Uniwersum Metro 2033. Wędrowiec okładka

Średnia Ocena:


Uniwersum Metro 2033. Wędrowiec

"Ludzkość musiała przejść przez czyściec, by wydać z siebie świeży podgatunek, który reprezentował teraz ten Wędrowiec. Jest czysty w własnych zamiarach. Szczery. Dobry. Niemalże święty". Moskiewskie metro, rok 2033. Po długiej wyprawie na powierzchnię stalker Siergiej Minimalny wraca na Tulską, własną macierzystą stację. Tam staje się uczestnikiem zagadkowych wydarzeń, które zwiastują śmiertelne niebezpieczeństwo dla ocalałych pod ziemią i w ruinach Moskwy. Chcąc ich uratować, Minimalny – wraz z nieoczekiwanym partnerem – podejmuje się karkołomnej misji."Wędrowca czyta się jednym tchem. Bohaterowie są tak autentyczni, że w kilka minut staną się twoimi najlepszymi kumplami. Opowieść ma niezwykły klimat i wciąga niepowtarzalną fabułą; jest przy tym pełna akcji i zagadek. W metrze Surena, jak w życiu, jest wszystko: radości, zmartwienia, bolączki, lęki. To żywa i prawdziwa książka. Zaręczam, że wam się spodoba". Dmitry GlukhovskyDo każdego egzemplarza „Wędrowca” dołączany jest gratis – postapokaliptyczne opowieść Dmitrija Glukhovsky’ego „Koniec drogi” (w postaci osobnej książki). "Opowiadanie „Koniec drogi” napisałem w 2006 roku przy wtórze pocisków Hezbollahu, kiedy byłem korespondentem rosyjskiej telewizji w izraelskim mieście Kirjat Szemona. Z tamtej perspektywy nuklearny koniec świata, na który prędzej czy potem sami się skażemy, wydawał się bardzo prawdopodobny. Opowieść powstało szybko: odgłosy ostrzału i wybuchów bardzo mnie inspirowały. Nigdy nie planowałem rozpoczynać tym tekstem powieści ani osobnego cyklu opowiadań. Mimo to bohaterowie „Końca drogi” zaczęli żyć swóim życiem. Wzmiankę o nich, jeśli będziecie czytać uważnie, znajdziecie w „Metrze 2034”. Z drugiej strony sądzę, że historia chłopca i starca, wędrujących opuszczoną, niekończącą się drogą (obecnie ukończoną), zasługuje na coś więcej niż opowiadanie. I jeszcze jedno: wówczas nie miałem pojęcia o istnieniu „Drogi” Cormaca McCarthy’ego, więc nie wińcie mnie, proszę, za jakiekolwiek zbieżności". Dmitry Glukhovsky

Szczegóły
Tytuł Uniwersum Metro 2033. Wędrowiec
Autor: Cormudian Suren
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Insignis
Rok wydania: 2018
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Uniwersum Metro 2033. Wędrowiec w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Uniwersum Metro 2033. Wędrowiec PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • wasilkab

