Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Anders Soedergren jest człowiekiem sukcesu - młody, zdolny, przystojny, bogaty. Traktuje życie jak wyzwanie - grę, w której jest mistrzem. Nieoczekiwana i gwałtowna śmierć jednego z klientów burzy jego świat. Niespodziewanie traci kontrolę ponad wieloma sprawami i staje przed wyborami, których jego gra do tej pory nie przewidywała. Tymczasem w pewien niedzielny poranek, w mieszkaniu nadkomisarza Roberta Krugłego zjawia się przerażony prokurator Michalczyk, oznajmiając mu, że właśnie zabił człowieka...Krugły musi wybierać, względem kogo ma pozostać lojalnym: względem prawa, czy względem przyjaciela? Dlaczego prokurator zabił? Co wspólnego z tym zabójstwem ma sprawa napadu na konwój z pieniędzmi, którą Krugłemu wkrótce później przydzielono w Komendzie Wojewódzkiej?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Twardy zawodnik |
Autor: | Stelar Marek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwa Videograf S.A. |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Opowieść kryminalna napisana z nutką tajemnicy i grozy. Prokurator i policjant, którzy współpracując ze sobą rozwiązali już dużo spraw, ale tym razem sprawa, która dotyczy jednego z nich nie będzie ani prosta w rozwiązaniu, ani przyjemna. W pewien niedzielny ranek prokurator Michalczyk zjawia się w mieszkaniu policjanta będącego już w średnim wieku i prosi go o pomoc. Blady na twarzy i z przerażeniem w oczach, zaczyna własną przerażającą opowiadanie kończąc na płaczu i zgrzytaniu zębów. Wielu na pewno myśli, że urzędnik państwowy nie może popełnić żadnego przestępstwa, które na zawsze może wsadzić go do więzienia nawet na dożywocie. Targany współczuciem i sympatią do kolegi i jednocześnie do współpracownika komisarz Krugły postanawia wszcząć dochodzenie i udowodnić niewinność prokuratora. Tymczasem, kiedy policjant i urzędnik głowią się ponad dość krwawą sprawą, młody Anders Sodergren mający korzenie polskie i mówiący o sobie „Twardy Zawodnik” przebywa w innym kraju. Przystojny, bogaty mający dość nieźle prosperującą firmę facet usiłuje dorabiać na boku, prowadząc nielegalne sprzedaże, albo namawiając do nich bogatych Skandynawów, którzy dorobili się fortuny i nie mają co zrobić z dość prosto zarobionymi pieniędzmi. Niespodziewanie wszystko zaczyna się walić, a młody i nie dość, jak się wydaje mądry Anders zaczyna tracić kontrolę ponad wszystkim i wszystkimi. Co połączy tak odległe od siebie zdarzenie i dlaczego los zdecyduje się je połączyć?Krwawa opowieść kryminalna już druga z kolei, napisana przez polskiego architekta. Historia dostarcza nam dreszczyku grozy i poczucia niebezpieczeństwa czyhającego na nas w najbardziej nieoczekiwanym miejscu i czasie. Nikt nie wie kiedy i gdzie umrze. Ciekawie zarysowana fabuła, przedstawione postacie są dynamiczne i bardzo rzeczywiste, tak jak ich kłopoty w życiu opisywane w książce. Nie ma wątpliwości, że kryminał napisany bardzo nieźle przyprawiając własną historią nawet dużego fana krwawych historii o dreszczyk emocji na całym ciele. Okładka już na pierwszy rzut oka sprawia, że książka ebook nie będzie nudna, a opisy banalne i słabe. Książka, którą zalecam i gwarantuję Wam dobrą zabawę w czytaniu jej.Ocena: 9/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Zawsze sięgając po kolejną książkę autora człowiek się zastanawia czy warto, a może popsuje się obraz wykreowany w głowie po poprzedniej lekturze? Na szczęście książka ebook jest dobra, chociaż ma trochę inny klimat niż Rykoszet. Wartka akcja, wyraziści bohaterowie i zbrodnia.
