Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Judith, 36-letnia singielka, prowadzi wraz z praktykantką Biancą sklepik z lampami. Po wielu nieudanych związkach niezależna dziewczyna utraciła nadzieję, że kiedykolwiek pozna „tego jedynego”. Przed Wielkanocą udaje się do supermarketu na zakupy. Tam następuje jej na piętę nieznany facet – Hannes Bergtaler. Niedługo później odwiedza ją w sklepie i nawiązują bliższą znajomość. Szarmancki i męski Hannes zakochuje się bezgranicznie w Judith. Na każdym kroku okazuje jej swe oddanie. Znajduje również akceptację u rodziny i przyjaciół Judith, która początkowo nie dowierza własnemu szczęściu. Dynamicznie jednak natarczywa adoracja zaczyna ją męczyć. Dziewczyna czuje się osaczona i przytłoczona. Postanawia zerwać z Hannesem, lecz wzgardzony kochanek nie chce dać za wygraną. Życie Judith staje się koszmarem…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | W matni |
Autor: | Glattauer Daniel |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Sonia Draga |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Nie rozumiem pozytywnych opinii o tej książce. Dla mnie w ogóle nie wciągająca, zakończenie też słabe i nijakie. Spodziewałam się trillera trzymającego w napięciu, tymczasem fabuła słaba, w ogóle mnie nie zainteresowała. Znajoma z pracy, której książkę przekazałam do przeczytania, miała podobne zdanie.
Idealny thriller psychologiczny.Bardzo wciągający choć zakończenie mnie zaskoczyło Zalecam :)
Wyjątkowo intrygująca. Prawdopodobnie to przychodzi mi na myśl po przeczytaniu "W matni". Książka ebook napisana jest bardzo charakterystycznym , miejscami nawet poetyckim językiem. Pełna jest refleksji dotyczących samotności i zdecydowanie usatysfakcjonuje każdą czytelniczkę. Miejscami rozbawiła mnie do łez co wcale nie jest takie proste. Dlatego sądzę ją za książkę, która po prostu trzeba przeczytać :).
..polecam..książka bardzo fajnie napisana- czyta się jednym tchem..polecam!!
"W matni" to thriller miłosny - jeśli chodzi o thrillery to jako gatunek literacki uwielbiam je. Jednak do ebooków typowo miłosnych jakoś nie jestem przekonana. Chyba nie kupiłabym książki Daniela Glattauera z prostego powodu - po prostu nigdy nie zagłębiałam się w otchłań dostępnych tytułów w tej kategorii. Jednak kiedy zwrócono moją uwagę na pozycję z tej kategorii, a co za tym idzie przyjrzałam się bliżej fabule, okazało się, że "W matni" "wygląda" całkiem obiecująco. Mamy tu wątek miłosny? Mamy. Klasyczna relacja - dziewczyna i mężczyzna. Spotykają się. Stają się sobie coraz bliżsi. Wszystko jest jak należy. Jednak stopniowo na tej doskonałej relacji pojawiają się rysy, których główna bohaterka zdaje się nie zauważać. Thriller? Może nie mamy tu do czynienia z wartką akcją, lecz twórca stara się wytworzyć atmosferę lekkiego napięcia. Choć wydaje mi się, że typowe napięcie jakie wywołują thillery ta książka ebook ma szansę osiągnąć po przeniesieniu na kinowe ekrany (podobno wkrótce ma nastąpić ekranizacja) - wydaje mi się, że filmowcy mają szansę ten wynik napięcia zdecydowanie podkręcić. To co sprawia, że "W matni" można zaliczyć do wspaniałych ebooków to to, że historia jest bardzo prawdopodobna, realna, jest to coś co może się wydarzyć, a nawet więcej - pewnie nie raz się już wydarzyło i wydarzy się ponownie. Daniel Glattauer prowadzi nas przez relację Judith i Hannesa w taki sposób, że cały czas jesteśmy przekonani o tym, że idealnie wiemy co się dzieje, kto z kim i dlaczego. Jednakże w pewnym momencie zaszczepia w nas nutkę wątpliwości. Sprawia, że przestajemy być pewni, że racja stoi po stronie danego bohatera. Glattauer w umiejętny sposób "miesza nam w głowach" dzięki czemu zakończenie tej historii może być jednak dla nas zaskoczeniem mimo, iż od początku byliśmy pewni, że cała opowiadanie jest łatwa i banalnie prosta do rozgryzienia. To sprawia, że "W matni" nie jest książką nudną, a gatunek literacki z miłością jako główną bohaterką jest warty poznania.Osobiście jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Nie myślałam, że thriller miłosny może być na tyle ciekawy, że wciągnie mnie jako czytelnika i błyskawicznie pochłonę "W matni" nawet się tego nie spodziewając. W dodatku bardzo możliwe, że powstanie z tego niezły film.PS. Trzeba przyznać Danielowi Glattauerowi, że potrafi doskonale stworzyć nawet drugoplanową postać. Bianca - praktykantka zatrudniona przez główną bohaterkę w sklepie z lampami, którego jest właścicielką - to małe mistrzostwo jeśli chodzi o zbudowanie charakteru postaci. Twórca sprawił, że Bianci nie da się nie zauważyć i kilka razy dzięki niej uśmiechniecie się pod nosem.
