Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Lucy Snow – młoda Angielka, która w wyniku nieszczęśliwych zdarzeń utraciła wszystko: rodzinę, dach ponad głową, serdecznych opiekunów i jakiekolwiek zasoby materialne, pod wpływem impulsu decyduje się na desperacki krok i wsiada na statek, który zabiera ją do Francji. Szukając pracy trafia do miasta Villette, gdzie rzeczywiście los się do niej uśmiecha, jakby to sama opatrzność zaprowadziła ją w to miejsce. Lucy otrzymuje pracę na pensji dla dziewcząt prowadzonej przez Madame Beck. Lucy stara się nie oczekiwać od losu niczego poza spokojną egzystencją, to w obecnej chwili wydaje jej się spełnieniem marzeń. Lecz życie wokół niej nie jest bynajmniej spokojne. Lucy mimowolnie zostaje wplątana w dużo zagadkowych zdarzeń, a jej serce powoli zaczyna się otwierać…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Villette |
Autor: | Bronte Charlotte |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mg |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
więcej: http://zakurzone-stronice.blogspot.com/2015/09/mroki-samotnosci-recenzja-ksiazki.html[...]Nie mam najmniejszych wątpliwości, że największą zaletą powieści jest mowa Autorki. Mimo że styl wydaje się znacznie mniej konkretny niż ten z czytanej przeze mnie wcześniej powieści pisarki, stale zdumiewa niezwykłą wirtuozerią i celnością opisu. Nakreślone przez Autorkę obrazy wydają się barwne, ciekawe, bardzo sugestywne i plastyczne, niemalże namacalne. Opis nocy ma w sobie wystarczająco wiele tajemniczości i mroku, a radosny dzień lata tej świeżości, aromatów i promieni jasnego słońca. Mimo że składnia i słownictwo charakterystyczne są dla wieku dziewiętnastego, w stylu pisarki ukryte jest coś świeżego, charakterystycznego tylko dla niej, coś, co sprawia, że udaje jej się balansować na granicy rzeczywistości i iluzji, stwarzając niepowtarzalny klimat opowieści. Klimat jak z jakiegoś dziwacznego snu, nierozerwalnie złączonego z rzeczywistością, jakby na tle wyjątkowej scenerii rozgrywały się wydarzenia najzwyklejsze i zupełnie oczywiste.[...]więcej:http://zakurzone-stronice.blogspot.com/2015/09/mroki-samotnosci-recenzja-ksiazki.html
Siostry Brontë są niewątpliwie znane, jednak nie miałam zbyt znacznej okazji poznać ich twórczości, prócz znanych Wichrowych wzgórz Emily Brontë. Postanowiłam to przemienić i pierwszą powieścią, której opis mnie zaintrygował było Villette, które uznawane jest za pierwszą opowieść psychologiczną, w której zastosowano monolog wewnętrzny, zwany strumieniem świadomości.Villette to powieść, w której czytelnik poznaje dzieje Lucy Snowe. Historia bohaterki zaczyna się w czasach, gdy znajduje się pod opieką własnej ciotki chrzestnej pani Bretton. Lucy od początku wiedziała, że nie chce być utrzymywana przez osoby trzecie, chciała stać się samodzielna w najbardziej możliwy sposób. Pierwsza praca jaką znajduje to opieka ponad starszą panią Marchmont, dla której miała być też towarzyszką życia, jednak nie dane jej było długo zagrzać miejsca u starszej pani, która pewnego dnia umiera. Po tym zdarzeniu Lucy postanawia postawić wszystko na jedną kartę, udaje się do tytułowego Villette, gdzie jakby za sprawą przeznaczenia znajduje pracę jako guwernantka w zakładzie wychowawczym prowadzonym przez Madame Beck, u której dynamicznie awansuje na nauczycielkę języka angielskiego. Wydawałoby się, że odtąd jej życie się stabilizuje, jednak okazuje się, że ktoś zaczyna śledzić każdy jej ruch. Lucy Snowe, nie zdając sobie z tego sprawy, zostaje wciągnięta w intrygę, która prócz strefy materialnej będzie też dotyczyć tej duchowej.Tak jak wspominałam jest to powieść, w której zastosowano monolog wewnętrzny, bowiem czytelnikowi wielokrotnie przedstawiony zostaje monolog jaki prowadzi główna bohaterka, jej wewnętrzna walka, w której przekazuje czytelnikowi to, czego nie jest w stanie przekazać za pomocą słów. Przez to bohaterka nierzadko uznawana jest za osobę bierną, bojącą się wyrazić własne zdanie, co jest błędnym osądem, bo wszystkie zniewagi i słowa krytyki kumulują się w niej do czasu aż wybucha, dając upust swoim uczuciom.Trzeba przyznać, że początkowo opowieść nie zachwyca, a akcja toczy się w dość monotonny sposób i mogłoby się wydawać, że sposób w jaki Charlotte Brontë omawia życie głównej bohaterki jest bezbarwne. Ten wydawałoby się niewielki minus ma jednak własne wytłumaczenie, bo wydaje mi się, że poprzez te wszystkie obszerne opisy autorka chciała przedstawić w jak najlepszy i najdogłębniejszy sposób kobiecą psychikę.Oprócz treści należy wspomnieć o olbrzymim plusie, którym jest okładka jaką zaproponowało wydawnictwo. Jest ona utrzymana w takim klimacie, że aż chce się po nią sięgnąć, gdyż ma się wrażenie, że kryje się za nią jakaś tajemnica. Naprawdę jest to dużym plusem, ponieważ trudno oderwać wzrok od okładki, a zauważyłam już, że wydawnictwo cechuje się odświeżaniem klasyków i co więcej, robią to w taki sposób, że chce się po nie sięgnąć.Villette jest powieścią, którą można polecić każdemu, kto lubi klasykę i chce przeżyć przygodę przedstawioną na najwyższym światowym poziomie.
