To twoja książka?

Recenzje

• bojarun

  2018-03-20

  O rany julek, kurczaki pieczone, motyla noga i co tam komu jeszcze przyjdzie do głowy! Co za książka! Siedziałam i gryzłam paznokcie podczas lektury, a wieczorami odkładałam książkę i w całym domu zaciągałam żaluzję, ponieważ jakoś tak nieswojo mi się robiło. No, warto przeczytać, naprawdę warto. Chyba, że nie lubicie mrocznych thrillerów, gęstej atmosfery i niezapowiedzianych zwrotów akcji... Zaczyna się niemrawo. Przyznam się nawet, że początek mnie trochę zmierził. No ponieważ jak to? Miał być lekki horrorek, a tu samotna dwudziestosześciolatka dostaje zaproszenie na wieczór panieński od koledzy z zamierzchłych lat. Wspominki i odczucia głównej bohaterki raczej pachniały obyczajówką niż mocną sensacją. Na szczęście krótko. Już po kilkunastu stronach wiedziałam, że się nie rozczaruję. Wieczór panieński odbywał się w domu ciotki na odludziu. Sześć osób. Każda inna, każda dziwna, każda kryjąca mroczne tajemnice. Wszystkie, pozornie lekkie zabawy towarzyszące imprezie, w tym przypadku mają złowrogi klimat. Ciągłe aluzje do wydarzeń z przeszłości, niespodziewane przykrości i nieskończona potyczka z nieprzyjemną atmosferą panującą między uczestnikami wieczoru panieńskiego powodują, że czytelnik czeka aż wszystko pęknie. I rzeczywiście - pęka w najmniej spodziewanym momencie i w najmniej spodziewany sposób. Każdy się spodziewa, że stanie się coś złego, lecz że aż tak? I że ofiarą będzie... ? Od momentu morderstwa wszystko przewraca się do góry nogami. Każdy podejrzewa każdego, a możliwe rozwiązania zagadki morderstwa budzą grozę. Nora niewiele pamięta z tego co się wydarzyło i przez to sama trafia do kręgu osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Musi walczyć z ułomnością swojej pamięci, żeby obronić się przed zarzutami i przypomnieć sobie, co się właściwie stało. Kiedy udaje jej się to, ogarnia ją przerażenie... Idealna książka. Nastrój, jaki panuje podczas zdarzeń powodował, że ciarki szły mi po plecach jak nigdy. Rzadko kiedy autorowi powieści udaje się wprowadzić czytelnika w stan strachu i grozy. Prędzej zdarza się to podczas prelekcji filmu, lecz to przecież zrozumiałe. W filmie mamy muzykę, obraz i dużo innych instrumentów wspomagających nastrój. W książce pdf mamy tylko literki i wyobraźnię. Jak dużym wirtuozem pióra trzeba być, żeby zbudować taki nastrój, że czytelnik boi się otworzyć wieczorem szafę... Rewelacja. Idealny jest też pomysł na fabułę. To właśnie tu jest cały smaczek. Podczas pierwszej części książki czekamy na rozwój zdarzeń i właściwie nie wiemy, do czego to wszystko zmierza. Kulminacyjny moment przewraca cały misternie utkany obraz do góry nogami i znowu czytelnik musi sobie wszystko w głowie poukładać. Tyle tylko, że to, co było białe, to teraz jest czarne, a czarne mieni się kolorami tęczy. Rewelacja.

• Kobaltowa Wrona

  2018-03-20

  … to już było. Nie wiem gdzie, nie pamiętam jak. Na pewno w filmie, na pewno w książce. Wiecie, spotkanie po latach. Nieznajomi i znajomi. Mroczne dookolności, do tego oczywiście ona, główna bohaterka z przeszłością przewidywalną. No przecież to już było… Lecz spróbuję jeszcze raz. Główna bohaterka jest tak przewidywalna i oczywiście uzależniona od biegania – ach jakie to nowatorskie – plus pisze – co druga bohaterka samotniczka to robi ludzie, że niczego się po niej nie spodziewam!!! Gorzej, gdy akcja się rozwija i dostaje zaproszenie, ja już wiem jak to wszystko się skończy. Lecz czytam dalej, ponieważ przecież może jednak. No może jednak ktoś mnie zaskoczy? Znaczy autorka… lecz nie. Nope, niente, nada… nic z tego. Brak zaskoczenia. Totalnie, masakrująco przewidywalne zakończenie. Po prostu to już było. Kotlet nawet nie odgrzewany, co wyciągnięty ze śmietnika i pokrojony na talerzu z nieświeżą sałatką. I tyle. Można przeczytać dla lasu i architektury. Choć akurat ten fragment przeraził mnie naprawdę, więcej, kurcze, moje koszmary się nią karmią!!! Wiecie, jeżeli może nie jesteście w stanie przewidzieć jak to się skończy, to polecam. Lekkie, mało logiczne może, lecz czytadło jak czytadło.

