Recenzje

• Maitiri

  2021-07-17

  Przystępując do lektury, kompletnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Opis zapowiadał dość schematyczną opowieść. Jakaś niewiele znacząca nastolatka zostaje obdarzona niezwykłymi mocami i niespodziewanie staje się najpotężniejszą istotą na Ziemi, dziewczyną, od której zależą dzieje świata. Niby nic nadzwyczajnego, ponieważ coś takiego możemy spotkać w wielu innych pozycjach. Jednak, mimo powtarzalności tego motywu, opowieść diametralnie różni się od własnych poprzedniczek. Otrzymujemy bowiem zupełnie nowy, oryginalny świat, tak inny od tego, który znamy. W momencie, w którym pojawił się pierwszy vortex, wszystko uległo zmianie. Najgroźniejszą z nich są anomalie, które pojawiły się w wyniku energii vortexu. Przebudziły się moce, które nie miały prawa istnieć i powstały zmutowane istoty, obdarzone mocą, które pragną ją wykorzystać do własnych celów. Chcą zawładnąć światem. W powieści mamy do czynienia ze światem dużo lat po zmianie. Jest rok 2099, widok vortexów już nikogo nie dziwi. Tunele czasoprzestrzenne są niebezpieczne, jednak łowcy, ludzie szkoleni do zwalczania mutantów, potrafią z nich korzystać. Dzięki temu w niedługim okresie mogą znaleźć się w dowolnym miejscu na ziemi. Wśród nich jest Ellie, dziewczyna, która podczas wyścigu vortexami, na który tak długo czekała, odkrywa w sobie olbrzymią moc. Co przyniesie to odkrycie, musicie sprawdzić już sami. A zapewniam, że warto. Tę książkę czyta się z zapartym tchem i chociaż liczy sobie aż 512 stron i wydaje się być niezłym grubaskiem, pochłania się ją w zaskakująco szybkim tempie. Potem pozostaje już tylko tęskne wyczekiwanie kontynuacji. Ta historia wciąga zupełnie jak vortex, dosłownie i w przenośni. Jestem pewna, że każdy, kto po nią sięgnie, nie będzie w stanie się od niej oderwać. Niewątpliwie mają na to wpływ szybka akcja i pełna plot twistów fabuła. A także świetny, bardzo przystępny, angażujący czytelnika styl autorki i błyskotliwe, żywe dialogi. Czytając książkę byłam pewna, że to nie jest pierwsza opowieść w dorobku autorki. Jest na to normalnie zbyt dobra. Dopiero potem sprawdziłam, że trylogia „Vortex” to debiut literacki Anny Benning. To była dla mnie jedna z najbardziej zaskakujących informacji tego roku. Autorka miała idealny pomysł na fabułę. Nie tylko stworzyła od podstaw fascynujący świat, którego zakamarki odkrywamy z rosnącym zainteresowaniem. Dopracowała też sylwetki własnych bohaterów, z których to właśnie Ellie wysuwa się na pierwszy plan. W opisie zostało wspomniane, że ta kobieta ma coś z Katniss Everdeen i coś w tym zdecydowanie jest. To silna kobieca postać, a takie właśnie w ebookach lubię najbardziej. Elaine jest uparta, lecz również odpowiedzialna, chociaż czasem jej decyzje wydają się nie być do końca przemyślane. Jednak to akurat można zrzucić na karb jej bardzo młodego wieku. Ona ciągle się uczy, jest interesująca świata, przepełniona energią. Z drugiej strony do działania pcha ją zemsta, co w wielu przypadkach wywołuje u niej krótkowzroczność. Ciekawą postacią jest Bale, bardzo tajemniczy, niedostępny, szorstki. Od początku nie wiadomo, co o nim myśleć, a niejasne motywy, którymi kieruje się w działaniu sprawiają, że interesujemy się nim coraz bardziej. Nie brakuje w powieści innych, równie nieźle scharakteryzowanych, wielowymiarowych postaci. Chociaż w większości są to bardzo młodzi ludzie, dużo możemy się od nich nauczyć. Książka ebook stanowi świeże, zupełnie inne od tego, które znamy, spojrzenie na dystopijną przyszłość. Jest świetną rozrywką, lecz nie tylko. Skłania do przemyśleń na temat tego, co tak naprawdę jest dobre, a co złe, czy jesteśmy w stanie to określić, kiedy zło przybiera formę niezła i odwrotnie. Gdzie przebiega granica pomiędzy jednym a drugim i czy zawsze możemy być pewni, że opowiadamy się po właściwej stronie. Wybór nie jest łatwy. Elaine przekonała się o tym na swojej skórze. Jeśli wyruszycie w podróż vortexami razem z nią, odkrywając sekrety zmutowanego świata, przekonacie się o tym też Wy. Do czego gorąco zachęcam. „Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat” to bardzo udany, nie wyglądający, lecz jednak debiut niemieckiej autorki Anny Benning. Zupełnie nowe, oryginalne uniwersum, dopracowana, wciągająca fabuła i wyraziści bohaterowie to tylko niektóre fragmenty tej fantastycznej, trzymającej w napięciu, hipnotyzującej dystopii, która pokazuje, że w postapokaliptycznym świecie nie wszystko jeszcze zostało powiedziane. Z niecierpliwością czekam na następny tom, a Wam lekturę „Vortexu” serdecznie polecam!

