,,Przygody Małych Marzycieli" to 5-tomowa seria napisana przez różnorakie duety pisarzy. Ich cechą wspólną niewątpliwie są tytułowe marzenia bohaterów, które, jak możemy się domyślać, spełniają się. Każdą opowiadanie można czytać niezależnie od pozostałych.Listonosz, pan Motylewski, znał tajemnice ludzi, którym przynosił paczki. Miał pojęcie o tym, czego sami mu nie zdradzili. Sam nie był jednak wyjątkiem, skrzętnie skrywał własną tajemnicę. Prócz tego miłował się w pięknej pannie Angelice, jednak z powodu własnego sekretu obawiał się wyjawić jej własną miłość.Akceptacja siebie może być dla nas nie lada wyczynem. Nierzadko wydaje nam się, że możemy być źle odbierani przez społeczeństwo, choć nic takiego nie ma miejsca i inni ludzie nawet nie dostrzegają naszych niedoskonałości. Najważniejsze, żeby nie zwracać uwagi na to co nas razi w sobie, zaakceptować własny wygląd, gdyż w sposób naturalny nie możemy go przemienić i cieszyć się życiem.,,Przygody Małych Marzycieli" to seria, którą cechuje dość znaczna ilość tekstu. W większości przypadków lektura książeczek nie nuży, jednak czasem niektóre momenty są nieco mniej ciekawe. Najbardziej spodobała mi się te dotyczące Otta, Julii i Piotra Śmiałka, choć ta o listonoszu Motylewskim także była ciekawa. Nie do końca zrozumiałam przesłanie ,,Miasteczka szeptów", jednak myślę, że niektórzy z Was mogą je odnaleźć. Książeczki wyróżniają się pięknymi, bardzo kolorowymi i licznymi ilustracjami, które w większości przypadków przeważają ponad tekstem. Lektura jest przyjemnością i nie zajmuje dużo czasu, a na nowo uświadamia, jak kluczowe są wartości i zasady w naszym życiu.