Zestaw króciutkich, ciepłych i pogodnych bajeczek o żabkach, motylach, biedronkach, świerszczach, pszczółkach, ptaszkach, kózkach, owieczkach, a niekiedy także o dzieciach. Doskonałe do usypiania w pogodnym nastroju!
Szczegóły
Tytuł
Usypianki. 100 bajek
Autor:
Berowska Marta
Rozszerzenie:
brak
Język wydania:
polski
Ilość stron:
Wydawnictwo:
Wydawnictwo BIS
Rok wydania:
2013
Tytuł
Data Dodania
Rozmiar
Porównaj ceny książki Usypianki. 100 bajek w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.
Usypianki. 100 bajek PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Podgląd niedostępny.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
Recenzje
Justyna Polak
Jest to książka ebook przeznaczona raczej dla bardzo małych dzieci, które dynamicznie się nudzą podczas czytania bajek. Bajeczki są bardzo krótkie i nieco bezsensowne (co potwierdził mój 4-letni syn) - każda z nich urywa się jakby w połowie i niespodziewanie pojawia się szybkie zakończenie. Żadnego rozwinięcia, żadnej akcji, a już wątku edukacyjnego na próżno szukać. Nie nazwałabym ich usypiankami, ponieważ historyjki są tak krótkie, że dzidziuś nawet nie zdążyłoby się poczuć śpiące, a bajka by się już skończyła.
Marta mama Nikusia
Lektura ta, jak przystało na prawdziwą książeczkę dla młodszych jestpięknie ilustrowana. Autorka obrazków: Dorina Mciejka sprawiła, że każdy z tekstów jest ślicznie zaprezentowany, a ilustracje te idealnie urozmaicają nam lekturę. Każda bajeczka ma piękną szatę graficzną od której nasz maluszek nie będzie mógł oderwać wzroku. Jestem tego pewna. A poza tym wydawnictwo dołożyło też wszelkich starań by była to lektura, która posłuży nam na prawdę długo. Kartki są dość grube i sztywne. Oczywiście jak się ktoś uprze to je pozagina albo zadrze, lecz przy zwyczajnym użytkowaniu "Usypianki" bardzo długo będą wyglądały jak nowe. Poza tym okładka jest gruba i sztywna, a wspomniane wcześniej kartki są wszywane, a nie klejone.Podsumowując, uważam, że to naprawdę interesująca pozycja zarówno dla maluszka jak i rodzica, który chciałby zarazić własne dzidziuś miłością do literatury.
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklam, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym.
Czytaj więcejOK
Recenzje
Jest to książka ebook przeznaczona raczej dla bardzo małych dzieci, które dynamicznie się nudzą podczas czytania bajek. Bajeczki są bardzo krótkie i nieco bezsensowne (co potwierdził mój 4-letni syn) - każda z nich urywa się jakby w połowie i niespodziewanie pojawia się szybkie zakończenie. Żadnego rozwinięcia, żadnej akcji, a już wątku edukacyjnego na próżno szukać. Nie nazwałabym ich usypiankami, ponieważ historyjki są tak krótkie, że dzidziuś nawet nie zdążyłoby się poczuć śpiące, a bajka by się już skończyła.
Lektura ta, jak przystało na prawdziwą książeczkę dla młodszych jestpięknie ilustrowana. Autorka obrazków: Dorina Mciejka sprawiła, że każdy z tekstów jest ślicznie zaprezentowany, a ilustracje te idealnie urozmaicają nam lekturę. Każda bajeczka ma piękną szatę graficzną od której nasz maluszek nie będzie mógł oderwać wzroku. Jestem tego pewna. A poza tym wydawnictwo dołożyło też wszelkich starań by była to lektura, która posłuży nam na prawdę długo. Kartki są dość grube i sztywne. Oczywiście jak się ktoś uprze to je pozagina albo zadrze, lecz przy zwyczajnym użytkowaniu "Usypianki" bardzo długo będą wyglądały jak nowe. Poza tym okładka jest gruba i sztywna, a wspomniane wcześniej kartki są wszywane, a nie klejone.Podsumowując, uważam, że to naprawdę interesująca pozycja zarówno dla maluszka jak i rodzica, który chciałby zarazić własne dzidziuś miłością do literatury.