• Anonim

  2021-07-17

  Miałem bardzo duże oczekiwania co do tej książki, a to wszystko przez rekomendacje innych bookstagramerów na Instagramie a także na końcu książki, które przeczytałem przed lekturą powieści. Obawiałem się czy nie będę po niej oczekiwał aż za dużo, a później się rozczaruję pomimo dobrej książki. Czy się rozczarowałem? Zapraszam na moją recenzję, jeśli chcecie się przekonać czy vortex mnie wciągnął. Zacznę od tego o czym jest książka ebook Anny Benning. Jest to pierwszy tom dystopijnej trylogii o młodej Elaine a także energetycznych tunelach, vortexach, którymi możliwe jest podróżowanie w przestrzeni. Główna bohaterka od małego chciała zostać łowcą, który podróżuje vortexami i ściga zmutowanych ludzi. Najpierw jednak musi stanąć na trasie wyścigu vortexami w Świeżym Londynie. Podczas wyścigu okazuje się jednak, że włada mocami, które mogą przewrócić świat do góry nogami, a jednym sprzymierzeńcem Elaine jest chłopak, który nie chce mieć z nią nic wspólnego. (Opis, choć nieco zmodyfikowany, pochodzi od wydawcy, czyli Media Rodzina). Nie będę dłużej trzymał Was w niepewności, sądzę że książka ebook jest naprawdę dobra, a w świecie stworzonym przez autorkę drzemie potencjał na genialną historię. Mam nadzieję, że kolejne części będą jeszcze lepsze. To właśnie ten dystopijny świat podobał mi się prawdopodobnie najbardziej. Koncepcja ludzi zmutowanych i połączonych z żywiołami jest bardzo interesująca i oryginalna. Co do fabuły, nie jest ona zbyt oryginalna, ale to nie znaczy, że nie jest wciągająca. Elaine, która myśli, że jest zwykłą dziewczyną, okazuje się osobą, mogącą przemienić świat, Ileż to już było takich historii o wybrańcu, który nie jest tego świadom. Mimo tego, "Vortex" wciąga niczym tytułowy tunel. Gdy już zaczniemy czytać, naprawdę trudno jest przerwać. Dowodem niech będzie to, że pierwszego dnia przeczytałem nad 200 stron i byłoby ich więcej, gdybym miał czas. Świat jest też tak zbudowany, że w przyszłości może pojawić się trochę spin-offów serii, jeśli autorka będzie miała na nie pomysły. Co do bohaterów, Elaine jakoś mnie nie porwała. Nie to, że jej nie lubiłem, lecz o dużo bardziej zaciekawiły mnie inne postaci, przede wszystkim chłopak z opisu, towarzyszący Elaine, którego tożsamości nie zdradzę a także Luka, przyjaciel bohaterki. Trochę szkoda, że postaci są takie czarno-białe. Brak tutaj nieco szarości wśród bohaterów, są lub źli, lub dobrzy, choć kilka osób, nie jest takimi, jakimi się wydają i za jakie się podają. Uważam, że dużo wątków po rozwinięciu będzie mega ciekawe, dlatego z niecierpliwością będę wypatrywał drugiej części trylogii, a już finałowej powieści to pewnie nie będę mógł się doczekać. W opisie na stronie wydawcy "Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" przyrównano Elaine do Katniss Everdeen z "Igrzysk śmierci". I coś w tym jest. Niejednokrotnie podczas lektury miałem skojarzenia z serią Suzanne Collins, zarówno z bohaterami, jak i fabułą. Nie będę porównywał, która seria jest lepsza, gdyż po pierwsze, "Igrzyska śmierci" jedynie oglądałem, po drugie, są to książki odmienne, każda ma w sobie coś intrygującego i pewnie nie da się wybrać z nich lepszej. Jednak jeśli podobała Wam się seria o Katniss Everdeen to koniecznie sprawdźcie też tę o Elaine. Lektura książki "Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" jest właśnie niczym podróż tytułowym vortexem, dynamiczna i przyjemna jeśli wie jak się nim poruszać. A skutki uboczne mogą pojawić się tylko, gdy zorientujemy się, że już kończymy, a na następną element trzeba będzie jeszcze poczekać. Choć jest jeszcze jedna opcja, co do wyników ubocznych. Gdy wciągniemy się w książkę tak, że zapomnimy o śnie i jedzeniu i nasze ciało zacznie nam o tym przypominać. Pomyślicie teraz, że to żart, lecz gdy zaczniecie czytać tę powieść, zrozumiecie, że mówię serio. Tak w ogóle to "Vortex" ma dzisiaj premierę, w dniu pisania tego posta, czyli 30 czerwca, więc zachęcam Was do zakupienia tej książki, jeśli oczywiście lubicie dystopijny świat, bądź dobrą literaturę młodzieżową. A może po prostu chcecie poczytać o silnej postaci kobiecej, w takim wypadku książka ebook też przypadnie Wam do gustu. "Vortex" mogę Wam polecić z czystym sercem i Tuptuś również. Sami popatrzcie jak wciąga go symulator vortexu, który dla niego zrobiłem, ponieważ również chciał zostać łowcą.