• Iwona_C_

  2018-03-20

  W ciemnym mrocznym lesie to thriller, który czyta się wyjątkowo dynamicznie i przyjemnie. Jest to niezła lektura na długi wieczór z ciepłą herbatą. Autorka stopniowo odkrywa przed nami sekrety z przeszłości, w tym tę, która zmusiła Norę do opuszczenia rodzinnego miasteczka. Dowiadujemy się także, jakie relacje łączyły ją z Clare. Też współczesne wydarzenia są przerywane migawkami, mającymi na celu zaintrygowanie czytelnika, tym co wydarzyło się w domu. Taka konstrukcja fabuły wzbudza niepewność i jednocześnie zainteresowanie tym, co mogło doprowadzić do tragedii i kto stał się ofiarą wypadków, które śledzimy razem z główną bohaterką. http://www.czytajac.pl/2017/01/ciemnym-mrocznym-lesie-ruth-ware/

• Katarzyna Olech

  2018-03-20

  Wieczór panieński to dla większości z nas jedno z większych zdarzeń w życiu poprzedzające te jeszcze ważniejsze i większe, a można je spędzić przeróżnie – od zwykłej, babskiej posiadówki do wielkiej imprezy w klubie. Niektórzy przeznaczają na to dzień, inni wieczór, a niektórzy… cały weekend. Właśnie na taki babski wieczór zaproszenie dostaje Nora. I nie byłoby w tym nic dziwacznego gdyby dawno temu nie zerwała kontaktów z panną młodą, jak i niemalże wszystkimi kolegami z tamtych młodzieńczych lat. Flo, organizatorka wieczoru Clare, wysyła jej maila, na którego dziewczyna nie ma zamiaru odpowiadać, lecz w końcu się decyduje. Impreza odbywa się w pięknej, lecz mrocznej rezydencji ciotki Flo, ukrytej w środku lasu i w dodatku całej przeszklonej. Nora od początku czuje że coś jej nie gra – i tak się właśnie dzieje. W ciemnym mrocznym lesie Ruth Wave ma wszystko co niezły dreszczowiec mieć powinien, a i jest to doskonały materiał na mrożący krew w żyłach thriller. Dlaczego? Po pierwsze – wyobraźcie sobie że znajdujecie się w lesie i to niemalże w samym środku zimy. Jesteście z daleka od sąsiadów, od głównej drogi, a i z zasięgiem jest bardzo kiepsko. Dynamicznie zapada zmrok, a ciemność jest jeszcze spotęgowana przez otaczający dom las. Spotykacie się niemalże z samymi nieznajomymi, których dzieli wiele, niemalże wszystko, a łączy jedno – Clare. W dodatku dom ciotki Flo jest dość ekstrawagancki – jest niemalże cały przeszklony, przez co człowiek czuje się niemalże ciągle obserwowany, chociaż znajduje się na pustkowiu. Po drugie – od początku czuć że główna bohaterka ma coś do ukrycie. Jako autorka kryminałów wyobraźnię ma bardzo rozbudowaną, lecz jest skryta. Nie wyjawia od razu własnych sekretów. Autorka podjudza jeszcze klimat wstawiając wstawki z przyszłości, gdzie okazuje się że Nora rozpacza na amnezje i nie pamięta paru ważnych wydarzeń. Co kryje się za ciemnością, jaka spowiła jej umysł? I co wydarzyło? Po trzecie – nastrój bohaterów udziela się również czytelnikom. Od podekscytowania z powodu wieczoru panieńskiego po strach, gdy zaczyna się dziać coś niepokojącego. Razem z bohaterami słyszymy podejrzane głosy, obawiamy się każdej kolejnej minuty i kroku. Ruth Wave powoli wyjawia nam prawdę powodując wypieki na twarzy ze zniecierpliwienia. Ponieważ kto mógł stanąć za tym wszystkim i co się naprawdę wydarzyło? Razem z Norą próbujemy wejść jeszcze głębiej w zakamarki jej umysłu i przypomnieć sobie tych kilka godzin. Przeszłość spowita jest okropną mgłą, lecz Nora czuje, że wydarzyło się coś bardzo złego. W dodatku intryguje nas sekret głównej bohaterki- co skłoniło ją do zerwania kontraktu z niemalże wszystkimi znajomymi, a nawet zmianą imienia? I chociaż autorka dynamicznie odsłania karty to jednak coś nam stale nie gra. Ruth Wave stworzyła niezły thriller, który od początku, od pierwszych stron, trzyma czytelnika w dużym napięciu. Każda następna strona jest olbrzymią niespodzianką, a oderwanie się od W ciemnym mrocznym lesie wydaje się niemalże niemożliwe. Ta książka ebook wciąga i pochłania. I chociaż może nie zapada na długo w pamięci warto po nią sięgnąć, żeby chociaż trochę się pobać.

