyślnie co rusz wprowadzając go w błąd w ocenie "Kto zabił?" Zarówno główne postaci, lecz i poboczne zostały przedstawione w normalny, lecz szczegółowo omówiony sposób. Każdy z bohaterów ma własną "rolę" do zagrania w powieści, czytelnik poznaje ich "demony przeszłości", z którymi się mierzą, ich osobiste życie, rzadko poukładane ze względu na rodzaj wykonywanego zawodu...
Tami Hoag ma talent do tworzenia specyficznego klimatu w własnych książkach, który udziela się czytelnikom. Historia zaserwowana przez autorkę jest intrygująca i oryginalna. Idealnie wykreowane postacie bohaterów przyciągają uwagę, są mocno zarysowane i stanowią indywidualności. Autorka mocno popracowała ponad ich wizerunkiem psychologicznym, zachowaniami, dzięki czemu udało jej się stworzyć interesujące postacie, które pozostają w pamięci czytelnika. Fabuła powieści jest idealnie skonstruowana. Autorka skutecznie miesza wątki i wprowadza czytelnika w błąd. Finał jest zaskakujący i mało przewidywalny. Spędziłam z książką "W proch i w pył" świetne popołudnie. Przeczytałam ją błyskawicznie i z dużą przyjemnością. Polecam!