    Kilkanaście lat temu Dmitry Glukhovsky rozpoczął publikować w internecie własną opowieść "Metro 2033". Czy spodziewał się tego, że da początek wyjątkowemu projektowi, który przysporzy mu sławy, lecz także pozwoli innym autorom na stworzenie universum nawiązującego do wizji świata po zagładzie? Jedno jest pewne, międzynarodowy projekt Uniwersum Metro 2033 skupił wokół siebie twórców i czytelników zafascynowanych wizją świata po zagładzie. Jednym z takich twórców jest Suren Cormudian - rosyjski pisarz pochodzenia ormiańskiego. Ma na swoim koncie dziewięć powieści, najlepiej czuje się w gatunku post-apokaliptycznego Sience Fiction. W 2010 roku ukazała się jego opowieść "Wędrowiec", rekomendowana przez Dmitry Glukhovsky'ego jako historia z niepowtarzalną fabułą i niezwykłym klimatem. Polska premiera tej książki miała miejsce w lutym bieżącego roku. Opowieść Surena Cormudiana nawiązuje bezpośrednio do podwalin, na których oparta została cała seria opowieści o stalkerach żyjących w podziemnych korytarzach dawnego metra, zmagających się z niewyobrażalnym niebezpieczeństwem, czyhającym nań w potyczce o przetrwanie ludzkości, której udało się przeżyć nuklearny kataklizm. W "Wędrowcu" główny bohater Siergiej Minimalny wraca z długiej wyprawy na powierzchnię Ziemi do własnej macierzystej stacji moskiewskiego metra. To właśnie tam, na Tulskiej dochodzi do incydentów, które zapoczątkowują serię niepokojących wydarzeń. Z nieczynnych, wymarłych stacji przybywają osoby, z których jedna umiera w niewyjaśnionych okolicznościach, druga zaś znika. Niestety zwiastuje to zagrożenie, którego następstw nikt nie jest w stanie przewidzieć. Siergiej zwany Papiernikiem wyrusza z niespodziewanym towarzyszem o ciekawej fizjonomii i umiejętnościach w pogoń za pewną istotą. Razem przejdą Moskwę, żeby zbawić pozostałą przy życiu ludzkość. "Wędrowiec" rzeczywiście ma własny klimat. Zawiera potężną dawkę grozy, lecz też czarnego humoru, który towarzyszy nam w wędrówce przez zdegradowany świat. Na powierzchni możemy przyjrzeć się temu, co zagraża pozostałym przy życiu ludziom. Spektrum niebezpieczeństw jest szerokie: od latających wiedźmuch po krwiożercze stygmaty. Jednak to nie mutanty i maszkary stanowią największe niebezpieczeństwo. Ono czai się, żeby zawładnąć umysłami ludzi. Ma olbrzymią moc, lecz potrzebuje...nosiciela. Kogoś owładniętego chęcią podporządkowania sobie innych, pragnącego władzy i zniszczenia. Na tę siłę poluje tytułowy Wędrowiec i jego przyjaciel - stalker z moskiewskiego metra. Suren Cormudian zbudował świat, w którym skonfrontował wszystko to, co towarzyszy nam od zarania dziejów. Pokazał nam najciemniejszą stronę ludzkiego umysłu: zazdrość, strach, nienawiść, rasizm, wrogość. Zamknął to w formie pewnego "destylatu zła". Zła, które zmaterializowało się, ucieleśniło, zaczęło żyć swóim życiem, żeby rządzić, zawładnąć nami na nowo. W świecie, który sami doprowadziliśmy do zagłady. Gdzie człowiek spogląda na człowieka i widzi w nim strach, i zaraz później nienawiść. Opowieść wciąga do własnego świata, pozwala zanurzyć się w wizji stworzonej przez autora, bardzo najbliższej pierwowzoru, jakim było "Metro 2033". Misja naprawy świata, którego przecież i tak już nie ma, może budzić grozę. Może też skłonić do przemyśleń ponad kondycją ludzkości, do których przyzwyczaili nas już inni twórcy uniwersum zapoczątkowanego przez Glukhovsky'ego. "Wędrowiec" ma dynamiczną fabułę i charyzmatycznych bohaterów. Umiejętnie łączy fragmenty akcji i przygody z refleksjami ponad przyczynami i skutkami apokalipsy. Czy potrafimy porozumieć się w obliczu wspólnego zagrożenia? A może animozje są tak silne, że nie będziemy w stanie uratować świata? Nasze lęki i zmartwienia są zawsze takie same. Stale jednak żyjemy na powierzchni. I stale możemy korzystać z prawa do bycia sobą. A o to zawsze warto walczyć. Jak bohaterowie "Wędrowca".

  • emaziarz

    Znów schodzimy do moskiewskiego metra. Świeży gatunek człowieka, nowe niebezpieczeństwa. I uniwersalne wady ludzkości, które nie giną wraz z apokalipsą. Niecierpliwie czekam na jeszcze.