• I czerwone szpilki

  2018-03-20

  Szklany dom na odludziu niczym upiorna scena w środku lasu, zagadkowy i przerażający, w którym nie ma kontaktu ze światem. Wszyscy obserwują, oceniają i powoli wylewają własne zamierzchłe żale. Spotkanie grupki młodych ludzi po dziesięciu latach na wieczorze panieńskim nie koniecznie było dobrym pomysłem na miły idylliczny weekend tuż przed ślubem. Zapytanie czy to miał być idylliczny weekend czy może coś zostało zaplanowane? Książka ebook trzyma w napięciu i nawet na chwilę nie puszcza. Zaskakujące wątki i przemyślana fabuła. Pisarka idealnie żongluje dwutorową narracją. Z jednej strony Nora, dwudziestosześcioletnia pisarka kryminałów biegnie przez las cała we krwi, ląduje w szpitalu z amnezją. Zostaje oskarżona o morderstwo z motywem. Z drugiej strony grupka przyjaciół, w tym Nora zjeżdżają się na wieczór panieński gdzie dochodzi do szeregu wydarzeń, częściowo zaplanowanych, a częściowo nie. Jedno jest pewne, każdy ma coś do ukrycia i każdy pod wpływem upojenia narkotykowego wylewa gorzkie żale przypominając Norze o zdarzeniach z przeszłości, które przez ostatnią dekadę usiłowała wymazać z pamięci. Powrót do wspomnień Nora nie najlepiej znosi, marzy jedynie o powrocie do własnego londyńskiego mieszkania, ktoś ma jednak wobec niej inne plany. Wszystko zostaje ukartowane, dochodzi do zabójstwa, brakuje tylko winnego. Kto strzelał, kto trzymał za lufę i kto w końcu podmienił naboje na prawdziwe? Dlaczego pan młody zostaje wzięty za włamywacza? Czy cała historia ma głębszy sens czy jest może narcystycznym planem w obronie honoru? Więcej na http://iczerwoneszpilki.blogspot.com/2017/01/w-ciemnym-mrocznym-lesie.html