Charlotte Bronte zaliczono do klasyków literatury angielskiej. Potrafiła z niesamowitą celnością oddać nastrój dziewiętnastowiecznego społeczeństwa. W znacznej mierze pisała o ludziach, którzy poszukiwali swego miejsca na ziemi, pragnęli pozbyć się samotności i znaleźć ciepło wśród życzliwych osób. Taka właśnie jest główna bohaterka „Villette”, pełna lęku, lecz z czasem bierze życie we swoje ręce i kroczy do przodu.Lucy w wyniku nieszczęśliwych zdarzeń utraciła wszystko, co miała rodzinę, dom i spokój ducha. Pozostawiona na pastwę, bez środków do życia postanawia wsiąść na statek. Woli znaleźć świeży dom, niż dusić się w zawistnym społeczeństwie. Dociera do Francji i postanawia tam poszukać pracy. Przypadkowo trafia do Villette, gdzie odnajduje wreszcie własną oazę. Podejmuje pracę w pensji dla dziewcząt. Chociaż wydaje się, że wreszcie będzie mogła żyć w spokoju, bez trosk o następny dzień, życie przynosi inny scenariusz. Dziewczyna zostaje wplątana w szereg dziwacznych zdarzeń, które nie są dla niej do końca zrozumiałe.Z ebooków autorki, które miałam okazję czytać zawsze odnajduje ciekawie splecione wątki. Idealnie połącznie pięknych opisów życia. Książka ebook „Villette”, to pozycja wyjątkowo dojrzała. W porównaniu do poprzednich jest bardziej osobista. Autorka doprawiła ją pewnymi lękami z jakimi musiała borykać się ówczesna kobieta. Czuć w niej chęć potyczki o lepsze jutro, o niezależność i wolność. Nie brak również nawiązań do ówczesnej sytuacji społecznej. Wszystkie wydarzenia obserwujemy z punktu widzenia głównej bohaterki. Dzięki takiej narracji możemy w pełni odtworzyć obraz dziewiętnastowiecznej młodej kobiety. Lucy nie należała do klasycznych dziewcząt. Nie obawiała się głośno mówić co czuje i co sądzi na dany temat. Tym samym łamała konwenanse, gdyż ówczesna niewiasta miała być pokorną istotką siedzącą cichutko w kącie. Bohaterka walczy z utartymi przekonaniami. Pozycja zawiera szereg wątków obyczajowych. W znacznej mierze opowiadanie traktuje o zmianach jakie dokonywały się w XIX wieku. Głównie chodzi o sposób postrzegania ról jakie pełnili mężczyźni i kobiety. Pozycja ta staje się niewątpliwie źródłem tego jak wyglądało ówczesne życie. Wiadomo, że autorce mogły zdarzyć się odstępstwa w ocenie rzeczywistości. Pisarstwo rządzi się własnymi prawamiZawsze pociągały mnie czasy w którzy żyją bohaterowie ebooków Bronte. Cudowne ubiory, odpowiednie maniery, zwyczaje, których nie wolno było pomijać. Z drugiej jednak strony nie jest to do końca takie krystaliczne. Dziewczyny były zależne od widzimisię facetów bądź ich prawnych opiekunów. Musiały sądzić na to, co mówią, czy robią. Nie mogły decydować o najdrobniejszych rzeczach. Wiek XIX był czasem, kiedy dziewczyny zaczęły buntować przeciwko dotychczasowemu porządkowi. Ponieważ pragnęły same być „sterem, żeglarzem i okrętem”. Generalnie, jestem zachwycona, czytanie sprawiło mi olbrzymią frajdę. A końcówka niczym wisienka na torcie stanowiła kwintesencję całej opowieści. Z czystym sumieniem mogę ją polecić. Czytelnicy, którzy cenią prozę wysokiej jakości nie zawiodą się.
