Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Historia miłosna, która zafascynowała miliony czytelniczek na całym świecie - widziana oczami boskiego Hudsona."Bez trudu mogę podzielić własne życie na dwie części – przed nią i po niej…"Hudson Pierce prowadzi życie, jakie wielu nawet się nie śni. Można powiedzieć, że ma wszystko: władzę, pieniądze i cały świat u własnych stóp. To słynny w nowojorskim środowisku biznesmenem z miliardami na koncie, który może zdobyć każdą kobietę, jaką tylko zechce. Nie wiąże się z nikim na dłużej – romanse traktuje jedynie jako okazję do zabawy i do manipulowania uczuciami innych. Wszystko jednak się zmienia, gdy poznaje ponętną i inteligentną Alaynę Withers…Jedno spojrzenie na tę kobietę wywołuje w Hudsonie lawinę nieznanych mu wcześniej uczuć. Usiłuje ponad nimi zapanować, jednak na próżno – opanowują go do tego stopnia, że już nie jest w stanie myśleć o innych kobietach. Wkrótce złoży poznanej kobiecie propozycję nie do odrzucenia…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Uwikłani. Tom 4. Hudson |
Autor: | Paige Laurelin |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Kobiece |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ta książka ebook jest po prostu genialna!!! Porywająca, wciągająca i pełna erotyzmu. Jest o dużo dużo lepsza od Greya! Już po przeczytaniu opisu mnie bardzo zaciekawiła, lecz nigdy bym nie przypuszczała, że wciągnie mnie do tego stopnia, że będę chciała ją czytać w każdej wolnej minucie (dosłownie każdej wolnej minucie!). Interesująca fabuła, Hudson męski i bogaty facet z dobrej rodziny i ona, Alayna kobieta po przejściach. Spotkali się przypadkiem, chociaż prawdopodobnie jednak nie tak do końca był to przypadek ;) raczej zrządzenie losu i to jakie. Ta para to dynamit namiętności, lecz też sprzeczności, które są powiązane z ich przeszłościami. Momentami intrygująca. Hudson to element serii, która jest omówiona z perspektywy głównego bohatera, jego oczami i odczuciami takimi, jakimi on je miał.Tak mnie wciągnęła cała seria że czytałam 1 książkę dziennie, chcąc wiedzieć co się następnie wydarzy. Z olbrzymim smutkiem skończyłam czytać jednak jestem pewna, że powrócę do serii za jakiś czas. Zalecam serdecznie!!! <3<3 :)
Trochę nudna w prównaniu do pierwszych trzech części
Polecam, lekka i przyjemna książka ebook dla kazdego. Odealna seria na zimowe popołudnie.
Idealna
W tym tomie jest wszystko to co było w dwóch poprzednich częściach.
Zdecydowanie fajnie przeczytać punkt widzenia Hudsona, po całej serii ta pozycja jest obowiązkowa.
Lubię serię "Uwikłani". Ma w sobie coś zwierzęco-pociągającego.Perspektywa faceta to ZAWSZE niezły pomysł. Podobnie było z GREY, lecz to HUDSON to król mojego serca :).Ostrzegam, że niektóre teksty są... ekhm, MOCNE
„Uwikłani. Hudson” to ostatni już niestety tom historii o losach Husona i Alayny autorstwa Laurelin Paige od Wydawnictwo Kobiece. To bez wątpienia jedna z tych serii, która spodobała mi się już od samego poczatku, a jej lektura była czystą przyjemnością.Wszystko za sprawą opowiedzenia historii przez autorkę, wciągnęła nas ona w kreowaną przez siebie historię. Czwarty już tom serii Uwikłani omówiony jest z perspektywy Hudsona. W poprzednich bowiem pogląd na wszystkie wydarzenia mieliśmy jedynie z perspektywy Alayny. Choć pewnie niektórym mogłoby się wydawać, że przecież wszystko w tej historii zostało już opowiedziane i jej kontynuacja jest zbędna to stanowczo nie zgodzę się z takim zdaniem. Prezentacja męskiego poglądu na całą sytuację jest moim zdaniem bardzo interesująca i mamy porównanie jak na rożne sytuacje spoglądają mężczyźni. Przystojny punkt widzenia pozwala nam lepiej poznać i zrozumieć zachowanie bohatera,a dzięki świeżości jaką zachowała autorka nie czujemy przesytu całą historią. Jak dla mnie Laurelin Paige niemalże po mistrzowsku zakończyła serię Uwikłanych. Chociaż „Hudson” w kolejności jest tomem ostatnim, dla osób które nie miały okazji do tej pory poznać „Uwikłanych” może być spokojnie też i początkiem.