• Kinga Stasina

  2021-07-17

  Nie wiem czy wiecie, lecz ja uwielbiam czytać młodzieżową fantastykę. Jak jeszcze mamy dystopijną wizję naszego świata to ja już totalnie przepadam. I tak było tym razem. Jeżeli uwielbiasz książki typu "Igrzyska śmierci" czy te z serii "Niezgodna", to saga "Vortex" będzie zdecydowanie dla Ciebie! W 2020 roku na świecie doszło do Wielkiej Mutacji, w skutek czego słynny nam świat przestał istnieć. Nie wiadomo skąd zaczęły tworzyć się zagadkowe tunele energetyczne - vortexy - które umożliwiały podróżowanie nimi w dowolne miejsce na ziemi. Oprócz tego powstały nowe istoty żywe - mutanty, którym przypisywane są żywioły: ziemi, ognia, wody i powietrza. Są to istoty groźne i nieobliczalne - stanowią naturalne niebezpieczeństwo dla ludzkości. Czas upływa na tworzeniu specjalnych stref bezpieczeństwa i miast wolnych od zmutowanych istot. Pieczę ponad tym wszystkim trzyma Kuratorium. W Kuratorium mamy natomiast wybrańców, którzy są szkoleni by być łowcami, po to by służyć słusznej sprawie. Wśród nich mamy Elaine, której marzeniem jest zostać łowczynią i zmierzyć się z zarzewcami, którzy parę lat wcześniej zabili jej matkę. Podczas wyścigu vortexami zdarza się coś dziwnego, Elaine zagina tunel i wygrywa cały wyścig. W jednej chwili staje się najbardziej znaną kobietą na świecie. Do tego podczas wyścigu spotyka kogoś, o kim nie może zapomnieć. Do tego ten ktoś jest uznawany za zmarłego. Dni po wygranym wyścigu znacząco zmieniają życie młodej dziewczyny. Musi zmierzyć się z wieloma półprawdami, dokonać wyboru i zadecydować kim chce w życiu zostać. "Vortex" to debiut Anny Benning. Jest to debiut bardzo udany. Książkę czyta się fantastycznie lekko. Pomiędzy epizodami przeskakiwałam niczym Elaine vortexy. Do tego mamy tutaj coś czego jeszcze prawdopodobnie nie było w fantastyce młodzieżowej - podróżowanie w czasie. Jest to pewien powiew świeżości w tym gatunku. Akcja jest dynamiczna, główni bohaterzy są wyraziści. Zwłaszcza bohaterzy męscy, choć Elaine od nich nie odstaje. Może się wydawać naiwna, lecz ma w sobie siłę do zmian, do tego nie sposób jej nie polubić. Wśród męskich postaci bardzo intrygujący jest Bale - piękne dziecko, który dzieckiem już nie jest, lecz pragnie zmian. W książce pdf mamy silne jednostki, które chcą doprowadzić do eksterminacji niższych ras. Tyczy się to zarówno ludzi jak i mutantów. Ludzie myślą, że są rasą, której celem jest panowanie. Tak samo mogą myśleć zmutowani, ponieważ są bardzo inteligentnymi istotami. Dzięki temu ta książka ebook jest bardzo ciekawa. Ponadto daje do myślenia młodemu Czytelnikowi. Autorka pokazała w książce pdf do czego może być zdolny człowiek jeśli ma absolutną władzę. Skłania to do głębokiej refleksji naszą główną bohaterką, a co za tym idzie i Czytelnika. Także wojna wisi w powietrzu. Oprócz potyczki ze złem, mamy też rodzący się wątek miłosny pomiędzy młodymi bohaterami. Lubię takie wątki w takich książkach, ponieważ dodają bohaterom siły. Ta książka ebook ma w sobie coś. Coś przez co nie pragniesz odłożyć tej książki nawet na moment. Jeśli już do niej zasiądziesz, to czytasz ją aż skończysz. Podróżujesz, odkrywasz, chcesz zmian tak jak bohaterowie. Przy tej książce pdf nie masz prawa się nudzić. A jak ją przeczytasz, to będziesz pragnąć sięgnąć po kolejną jej część. Lub tak jak i ja będziesz pragnąć ją zobaczyć na wielkim ekranie. "Vortex" ma wielki potencjał na to by został zekranizowany. Zalecam nie tylko młodzieży, lecz i tym którzy uwielbiają dystopijne trylogie. Jest to jedna z lepszych ebooków jakie było mi dane przeczytać w tym roku i z marszu nieustanna się tą ulubioną.

• Emme z Fantastyki na luzie

  2021-07-17

  "Vortex" jest młodzieżową książką z dystopijną wizją przyszłości, w której to w 2020 roku pojawił się z nikąd wir pravortex i mimo wielu zalet, które przyniósł, takich jak możliwość podróżowania w przestrzeni, sprowadził jednak na ziemię ogromne niebezpieczeństwo. Promieniowanie sprawiło, że wielu ludzi zmutowało. Połączenie ich DNA z żywiołami, stworzyło potwory, które z czasem zostały uznane za zagrażające zdrowej części społeczeństwa i izolowane w tak zwanych "bezpiecznych strefach". W 2098 roku Elaina bierze udział w wyścigu. Najlepsi ze wszystkich będą mogli dołączyć do łowców, których zadaniem jest łapanie mutantów i ich izolowanie. Ich narzędziem są vortexy, które stanową rodzaj portalu, mogące przenieść łowców w dowolne miejsce. Takie przeskoki bywają śmiertelnie niebezpieczne, jednak każdy z nich musi opanować tę sztukę. Elaina pragnie wygrać, pragnie zostać łowcą i pomagać w oczyszczaniu świata z potworów, które im zagrażają. Wszystko się zmienia, gdy odkrywa w sobie moc, dzięki której może naginać vortexy, a one zamiast ją zabić, to jej słuchają. "Anna Benning" stworzyła naprawdę fajną młodzieżówkę, z ciekawym światem i olbrzymim potencjałem na kolejne części. Jest to tytuł, który posiada w sobie elementy, które już znamy z innych powieści, lecz jednocześnie ma w sobie coś świeżego. Książkę przeczytałam szybko, bardzo interesowało mnie jak potoczą się dzieje głównych bohaterów jednak uważam, że nie jest to książka ebook bez wad. Fabuła została podzielona na trzy części i tak jak pierwszą i ostatnią czytało mi się z olbrzymią przyjemnością, to drugą odrobinę męczyłam. A dlaczego? Z powodu głównej bohaterki, Elainy. Na początku dała się poznać jako zdeterminowana młoda dziewczyna, która ma własny cel w życiu, chce do niego dojść, lecz za wszelką cenę. Mimo jej ambicji i determinacji było czuć od niej życzliwość. Niestety w drugiej części pod wpływem wielu czynników nieustanna się niemyślącą, głupiutką trzpiotką. Cała druga element powodowała, że traciłam nadzieję na powrót chociażby odrobiny jej charakteru z początku książki. Jej decyzje i zachowanie powodowały, że bolała mnie głowa od przewracania oczami. Osobiście skróciłabym też tę element o nadmierne opisy jej uczuć i zepchnęłabym wątek miłosny na dalszy plan, angażując nas bardziej w otaczający świat albo historię mutantów. I niestety, Elaina, główna bohaterka to dla mnie najsłabszy fragment całej powieści. Inni bohaterowie, mimo różnorakich charakterów, przez które wywołują u nas dużo emocji, nie są irytujący. W przeciwieństwie do Elainy. Na szczęście akcja, pomysł na fabułę i reszta bohaterów powodują, że "Vortex" jest godną polecenia pozycją młodzieżową, łącząca fragmenty dystopii a także urban fantasy. Jest akcja, agencja bezpieczeństwa, podróże w okresie i przestrzeni, wątek miłosny, fajni bohaterowie drugoplanowi i zakończenie, które powoduje, że pragniemy więcej. Czekam na drugi tom!