Judith to 36-letnia singielka, właścicielka sklepu z lampami, który współprowadzi wraz z nastoletnią praktykantką Biancą. To także pełna rozczarowań i braku nadziei kobieta, która dużo w życiu przeszła jeśli chodzi o sferę uczuciową. Za sobą ma dużo nieudanych związków i wątpi, czy kiedykolwiek uda jej się odnaleźć właściwego, pasującego do niej partnera, który kochałby ją, wspierał i z którym byłaby szczęśliwa do końca życia. Gdy pewnego dnia wstępuje na zakupy do supermarketu, spotyka przypadkiem pewnego mężczyznę, który od razu funkcjonuje jej na nerwy. Jednak jak to nierzadko bywa, najbardziej denerwują nas rzeczy nam najbliższe. Hannes, ponieważ tak ma na imię mężczyzna, odwiedza Judith w sklepie i zakochuje się w niej bezgranicznie. Wydaje się, że to właśnie partner idealny. Szarmancki, grzeczny, wrażliwy, romantyczny i kulturalny. Dynamicznie zdobywa uznanie nie tylko samej kobiety, lecz i jej rodziny. Wkrada się w łaski wszystkich jej bliskich, jednocześnie męcząc Judith. Dziewczyna powoli zaczyna mieć dość ciągłej zaborczości i tego, że Hannes za bardzo ją osacza we wszystkich sferach życia. Dla niej tempo jakie narzucił jest zbyt szybkie i dla swojego niezła postanawia zerwać z nim. Jednak okazuje się, że facet nie jest taki łagodny za jakiego go miała, nie przyjmuje słowa "nie" i kompletnie odrzuca propozycję o zakończeniu związku. Daje wyraźnie do zrozumienia, że nie można go tak po prostu zostawić. Od tej pory życie Judith staje się koszmarem. Każdy dzień to kolejna, misternie uwikłana przez Hannesa intryga, mająca na celu ukaranie kobiety. "W matni" to książka ebook bardzo na czasie, ponieważ ostatnio coraz więcej mówi się o prześladowaniu zwłaszcza dziewczyn przez tzw. stalker'ów. Mimo to, prawdopodobnie jest to pierwsza, a przynajmniej jedna z pierwszych powieści o tej tematyce. Judith jest przykładem klasycznej ofiary. Ufna i dobra, przywiązuje się do Hannesa, lecz jest również dziewczyną niezależną finansowo i życiowo. Facet stara się ją stopniowo osaczać i przejmować kontrolę na każdym gruncie. To jednak dusi Judith i tu zaczyna się jej piekło, zwłaszcza, że Hannes tak omamił najbliższych kobiety, że zostaje z tym wszystkim zupełnie sama. Jedyną opoką i zachowującą rozsądek osobą jest młodziutka Bianca, która postara się pomóc własnej pracodawczyni. Od razu muszę zaznaczyć, że książka ebook jest wyjątkowo precyzyjna i dopracowana. Jest tu mnóstwo elementów niczym z seriali i filmów, twórca uczynił z Hannesa prawdziwą filmową kreację, właściwie gotową pod scenariusz filmowy. Facet stosuje sposoby zastraszania i nękania swych ofiar, rodem z najlepszych thrillerów. Zaskoczyło mnie to, jak w miarę akcji pisarz wprowadzał kolejne wątki, dokładał postaci, tworząc wyjątkowo skomplikowaną fabułę, a jednocześnie ani razu nie pomylił się, nie zapomniał w tej zawiłości. Wszystko zostało wyjaśnione, tajemnice odkryte. Jednak finał nie spełnił moich oczekiwań, w stosunku do całej powieści był bardzo błahy i prosty. Opowieść była bardzo interesująca i z pewnością spodoba się fanom literatury obyczajowej, niestety wielbicieli thrillerów może zawieść, bo moim zdaniem