Co o czwartym tomie tej genialnej serii mogę powiedzieć? W sumie to niewiele, ponieważ znamy już historie Alayny i Hudsona. Tak na prawdę seria Uwikłani kończy się na tomie trzecim. Element czwarta jest tylko uzupełnieniem tej historii.Czytając "Uwikłani. Hudson" przezywamy dzieje tej pary raz jeszcze. Tym razem widzimy to od strony Hudsona. To on nam się zwierza. Z historiami pisanymi "oczami drugiej strony" jest tak, że czytelnicy nierzadko chętnie chcą się dowiedzieć, co czuł drugi bohater, lecz twórca nie zawsze potrafi stanąć na wysokości zadania i sprawić by taka relacja nieustanna się pełnowartościową książką. Pani Paige nie miała tego problemu.To co podoba mi się tutaj najbardziej to fakt, że mimo, iż czytamy drugi raz te sama historię to jednak wcale się nie nudzimy. Wiadomo Hudson jak to mężczyzna zwraca uwagę na inne aspekty. Autorka dołożyła również wszelkich starań by historia nabrała świeży obrót. Otóż Hudson relacjonuje zdarzenia, które wydarzyły się nie tylko po poznaniu Alayny, lecz także przed zawarciem tej znajomości. Dzięki temu nie tylko poznajemy go lepiej, lecz również bardziej rozumiemy jego postępowanie a także motywy całej fabuły. Dodatkowo dowiadujemy się więcej o Celii a także Sofii i rodzinie młodego Pricea. Wszystko to tylko ubarwia nam tę cudowną trylogię.Uważam, że czwarty tom tej serii to bardzo niezły dodatek do serii a także interesująca książka, którą można przeczytać wcale nie znając wcześniejszych części Uwikłanych. Idealna pozycja, warta uwagi. Serdecznie zalecam ją nie tylko fanom erotyków i Pani Laurelin. Myślę, że łatwą jest ją polubić. Lekka lektura dająca chwilę relaksu.
www.molinkaksiazkowa.blogspot.com "Uwikłani. Hudson" to ostatnia element gorącego romansu "Uwikłani". Tym razem mamy przyjemność oglądać świat oczami samego ociekającego zmysłowością Hudsona. Jego życie dzieli się na dwie płaszczyzny - przed nią i po niej. Czas gdy był zupełnie znieczulony na ludzkie uczucia lecz także ten gdzie poznaje smak miłości. Związek z Alayną Withers na pewno nie należy do tych najłatwiejszych zwłaszcza gdy przeszłość ma ciemną stronę, a tajemnica goni sekret. "Zaczynam się i kończę wraz z nią. To takie proste. Nasze światy splotły się ze sobą i otaczają nas kompletnie. Stworzyły razem coś nowego. Nie ma już jej historii ani mojej. Od teraz ta historia jest tylko nasza".Pierce wiedzie życie o jakim nie jeden facet może marzyć - cudowne dziewczyny pieniądze. Ludzie są dla niego tylko grą, dobrym dodatkiem do zer na koncie. Dzięki nim analizuje zachowania osób, którymi manipulował. Pewnego dnia dołącza do niego Celia, jak się później okazuje był to największy błąd dla miliardera. "Alayna Withers przemieniła wszystko w moim życiu. Z łatwością mogę podzielić je na dwie etapy - przed nią i po niej. Po tym, jak po raz pierwszy ją ujrzałem."Gdy po raz pierwszy spotyka Alayne nic już nie jest takie samo. Choć z początku to tylko następna gra to przeradza się w namiętny pełen sprzeczności związek. Ich zadaniem jest dotrzeć do siebie, zacząć komunikować nie tylko językiem ciał. Oboje borykają się z trudną przeszłością, potrzebując lepszej teraźniejszości i bezpiecznej przyszłości.Laurelin Paige stworzyła świetną serie, nie tylko przedstawiła nam doskonałą dawkę erotyzmu lecz przede wszystkim pozwoliła dotrzeć do najgłębszych zakamarków umysłu naszych bohaterów. Każda element różni się od siebie, nie powiela nic. Dodając retrospekcje pozwala przejść przez cały proces zmian w życiu Hudsona. Dzięki