Średnia Ocena:
Ukryte między wierszami
Kiedyś łączyła ich szczególna, intymna relacja. Mocna więź. Lecz czegoś zabrakło. Związek Hani z Kubą rozpadł się w niejasnych okolicznościach. Tęsknią za sobą, wspominają zamierzchłe czasy, stale idealnie się rozumieją. Piszą do siebie maile. Oto wieczne przyciąganie i odpychanie. Hania jest w Świeżym Jorku, Kuba pracuje w Warszawie jako wydawca telewizyjny. Ona jeszcze niedawno miała męża, on stale zmienia partnerki. Prawdopodobnie nie są szczęśliwi. Dlaczego nie potrafią być razem, skoro są bratnimi duszami? A może tylko romantyzują przeszłość? Jak pamiętają własny związek i jego koniec? Czy korespondencja doprowadzi ich do kolejnego spotkania? "Ukryte pomiędzy wierszami" to opowieść o tęsknocie i straconych szansach. O tym, że żaden związek nie jest idealny. O porozumieniu i wyjątkowej przyjaźni. O tym, jak być razem. O wielkiej, niemożliwej miłości. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | Ukryte między wierszami |
| Autor: | Żurnalista, Julia Kohman |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Wielka Litera |
| Rok wydania: | |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
Ukryte między wierszami PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Mama
Nie ukryjesz się
Córki
Chcemy całego życia
Zbrodnie roślin
Zachować dla przyszłości. Sprawy szkolnictwa i oświaty w przekazie prasowym XX i pierwszych lat XXI wieku
Mniejszość rosyjska w życiu społeczno-politycznym Estonii po 1991 roku
Stańmy się sobą. Cztery projekty emancypacji (1863-1939)
Aleksander Alechin
Microsoft SQL Server 2016. Analysis Services. Modelowanie tabelaryczne
Recenzje
„Ukryte pomiędzy wierszami” to jedna z tych książek, które zostają w człowieku na dłużej. Nie dlatego, że mają skomplikowaną fabułę czy spektakularne zwroty akcji, lecz dlatego, że dotykają czegoś głębszego – emocji, myśli, wspomnień, które niespodziewanie zaczynają wybrzmiewać. Czytając, czułam autora. Czułam emocje ukryte pomiędzy słowami – subtelne, nieoczywiste, lecz prawdziwe. To nie jest książka, którą da się „przerobić” i odłożyć na półkę. Ona prosi o przerwy, o chwilę refleksji, o powroty do niektórych fragmentów, które z każdą kolejną lekturą mogą mówić coś zupełnie innego. I to jest w niej wyjątkowe – każdy odkryje w niej coś innego. To książka, która pozwala na swoistą indywidualizację odbioru, na układanie jej w głowie i w sercu po swojemu. Dla mnie była momentami cicha i delikatna, innym razem restrykcyjna i prawdziwa. Zostawia przestrzeń, by nie tylko czytać, lecz również czuć – i to czyni ją wyjątkową.
Zalecam wnosi dużo w obszar myśli, uczuć wspomnień.
Idealna ❤️Nie mogłam się oderwać ..