• anonymous

  2021-07-17

  Co to była za książka! Moment, na który Elaine czekała całe życie, właśnie nadszedł. W Świeżym Londynie ma miejsce spektakularny wyścig vortexami, a ona jest jedną z wybranych, która może spróbować własnych sił. Setki młodych ludzi z całego świata ruszają po wygrana za pomocą tuneli energii podobnych do tych, które kilkadziesiąt lat wcześniej niemalże zniszczyły świat. Przeskok vortexem jest śmiertelnie niebezpieczny, lecz dla łowców to codzienność. Niczym magiczny portal przenosi ich z miejsca na miejsce w ciągu zaledwie kilku sekund. Elaine za wszelką cenę pragnie wygrać. Jednak podczas wyścigu budzi się w niej ukryta moc; moc, która znów może zatrząść światem w posadach. A jedynym sprzymierzeńcem kobiety ma być chłopak, który nie chce mieć z nią nic wspólnego… "Vortex, dzień w którym rozpadł się świat" bardzo mnie zaskoczył. Byłam przygotowana na fajną fantastykę z romansem w tle a dostałam jedną olbrzymią bombę emocjonalną. Czekałam na tę książkę odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach na stronie Media Rodziny. No i z ręką na sercu mogę wam powiedzieć, że się nie zawiodłam. Ta książka ebook trafiła również do mojej topki ulubieńców w tym roku. W świecie stworzonym przez autorkę drzemie olbrzymi potencjał. Mam nadzieję, że następne części będą jeszcze lepsze ponieważ już pierwsza element postawiła olbrzymią poprzeczkę. To właśnie ten dystopijny świat podobał mi się najbardziej. Pomysł ludzi zmutowanych i połączonych z żywiołami jest bardzo interesujący i oryginalny. No ponieważ starczy zadać sobie zapytanie czy kiedykolwiek z was czytał jakąś książkę z zmutowanymi ludźmi którzy są połączenie z różnorakimi żywiołami, a już ma się odpowiedź. Ponieważ jestem pewna, że nie. Tutaj duże brawa dla autorki za ten idealny oryginalny pomysł. Było widać, że autorka miała wszystko zaplanowane i każde smaczki jakie dostajemy na kartach powieści odkrywa przed nami krok po kroku. Niestety przez połowę książki strasznie irytowała mnie Elaine, lecz na szczęście im dalej w las tym lepiej. Jednak bardziej zainteresował mnie chłopak z opisu a także przyjaciel Elaine - Luka. Niestety mam wrażenie, że autorka nie do końca rozwinęła nam postać Luki no, a chłopak z opisu (którego imienia wam nie zdradzę) zdecydowanie jest najlepszą postacią w tej książce. Przechodząc do romansu. Hmm.. Zdecydowanie jestem za! Ogromnie mi się podobał i był w fajny sposób poprowadzony. Mam nadzieję, że rozwinie się jeszcze bardziej w następnych częściach książki i autorka mnie nie zawiedzie. No co mogę powiedzieć, ogromnie czekam na następną cześć!! Książka ebook porwała mnie od pierwszych stron, a już od dawna nie myślałam tak nierzadko o żadnej pozycji.

• .

  2021-07-17

  Zaczynając tę książkę, nie byłam pewna czego się spodziewać. Pierwsze co rzuca się w oczy to fakt, że autorka miała na własną opowieść jasny plan - nie czuć chaosu, nie ma zbędnych opisów, a jest zgrabne prowadzenie czytelnika z równoczesną akcją a także objaśnieniami o świecie, niby tym samym, a znacznie różniącym się od naszego dzięki tunelom energii zdolnym przetransportować Łowców na dalekie odległości. Wbrew temu co może nam się wydawać po samym opisie, fabuła nie opiera się w całości na wyścigu - wątki się mnożą, nie pozwalając na nudę. Jest przyjaźń, miłość, polityka i rodzina. Narracja jest bardzo przyjemna. Styl pisania to niby nic specjalnego, lecz niczego mu nie brakuje. Bohaterowie zdecydowanie umieją zdobyć sobie naszą sympatię. Elaine to bardzo realistyczna postać dzięki temu, że nie porzuca własnych przyzwyczajeń i wierzeń po paru sekundach i dwóch słowach od dopiero co poznanej osoby, co nierzadko się niestety zdarza. Tak jak my musi nierzadko zobaczyć coś na swoje oczy, by w to uwierzyć, ma własne rozterki, czasem ciężko jej podjąć racjonalne decyzje, co czyni ją bardzo ludzką, a ja takie bohaterki uwielbiam! Pod pancerzem twardej, walecznej kobiety kryje się lojalna i wyrozumiała osoba, czyniąc ją postacią wielowarstwową i wiarygodną. Cała reszta, choć niektórzy byli zbudowani na nieco stereotypowych kartach, też wzbudza emocje, jakie powinna wzbudzać. Sama intryga polityczna ma to, co w moim odczuciu powinny mieć najlepsze intrygi polityczne, mianowicie brak jednoznaczej czerni i bieli. Są mniejsze i większe zła, trudne decyzje do podjęcia, niemożliwe wręcz wybory i konieczność zastanowienia się ponad swoją stronniczością. Autorka idealnie rozgranicza czas na dynamiczną akcję i na spokojniejsze momenty, gdzie możemy napawać się wykreowanym przez nią światem i obserwować zacieśniające więzy pomiędzy bohaterami. Ta opowieść to pełnowarstwowa przygoda, której zakończenie nie da nam w nocy zasnąć. Ostatnie strony sprawiły, że zaczęłam żałować nie przykładania większej uwagi do nauki niemieckiego w szkole, ponieważ najchętniej zabierałabym się już za drugi tom zamiast czekać na tłumaczenie. Żałuję jedynie, że nie dowiedzieliśmy się więcej o Wirblerach, Zarzewcach etc., lecz wierzę, że pani Benning nadrobi to w kolejnych tomach. Brakowało mi takiej świeżej, ale klasycznie angażującej dystopii, która będzie miała momenty zapierające dech w piersiach i bohaterów, do których się przywiążę. Ja mogę Vortex bez wyrzutów sumienia zalecać osobom które poszukują dynamicznej akcji, niestandardowości i nienachalnego, acz urzekającego romansu.