temu czytając książkę nie musimy martwić się o to, że znów natkniemy się na to co było w poprzednich częściach - dużo z wątków jest tylko napomkniętych. Przyjemnie było znów powrócić do tej historii tryskającej emocjami, ociekającej namiętnością i pożądaniem. Nawet podczas kłótni pomiędzy tą dwója wyczuć można seksualne napięcie. Doskonały romans dla dziewczyn a także tutorial dla osób, którym wydaje się, że uczucia nie idą w parze z ich osobowością. Link do poprzedniej części : "Uwikłani. Na zawsze" <klik> Tytuł: "Uwikłani. Hudson"Autor: Laurelin PaigeLiczba stron: 496Gatunek: Romans, literatura obyczajowaData wydania: 13 października 2016 rokMoja ocena: 9/10
„Uwikłani. Hudson” Laurelin Paige to powieść, po którą bałam się sięgnąć i cały czas odkładałam ją na później. Prawdopodobnie obawiałam się tego, co ma do powiedzenia Hudson. Wiedziałam, że autorka obnaży jego wnętrze i pozwoli nam zajrzeć w głąb jego duszy a także serca. Jednak teraz wiem, że moje obawy były na wyrost i cieszę się, że poznałam tę historię z perspektywy samego Hudsona Pierce'a. Zapraszam na recenzję.Chyba każdy kto poznał trylogię „Uwikłani” zadawał sobie zapytanie dlaczego Hudson jest jaki jest. Dlaczego manipuluje ludźmi, prowadzi z nimi własne gry i dlaczego w jego życiu tak ważną rolę odgrywa Celia. W czwartej części, która jest niewątpliwym smaczkiem dla wielbicieli tej serii, autorka odkrywa wszystkie karty i prezentuje prawdziwą twarz Hudsona Pierce'a. Czy Wam się ona spodoba? Tego nie wiem, lecz wiem, że koniecznie musicie poznać jego punk widzenia.Laurelin Paige podzieliła własną książkę na dwie części – PRZED i PO. Oczywiście PRZED to wszystkie wydarzenia, które wydarzyły się zanim Hudson poznał Alaynę. Jest to przeszłość, której do tej pory nie znaliśmy. Hudson przedstawiony jest jako facet zimny, niedostępny, którego serce zastępuje kawałek lodu. Nie interesują go bliższe relacje z kobietami, wystarcza mu sam seks bez zobowiązań. W tej części pojawia się także bardzo rozbudowany wątek z Celią, z którego dowiadujemy się co tak naprawdę wydarzyło się pomiędzy nimi i jak rozpoczęła się ich gra.Część PO, rozpoczyna się w momencie kiedy Hudson po raz pierwszy widzi Alaynę i co wówczas czuje...„[...]-Ona się nazywa Alayna Withers.Wzdycham, wkurzony tym, że Celia zauważyła moje zainteresowanie. W tej samej chwili czuję uścisk w piersi. Znam jej imię! To nic wielkiego, a poza tym wszyscy w tym pomieszczeniu również na pewno to wiedzą. Lecz mnie wystarcza ta jedna, drobna informacja o niej. Wymawiam to imię cicho pod nosem. Zaznajamiam się z nim. Czuję jego smak na języku.Pomieszczenie stale jest zaciemnione, a scena stanowi jedyne oświetlone miejsce. Ja jednak mam wrażenie, że otaczająca mnie ciemność się rozprasza.I niespodziewanie widzę światło.”Nie nastawiajcie się, że w tej części dostaniecie same „odgrzane kotlety”, ponieważ choć pojawia się dużo sytuacji, które były w poprzednich częściach, to są one okrojone, a za to pojawia się dużo świeżych scen, które pokazują Hudsona w zupełnie innym świetle. Oczywiście nie zabraknie również Celi, która misternie uknuła całą intrygę przeciwko Alaynie. Przyznam się Wam, że ta postać cały czas mnie irytowała, lecz teraz już wiem, że gdyby nie ona, to miłosna historia Hudsona i Alayny nie byłaby tak intrygująca a także fascynująca.Laurelin Paige cały czas trzyma poziom, a książka ebook wciąga już od pierwszej strony. Teraz żałuję, że tak długo czekałam, by poznać przystojny punkt widzenia tej całej opowieści. Przykro mi także, że to już moje ostatnie spotkanie z tymi bohaterami, lecz jestem przekonana, że autorka jeszcze nieraz mnie zaskoczy w własnych innych powieściach.Jeżeli jesteście ciekawi jaki naprawdę jest Hudson i chcecie poznać jego mroczną przeszłość, to koniecznie musicie przeczytać tę część, która da Wam odpowiedzi na dużo pytań.Polecam!Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Pamiętacie seksowną, acz ogarniętą lekką obsesją na punkcie kolejnych facetów Alaynę i Hudsona, przystojnego milionera? Tym razem ich historia, choć -ponoć- już zakończona, zaczyna się na nowo, jednak... widzimy wszystko oczami Hudsona. Tego, który przez najbliższych uważany był za niezdolnego do jakichkolwiek uczuć.Długo zastanawiałam się ponad podjęciem recenzji tej książki. Wychodzę z założenia, iż niektóre autorki czy również niektórzy autorzy niepotrzebnie ciągną serię, która już dawno powinna być zakończona. Chcą dobrze, lecz wychodzi zupełnie odwrotnie. Podobne podejście mam do pisania tej samej historii, ale pisanej z perspektywy drugiego bohatera- najczęściej drugiej strony związku. Rozpoczynając lekturę byłam więc pełna obaw, że nie dowiem się niczego nowego, a tylko zepsuję całkiem niezłe wrażenie po trzech poprzednich częściach. I wiecie co? Czasami warto dać takiemu dopiskowi szansę.Pokrótce przedstawię Wam całą historię- ona, uwięziona we swoich obsesjach, stara się trzymać jak najdalej od mężczyzn. Ma dość kłopotów, chce normalnie żyć. On z kolei zna jej twarz już od dawna, lecz chce czegoś więcej. Chce dostać się do jej głowy. Dlatego również oferuje jej oryginalny sposób na zarobek: Alayna ma pomóc Hudsonowi w zerwaniu zaręczyn z przyjaciółką rodziny, Celią, poprzez udawanie związku. Sprawy jednak mocno się komplikują...Cała historia w olbrzymim skrócie. Nic nowego, prawda? I ja tak pomyślałam, lecz w jakiś sposób ta seria mnie przyciągnęła. Oczywiście, miewała gorsze i lepsze fragmenty, jednak ostatecznie doczytałam do tomu ostatniego. I muszę stwierdzić, że w tym przypadku pokazanie perspektywy Hudsona to strzał w dziesiątkę.Plusem całej opowieści jest cofnięcie się do przeszłości mężczyzny; widzimy moment, w którym podjął się własnych gier. Moment, w którym zniszczył Celię, jak też ich późniejszą współpracę. W pewien sposób siedzimy w jego głowie, wiemy więc, co sam o sobie myśli, lecz również to, co tak naprawdę czuje do Alayny. Póki nie przeczyta się tej książki, to pan Pierce naprawdę jawi się nam jako człowiek zimny, pozbawiony uczuć. Taki, u którego trzeba się postarać o wzbudzenie jakichkolwiek emocji. Błąd, ogromna pomyłka! Okazuje się, że to tylko fasada...Wiecie, tak myślę, że opisanie tej samej historii z drobną zmianą, punktem widzenia innej postaci, to świadectwo ogromnej odwagi autora/ autorki. Ostatecznie poprzez tę nową odsłonę serii pisarz musi jeszcze raz zaintrygować czytelnika na tyle, żeby ten po lekturę sięgnął. I musi to zainteresowanie utrzymać, a nie każdemu się to udaje. Zapewne sami w głowie macie setki propozycji serii, gdzie kolejne tomy tylko zaniżały poziom, już o dopisywaniu innej perspektywy nie mówiąc. Lecz pani Paige skutecznie udało się nie tylko przyciągnąć moją uwagę, lecz także zainteresować- niemal pięćset stron połknęłam za jednym zamachem. Niby taka sama historia, a jakże inna!Czytelnikom, którzy już znają serię Uwikłani, zalecam sięgnięcie po tom kończący. Jeśli jednak jeszcze nie znasz serii- oczywiście, odsyłam do początku tej lekko pokręconej historii.