  • Z książką u boku

    O serii Uniwersum Metro, jak i o samym jej twórcy, słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii. W własnej biblioteczce mam już nawet dwie książki Dmitrya Glukhovskyego, lecz niestety nie było okazji, żeby się z jego twórczością zapoznać. Chociaż pragnę wspomnieć, że krótkie opowieść ,,Koniec drogi’’, dołączone do ,,Wędrowca’’, pochłonęłam w ekspresowym tempie. Dodatkowo, zrobiło na mnie zaskakująco pozytywne wrażenie. Na podstawie wspomnianej wyżej serii, powstało bardzo dużo pozycji opartych na świecie stworzonym przez Glukhovskyego. Jedną z nich jest właśnie ,,Wędrowiec’’. Owa pozycja, z tego co udało mi się dowiedzieć, jest nowym spojrzeniem na całe moskiewskie metro. Tym razem autorem jest Suren Cormudian. Rosyjski pisarz lubujący się w post-apokaliptycznym Science Fiction, z Metrem miał do czynienia już trochę wcześniej. Tym razem raczy nas ciekawą i niebezpieczną przygodą, rozgrywającą się zarówno w świecie podziemnego metra jak i ponad jego powierzchnią. Nie wiem jak poradzili sobie inni autorzy z tworzeniem historii o bohaterach metra, lecz według mnie Suren Cormudian obszedł się z tym nadzwyczaj perfekcyjnie. Stalker Papiernik, a tak właściwie to 40-letni Siergiej Minimalny po misji wypełnionej na powierzchni powraca do rodzinnej stacji, zwanej Tulska. Zamiast upragnionego odpoczynku, za którym tęsknił dochodzą do niego niepokojące wieści. W bardzo zagadkowy i brutalny sposób, zaczynają ginąć niewinni ludzie. Co więcej, w metrze pojawia się dość podejrzany i irytujący osobnik, który mimo własnej niezbyt rozwiniętej aparycji, postanawia trwać u boku naszego stalkera. Utwierdzi Siergieja w przekonaniu, że zna rozwiązanie zagadki i utrzymuje, iż wie kto jest odpowiedzialny za popełnione zbrodnie. Mimo początkowej niechęci stalkera do tytułowego wędrowca, postanawia dać mu szansę. Oboje wyruszają na pełną groźnych i ekstremalnych doznań wędrówkę po powierzchni objętej zagładą Moskwy. Z biegiem zdarzeń bohaterowie znajdą wspólny język, a ich przyjaźń stanie się przede wszystkim kluczowym filarem do przetrwania i coraz bliższego rozwikłania zagadki. W niezwykle odrzucającym krajobrazie, staną się świadkami wielu kuriozalnych a także makabrycznych incydentów. Dla papiernika dopiero pod koniec ekspedycji okaże się jasne, czym jest wciąż wspominany przez towarzysza ,,mozz’’ i w jaki sposób ludzie się mu poddają. Takiej książki potrzebowałam już od bardzo dawna. Odmiennej od dotychczasowych lektur jakie czytam. Ten inny, niesamowicie mefistofeliczny świat, bezgranicznie mnie zabsorbował. Świat mutantów, stygmatów, zagłady i świadomego wirusa, który szuka nosiciela żeby móc władać ocalałymi, okaże się być finezją dla dość wymagającego czytelnika. Dawno nie czytałam, czegoś tak dobrego i trzymającego w napięciu. Słyszałam, że ,,Wędrowiec’’ to jedynie mały przedsmak tego, co tak naprawdę proponuje nam cała seria Uniwersum Metro i po prostu, aż się boję jakie przygody, sensacje i wrażenia niosą ze sobą inne dzieła tego projektu. Zero nudy, wartka akcja, oryginalny klimat, brawurowe perturbacje i do tego wszystkiego dokładne a także prawdziwe wyobrażenie świata poddanego zagładzie. Warto również wspomnieć o momentach przyprawiających o niejeden uśmiech na naszej twarzy, lecz również o sytuacjach dających dużo do myślenia. Wszystko to dało książkę, naprawdę dobrą i godną polecenia. Mnie całkowicie zdobyła i wiem już, że stopniowo będę wyposażać się w poprzednie tomy projektu Uniwersum Metro 20133. A opowieść ,,Koniec drogi", tutaj już autorstwa samego Dmitrya, mimo iż objętościowo jest dość skromne to potrafi dobrze zaskoczyć. 61 stron rewelacyjnych przeżyć, które nie pozwolą czytelnikowi ani na chwilę odłożyć tej krótkiej historii chłopca i jego starszego towarzysza.