• CherryLadyReads

  2021-07-17

  Dawno nie czytałam tak dobrej powieści dla młodzieży! Naprawdę warto czekać na premierę, a ta już pod koniec czerwca! W tej książce pdf znajdziemy wszystko, co potrzebne jest do stworzenia zapadającej w pamięci i budzącej emocje historii, która przy okazji skłania do refleksji. Nie znalazłam w tej powieści słabych stron. Bardzo podobał mi się wykreowany przez autorkę świat pełen vortexów, czyli tuneli, dzięki którym można podróżować w przestrzeni. Takich podróży podejmują się tylko łowcy, których zadaniem jest pomóc Kuratorium w wyłapaniu i dostarczeniu do bezpiecznych stref splitów, czyli zmutowanych ludzi. Zdaniem Kuratorium, zmutowane istoty nie mogą żyć wśród innych ludzi, ponieważ stanowią dla nich śmiertelne zagrożenie. Tworzone więc są specjalne miejsca, w których żyją cztery rodzaje splitów: grunterzy, zarzewcy, wirblerzy a także pływańcy. Każda rasa charakteryzuje się innymi cechami, które mają związek z żywiołami: ziemią, ogniem, powietrzem i wodą. Te podziały przypomniały mi książkę „Tusz” Alice Broadway, gdzie mieliśmy naznaczonych i nienaznaczonych. Te dwie książki łączy jeszcze jeden kluczowy element, obie bohaterki znajdą się w sytuacji, która będzie od nich wymagać całkowitej zmiany nastawienia. Główna bohaterka Elaine, pragnie wstąpić w szeregi łowców i pomóc Kuratorium pilnować granic. Jest to osoba bardzo charyzmatyczna, nastawiona na cel, a przy tym nie jest skoncentrowana tylko na sobie. Nie da się jej nie lubić, choć czasem jej upartość może denerwować. Widać, że jest wierna zasadom jakie wpajano jej w okresie edukacji. Przyjdzie jej się jednak zmierzyć z prawdą, która jest niełatwa do pojęcia, a która wywróci jej życie do góry nogami. Nie tylko Elaine jest bardzo nieźle wykreowaną postacią. Wszyscy bohaterowie powieści mają własny charakter, nawet postacie drugoplanowe wzbudzają w nas różnorakie emocje. Historia stworzona przez autorkę jest jedną z tych, o których można by mówić i mówić. Jednak najlepiej będzie ją po prostu przeczytać. Naprawdę warto zagłębić się w lekturę tej książki, ponieważ prócz kluczowych tematów takich jak rasizm czy segregacja rasowa, znajdziemy tutaj też pełną zwrotów akcji historię wciągającą tak mocno, jak siła vortexów. Też mowa jakim opowieść została napisana sprawia, że przez karty książki się po prostu płynie. I aż chce się więcej! Cieszę się zatem, że jest to element pierwsza trylogii, ponieważ jeszcze tyle przed nami! Więc nie zastanawiajcie się długo i wskakujcie do najbliższego vortexu!

• Monika Lukaszek

  2021-07-17

  Recenzja powstała dla grupy Fantastyka na luzie Przenieśmy się w niedaleką przyszłość, którą nie do poznania przemienił rok... 2020. Brzmi znajomo? 😅 Właśnie wówczas powstał pravortex, zagadkowy portal, który doprowadził do nieodwracalnych zmian - mutacji wśród zwierząt a także ludzi. Odmienieni ludzie, tzn. splitowie, nabyli niezwykle,  ale też niebezpieczne umiejętności. Elaine jest jedną z adeptek Kuratorium, placówki która niczym gwardia narodowa, szkoli młodych ludzi do potyczki z odmieńcami. W dniu egzaminu końcowego będącego spełnieniem marzeń kobiety do roli Łowczyni, czyli podróżniczki vortexami, następuje nieoczekiwany zwrot akcji, a sama Elaine dowiaduje się, że nie jest tym za kogo się uważała... Vortex nie tylko zachwycił mnie własną niesamowitą oprawą graficzą, lecz całkowicie zaskoczył wnętrzem. Z początkowo oczywistej, nieco schematycznej fabuły, zostajemy wrzuceni w zwariowaną, i już nie tak oczywistą, akcje. Ogromnie spodobał mi się sposób ukazania zmian jakie zaszły w zmutowanych ludziach i zwierzętach, zwłaszcza grunterach, istotach w znacznej mierze składających z roślinności i potrafiących władać naturą. Choć wiek głównych bohaterów wskazuje raczej na młodzieżówkę, dzięki idealnie wykreowanemu światowi doskonale nada się też dla starszego czytelnika. Początkowo narracja pierwszo osobowa nieco mi przeszkadzała, bo miałam wrażenia, że od razu pokazuje, że opowieść będzie kierowana do młodszego odbiotcyl jednak im dalej, tym mniej mi to przeszkadzało, a już po paru stronach dałam się wciągnąć historii. A jest to jedna z tych historii, od których trudno jest się oderwać, a na końcu? Pozostawiają niedosyt i chęć na więcej. Jeśli szukasz książki, która nie będzie schematyczna, a zasady fizyki i funkcjonowania świata zostaną jasno i wyraźnie przedstawione, to może nie być ksiazka dla ciebie. Jeśli jednak nie są to rzeczy, które mocno Cię rażą możesz spędzić z Vortexem kilka przyjemnych chwil. Początkowo niewinna fabuła, błyskawicznie przeradza się  w pełną napięcia i zaskakującą historię, od której trudno oderwać się aż nie dobrniemy do ostatnich stron. To seria, która rozkocha w sobie tysiące. Kiedy już myślisz, że nic nie jest w stanie Cię zaskoczyć, a potem trafiasz na taką perełkę jak Vortex i... przepadasz! Niewinny początek nie sugerował, że będzie to jedna z tych historii, która tak mocno zapadnie mi w pamięć i z którą będę się z żalem rozstawać.