Uwikłani Laurelin Paige to jedna z lepszych serii, jakie miałam okazję przeczytać. Lektura czwartego tomu, która pisana jest z perspektywy Hudsona, nieco mnie niepokoiła, obawiałam się bowiem, że będą w tej historii sceny, które miałam okazje poznać w trzech pierwszych tomach… Zostałam jednak mile zaskoczona…O życiu, jakie wiedzie Hudson Pierce, marzy wielu. Władza, pieniądze, świat u stóp. W Świeżym Jorku jest znanym biznesmenem z miliardami na koncie, co pozwala mu przebierać w kobietach. Jednak żadna z nich nie zagrzewa na dłużej miejsca w jego życiu – są dla niego niczym zabawki, pionki w jego eksperymentach… Do czasu, gdy na jego drodze pojawia się nieziemsko cudowna i inteligentna Alayna Withers… Byłam zdania, że wszystko w historii Hudsona i Alayny zostało już opowiedziane. Jednak poznanie tego wszystkiego (i nie tylko) z JEGO perspektywy było bardzo przyjemnym przeżyciem, a miejscami też wielkim zaskoczeniem. Laurelin Paige poprzez serię Uwikłani zafundowała czytelnikom stopniowaną przyjemność. Dosłownie. I tak, pierwszy tom był dobry, drugi podkręcił atmosferę, trzeci rozwalił zmysły, a czwarty… wywrócił świat do górny nogami. Elektryzujące dzieje opisywane w pierwszych trzech tomach przeniosły czytelnika w świat pełen tajemnic, manipulacji, seksu, namiętności i w końcu miłości, czwarty to wszystko dopełnił i pozwolił poznać Hudsona od zupełnie innej strony. Któżby się spodziewał, że ten na pozór zimny facet, tak naprawdę skrywał w sobie takie emocje, o które ja nigdy bym go nie podejrzewała…Sceny słynne z poprzednich tomów przeplatają się z tymi nowymi, które przenoszą czytelnika w świat Hudsona. Pokazują, jaki był, co i jak robił… jego skomplikowaną relację z Celią… Lecz nie tylko… Uwikłani. Hudson to intrygująca opowiadanie o zmianach zachodzących w facecie, który choć na pozór okazał się zimnym i nieczułym typem, okazuje się mężczyzną, który się pogubił i potrzebował JEJ, by pokazać własne prawdziwe oblicze…Po skończeniu lektury utwierdziłam się w przekonaniu, iż nawet przeczytanie biografii Hudsona (ależ ja mam zapędy!) to i tak byłoby za mało, by go poznać… a z drugiej strony… miłości i powodów do wzdychania nigdy za wiele… :) Laurelin Paige stworzyła niesamowitą serię przepełniona różnorakimi emocjami, znajdziecie w niej bowiem zarówno te negatywne, jak i te pozytywne… Poznacie smak zdrady i manipulacji, lecz także czystej i pięknej miłości, choć tak mocno otoczonej intrygami i tajemnicami… a Uwikłani. Hudson pozostawia stale odrobinę niedosytu… bo… Ach! Hudson! Czemuż ty jesteś Hudson! … Aż szkoda, że to już koniec… choć Chandler Pierce czeka...;)Gorące polecenie to za mało… ale… Zalecam gorrrrrąco!!
Hudson Pierce to mężczyzna, który nie w swoim życiu żadnych granic. Miliony na koncie, wzięcie u kobiet, najlepiej wykrojone garnitury, beztroska i brak problemów... Czego pragnąć więcej? Prawdziwej miłości. Choć bohater nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo jej potrzebuje. Spotkanie z Alayną wszystko zmienia, a waleczny Hudson zdobędzie to, czego pragnie.. Nie jest to jednak tak proste, na jakie wyglądało. Szczegółową historię milionera i jego dziewczyny - Alayny, poznaliśmy w poprzednich trzech tomach "Uwikłanych". Tym razem przyszła kolej na książkę, która napisana jest z perspektywy Hudsona Pierca. Przedstawiona historia pokrywa się z wydarzeniami, które mieliśmy okazję ujrzeć w poprzednich częściach serii. Mimo wszystko, chwilami miałam wrażenie, jakbym czytała zupełnie inną opowieść... Sytuacje, które spisane zostały z perspektywy faceta czasem różnią się znacząco z tym, co miałam już przyjemność czytać wcześniej. Sposób, w jaki na niektóre sytuacje spogląda Pierce jest ogromnie zróżnicowany, dlatego również książka ebook w dalszym ciągu pozostaje niesamowicie interesująca - nie czytamy drugi raz identycznych opisów, zdań, przemyśleń. Tak jak i u Greya, doczekaliśmy się powieści z perspektywy Hudsona. Muszę jednak przyznać, że zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona tym, co zastałam na kartach owej książki. Przemyślenia bohatera są zupełnie inne, a myśli, które kotłują mu się w głowie w żadnym calu nie były do przewidzenia. Dopiero teraz, tak naprawdę, czytelnik ma okazję dokładnie poznać milionera i dowiedzieć, co kierowało nim i jego zachowaniem w wielu sytuacjach. Możemy dowiedzieć się, jakimi chwytami posłużył się, żeby zdobyć to, czego najbardziej pragnie. Przy okazji poznajemy dodatkowe aspekty jego przeszłości i sytuacje, które nie zostały wyjaśnione w poprzednich częściach "Uwikłanych". Laurelin Paige w dalszym ciągu utrzymuje własny styl pisarski, jej opisy są bardzo nieźle dopasowane i spójne, a przedstawione wydarzenia zazębiają się. Język, którym pisze, nie jest niełatwy ani skomplikowany, dzięki czemu czytanie to przyjemność, a strony brną do przodu w dość szybkim tempie. Teraz czas zabrać się za kolejną serię autorki :D