Opowieść „Villette” początkowo nie przyciągnęła mojej uwagi. Opinie na jej temat były podzielone; nie do wszystkich czytelników ostatnia książka ebook Charlotte Bronte przemówiła, zwłaszcza pierwsza część, która dla wielu była niełatwa do przebrnięcia. Po pewnym okresie zmieniłam zdanie i postanowiłam w końcu sięgnąć po Villette, zwłaszcza, że inne dzieła tej autorki wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. I tym razem nie mogło być inaczej, chociaż przyznaję – początek rzeczywiście był mało zachęcający; czytanie pierwszej połowy zajęło mi znacznie więcej czasu, niż czytanie drugiej. Lecz ostatecznie nie było tak źle, jak myślałam. Wyjątkowo barwny i płynny styl Charlotte Bronte zdecydowanie ułatwił mi lekturę, a potem było już tylko lepiej. Autorka nie zawiodła mnie także na innym polu; kreacja postaci jest wyśmienita, a ich portrety psychologiczne idealnie dopracowane - aż przyjemnością było poznawanie tych wybitnych jednostek, których nie sposób pomylić z żadną inną postacią! „Villette” to przyzwoicie skonstruowana opowieść psychologiczna, jak też przejmujące studium kobiecej psychiki i samotności. Fani pióra Charlotte Bronte nie powinni się zawieść.
Spotkania z twórczością Charlotte Bronte zawsze należą do udanych i tak również było w przypadku "Villette". Choć "udane" to tak naprawdę za mało powiedziane, ponieważ książka ebook porywa od pierwszych stron i pozostawia po sobie niezatarty ślad, który sprawia, że gdzieś w głębi serca na pewno jeszcze nie raz będę do tej historii wracać.
Uwielbiam twórczość Charlotte Brontë i z przyjemnością poznaję każdej spisane przez nią dzieło. Nawet, gdy przy lekturze następnej powieści z jej dorobku widzę dużo analogii do dzieł poprzednich, nie potrafię się ani na chwilę oderwać od czytania. Podobnie było z "Villette". Mówiłam sobie: wiesz, jak to się skończy i odkładałam na moment książkę, a później mimowolnie wracałam do świata wykreowanego przez pisarkę. Takie już są dzieła "wielkiej Charlotte". Kto sięgnie choć raz po jedno z nich, po prostu musi poznać pozostałe.
„Villette” to bardzo cudowna historia o samotności, doskonale charakteryzująca duszę kobiety, jednak jest to opowieść dla wytrwałych. W tym przypadku potyczkę wygrywa „Profesor” napisany zwięźle, lecz jednocześnie idealnie obrazujący ówczesne społeczeństwo. „Villette” bowiem jest napisana zbyt rozwlekle, przydługie opisy są nużące i przyznaję, że niektóre z nich przekartkowałam, ponieważ nie dałam porady przebrnąć. Dla kogo więc jest ta powieść? Ano dla wielbicieli sióstr Brontë, fanów XIX wieku i jego konwenansów, dla cierpliwych czytelników i badaczy literatury. Autorka idealnie przedstawiła portret psychologiczny własnych bohaterów, zwłaszcza Lucy Snowe, jednak nieco za bardzo się rozpisała, czyniąc „Villette” lekturą dla wytrwałych. Mimo, że sądzę tę opowieść za przeciętną, ponieważ Charlotte ma w swoim dorobku dużo ciekawszych powieści, to zalecam wam choćby wypróbowanie przeczytania tej książki,poznacie lepiej jej autorkę co da wam nowe, świeże spojrzenie na całą jej twórczość.
Twórczość Charlotte Bronte, angielskiej pisarki i poetki, jest mi bardzo bliska. Przeczytałam kilka jej ebooków i za każdym razem byłam nimi oczarowana. „Villette” to ostatnia a zarazem mocno autobiograficzna opowieść tej autorki. Przyznaję, że byłam interesująca tej pozycji i jej lektura była dla mnie interesującym doświadczeniem. Nie jest łatwa do czytania z powodu dłuższych opisów, małej ilości akcji a także specyficznego języka. A mimo to, nie miałam poczucie znudzenia. Autorce udało się niebanalnie przedstawić studium samotności kobiecej duszy. Główną bohaterkę poznamy dzięki licznym monologom wewnętrznym i strumieniu świadomości, które bezsprzecznie podnoszą wartość tej lektury. Poza tym, realistycznie przedstawiono społeczeństwo XIX-wiecznej Europy z ich blaskami i cieniami. Komu zalecam powyższą książkę? Na pewno fanom Pani Bronte, lecz także czytelnikom ceniącym niespieszne, melancholijne i okraszone filozoficzno-psychologicznymi motywami pozycje,
Idealna opowieść idealnej pisarki Charlotte Bronte. Zalecam szczególnie wszystkim wielbicielom "Jane Eyre". Idealnie opisywane losu Lucy Snow, w których każdy odnajdzie coś dla siebie.