• limonka

  2018-03-20

  Zawsze kiedy w magazynach wnętrzarskich oglądałam projekty domów z przeszklonymi ścianami, myślałam sobie, że to musi być przerażające, mieszkać w domu, w którym ktoś obcy może bez najmniejszego problemu podglądać cię z zewnątrz, a ty nie będziesz mieć o tym zielonego pojęcia. Nora, główna bohaterka powieści Ruth Ware "W ciemnym mrocznym lesie" pomyślała podobnie, kiedy trafiła na wieczór panieński własnej byłej przyjaciółki do ekskluzywnej, "szklanej" posiadłości w środku lasu. Dla Nory cała ta impreza już od samego początku była co najmniej dziwna, a kobieta nie do końca wiedziała, dlaczego właściwie została na nią zaproszona. Ona i Clare, czyli przyszła panna młoda, przez ostatnie dziesięć lat nie zamieniły ze sobą ani jednego słowa, a jednak Clare zdecydowała, że chce, by Nora była obecna na jej przyjęciu. Tak również się stało i nie muszę prawdopodobnie dodawać, że nie był to najlepszy pomysł? Ware wykreowała w własnej powieści mroczny (dom położony w środku lasu, bardzo brrr!) klimat, który sprawia, że opowieść jest od samego początku zdecydowanie niepokojąca i daje pewne wyobrażenie o tym, że nie mamy co liczyć na delikatne obchodzenie się z naszymi nerwami. Niby banalna rzecz - wieczór panieński w gronie nowopoznanych osób i litry alkoholu. Powinno skończyć się świetną zabawą, a jednak nikomu nie jest do końca komfortowo. Zwłaszcza że mamy tu kilkoro bohaterów, po których nie wiadomo, czego możemy się spodziewać. Jest Flo, przewrażliwiona organizatorka całego przedsięwzięcia, która wyjątkowo nerwowo reaguje na wszystkie zachowania odstające od jej wyobrażenia idealnego wieczoru panieńskiego własnej przyjaciółki. Jest Tom, homoseksualny dramaturg, jedyny facet w tym damskim gronie, który jest wyjątkowo interesujący szczegółów przyjaźni Nory, Clare i Niny. Wreszcie ona, bohaterka całego zamieszania - Clare. Piękna, kochana i spokojna... czyżby tylko pozornie? Lubię książki z nieoczywistą fabułą, w których do końca nie mogę być pewna, co się wydarzy. Historie z cyklu: kto zabił?, i te domysły, tropy podrzucane przez autora, delikatne aluzje i mylące wskazówki. U Ware tych porad jest mnóstwo, a każda z nich z powodzeniem wyprowadzała mnie w pole, co jednocześnie budziło moją frustrację, lecz i narastającą fascynację. To niezła opowieść na porę taką jak ta, na zimny wieczór spędzony pod ciepłym kocem, z kubkiem ciepłego napoju w dłoni i kawałkiem domowego ciasta. W ciemnym mrocznym lesie trzyma w napięciu i nie puszcza ani na chwilę, a wreszcie zaskakuje tak, że szczęka opada. Świetna!

• Mechaniczna Kulturacja

  2018-03-20

  Na środku lasu stoi szklany dom. Ze środka widać nagi, bezkresny, ciemny las. Z zewnątrz można obserwować niemal wszystkie pomieszczenia budynku. Wzbudza złowrogie i niepokojące uczucia. Sześć osób postanawia urządzić w nim trzydniowy wieczór panieński. Wśród gości jest londyńska pisarka, Nora, słynna ze własnego introwertyzmu. Impreza zaczyna się spokojnie, ale podczas jej trwania dochodzi o wielu alarmujących incydentów. Kto zapomniał zamknąć kuchennych drzwi? Kto zostawił ślady na zewnątrz? Dlaczego telefon nie działa? Nora zostaje wplątana w sieć kłamstw, pozorów i intryg, z której nie może się uwolnić. Trafia do szpitala z zanikiem pamięci, gdzie zastanawia się, czy to ona zabiła? A jeśli nie ona to kto i jaki miał motyw? Ruth Ware przedstawia czytelnikowi nieźle nakreśloną sensację. Rozpoczyna się ona klasycznie, powoli, od przedstawienia głównej postaci i poznania jej relacji z antagonistą. Dzięki narracji pierwszoosobowej czytelnik ma możliwość utożsamić się z główną bohaterką, co pozwala mu sięgnąć głębiej do postawionych przed nią rozterek i problemów. Zaletą jest też stopniowanie napięcia a także obecność klimatu tajemnicy i snucia domysłów zaprezentowany już przy prologu. Myślę, że dzięki temu W ciemnym, mrocznym lesie czyta się z ciekawością, a fabuła frapuje czytelnika już od samego początku. Zdecydowanym atutem powieści są przedstawione postacie. Każda z nich jest szybka a także ma własny unikatowy charakter i własny, indywidualny styl wypowiedzi, czego nie spotykam nierzadko w tego typu powieściach. Minusem niestety jest motyw antagonisty. Wydaje się on dość naiwny i wymyślony dopiero na koniec pisania powieści, czym kompletnie mnie nie przekonuje. Zachowuje on jednak, tak jak i finał książki zresztą, właściwości powieści sensacyjnej/thrillera. W ciemnym, mrocznym lesie to przykład typowej powieści sensacyjnej. Zagadkowy prolog, stopniowe odkrywanie szczegółów tajemnicy a także zabójstwo sprawiają, że książka ebook jest godna polecenia osobom, które sensacje lubią, ale nie mają z nimi nierzadko do czynienia. W przypadku, gdy ktoś takie książki czyta wręcz nałogowo, nie wyda się ona niczym odkrywczym, ale przyjemną lekturą z mało zaskakującym finałem. http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2017/01/ruth-ware-w-ciemnym-mrocznym-lesie.html