Lekko się czyta, na olbrzymi plus zasługuje to w jakiej formie jest książka ebook - super pomysł z tymi mailami! Polecam, przeczytana w jeden dzień 🫡
Cudowna powieść, bardzo wciągająca. Z przyjemnością czytam! 😊
Warta przeczytania!📖❤️🙂
📖 "Ukryte pomiędzy wierszami" Julia Kohman, Żurnalista. 🟣 "Byliśmy dzieciakami w ciałach dwudziestolatków. Wydawało nam się, że jesteśmy dorośli, lecz to była szczeniacka miłość - byliśmy jak dwa szczeniaki gotowe odgryźć sobie łapę dla odrobiny uwagi. Dzisiaj mamy własną uwagę, lecz nie mamy siebie." Związek Hani i Kuby rozpadł się z niejasnej przyczyny. Po latach chcą poznać się na nowo, pisząc do siebie listy. Ona niedawno się rozwiodła, pracuje w Świeżym Jorku, a on zmienia partnerki, pracuje w Warszawie i tej pracy w większości się poświęca. Postanawiają pisać do siebie listy, mówić o własnej codzienności, lecz także rozliczyć się z przeszłości. Czy oboje odkryją przed sobą to za czym tęsknią, o czym śnią i to co skrywają od lat? Niesamowicie intymna, pełne emocji książka, gdzie podglądamy listy zamierzchłych miłości. Dowiadujemy się jaką drogę przeszli by znaleźć się tu gdzie są. Gdy byli razem mieli zaledwie po 20 lat, łączyło ich niesamowite uczucie, lecz czegoś zabrakło, zazdrość, niezrozumienie, głośne kłótnie. Teraz po latach, z większą dojrzałością, wracają do tego co było, czuć pomiędzy nimi w dalszym ciągu przyciąganie, lecz także odpychanie, ogrom uczuć, lecz także jakaś tajemnice. Czy tak naprawdę żaden ich związek nie wyszedł, ponieważ ciągle kochają siebie? Lecz czy sama miłość starczy by stworzyć trwały i szczęśliwy związek? Muszę przyznać, że ta opowieść wywołała we mnie ogromne emocje. Słowa, które tutaj padają, tematy, które są poruszane to emocje w czystej postaci. To opowiadanie o miłości, o samotności, o tęsknocie i o poszukiwaniu drogi do samego siebie. To jak dwoje ludzi cały czas orbituje wokół siebie, lecz nie mogą na siebie trafić. Sam pomysł na stworzenie tej książki sądzę za fenomenalny. Bez scenariusza, wymiana listów pomiędzy autorami, odpowiadanie na poprzednie wiadomości bez wcześniejszego uzgodnienia - myślę, że wypadło to naprawdę świetnie. Samo zakończenie rozwaliło moje serce na milion kawałków... 8️⃣,5️⃣/10
Ta książka ebook to dosłownie petarda. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jest to najlepsza książka ebook jaką do tej pory przeczytałam (a przeczytałam ich naprawdę wiele). Nie nierzadko się zdarza, abym wyrażała jakąkolwiek opinie po przeczytaniu, lecz obok tej, nie można było przejść tak po prostu obojętnie. Książka ebook ma w sobie tak dużo emocji, wręcz czytając miałam wrażenie, jakby była nimi cała przesiąknięta. Do tej pory nie trafiłam na żadna, która wywołała we mnie, aż tyle uczuć na raz, szczególnie w momentach, w którym widziałam chociaż najmniejsza cząstkę swojego życia. Książce pdf nie ma ukazanej "cukierowej" miłości miedzy dwojgiem ludzi, w którym każdy dzień jest lepszy od drugiego. Ale historia pokazująca jak czasami miłość do drugiej osoby bywa niełatwa i ciężka zarazem. I mimo upływjacych lat stale boli, jednocześnie sprawiając, że za nią tęsknimy. Mimo emocji, które wypływają z każdym przeczytanym słowem, jest wyjątkowo lekka i przyjemna. A zakończenie? Myślę, że zaskoczy nie jedna osobę. Dosłownie również się aż prosi o dalsza kontynuacje, związku z czym mam nadzieję, że autorzy będą mieli w planach druga część, na którą (jeśli oczywiście taka będzie) czekam z niecierpliwością.
Mocne! Historia niełatwa, lecz przecież w życiu nie chodzi o to aby było łatwo. Ma rwać za serce. Tutaj rwie. Skłania do refleksji ponad tym co było, a czego nie widzieliśmy, ponad tym czego kiedyś nie wypowiedzieliśmy. Porusza kłopot braku komunikacji, który, tak jak w przypadku tej historii, może zaważyć na całym życiu. Udowadnia, że konwersacją można zdziałać wiele. Książka ebook może być swego rodzaju pilotażem. Przeczytane jednym tchem z apetytem na więcej:)
Idealnie się czyta, miło wciągająca historia. Forma listów nadaje nietuzinkowego charakteru, pozwala się zatracić w ciekawości jak przy korespondencji odnalezionej gdzieś w pudełku na strychu. Dawid z Julią mają otwarte umysły i rękę do pisania. Naprawdę niezła pozycja na chwilę oderwnia się od codzienności
Książka, która niemal pociąga za sznurki wszelkich emocji, szarga nimi i koi. Forma listów początkowo daje pewien dyskomfort, jednak po okresie wprowadza Cię w narrację opowiadania przez bliską osobę, dotyka Cię personalnie i powoduje, że jesteś ciągle głodny dalszej historii. Idealna pozycja.