Złe rzeczy w życiu zdarzają się nie tylko ludziom biednym. Hudson, choć ma w życiu wszystko, co można kupić za pieniądze, nie posiada najważniejszego: kochających rodziców. Jego matka i ojciec od zawsze są w stanie permanentnego konfliktu, który, niestety, odbija się na szczęściu ich dzieci. A także psychice, z czego Hudson idealnie zdaje sobie sprawę. Właśnie z powodu wychowywania się w takim domu nie odczuwa emocji, przeprowadza więc eksperymenty, w okresie których obserwuje reakcje emocjonalne innych ludzi. Daje mu to olbrzymią satysfakcję, jednak tylko do pewnego momentu. Zniszczenie komuś życia to jedno, jednak zniszczenie go ukochanej osobie, to zupełnie inna sprawa.Całość recenzji dostępna pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/uwiklani-hudson/
Jak wiemy już, Laurelin Paige jest autorką trylogii Uwikłanych. Więcej szczegółów tej historii poznajemy oczami przystojnego i bogatego faceta - Hudsona. Niezła książka, w której strona po stronie dowiadujemy się o nim więcej. W jego życiu nie ma miejsca na uczucie przed poznaniem Alayny. Natomiast po jej poznaniu wszystko się zmienia. Sam Pierce ogromnie zmienia się z zimnego i obojętnego człowieka na kogoś, kto potrafi kochać. Oczywiście nie brakuje tutaj Celii, która chce nim manipulować. W tej książce pdf najbardziej podoba mi się podział: przed i po. Nie byłam przekonana żeby ją przeczytać ponieważ po prostu pomyślałam, że będzie nieciekawa. Jednak kiedy zaczęłam - zmieniłam zdanie. Powiem krótko, jeśli masz za sobą trylogię uwikłanych i bardzo cię pochłonęła to zalecam ci Hudsona, z którym spędzisz niejeden wieczór. Z nim przeżyjesz historię jeszcze raz, od świeża i zagłębiając się w nią bardziej.
Dużo autorek decyduje się na napisanie tej samej historii oczami głównej bohaterki, a potem dopisać jeszcze z punktu widzenia ukochanego. Nie ukrywam, przeważnie twierdzę, że tenże zabieg jest zbędny, chociaż w jednym (teraz już w dwóch przypadkach) byłam zachwycona, czyli Tak krucho... Tammary Webber. Przed lekturą Hudsona nie sądziłam, że cała historia związku bohaterów z trylogii Uwikłani a także kilka epizodów z przeszłości H. okażą się tak wspaniałe i stanowiące idealne uzupełnienie opowieści Alayny.Paige stworzyła coś niesamowitego i, o dziwo!, znacznie lepszego niż pierwotna wersja. Kiedy zakończyłam Na zawsze miałam pewne wątpliwości - no jak, przecież Hudson mówi i robi co innego. Jakież było moje zdziwienie, kiedy autorka obróciła w pył moje wcześniejsze przypuszczenia, co do uczuć głównego bohatera i pokazała naprawdę fantastyczne wytłumaczenie. Pisarka spisała się na medal i stworzyła coś naprawdę świetnego, a powrót do przeszłości Hudsona był bardzo ciekawy, pouczający i wyjątkowo wciągający. Hudson zawsze był dla mnie zagadką. Jego czyny, zachowanie nie pokrywało się z jego słowami, wyznaniami. Uważałam, że najzwyczajniej w świecie autorka nie przywiązywała wagi do jego kreacji, co niezmiernie mnie zirytowało, a okazało się zupełnie inaczej. W Hudsonie tytułowy bohater jest prześwietlony, każde jego uczucie, myśl, gest jest prześwietlony, wytłumaczony i zrozumiany. Nie spodziewałam się, że pod powłoką władczego mężczyzny, może kryć się tak czuły, troskliwy i uczuciowy człowiek, który zdecydowanie skradł moje serce. Nie zrozumcie mnie źle, Hudson Pierce to stale jeden z największych dupków na świecie, lecz teraz mogę powiedzieć, że jest wprost najlepszym dupkiem na świecie.Jak wspomniałam, okazuję się, że napisanie całej historii oczami drugiego bohatera jest niemalże niemożliwe, a po Paige spodziewałam się dobrej, lecz nie powalającej lektury. A jednak zrobiła to w idealnym wydaniu, winszuję. Co prawda, nie czytałam dwóch pierwszych tomów, lecz autorka nie odkrywa wszystkich kart, skraca, uwydatnia najistotniejsze momenty i zachęca do poznania całej historii. Na pewno czytelnikom całej trylogii Hudson się spodoba, miłośniczki romansów, mrocznych tajemnic czy niełatwych charakterów też będą zachwycone. Gorąco polecam, jedna z tych najlepszych w tym roku!
