Średnia Ocena:
Utwory zebrane. Tom 6. Zawał
„Złapało mnie w tunelu. Staję, nie pomaga. Wywlekam się schodami na górę, na Marszałkowską. Jeszcze nie rezygnuję z kupowania czapki w domach towarowych, ponieważ chodzę z gołą głową. Koło rotundy PKO rezygnuję. Właściwie już wiem, że muszę zrezygnować natychmiastowo z wielu rzeczy. Boli niesamowicie za mostkiem. Słabawo. Pot się leje. Ani kroku nie można zrobić, a muszę. [...] Jest 11 rano, 28 listopada. Strach? Pomyślałem, że może tym razem jeszcze nie umrę”. Prezentujemy następny prozatorski tom nowej, odcenzurowanej edycji Utworów zebranych Mirona Białoszewskiego.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Utwory zebrane. Tom 6. Zawał |
Autor: | Białoszewski Miron |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | PIW Państwowy Instytut Wydawniczy |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Utwory zebrane. Tom 6. Zawał PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Mirona Białoszewski postrzegam jako autora trochę niedocenianego. Prawdopodobnie nie wszyscy pamietają go z prozy, a w tej jest po prostu rewelacyjny. Lubię sposób w jaki Białoszewski prowadzi własną grę ze słowem, dynamicznie i miło się to czyta, ponieważ jego normalna i łatwa z pozoru relacja bardzo wciąga. Na pewno się spodoba.
Tym, co charakteryzuje jego poezję, prócz związków z XX-wieczną awangardą, jest pogłębiona refleksja ponad językiem, dlatego bywa nierzadko określany mianem "poety lingwistycznego". W własnych wierszach wykraczał poza granice przyjętego języka literackiego, rozbijał jego schematyzm. Wszystko to można odczuć po przeczytaniu tego zbioru.
Książka ebook pisana w rytmie codzienności, która nas otacza a którą możemy się cieszyć czytając tylko Białoszewskiego. Doskonale, że taka książka ebook ujrzała światło dzienne- to ostatni moment bo literatura tego typu już nie ma szans żeby w Polsce się przebić.