Dawno nie przeczytałam książki gdzie tak chłonęłam emocje bohaterów. Bardzo oryginalny pomysł napisania jej i bardzo nieźle oddana każda z emocji. Na moment stawałam się Kubą a na moment Hanią… i wczułam się bardzo w ich historię. Polecam.
Dawidzie, Julio, Książkę kupiłam w preorderze. Czytałam kilka dni. Maila napisałam od razu lecz wysyłam po czasie- chciałam się upewnic czy to chwilowy zachwyt czy rzeczywista ocena. Oto co napisałam bezpośrednio po przeczytaniu i stale podtrzymuję: "Ta książka ebook jest inna: forma maili, niemal archaiczna- dzisiaj maile to faktury, powiadomienia z zamówieniami, newslettery, Dzisiaj porozumiewamy się szybko, bezrefleksyjnie. Miło pomyśleć, że hipotetyczny bohater/ka procesują te maile a nie wyrzucają je z siebie bezmyślnie przez komunikator. Dziękuję Wam za to, że książka ebook pobudziła mnie do myślenia, za to że wielokrotnie musiałam się po danym mailu zatrzymać, zamknąć książkę i pomyśleć dlaczego to czy tamto mnie zaciekawiło/ zdziwiło/ zszokowało/ zainteresowało." Wydaje mi się, że @mama.i.stetoskop mówiła, że podziękować lekarzowi można wystawiając mu opinię więc i Wam Dawidzie i Julio gratuluję napisania nietypowej powieści o klasycznych zmaganiach sercowych ❤️ Magdalena
Grafomania na poziomie nieco niższym niż u Blanki - dlatego 2 gwiazdki. Nic nie wnosząca. Niedrogi romantyzm , dla nastolatek lub spragnionych uniesień kur domowych. Dotrwałam do 45 strony , na więcej nie starczyło mi cierpliwości :-)
Jednym słowem epicka... Momentami zabawna , momentami szczera do bólu, intymna, pełna emocji, skłaniająca do refleksji. Sięgnęłam raz i za jakiś czas sięgnę następny ponieważ gdzieś pomiędzy wieraszmi można znaleźć cząstkę siebie.
Książka ebook jest niesamowita , nigdy nie pomyślałam że historia opowiedziana w taki sposób potrafi tak zauroczyć .
Tu nie ma co dodawać- tą książkę trzeba kupić i przeczytać - bestseller jak dla mnie - zalecam
Książka ebook doskonała na jeden dzień, jeśli lubi ktoś lekkke pióro i wciągająca historie.
Bardzo dynamicznie się czyta - żurnalisto czekam na więcej :)
Doskonała ksiazka bardzo zalecam 😃
Cudowna książka ebook o uczuciach. polecam.
Super się czyta Zalecam bardzo
Idealna ❤️
Cudownie napisana, w bardzo ciekawej formie. To zapewne zależy od tego w jakim momencie życia ją czytamy, lecz mocno skłania do refleksji.
Wzruszająca. Bardzo mi się podobała
Niezła literatura pełna prawdziwych, nieraz skrajnych emocji, ponieważ to książka ebook o uczuciach. Nieoczywisty pomysł, lecz podczas czytania idealnie się sprawdzający, żeby o relacji - jego i jej - opowiedzieć w formie wymiany listów. Ciężko stwierdzić czy autorzy podzielili się rolami, lecz damska i męska rola rozpisane bezbłędnie. Fajne, i szczerze polecam.
Przecudna książka ebook zalecam wszystkim . Kiedy kolejna?