kompletnie nie czuje się napięcia czytając książkę. To jest po prostu inny gatunek, niż podano na okładce, co nie oznacza, że książka ebook nie jest dobra. Wręcz przeciwnie jest idealna i gorąco ją polecam. Autorem książki jest Daniel Glattauer, pisarz austriacki, absolwent pedagogiki i historii sztuki. Pracował jako redaktor w gazecie "Die presse" by następnie przez 20 lat być felietonista i dziennikarzem w kolejnym czasopiśmie. Stał się popularnym pisarzem za sprawą własnej powieści "Napisz do mnie", którą nominowano do wielu nagród i obwieszczono bestsellerem niemalże od razu. Kolejną wspaniałą publikację, kontynuację "Wróć do mnie" także uznano za jedną z najlepszych powieści ostatnich lat i podobnie jak wszystkie książki Daniela, przetłumaczono serię na dużo języków i w każdym cieszyła się olbrzymim sukcesem.
Kupując, spodziewałam się, że twórca zaskoczy mnie, lecz nie sądziłam, że aż tak bardzo. „W matni” to trochę przewrotna historia miłosna, napisana lekko, prosto, czasem wręcz lapidarnie, lecz w sposób konsekwentny i przemyślany. Humor, ironia, obłęd, groza, dramat – mądra mieszanka stylu zmieniająca się wraz ze stanem umysłowym i uczuciowym głównej bohaterki. Nie ma tu przypadkowych postaci ani niepotrzebnych opisów wypełniających kolejne strony powieści. Twórca postarał się, by jego bohaterka nie była tylko nadpobudliwą, przewrażliwioną na swoim punkcie, poszukującą męża właścicielką sklepu z lampami. Stworzył postać ze swoistym poczuciem humoru i dużą dozą autoironii. Judith z miejsca daje się polubić. Jej obłęd, a raczej etapy zarzucania na nią sieci przez natrętnego wielbiciela podzielony jest na fazy, co z kolei prezentuje jak dobrym obserwatorem ludzkiej psychiki jest Glattauer. Muszę przyznać, że nie wiem, czy na miejscu Judith zorientowałabym się w porę z kim mam do czynienia...
Już zapowiedź tej książki mocno mnie zainteresowała. Tematyka wydaje się dość ograna, jednak jest dość słynna w obecnych czasach. Na dodatek twórca dość solidnie, mam wrażenie przyłożył się do tematu, dlatego samo przedstawienie fabuły dalekie jest od sztampowości. W "W matni" nie da się nie wyczuć pewnego napięcia: jakby to napięcie Judith udzielało się także nam. Moim zdaniem warto.
Mocna historia, podczas lektury włos mi się jeżył na głowie. Jestem facetem, niewiele ebooków robi na mnie wrażenie lecz "W matni" to naprawdę wciągająca książka. Twórca idealnie gra emocjami czytelnika, ukazuje nam portret psychologiczny kata a także strach ofiary. Kapitalny horror!
Mówi się, że to niby dziewczyny najlepiej piszą historie miłosne i romantyczne. Nic bardziej mylnego. Glattauer Daniel jest idealnym pisarzem, który stworzył już kilka bardzo udanych historii romantycznych. [email protected] do mnie jest idealnym przykładem. Daniel Glattauer w swej powieści w interesujący i zabawny sposób przedstawia historię właśnie jedną z wielu znajomości przez internet, która życie dwojga ludzi wywraca wręcz do góry nogami. A wszystko po to, by odnaleźć szczęście, może także i miłość. Oryginalna i bardzo interesująca opowiadanie z totalnie zaskakującym zakończeniem. Bardzo zalecam i czekam na premierę.