Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Jedz z zamkniętą buzią! Nie jedz rękami! Nie huśtaj się na krześle! Tak mała Nina strofowana jest przez rodziców praktycznie przy każdym posiłku. Lecz również trzeba przyznać, że zachowanie dziewczynki przy stole ciężko nazwać „królewskimi manierami”. "A co byś zrobiła, gdy królowa Anglii zaprosiła cię na ucztę do pałacu Buckingham" - pyta zniecierpliwiony tata Niny, a już chwilę potem do drzwi puka... posłaniec królowej. Tak właśnie zaczyna się opowiadanie o małej dziewczynce, wielkiej uczcie i tym, jak powinno zachowywać się przy stole. Czy Nina wróci do domu, potrafiąc posługiwać się wszystkimi rodzajami sztućców? Czy może to ona nauczy czegoś cały królewski dwór? ""Uczta u królowej"" to przeznaczony dla małych i wielkich czytelników komiks Rutu Modan, autorki głośnych "Ran wylotowych" i "Zaduszek". Pomysł na tę pełną humoru i cudownie narysowanych potraw historię wziął się z rozmowy rysowniczki i jej córki. Kiedy ta zachowywała się niegrzecznie przy stole, Rutu usiłowała przywołać ją do porządku, mówiąc „co by było, gdyby królowa zaprosiła Cię do siebie?!”, na co dziewczynka odpowiedziała: „tak się składa, że królowa jest moją bardzo dobrą przyjaciółką i powiedziała mi, że jem wręcz doskonale”.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Uczta u królowej |
Autor: | Modan Rutu |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Kultura Gniewu |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Czy warto sięgnąć po „Ucztę u królowej”? Warto. Dla samego pomysłu, dla interesujących ilustracji. A także po to, by zobaczyć, jak na szaloną ucztę zareagują nasze dzieci. I jak zareagujemy my sami. Może to być przyczynek do rozmowy o dobrym zachowaniu przy stole lub do zwariowanych kolacji w gronie rodziny, na przykład w każdą pierwszą sobotę miesiąca. Choć kto wie, może i do waszych dzieci przybędzie kiedyś posłaniec od królowej. Lub od prezydenta...
Wielkie poczucie humoru, sceny niczym z filmu "Wielkie żarcie", zostaje w pamięci :-)