A może by tak wejść w strefę intymności, w prywatność, gdzie dwoje to ideał, lecz trzy to już tłum? Czy możemy rościć sobie prawo do podglądania sceny dwojga, w której pierze się miłość i zawiść wyrażane naprzemiennie za pomocą słów? Trochę po omacku, trochę wiedzeni instynktem, bardziej jednak świadomi, kim dzisiaj są i czego chcą. Ścieżki miłości bohaterów nigdy nie były proste, nie ma w klarującym się obrazie relacji w "Ukrytych..." mocniejszego uczucia tkwiącego zaraz obok nienawiści. Niewypowiedziane słowa, niedopowiedziane wydarzenia, niewyjaśnione przyczyny i skrajnie trudne do zrozumienia decyzje, z których wynikami należy się zmierzyć - tak jednym zdaniem można podsumować tę książkę. Dopiero przy okazji "Ukryte pomiędzy wierszami" dowiedziałam się, kim jest Żurnalista, zatem ciężko jest wskazać mi, na ile w tym, co stworzył w duecie z Julią, jest prawdziwy człowiek, który za pomocą słów wyraża własne najgłębsze, najmocniej skrywane uczucia, a na ile to gra, która w myśl dotychczasowych działań ma porwać tłumy, tym razem czytelników. Nie ma prawdopodobnie bardziej dogodnego czasu na pisanie o miłości i zbieranie z tego tytułu laurów, jak właśnie luty, który już za rogiem trzyma Walentynki i układa się wręcz z autorami, by przypomnieć, że miłość to fundament, potrzeba definiująca życie wielu z nas, jak nie każdego. Pustym frazesem może się zdawać stwierdzenie, że bez miłości jesteśmy niczym, lecz w tych wyświechtanych dziś słowach przebija faktyczna intencja książki. "Ukryte pomiędzy wierszami" to wyboista podróż dwojga dojrzałych ludzi w głąb siebie. Intymna rozmowa, z powodu której czytelnik odczuwa dyskomfort stawiając się niejako w roli świadka tego, co nierzadko zakochani chcą ukryć przed światem. Odbiorca staje się tym, który czuje, że robi coś niewłaściwego, co chwilę zerkając na boki, by upewnić się, że ma na to przyzwolenie, lecz z drugiej strony to poczucie niewłaściwości dyszące wręcz na kark towarzyszy przez całą książkę. Listy, które mają być rozliczeniem z przeszłością, a będące jednocześnie potwierdzeniem, że nie ruszysz dalej, jeśli nie stawisz czoła przeszłości. Z tej twórczości duetu wyłania się prywatna historia burzliwej miłości dwojga młodych ludzi, w której para po latach nawiązuje kontakt i stąpa szlakiem uraz, żalu, rozdrapuje na nowo strupy, które - zdawać by się mogło - dzisiaj powinny być jedynie bliznami. Wraz z upływem czasu pewne wydarzenia nabierają innego znaczenia, jak i odległa perspektywa zniekształca krzywdy, zmywając je do niemalże nieistotnej smugi. "Ukryte w słowach" to bardzo prywatna relacja, którą odbiorca śledzi z zapartym tchem, indywidualnie analizując wady i te dobre cechy bohaterów, a jednocześnie próbując w tej historii odnaleźć własny swój pierwiastek uczuciowej ścieżki życia. Współczesność, w której poranieni Hanna i Kuba poszukują wspólnej drogi, godzą się z upływem czasu, bardziej świadomie podejmują decyzje i bez skrupułów rozliczają siebie samych a także wzajemnie z tych słów i czynów, które dzisiaj wydają się być już przecież nieistotnymi. Odbiorca jest świadkiem zmiany, może wręcz odnieść wrażenie, iż każde wydarzenie, gest, słowo ma olbrzymi wpływ na to, gdzie i z kim dzisiaj jesteśmy, stąd również finalnie wyłania się fragment pogodzenia ze swoim losem, wyklarowania ścieżek, dojechania do punktu, o którym niektórzy marzą, lecz nigdy nic z tym nie zrobią, inni zaś po wielu ślepych uliczkach i drogach wybrukowanych nierówną kostką dotrą do celu. Nie znam autorów, nie śledzę ich poczynań w sieci, dlatego podchodzę do tej książki raczej obiektywnie i jestem wyjątkowo zaskoczona tak dojrzale przedstawioną historią, w której głównym fragmentem ma być zmiana, jaka zaszła w bohaterach. Próba uporania się z bolesną przeszłością, jaką jest korespondencja przedstawiona w książce pdf to ten element, którego brakuje wielu z nas, gdy ciężko szukać właściwych słów, nie ma siły na gesty i brak jest odwagi na to, by czasami powiedzieć "przepraszam" - jedno słowo, które może zamknąć palący wnętrze temat raz na zawsze, a być może wzniecić na nowo ogień będący zapowiedzią tej jednej jedynej miłości. Analizując treść książki nie mogę obejść się bez stwierdzenia, że to wyjątkowo intymny obraz burzliwej relacji z kiedyś i dziś; dzisiaj już będącej sumą minionego czasu i nabytych doświadczeń, ponad wyraz dojrzałej, pozbawionej gry wstępnej, jaka zawsze według zasad toczy się pomiędzy nowopoznanymi ludźmi. Bez głaskania, bez wzniosłych emocji i z wyjątkowo świadomym doborem słów, które płyną z serca, a jednocześnie stale z pierwiastkiem tej natarczywie złej natury człowieka.