• Pinko

  2018-03-20

  Nora po zdarzeniach sprzed lat zostawiła za sobą wszystko- rodzinę, przyjaciół. Teraz, po dziesięciu latach, nieoczekiwanie dostaje zaproszenie na wieczór panieński swej dawnej przyjaciółki, Clare. Postanawia w jakiś sposób zadośćuczynić dziewczynie i wybrać się na "imprezę". W domu położonym pośrodku niczego okazuje się, że przeszłość wraca z podwójną mocą...Ktoś ma wziąć ślub, a kogoś czeka śmierć.Pierwszym, co rzuca się w oczy i -oczywiście- nakłoniło mnie do sięgnięcia po tę pozycję, jest tytuł. zamiłowaniem sięgam po wszelkiego rodzaju thrillery, dlatego również długo nie musiałam się zastanawiać. Do tego mroczna oprawa, las, dom na pustkowiu... czego pragnąć więcej?Autorka bardzo zgrabnie przedstawia czytelnikowi całą historię; początkowo można być lekko zdezorientowanym, gdyż mamy epizod ze szpitala, a już w następnym wydarzenia toczą się swoim rytmem. Już myślałam, że ta szpitalna wstawka to ułamek tajemnicy z przeszłości Nory, lecz nie. Niespodzianka!Jak zapowiada dopisek na okładce, ktoś umiera. Przyjeżdżając na wieczór panieński Nora nie wie, kim jest zagadkowy wybranek Clare. I tu cios łatwo w serce, ponieważ to jej dawna miłość, James. Ten James, dla którego poświęciła wszystko. Lecz już nie ma drogi ucieczki, musi pozostać w domu, wśród ludzi, których nie zna. Co więcej, każdy z nich- Tom, Flo, Nina czy Nora- zostaje oskarżony o... zamordowanie narzeczonego Clare. W ciemnym, mrocznym lesie trzyma w takim napięciu, że przeczytałam ją w kilka godzin. Oczywiście na jej sukces (w moich oczach) wpływa kilka spraw, pomiędzy innymi kwestia przyjaźni pomiędzy Norą a Clare. Wiecie, wcześniej już spotykałam się z relacją tego rodzaju, zbudowaną na zasadzie "ja błyszczę, Ty stój w cieniu". Clare dla świata jest mądrą, dobrą i pomocną dziewczyną. Tylko nieliczni widzą jej drugą twarz- manipulantki z zacięciem na rywalizację. Musi być najlepsza. Po trupach do celu... dosłownie... Wyjątkowo intrygowało mnie też to, co wydarzyło się w przeszłości. Dlaczego Nora tak niespodziewanie zniknęła, ucinając kontakty niemalże ze wszystkimi zamierzchłymi kolegami oprócz Niny? Rzadko kiedy ludzie decydują się na wyjazd i porzucenie wszystkiego. Książka ebook pani Ware to mieszanka pełna tajemnic, mroku, rywalizacji. Trudno powiedzieć, czy język w niej o prawdziwych relacjach. Wydaje się, jakby wszystko było podszyte konkurowaniem ze sobą. Nawet, jeżeli druga strona nie ma o tym pojęcia...