Ostatnimi czasy bardzo modne stało się pisanie jednej historii z perspektywy dwóch osób. Zazwyczaj wzbraniałam się przed poznaniem jej na nowo, oczami drugiego bohatera. Jednak Uwikłani... Ta seria miała w sobie coś, czego nie dostrzegłam w żadnej dotychczas czytanej. Z każdym tomem było coraz lepiej i kiedy już myślałam, że trzeci tom, to szczyt tego, co mogłam dostać, okazało się, że jest jeszcze On - Hudson. I przepadłam... Hudson Pierce wiedzie życie, o jakim wielu może jedynie pomarzyć. Ma wszystko, czego tylko zapragnie: władzę, pieniądze i cały świat u własnych stóp. Ten słynny w nowojorskim środowisku biznesmenem z miliardami na koncie może zdobyć każdą kobietę, jaką tylko zechce. A jednak nie wiąże się z nikim na dłużej - znajomości z kochankami traktuje jedynie jako okazję do zabawy i do manipulowania uczuciami innych. [źródło: okładka]. Hudson, Hudson, Hudson... Co żeś mi uczynił. Nie wierzyłam. Nikomu. No ponieważ jak? Jak to możliwe, że przez zwykłą książkę można znaleźć się w takim stanie? Do tego jeszcze czwarty tom, który jest tą samą historią, którą już przecież znam. Nie, nie, nie. To nie może być prawda. A jednak... Oh Hudsonie. To nie miało tak być. Pogodziłam się z Twoim odejściem. Nauczyłam się żyć bez Ciebie, a tu nagle... Pojawiasz się ponownie i to z takim przytupem! Wypuść mnie ze swych sideł, w których więzisz mnie, od kiedy tylko pojawiłeś się w moim życiu, moim skromnym pokoiku. Jak żyć? Jak powiedzieć w końcu o Tobie partnerowi? Jakoś muszę dać radę, podobnie jak muszę poradzić sobie z napisaniem Wam czegoś więcej o książce... Tak, znamy już tę historię i to bardzo dobrze. W końcu za nami są już trzy tomy! Czy Laurelin Paige mogła mi podarować coś nowego, choć pozornie tego samego? Nie wierzyłam, że może mnie zaskoczyć i porwać w namiętny i emocjonalny wir widziany oczami faceta! Okazuje się, że nie wszystko jest takie, jakie sobie wyobrażałam. Hudson jako facet jest niesamowity, choć gdybym miała z nim się spotkać w realnym życiu - prawdopodobnie bym nie dała rady. Za to również podziwiam Alaynę - za jej odwagę, zdecydowanie i iskry szaleństwa, jakich była w stanie się podjąć. W końcu miał to być pewien układ nikomu nie szkodzący, a niosący korzyści dla obojga. Laurelin Paige stworzyła coś, czym zachwycała mnie powoli, z każdym kolejnym tomem coraz bardziej podsycając rozgrzaną atmosferę. Pierwsza element była dobra, druga świetna, trzecia rewelacyjna. Hudson to już mistrzostwo. Nie mam jej nic do zarzucenia, ewentualnie to, że się skończyło, a ja nie wiem co ze sobą zrobić. Takich historii się nie kończy, nie stawia się ostatniej kropki. Pragnęłam gnać przez treść z prędkością światła. Z drugiej jednak strony chciałam rozkoszować się każdą chwilą, spędzoną z Hudsonem, każdym zdaniem, każdym słowem. I choć nie jest to króciutka historia, to skończyła się zbyt szybko, pozostawiając po sobie niedosyt nieskończoności. Chwila, która powinna trwać niespodziewanie pękła, niczym bańka mydlana. Koniec. Pustka. Chcę skończyć i mam problem. Nie wiem jak dojść z Hudsonem - do końca tej recenzji. Mogłabym pisać w nieskończoność, lecz nie ma to sensu. Proponuję, żebyście sami odbyły z nim zmysłową randkę i na swojej skórze