• verylittlebooknerd

  2021-07-17

  WOW! W pierwszej chwili po skończeniu tej książki nie byłam w stanie wydusić z siebie nic więcej. Po prostu mnie zatkało. Z jednej strony byłam przeszczęśliwa, że miałam okazję przeczytać - w dodatku przedpremierowo! - tak niesamowitą książkę. Z drugiej było mi po prostu źle, że już ją skończyłam, a na drugi tom przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać. "Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat" to książka ebook absolutnie fenomenalna. Już od pierwszych stron poczułam, że ta historia ma w sobie wszystko to, co lubię. A z każdym kolejnym epizodem było tylko lepiej! Lecz aby nie opowiadać ogólnikami, już przechodzę do konkretów. Co mi się w niej podobało? Po pierwsze – akcja. Uwielbiam książki, w których ciągle coś się dzieje, tempo nie zwalnia i nie ma miejsca na nudę. „Vortex” to pod tym wobec majstersztyk – nie wiem, kiedy ostatnio czytałam książkę tak pełną akcji. W dodatku akcji niewymuszonej, naturalnej i niesamowicie wciągającej. Po drugie – fabuła. Jestem pod wrażeniem wykreowanego przez autorkę świata, który jest nie tylko niesamowicie rozbudowany, lecz przy tym bardzo ciekawy. Portale umożliwiające przenoszenie się w przestrzeni, zmutowane istoty, Instytuty szkolące Łowców… Uwierzcie, tego jeszcze nie było, a Anna Benning wniosła fantastykę młodzieżową na zupełnie świeży poziom! Po trzecie – bohaterowie. Uwielbiam absolutnie każdą stworzoną przez autorkę postać za to, jak bardzo jest autentyczna i unikalna. Nie mamy tutaj papierowych bohaterów, którzy robią za nic niewnoszące tło. Nawet drugo czy trzecioplanowe postacie są tu niezwykłe i mają do odegrania mniej albo bardziej istotną rolę. To niestety następna z tych książek, które kocham tak mocno, że normalnie boję się opublikować tę recenzję. Boję się, że nie potrafię oddać tych wszystkich emocji tak, by zachęcić was do sięgnięcia po "Vortex". Musicie mi zaufać - ta książka ebook was nie rozczaruje. Mnie zachwyciła i sprawiła, że z niecierpliwością odliczam dni do premiery drugiej części - to nic, że nawet nie jest jeszcze zapowiedziana! Na koniec moja polecajka. Dwa zdania, które napisałam zaraz po przeczytaniu i które (ku mojej ogromnej radości) znalazły się w książce. "Dawno nie czytałam tak pełnej akcji książki, w dodatku ze idealnie wykreowanymi bohaterami, niesamowicie rozbudowanym światem i – przede wszystkim – bardzo ciekawą fabułą. Uważajcie, ponieważ Vortex naprawdę wciąga – dosłownie i w przenośni!"

• book_or_books

  2021-07-17

  "Wszystko się porusza, wszystko dokądś zmierza i ma własny cel." * Wyścig Vortex'ów to niezwykły dzień, na który czeka każdy kandydat na łowcę — w tym Elaine. Kobieta jest utalentowana, ambitna i pewna, że znajdzie się wśród dziesięciu wybrańców, którzy zostaną łowcami i będą ścigać zagrażających ludziom mutantów. Kłopot w tym, że najpierw musi w ogóle dotrzeć na linię startu, odbyć serię podróży vortexami, wyprzedzić pozostałych uczestników i przy okazji przeżyć. A to dopiero początek serii wyjątkowych zdarzeń, które bezpowrotnie mają odmienić dzieje świata a także życie Elaine. * "VORTEX. Dzień, w którym rozpadł się świat" to jak dla mnie idealna historia z fajnie wykreowanym światem i bohaterami, których naprawdę polubiłam. * Recenzję zacznę od "ale", bo nawet jeśli bardzo bym chciała, to książka ebook nie była idealna. Pomimo rozlicznych zwrotów akcji, niektóre elementy wydały mi się zbyt przewidywalne. Co więcej autorka nie raz rzucała tak oczywistymi wskazówkami, że normalnie sama eliminowała wynik "WOW". Dodatkowo nie byłabym sobą, gdybym nie narzekała na romans, który moim zdaniem za dynamicznie się rozwinął. * Jeśli chodzi o plus historii, to jest ich zdecydowanie więcej: - Idealnie wykreowany dystopijny świat a także jego mieszkańcy. Szczególnie wyróżniały się przemyślane typy mutacji. - Bohaterowie, których naprawdę polubiłam. Oczywiście nie wszyscy przypadli mi do gustu, lecz główne postacie a także większość pobocznych w tym pewien kudłato-liścisty pies z pewnością. - Pomimo, że romans dział się, jak dla mnie za szybko, to ogólnie relacje między poszczególnymi bohaterami bardzo mi się podobały. - Pomysł na vortexy i podróże nimi zdecydowanie przypadł mi do gustu. - Wiele zwrotów akcji i brak długich nużących opisów. * W tym wszystkim chciałabym wyróżnić autorkę za przyjemny styl i dopracowany sposób prowadzenia fabuły. Od książki naprawdę ciężko było mi się dzięki temu oderwać. * Historię oceniam na 9/10 i myślę, że bez dwóch zdań zasługuje na to, żeby zwrócić na nią uwagę! Niecierpliwie czekam na następny tom, a was mocno zachęcam do sięgnięcia po "Dzień, w którym skończył się świat". Coś czuję, że nie będziecie żałować.

• Natalia

  2021-07-17

  Uwielbiam klimat, w którym utrzymuje się ta książka! Od razu czuć, iż akcja ma miejsce w świecie postapokaliptycznym, a to jest coś, co od razu do mnie trafia. Jako wielka wielbicielka "Igrzysk Śmierci" a także " Więźnia Labiryntu", zakochałam się w wykreowanej przez autorkę rzeczywistości. "Vortex" bardzo kojarzył mi się właśnie z wyżej wymienionymi pozycjami. Od razu czuć w niej niesamowity klimat. Poza tym miała ona też w sobie pewnego rodzaju fantastyczne dodatki, które zawsze przyjmę z przyjemnością. Bardzo podoba mi się kiedy autorzy przedstawiają w własnych książka ebook osoby wierzące w pewną ideologię, która okazuje się kompletnym kłamstwem. Mówiąc o samej książce pdf muszę od razu zaznaczyć, że była świetna! Zupełnie w moim stylu. Takie lektury lubię! Autorka miała idealny pomysł na historię, którą równie idealnie poprowadziła. W książce pdf znajduje się pełno akcji. Po pierwszych rozdziałach, w których bez przerwy coś się działo nie byłam pewna co jeszcze może się znaleźć. Nie wiedziałam czy uda się autorce pociągnąć historię w równie interesujący sposób, lecz na całe szczęście udało jej się to w mistrzowskim stylu. Bohaterowie są naprawdę przemyślani. Jak z reguły nie lubię, nie mogę po prostu zdzierżyć głównych bohaterek tak z Elaine nie miałam żadnego problemu. Moją ulubioną postacią od razu nieustanna się Susie i nie mogę doczekać się rozwoju jej historii w kolejnych częściach. W opowieści znajduje się kilka niespodziewanych plot twistów i momentów, które trochę zmiotły mnie z planszy. Z początku liczyłam na interesującą książkę, która zapewni mi rozrywkę. Jednakże to było coś więcej. Przyznam się, że pozycja ta doprowadziła mnie nawet do płaczu. Nie spodziewałam się, że wywoła ona we mnie tyle emocji. Jestem ogromnie zaskoczona. W pozytywnym znaczeniu tego słowa. Warto ją kupować, czytać i oczekiwać wraz ze mną na kolejne tomy!