• booksofmeworld

  2018-03-20

  Okazuje się, że niektóre debiuty są naprawdę dobre i potrafią wciągnąć. Dokładnie tak było z debiutancką powieścią Ruth Ware, od której nie było mi tak prosto się oderwać. Wszystko w tej książce pdf tak do siebie pasuje, jest ułożone w taki sposób, że nie pozostaje mi nic innego, jak chylić czoła przed autorką, że udało się jej mnie zwieść.Główna bohaterka, Nora, jest autorką powieści kryminalnych, mieszka sama w Londynie w malutkim mieszkanku i raczej nie jest duszą towarzystwa. Pewnego dnia dostaje maila z zaproszeniem na weekend panieński dawno nie widzianej przyjaciółki. Początkowo postanawia odmówić, myśląc, że to jakaś pomyłka, nie widziały się bardzo długo, nie utrzymywały kontaktu, więc nie mogło być możliwe aby to nie była pomyłka. Dopiero po namowach serdecznej koledzy postanawia wziąć udział w weekendowej zabawie. Nie wie tylko, jak ten wypad się dla niej skończy.Może nie jest to jakiś odkrywczy thriller, ponieważ pojawia się w nim dom na odludziu, w którym nie ma kompletnie zasięgu, zasypany śniegiem las i ludzie odcięci i oddaleni od świata. Przecież to już się pojawiało w innych książkach, lecz jakoś w ogóle mi to nie przeszkadzało, ponieważ w sumie spodziewałam się jakiejś mrocznej chatki i tragedii, która się tam rozegra, a tak naprawdę okazało się, że w środku lasu znajduje się ogromny, przeszklony i bogato urządzony dom. W nim szóstka ludzi, którzy się z pozoru nie znają, a z każdą chwilą ich rozmowy, zabawy i gierki stają się coraz bardziej zacięte, mające sprawić drugiej osobie ból. Dopiero w obliczu zagrożenia zaczynają ze sobą współdziałać, lecz jest już trochę za późno.Bohaterowie są przeróżni. Główna bohaterka Nora, wydaje się być taką stłamszoną dziewczynką, którą przytłoczyła przeszłość, z którą nigdy sobie nie poradziła. Nawet w dorosłym życiu po spotkaniu dawnej przyjaciółki zaczyna przypominać dziewczynę ze szkoły, która się jąkała. Przyszła panna młoda od samego początku była przedstawiana jako gwiazda, ubóstwiana przez wszystkich, która wybierając osobę, z którą chce się kumplować zbawia jej życie. I jeszcze Flo, która ma obsesję na punkcie Clare, przyszłej panny młodej, i jest w stanie zrobić dla niej wszystko. To właśnie ona przejawia niepokojące zachowania w trakcie weekendu panieńskiego.Całą opowieść można omówić w jeden sposób - jeśli myślisz, że wiesz co się wydarzyło i kto stoi za zbrodnią to się mylisz. Nic nie jest wiadome w całej książce. Myślałam, że wiem komu można przypisać winę za wszystkie wydarzenia, lecz okazało się, że myliłam się do samego końca. Nawet powód, przez który doszło do tego wszystkiego okazuje się całkiem banalny, a jednak przemyślany bardzo dobrze."W ciemnym, mrocznym lesie" to debiut, który warto polecić, ponieważ tak naprawdę do samego końca nie wiadomo co się wydarzy. Akcja nie zwalniała nawet na chwilę, a autorka opisała wszystko w przystępnym języku, więc czytanie było samą przyjemnością.