  • Patryk Walas

    Pierwsza i fajna rzecz to to, że do każdego egzemplarza Wędrowca dołączany jest gratis- opowieść Dmitrija Glukhovsky’ego "Koniec drogi" i to w postaci osobnej książki, wydaje mi się, że taki gratiśik ucieszy każdego. Siergiej jest stalkerem, osobą, która wychodzi na powierzchnie, szukając różnorakich dóbr itp, gdy wraca z jednej ze własnych wypraw na własną macierzystą stacje, zostaje uczestnikiem zagadkowych zdarzeń, które zwiastują śmiertelne niebezpieczeństwo dla ocalałych ludzi w metrze. Książka ebook ma 300 stron i można ją przeczytać w jeden wieczór, tym bardziej że czyta się ją na jednym wdechu, ponieważ akcja goni tu akcje i jak już ją dogoni, to jest zwrot akcji. Myślałem, że będzie to coś bardziej mrocznego i ciężkiego, a okazało się, że jest to całkiem luźna pozycja, w której główny bohater w krytycznych sytuacjach rzuca ironiczne teksty, które fajnie rozładowują napięcie i nadają takie charakterku całości, a ja bardzo lubię sarkazm, ironie i lekki czarny humor. Główny bohater i wędrowiec to fajnie i intrygujące postacie, a to za czym będą wędrować, kryję się w każdym z nas! Mimo tego, że trup pada tu często, a stwór może czaić się za każdym rogiem, to książka ebook jest lekka, taka fajna przygodówka nasączona akcją, niebanalną fabułą i fajnymi postaciami. https://zokladki.blogspot.co.uk/

  • mirmunn

    Druga opowieść Cormudiana Surena stworzona w serii uniwersum Metra trzyma poziom. "Wędrowiec" to prawdopodobnie jeden z najlepszych tomów cyklu. Wielbiciele się nie zawiodą, a ci, którzy dopiero zaczynają przygodę z projektem Glukhovsky' ego (lub bardziej swojsko- Głuchowskiego) -zapewne sięgną po kolejną powieść. Fascynuje mnie, że cykl się ciągle rozrasta. Oby kolejne tomy były równie interesujące.

  • Angelika Marchelewicz

    Twórca potrafi budować interesujący klimat. Wyjścia na powierzchnię są niebezpieczne, opis mutantów jest szczegółowy - plus za coś nowego (wiedźmuchy i stygmaty). Bohaterowie są autentyczni – można się wręcz z nimi zaprzyjaźnić, podczas ich dialogów można się uśmiechnąć (i to nie raz). Cała opowieść jest raczej jedną z najkrótszych jakie czytałam (prawie 300 stron). Nie jest to wada, wręcz przeciwnie. Epizody są krótkie, klimatyczne i nie wieją nudą. Zakończenie nie jest otwarte i to moim zdaniem dodatkowy plus. Z tyłu na okładce tradycyjnie dostajemy mapkę. Wędrowca zaliczam do jednych z lepszych historii w kolekcji UM2033. Serdecznie polecam.

  • Karolina Koszal

    Niezła książka, polecam. Szczególnie wydanie z końcem drogi

  • Robert

    Super super i jeszcze raz super idealny klimat akcja od pierwszej strony nie można się oderwać od książki,szkoda ze tak krótka,z niecierpliwością czekam na następne pozycje z uniwersum metro 2033.

  • Miron

    Ile to czekałem aby ponownie przeczytać dobre metro! Zalecam i czekam na kolejne takie tytuły:)

  • Anonim

    Następna książka ebook Cormudian jest nieco inna od poprzedniczki. Tematycznie... Poza tym nic się nie zmieniło... Wartka akcja, wyraziści bohaterowie, zwroty akcji nie obrażające inteligencji czytelnika. Do tego humor odrobina purnonsensu i zabawy z czytelnikiem. Jak dla mnie jedna z najlepszych powieści uniwersum. Jeden poważny minus- za krótka.