• Anonim

  2021-07-17

  „Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat” ✨Ta książka ebook mnie po prostu wciągnęła! Pierwsze co w niej zauważyłam było to, że akcja zaczynała się rozkręcać już na pierwszych stronach, a z każdym kolejnym epizodem było tylko coraz lepiej! Co chwile byłam zaskoczona czymś, czego się nie spodziewałam i nie mogłam się oderwać od czytania. ✨Bez wyrzutów sumienia mogę powiedzieć, że wykreowanie świata wyszło autorce bardzo dobrze. Trochę przypomina inne historie, lecz jednocześnie jest to coś całkiem nowego. Pod przykrywką wymyślonych wydarzeń, zostaje poruszany problem, z którym stale zmaga się świat- mianowicie brak akceptacji i tolerancji. ✨Kolejnym plusem tej książki są bohaterowie. Może nie zawsze zgadzałam się z decyzjami i postępowaniem głównej bohaterki Elaine, jednak mimo to, miała mnóstwo cech, dzięki którym nie mogłam jej nie lubić. Jest ona silną, nieustępliwą i waleczną lecz jednocześnie troskliwą i dbającą o innych dziewczyną. Głównego bohatera bardzo polubiłam już wtedy, gdy pojawił się po raz pierwszy, a coraz dalej tylko bardziej zyskiwał w moich oczach. ✨Uważam, że główni bohaterowie do siebie bardzo pasują i tworzą świetną parę. Choć z początku nie są do siebie przekonani, to i tak niesamowicie się zgrywają. Ich relacja sprawiła, że książkę czytało się jeszcze lepiej. Tak jak oni, tak i drugoplanowe postacie zostały idealnie wykreowane. ✨Teraz zostaje mi tylko czekać z niecierpliwością na kolejne tomy. Coś czuję, że będą jeszcze lepsze i znajdą się na liście moich ulubionych tytułów! Zalecam wszystkim. Nie tylko wielbicielom fantastyki młodzieżowej.🥰💜

• gwiazdyzkosmosu

  2021-07-17

  Jeśli istnieje możliwość natychmiastowego teleportowania się do drugiej tomu, to ja z chęcią z niej teraz skorzystam! Moi Kochani, cóż to była za fantastyczna książka! I już na wstępie chciałam Wam powiedzieć, że zdecydowanie warto wzbogacić własną biblioteczkę o ten tytuł. Kocham silne kobiece bohaterki. I taka właśnie jest Elaine. Zdeterminowana by odnieść sukces, przypadkowo odkrywa w sobie siłę, która może przemienić świat. Czyżbym opisała oklepany schemat? Nic bardziej mylnego. Z każdą przeczytaną stroną autorka zaskakuje, trzyma w napięciu i sprawia, że od tej lektury nie można się oderwać. Choć świat w tej książce pdf jest dystopijny, to dzięki opisom zakochacie się w jego zakątkach. Bohaterowie ujmą Was swoim charakterem, determinacją i oryginalnością. Vortexy zagwarantują Wam skok w niejedno wyjątkowe miejsce. Będzie tu mnóstwo akcji, która wciąga, lecz nie przytłacza. Znajdzie się miejsce na przemyślenia, lecz także na nutkę romantyzmu, która zdecydowanie Was rozkocha. Ta książka ebook to wszytko, a nawet i więcej tego, co powinna mieć niezła fantastyka. Tu nie ma co się zastanawiać. Trzeba dać się porwać tej fantastycznej historii. Wraz z Elaine spojrzeć na nowo na świat, wyrwać się z ram i przewartościować własne poglądy. Kosmicznie polecam, ponieważ nie umiałabym inaczej. Dajcie się zachwycić i razem ze mną z niecierpliwością oczekujcie na pojawienie się kolejnego vortexu z drugim tomem!

• prostymislowami

  2021-07-17

  Jeśli szukacie czegoś świeżego, wyjątkowo rozrywkowego i wciągającego, to „Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat” będzie doskonałym wyborem właśnie dla Was. To pierwsza wersja dystopijnej trylogii, którą napisała niemiecka autorka - Anna Benning. Wyjątkowo zaskakuje fakt, iż jest to literacki debiut. W ogóle nie było tego czuć. Fabuła jest dopracowana, logiczna i ma mnóstwo zwrotów akcji. Elaine została w opisie wydawcy porównana do Katniss Everdeen, słynnej z serii „Igrzyska śmierci” i muszę stwierdzić, że coś w tym jest. To wyjątkowo silna postać, która budzi sympatię. Ma w sobie dużo mądrości, niełatwych przeżyć z przeszłości, które ukształtowały jej charakter, lecz również dużo pasji i zaangażowania w zemstę, której chce dokonać. I pomimo tego, że czasem daje ponieść się emocjom, co zrzucić możemy na karb jej młodego wieku, to czytelnik w dużym napięciu kibicuje jej podczas dalszych wydarzeń. Nie sposób jej nie polubić. Do fabuły „Vortexu” podeszłam z olbrzymią ciekawością i muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Okazała się lekturą wyjątkowo oryginalną i wręcz nieodkładalną. Ze zniecierpliwieniem czekam na kontynuację. I gorąco zalecam Waszej uwadze ten tytuł!