Papier wszystko przyjmie… Słowo pisane zdaje się mieć większy wydźwięk, niż rzucone w eter wypowiedziane kwestie, które nigdzie niezarejestrowane, ulatują w próżnię. Przelanych na kartkę emocji, przeżyć, skrywanych głęboko pretensji nie sposób wymazać, cofnąć, zwłaszcza kiedy list trafił już do adresata… Słowa napisane są dowodem na to, że próbowaliśmy zranić, albo wręcz przeciwnie – ukoić ból osoby będącej po „drugiej stronie”. Są namacalnym źródłem domysłów, z którego można czerpać, doszukując się kolejnych słów… ukrytych pomiędzy wierszami. Po opowieść Żurnalisty i Julii Kohman sięgnęłam, ponieważ zaintrygował mnie opis. Ot, normalna sytuacja, a jednak czułam podskórnie, że to będzie coś innego, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czy tak było? Niewątpliwie. „Ukryte pomiędzy wierszami” to taki rodzaj literatury obyczajowej, która sięga głębiej. Jest wnikliwa, grzebie, doszukuje się, „babrze się” w brudach, które nawarstwione przez czas trwania relacji, stają się fundamentem do odkrywania tego, co było, a co być może zostało przeoczone na etapie związku. To opowiadanie o tęsknocie za czymś, co, choć dostarczało bólu obojgu uwikłanym w relację osobom, stale jest głęboko w nich zakotwiczone. Fascynująca zdaje się formuła powieści. Intymna wymiana wiadomości, które stanowią swego rodzaju wiwisekcję związku, który przecież się skończył. A jednak zagłębiając się w lekturę, czytelnik czuje, że tym dwojgu stale na sobie zależy… Ich zażyłość jest inna, jakby dojrzalsza. Pokaleczona, spisana na straty, a jednak stale obecna w ich codzienności. Ważna. Czymś, na co ja sama zwróciłam uwagę, to swego rodzaju sinusoidalna metamorfoza charakteru poszczególny maili. To, jak zmieniają się nie tylko emocje bohaterów, lecz nawet sposób, w jaki się do siebie zwracają. To zdaje się mocno oddziaływać na klimat danej wiadomości, nadaje jej charakteru, a odbiór jest zupełnie inny. Starczy przeczytać na dzień dobry: „Kotku” zamiast „K.”, „Skarbie” zamiast „Haniu”. Myślę, że autorom udało się uchwycić idealnie uczucia postaci. To, jakie emocje nimi targają, udziela się też czytelnikowi, który dzięki temu zdaje się poznawać ich bliżej. Odczuwać, co tak naprawdę ich boli, w czym się różnią, co jest już zagojoną raną, a co stale nie zdołało się zabliźnić. Nawet jeśli ta elektroniczna, wyjątkowo szczera „spowiedź” jest zlepkiem chaotycznie nakreślonych słów, wyrzucanych łatwo z dna serca… Podsumowując: „Ukryte pomiędzy wierszami” to opowieść nietypowa, pisana listami, mailami wymienianymi pomiędzy dwojgiem byłych kochanków. Dialogiem traktującym o przeszłości, o związku, tym, co stale boli, o rodzinnych relacjach, pracy, intymnej sferze, zrozumieniu i jego braku, o stracie, tęsknocie i wielu aspektach życia, które Hania i Kuba przekazują sobie w epistolarnej formie. To wiadomości czasami czułe, czasami sarkastyczne, raniące i proszące o przebaczenie. Słowa mają moc, a w te w książce pdf tchnięto cały ogrom emocji, czasami trudnych, wdzierających się pod skórę i rozlewających się po krwiobiegu. To powieść, z której każdy może wyczytać wiele więcej, niż to, co zostało w niej dosłownie zapisane. Może spróbować doszukiwać się ukrytych znaczeń, analogii do relacji, jakich częścią byliśmy i my – czytelnicy. Książka ebook duetu Żurnalista i Kohman to bezkompromisowa wiwisekcja związku, która zapada w pamięć i skłania do refleksji.
***