• Aneta Wiśniewska

  2018-03-20

  Nora rzadko udziela się towarzysko. Jako pisarka nie musi codziennie wychodzić do pracy, więc przyzwyczaiła się do spokojnego życie w swoim londyńskim mieszkaniu. Ma tam wszystko czego potrzebuje – ekspres do kawy, dostęp do internetu, aby zamówić jedzenie i święty spokój. Nie ma potrzeby utrzymywania bliższych relacji z ludźmi, dlatego również ostatni email jaki znajduje w własnej skrzynce mocno ją zastanawia…Zaproszenie na wieczór panieński. Nie na ślub, lecz na wieczór. Jakby to już samo w sobie nie było dziwaczne. W dodatku wysłane przez jakąś Flo, której Nora nie przypomina sobie znać.Wieczór panieński organizowany jest dla ich wspólnej znajomej, Clare. Kobiety nie miały ze sobą kontaktu, po tym jak Nora, po zakończeniu szkoły, odcięła się od starego życia. Zaskoczeniem jest dla niej nie tylko sam pomysł zaproszenia jej na ten wieczór, lecz również miejsce, które okazuje się oddalonym od drogi starym domem. Fakt, wiosną czy latem byłaby to niewątpliwa atrakcja, lecz zimą? Wydaje się być co najmniej nietrafioną opcją.Jednak jedzie. Nie spodziewa się, że jeden wieczór tak diametralnie zmieni jej życie.Szóstka osób zamknięta w domu. Dwie noce razem pod przywództwem nieco neurotycznej pierwszej druhny. To już brzmi nieco dramatycznie. Jednak to nie koniec atrakcji – dla Nory zostało zaplanowane wiele więcej.To całkiem niezły thriller. Muszę przyznać, że akcja naprawdę była nie do przewidzenia. Klimat ostrej zimy z olbrzymimi opadami śniegu, zaspami i domem zagubionym w środku lasu, również dodała tej historii dużo uroku.Nora musi nie tylko mierzyć się z zamierzchłymi znajomościami – wszyscy wiemy, że pewnych rzeczy nie powinno się odświeżać, szczególnie tych ze szkoły średniej, lecz również z tym, przed czym uciekła. Nikt do końca nie wie, dlaczego niespodziewanie rzuciła wszystko i nie oglądając się za siebie, zatrzasnęła za tym drzwi. okoliczności jednak zmuszają ją do wyznania prawdy, która może wielu czytelników zaskoczyć.Ta opowieść to debiut autorki i to wyjątkowo udany. Czyta się to świetnie, nie czując, że wyszło to spod pióra osoby, która dopiero zaczyna objawiać własny talent czytelnikom. (Przynajmniej w Polsce, ponieważ w angielskojęzycznej odsłony możecie przeczytać już kolejne książki autorki, ponieważ czego sama się niewątpliwie przymierzam).Cieszę się, że ta książka ebook ukazała się również w Polsce, niemal dwa lata po jej premierze. Choć może okładka nie jest szczególnie zachęcająca (w ogóle mi się nie podoba!), to treść spokojnie zasługuje na 5.Fajna opcja na jeden ze śnieżnych wieczorów z gorącą herbatą.

• Bookendorfina Izabela Pycio

  2018-03-20

  "Biegnę przez las zalany księżycową poświatą. Gałęzie czepiają się mojego ubrania, stopy grzęzną w paprociach uginających się pod ciężarem śniegu... Wszystko mnie boli. Lecz nie mogę się zatrzymać."Ciekawy pomysł na fabułę, mroczna zagęszczająca się atmosfera, mieszanka sprzecznych uczuć towarzysząca relacjom osób przebywających w domu położonym na odludziu, nawiązanie do strachu wynikającego z pozostawania w zamkniętym pomieszczeniu. W ciągu trzech dni dochodzi do wielu niepokojących incydentów, niefortunnych czynów, złowrogich rozmów, a ich uczestnicy intuicyjnie odbierają czyhające ciężko definiowalne niebezpieczeństwo. Mieszanka ludzi ściśle uwikłanych w zagadkowe przeszłe zdarzenia, nierozliczone sprawy, nękające wyrzuty sumienia, zacienione wzajemne powiązania. Thriller nieźle skonstruowany, potrafiący podsycić nastrój niepokoju i niedopowiedzenia. Czyta się dynamicznie i z zaangażowaniem, choć scenariusz wydarzeń mógłby być mniej przewidywalny. Podobały mi się kolejne wersji prawdy, będącej niby na wyciągnięcie ręki, a jednak długo niepozwalającej zbliżyć się do siebie. Powieściowe postaci opowiadają indywidualne historie, mącące i gmatwające wysuwane przez czytelnika przypuszczenia, w zasadzie każdy z bohaterów może okazać się mordercą, skrywającym się pod pozorami troski, uprzejmości i serdeczności.Nieoczekiwane zaproszenie przez dawną przyjaciółkę na wieczór panieński odbywający się w domu na wsi niesie obietnicę dobrej i relaksującej zabawy. Nic nie zapowiada, że malownicze miejsce okaże się zwodnicze, spokój iluzoryczny, a towarzystwo niezwykle zagadkowe. Zmyślnie i podstępnie stworzona pułapka, w którą wciągnięto kilka osób. Szklane ściany nowoczesnego domu, przez które widać wszystko to, co losy się wewnątrz niego, wydają się być symbolem odsłonięcia zamierzchłych sekretów, niepozamykanych spraw sprzed dziesięciu lat, wkradania się przez mrok nocy niechcianych emocji w życie gości przyszłej panny młodej. Dlaczego komuś tak bardzo zależy, żeby na przyjęciu pojawiły się określone postaci, choć nie można mówić o ich utraconych kiedyś bezpowrotnie najbliższych związkach? Jaka mroczna intryga kryje się za działaniami wyjątkowo sprytnej i groźnej osoby? Z jakimi wyzwaniami przyjdzie zmierzyć się Norze, która wprawdzie jest pisarką kryminałów i ma zmysł do wymyślania złożonych zbrodni, to jednak tym razem rzeczywistość może okazać się bardziej pogmatwana od literackiej fikcji. Oferta na udany wieczór czytelniczy z dreszczykiem emocji i mocnych wrażeń.bookendorfina.pl