• motyle_w_glowie

  2021-07-17

  „Vortex. Dzień, w którym rozpadł się świat” to emocjonująca opowieść przedstawiająca dystopijną wizję świata. Tylko tu ten świat zawiera dużo zaskakujących elementów. Ta książka ebook ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się więcej i więcej. Książkę czyta się dynamicznie i z wielkim zainteresowaniem. Od początku autorka umiejętnie wciąga w wir wydarzeń. Opisy konieczne do zrozumienia fabuły są zwięzłe i na temat, bez niepotrzebnego rozwlekania. Akcja mknie w takim tempie, w jakim bohaterowie przemieszczają się w vortexach (czyli dynamicznie ;)).Jeśli chodzi o samych bohaterów, to są idealnie przedstawieni. Każdy jest „jakiś”, ma własne cechy charakterystyczne i od razu budzi sympatię albo jej brak. Pomysł na fabułę jest nietuzinkowy, ciekawy, barwny i niejednokrotnie zaskakujący. Anna Benning wykreowała wszystko w bardzo przemyślany sposób. I o ile przyjemniej czytało mi się książkę z tego gatunku, w której pojawiający się wątek miłosny był nienachalny i wysmakowany. Nie byłabym sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na okładkę, która urzekła mnie własnymi kolorami. Całość składa się na ciekawą powieść, pełną napięcia, zwrotów i emocji. Z niecierpliwością czekam na więcej.

• Julia

  2021-07-17

  Czułam, że będzie to niezła książka! I nie myliłam się! 🔥 Historia stworzona przez Annę Benning jest niesamowicie ciekawa, wciągająca i normalnie bardzo dobra! 🌺 Świat, który wykreowała jest pełen niesamowitych istot, miejsc i oczywiście vortexów, czyli tuneli pełnych energii, które działają na zasadzie teleportów. Całość napisana jest lekkim piórem, dzięki czemu przez całą fabułę się po prostu płynie🌊 Bohaterowie dają się lubić, a ich osobiste historie naprawdę zaciekawiają czytelnika! Autorka pozostawiła nas z pewną dozą niepewności i strachu o życie niektórych z bohaterów książki, więc emocji z pewnością nie brakowało. Samo zakończenie natomiast, jest pełne niedopowiedzień i pytań bez odpowiedzi, przez co od razu chciałaby się sięgnąć po drugi tom! Dawno już nie czytałam tak dobrej fantastyki i przyznam szczerze, że jestem pod wrażeniem, że jest debiut! 💥 Oceniam 4/5⭐️, bo miałam wrażenie, że czasem było trochę chaotycznie i szybko, lecz mimo wszystko naprawdę zalecam tę książkę! Z pewnością będziecie się przy niej nieźle bawić! ❤️

• Ilkanis

  2021-07-17

  Nie sądziłam, że jeszcze zdołam się wciągnąć w serię tak bardzo, że będę miała po niej kaca XD. Ksiażka jest świetna. Bawiłam się przy niej mega wspaniale. Mamy gnającą akcję do przodu, niesamowite twisty i naprawdę interesujący pomysł. Kreacja świata zasługuje na uznanie. Bohaterowie są fajni, chociaż główna bohaterka to klasyczna nastolatka ze własnymi grzeszkami XD. Mnie na szczęście nie irytowała, więc nie odczuwam względem niej jakiś większych negatywnych emocji. Owszem czasem była lekkomyślna, lecz umiałam jej to wybaczyć. Pozostali bohaterowie byli bardzo ciekawi, mam nadzieję dowiedzieć się o nich więcej. Na uwagę zasługują również wykreowane przez autorkę nowe rasy. Idealny pomysł! Jestem bardzo szczęśliwa, że ta książka ebook została u nas wydana. Myślę, że spodoba się wielbicielom "Trylogii Czasu" albo "Instytutu" K.C. Archer. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na następny tom :( ~Ilkanis z Fantastyki na Luzie

• Eutalia

  2021-07-17

  Główną bohaterkę- Elaine poznajemy w najistotniejszym dla niej dniu. Po wielu latach nauki aby zostać łowcą musi zwyciężyć wyścig vortexami- tunelami, które mogą zabrać człowieka w najróżniejsze zakątki świata. Jednak w jego trakcie Elaine dowiaduje się o własnych mocach, które pomagają jej zwyciężyć a także wywracają jej życie do góry nogami. Dystopijny świat, ukazany przez Annę Benning, oczarowuje czytelnika. Każda lokacja jest inna, lecz wszystkie łączy to, że są piękne. Postacie są bardzo różnorodne a także niepapierowe. Historie bohaterów są bardzo wciągające. Emocji podczas lektury nie brakuje, tym bardziej pod koniec. Dawno nie wciągnęłam się tak bardzo w lekturę. Pozostaje mi tylko polecić tę książkę i z niecierpliwością wyczekiwać kolejnych części.

• Hanna

  2021-07-17

  Nowe, barwne uniwersum wykreowane przez Anne Benning to coś, czego jeszcze nie było! 😍 W dobie gier komputerowych i tysięcy powieści z gatunku fantasy, coraz trudniej znaleźć coś świeżego, oryginalnego. Często, kiedy zagłębiam się w następny fantastyczny świat, mam wrażenie, że pewne schematy są powielane, a niektóre motywy na nowo "odmrażane". "Vortex" to natomiast fantastyka z najwyższej półki, która w parę sekund teleportuje czytelnika do zupełnie nowego świata, w którym ludzie i splity od dziesięcioleci toczą wojny. Po której stronie się opowiesz? Prawda nigdy nie była tak nieoczywista! Mam wrażenie, że dopiero co przeczytałam pierwszą stronę, a niestety, lektura już dobiegła końca, pozostawiając mnie z olbrzymim niedosytem!

• Anna Tarnowska

  2021-07-17

  3,75 Styl pisania Anny Benning jest niebywale przyjemny, co oczywiście jest dużym plusem, bo dzięki temu czytanie tej książki jest naprawdę łatwe. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z historią chociażby trochę podobną do tej, która znajdowała się w tej książce. Pomysł na fabułę był niesamowicie oryginalny, co stanowi dla mnie olbrzymi plus. Vortex zdecydowanie jest książką idealną na zastój, nie wymaga ona dużego skupienia a zarazem nie jest nudna. Przyznam jednak, że zabrakło mi w niej takiego efektu "wow", który pozwoliłby mi na ocenienie jej na 4 gwiazdki.