przekonały się, jak funkcjonuje na Was. Ponieważ po uwikłanej trylogii już prawdopodobnie jesteście? Jeśli nie - koniecznie nadróbcie zaległości. Warto! Hudson to najbardziej zmysłowy, szalony, zaskakujący, idealny... A nie, moment, miałam podsumować książkę.... Opowieść Laurelin Paige to coś, o czym nigdy nie zapomnę i zdecydowanie będę do niej (niego) wracać wieczorami. Przeżyłam niezapomnianą przygodę z serią Uwikłani i zalecać ją będę każdemu. Nigdy mi się nie znudzi, choć wolałabym żeby Hudson został ze mną, na zawsze. Zalecam gorąco!http://krainaksiazkazwana.blogspot.com
"HUDSON" Laurelin Paige, to książka ebook napisana z jego perspektywy. Wydawać by się mogło, że to odgrzewane kotlety, prawda ? Dla mnie nie ! Oczywiście znajdą się tacy, którym książka ebook się nie spodoba. Lecz jest omówiona ona w sposób niemęczący tymi samymi zdaniami. Autorka podzieliła opowiadanie Hudsona na "przed" i "po", czyli przed poznaniem Alayny i po. Poznajemy w tej historii pomiędzy innymi jak Hudson uczył się perfekcji w manipulowaniu ludźmi a dokładniej kobietami. A także poznamy również odpowiedzi na wszystkie męczące nas pytania. Z Trylogii Uwikłanych wiemy już, że Hudson będzie z Alayną do samego końca, więc książkę czytałam z przyjemnością, chociaż gdy opowiadał historię z Celią, trochę zrobiło mi się jej szkoda, lecz później i tak czułam do tej bohaterki nienawiść. Wiadomo też, że Hudson jest bogatym biznesmenem i on może wszystko. Wikła się w nic niezobowiązujące romanse. Traktuje dziewczyny przedmiotowo i surowo. Czuje, że ma władze zarówno w życiu prywatnym jak i w życiu zawodowym. Czy to już pełnia szczęścia Piercea ? Otóż brakuje emocji i uczuć.A jak zaczęła się chęć manipulacji i co wspólngo miała z tym Celia ? Nie mogę zdradzić wszystkiego, musicie sami sięgnąć po tę pozycję. Wszystko zmienia się gdy poznaje piękną Alaynę. Usiłował chronić ją przed jego przeszłością. Lecz czy udało mu się to w 100 % ? Nie powiem, ponieważ gdy dowiedziałam się, że powstanie książka ebook omówiona ze strony faceta pomyślałam sobie: "kurczę, czy naprawdę jest ona potrzebna, czy Alayna jako bohaterka nie opowiedziała nam wszystkiego ?" No, lecz tak znajdzie się kilka argumentów za i przeciw. Teraz, gdy książkę odlożyłam na półkę ebooków przeczytanych jestem pewna, że wspaniale, że ona powstała. Mogłam się dowiedzieć wielu rzeczy na temat Hudsona, o których Alayna nie miała pojęcia i ich nam nie przedstawiła wcześniej. Wiadomo, że dziewczyna troszkę inaczej podchodzi do uczuć niż mężczyzna. Uwielbiam twórczość Laurelin Paige! Uwielbiam sposób w jaki przedstawia własnych męskich bohaterów!Książkę czytało się szybciutko (za szybko;) ). Bardzo gorąco zalecam !
Świat Hudsona przed i po poznaniu Alayny mocno ze sobą kontrastuje, widzimy jak na przestrzeni lat, przemieniła się percepcja bohatera i jego podejście do tego, co robił. Mam wrażenie, że wszystkie zachowania tego faceta miały własne podłoże wiele głębiej niż wydawało nam się to przez całą trylogię Uwikłanych. Nie jest to kontynuacja, bez której nie możemy zakończyć serii, lecz to miłe dopełnienie niektórych wątków.http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/10/spojrzyjmy-na-swiat-oczami-mezczyzny.html