• Livingbooksx

  2018-03-20

  Nora nie jest osobą niezwykle towarzyską, a jej codzienność zamyka się w kręgach bliskiej rodziny, niewielkiego mieszkania a także komputera, na którym na bieżąco tworzy własne powieści. W momencie, w którym otrzymuje tajemniczego maila od dawnej znajomej, jej życie nieodwracalnie się zmienia - pomimo, że jeszcze o tym nie wie. Postanawia wziąć udział w wieczorze panieńskim dawnej koleżanki, nie wiedząc nawet, kto jest przyszłym panem młodym. Gdy Nora dowiaduje się, z kim Clare bierze ślub, przygnębiająca i zagadkowa przeszłość wraca do niej, a bohaterka za wszelką cenę nie chce dopuścić do tego, żeby prawda wyszła na jaw. Kiedyś pomiędzy nią a panem młodym istniała więź, która niespodziewanie się przerwała. Tylko oni znają prawdę, nikt więcej nie może znać dokładnych faktów. Weekend na wsi toczy się dość wolno, bohaterki miewają gorsze i lepsze chwile, a niektóre gry planszowe mogą okazać się prorocze i niebezpieczne. Ostatnia noc spędzona w szklanym domku zostanie zapamiętana na zawsze. Nie wszyscy wyjdą z niego cali.W powieści "W ciemnym, mrocznym lesie" od samego początku można wyczuć niepowtarzalną atmosferę, która obecna jest aż do samego końca wydarzeń. Czytelnik czuje, że sedno owej historii jest ukryte i przeplata się pomiędzy codziennością bohaterów. Każdy z nich jest zupełnie inny, niektórzy skrywają osobiste problemy, inni natomiast są niezwykle otwarci i chwilami podejrzani. Tak naprawdę nie wiadomo komu Nora może zaufać, a kto jedynie zgrywa jej serdeczną przyjaciółkę. Ciągle coś jest nie tak, jak powinno być, a klimat panujący w szklanym domu w lesie bywa podejrzany i przerażający. Początkowo wydarzenia wydają się płynąć w sposób lekki, bezpośredni i niemal sielankowy, jednak gdy następuje szybkie rozwinięcie akcji, zdajemy sobie sprawę, że niektóre sytuacje były zaplanowane niemal z zimną krwią. Nikt nie może czuć się pewnie ani bezpiecznie.Tak jak wcześniej wspomniałam, klimat panujący w książce pdf jest rewelacyjny. Przedstawiona akcja niesamowicie wciąga i pochłania czytelnika na długie godziny. Bohaterowie nie są płascy, ich charaktery są dość wyraźnie zarysowane dzięki czemu każdy z nich jest zupełnie inny i odgrywa własną niepowtarzalną i bardzo znaczącą rolę. Wszystko wydaje się dokładnie zaplanowanym przedstawieniem, z którego nie każdy ma wyjść cało. W tle obecna jest pewna tajemnica, która przewija się przez większość powieści i dopiero na samym końcu zostaje do końca rozwiązana. Jak się jednak okazuje, nie dla każdego jest to szczęśliwe zakończenie. W powieści można odleźć także dużo wątków psychologicznych, w których bohaterowie i ich niepospolite charaktery mają wielkie znaczenie.Całość bardzo mi się podobała i z czystym sercem mogę ją polecić. Chwile, które przy niej spędziłam, były niepowtarzalne, pełne emocji i napięcia, a także sięgające w głąb mojego umysłu, który sam usiłował rozwikłać tajemnicę przeplatającą się przez strony powieści. Styl pisania autorki był lekki, przez co nawet najbardziej zagmatwana sytuacja nie wydawała się niełatwa w zrozumieniu. Książkę czytało mi się dość szybko, a akcja nie zwalniała ani na chwilę. Trzy dni spędzone w szklanym domu wydawały się wręcz snem z dramatycznymi skutkami w realnym życiu bohaterów. Idealna i trzymają w napięciu powieść.