Ponoć trzeba być twardym, a nie miękkim. Stawać na samym szczycie choćby ta droga miała prowadzić po trupach. Lecz czy jest tak naprawdę, że każdy z nas może okazać się pewnego rodzaju psychopatą?Życie nadkomisarza Roberta Krugłego wydaje się zwyczajne dopóty, póki w jego mieszkaniu nie zjawia się prokurator Michalczyk, który twierdzi, że zabił kobietę. Czy jest to możliwe, by spokojny człowiek mógł zabić, czy jest to tylko próba wrobienia go w te przestępstwo? I co z tym wszystkim wspólnego ma Anders Soedergren – człowiek biznesu?Dawno nie spotkałam się z takim kryminałem, a może i thrillerem. Wszystko za sprawą tego, że poznając wydarzenia w Twardym zawodniku mamy wszystko wyłożone na tacy. Wiemy kto tak naprawdę zabił, dlaczego to zrobił i przede wszystkim śledzimy kroki prokuratora i nadkomisarza by móc się dowiedzieć, czy był to jednak przekręt idealny. Więc tak naprawdę w tej pozycji nie mamy do czynienia ze śladami, szukaniem zabójcy, czy rozwiązywaniem zagadki idąc po tropach. My jesteśmy biernymi obserwatorami, którzy lub kibicują ludziom prawym, bądź tym złym. Jednak nie wszystko jest przesądzone. I nie sądźcie, że takie rozwiązanie jest złe, bo osobiście uważam, że to dość śmiałe posunięcie Autora.Skoro tak naprawdę wszystko wiemy niemal od samego początku, to czy jest tu miejsce na jakiekolwiek zagadki? Oczywiście, że tak. To nie jest tak, że jesteśmy wszechwiedzącymi czytelnikami, którzy po kilkudziesięciu stronach mogą w spokoju odstawić książkę. W końcu nic ciekawszego się nie wydarzy, czyż nie? A właśnie że nie. To sprawnie napisana proza, która zachwyciła mnie wieloma detalami, barwnością i różnorodnością bohaterów i pomysłem na wykreowanie właśnie takiej historii. Pomysł został nieźle wykorzystany, ponieważ Twórca na samym końcu przedstawia nam, jak dużo podobnych historii miało miejsce na przestrzeni ostatnich lat w Polsce. To takie niemal pospolite wykorzystanie świata ludzi z marginesu i tych, którzy działają na mocy prawa.Historia ta niesamowicie na mnie wpłynęła, ponieważ podczas jej czytania, czułam się jakby ta historia wydarzyła się naprawdę. Jakbym gdzieś niedawno słyszała o wrobionym w morderstwo prokuratorze. Duże brawa dla Autora, bo to nie mały wyczyn, by czytelnika tak zaciekawić. Bo prócz tego, że mamy główny wątek morderstwa, to jednak jak się okazuje w trakcie czytania, zamieszanych w to osób jest więcej, i z pozoru nie mają ze sobą dużo wspólnego, a jednak.Bohaterowi to inna bajka, która w tej pozycji została doskonale odwzorowana. Źli zostali namaszczeni niecnymi podstępami, noże i broń pojawiły się w odpowiednim miejscu i krwi też nie zabrakło. Natomiast świat policji też wydał mi się odpowiednio zinfiltrowany i odczuwałam niemałą przyjemność w poznawaniu tej historii.Każdy szanujący się wielbiciel kryminalnych ebooków powinien przeczytać Twardego zawodnika Marka Stelara. To odpowiednia dawka emocji, podstępu i czegoś oczywistego w nieoczywistym wydaniu.
Następna bardzo niezła opowieść kryminalna, jaka ostatnio trafiła w moje ręce. Przyznaję, że idealnie mi się ją czytało, zapewniła mi kilka godzin relaksu z dreszczykiem. W klimat książki wczułam się natychmiast, napisana przyjaźnie i ze idealnym pazurem. To moje pierwsze spotkanie z tym autorem i teraz zamierzam jak najszybciej nadrobić zaległości sięgając po "Rykoszet". Tym bardziej, że tam też główną rolę odgrywają prokurator Mateusz Michalczyk i nadkomisarz Robert Krugły.Bardzo wyraziste postaci, starannie przemyślanie, idealnie wykreowane. Nie mają kryształowych charakterów, nie są przejaskrawieni i o to właśnie chodzi, wzbudzają sympatię, czasem denerwujemy się na nich, lecz chętnie śledzimy ich poczynania. Już sam początek "Twardego zawodnika" zapowiada emocjonujące wrażenia czytelnicze. W olbrzymiej pigułce: prokurator zabija człowieka, nadkomisarz go kryje, a ważny klient pewnego przedsiębiorcy zostaje zamordowany. Nic nie zdradzę, sami musicie przeczytać książkę. :)Powieść trzyma w napięciu, dużo intrygujących wątków, akcja szybko rozwija się. I kiedy już wszystko zaczyna nam się układać w całość, dostajemy garść niewiadomych do rozwiązania. A na końcu książki, czeka na nas jeszcze jedna kryminalna niespodzianka.Takie publikacje czytam z dużym zaciekawieniem i przyjemnością. Odpowiada mi pomysłowa koncepcja powieści, naturalny styl, sposób narracji i opisów, interesujące dialogi, inteligentny humor. Wszystkie detale fabuły poukładane, każdy we właściwym miejscu, wątki prowadzone od początku do końca w pełnym wymiarze i w odpowiednim momencie przeplatające się ze sobą. Otrzymujemy bardzo interesującą, dającą dużą satysfakcję czytelniczą, opowieść kryminalną. Polecam, warto po nią sięgnąć. bookendorfina.blogspot.com
Zalecam wszystkim, ponieważ to książka ebook idealnie napisana. Już wcześniejszy "Rykoszet" Marka Stelara zapowiadał niezłą jazdę, jednak tym razem Twórca funduje czytelnikowi prawdziwego polskiego "kryminalnego rollercoastera". Fabuła w tempie Pendolino zmierza do zaskakującego zakończenia, a w tej podróży poznajemy interesujących (pełnowymiarowych) bohaterów. Dodam, że podobnie zbudowanego bohatera - typa spod ciemnej gwiazdy - jak Soedegren nie spotkałem nigdzie w literaturze gatunku. Z wielkim zniecierpliwieniem czekam na kolejne części.