Recenzje

• Recenzje Kiti

  2018-03-22

  Książki z gatunku romans czytam bardzo rzadko. ,,Trzy marzenia" jednak tak zainteresowały mnie własną fabułą, że postanowiłam zrobić wyjątek i zapoznać się z tą powieścią. Po raz pierwszy została wydana 3 lata temu. Teraz wydawnictwo Harper Collins wypuściło ją z nową okładką.Historia składa się z trzech części. Każdy z trzech braci ma własną element historii. Przez lata nie wiedzieli kto jest ich ojcem. matki zatajały przed nimi tą informację. W zamian ich synowie mieli dziedziczyć po jednej z najbogatszych kobiet, która w biznesie osiągnęła naprawdę wiele. Babka miała w stosunku do nich jeszcze inne plany. Jak pewnie się domyślacie, związane były one z miłością. Czy udało jej się wyswatać troje wnuków?Książka jest dość obszerna, biorąc pod uwagę, że to harlequin. Treść klasyczna dla tego typu publikacji. Wiadomo mniej więcej, jak to wszystko się skończy, jednak i tak czyta się z przyjemnością. Styl pisarki jest bardzo prosty, typowo romansowy. Scen erotycznych nie ma tutaj za wiele, a jeśli się pojawiają to są opisywane bardzo subtelnie. Najbardziej podobała mi się historia druga. Pierwsza była ciekawa, a ostatnią już trochę zmęczyłam. Może to dlaczego, że rzadko czytam ten gatunek?,,Trzy marzenia" to książka ebook lekka, przyjemna, o ludziach z problemami, borykającymi się z przeszłością. Na pierwszym miejscu stają ich uczucia, a nie duży majątek zapisany im przez babkę. Idealna na wolne popołudnie.Moja ocena: 4,5/6

• AgaRozz

  2018-03-22

  Ponoć najlepsze upominki nierzadko otrzymujemy w najbardziej zaskakujących opakowaniach. "Trzy marzenia" Kathie DeNosky to historia trzech facetów hojnie obdarowanych przez własną babkę-milionerkę. Każdy z nich dostaje taki prezent, na jaki, oczywiście według babki, zasłużył.Emeralda to kobieta, która na koncie ma grube miliony. Pewnego dnia postanawia na ingerencję w życie własnych trzech wnuków. Niczego niespodziewający się mężczyźni z dnia na dzień stają się posiadaczami trzech dużych majątków. Caleb w prezencie otrzymuje firmę consultingową. Choć mało wie o tej branży, podejmuje się wyzwania. Okazuje się, że w jego nowej firmie czeka na niego także świeża miłość. Nick zostaje właścicielem pięknej posiadłości. Wkrótce okazuje się, że dom należał niegdyś do ojca jego dawnej ukochanej. Hunter przed paroma laty utracił narzeczoną w katastrofie samolotu. Od babki otrzymuje pogotowie lotnicze i wraca do zawodu pilota. Wchodzi w bliską relację ze własną współpracowniczką."Trzy marzenia" Kathie DeNosky to opowiadanie o tym, jak niespodziewane dary mogą prowadzić do równie niespodziewanych rezultatów. Ponieważ przecież mało kto spodziewa się przy okazji zawiązywania biznesowych transakcji spotkać miłość własnego życia. Opowieść bardzo przyjemna, interesująca i czasem nieprzewidywalna.

• ksiazkoholiczka

  2018-03-22

  Jako, że sama jestem wieczną marzycielką, tytuł powieści Katie DeNosky przyciągnął moją uwagę. Jak się potem okazało, trzy zgrabne dziewczyny ponad basenem i letnia, pogodna sceneria to zwiastun bardzo ciekawej historii.Milionerka Emeralda Larson w dramatycznym wypadku traci syna. Ma świadomość, że powinna się w takiej sytuacji zatroszczyć o jego nieślubne dzieci. Dotychczas trzymała się raczej na dystans, ponieważ wiedziała że obdarowywanie chłopców swoim majątkiem, nie nauczy ich poruszania się w prawdziwym życiu. Mimo że nie są to mali chłopcy, babka czuje że powinna wziąć ich pod własne skrzydła. Każdemu z nich postanawia podarować firmę. Caleb, Nick i Hunter są zaskoczeni nagłą hojnością babki. Mimo jej nieznajomości, nie darzyli jej sympatią. Tym bardziej kiedy dowiedzieli się, że przez całe własne życie, byli przez nią inwigilowani. Babka za sprawą wynajętych przez siebie ludzi, śledziła każdy ich krok. Chłopcy przyjmują jednak dzielnie „podarunki”.Caleb zostaje właścicielem firmy consultingowej. Wie, że nie posiada wystarczającej wiedzy ani umiejętności do kierowania nią. Podejmuje wyzwanie. Okazuje się, że poza korzyściami zawodowymi, może odnieść też sukces na innym tle. Poznaje bowiem w firmie Allysę. Zainteresowanie szefa własną podwładną przynosi nieprzewidywalne i zaskakujące skutkiPrezentem od babki dla Nicka jest posiadłość. Jak się potem okazuje, posiadłość nieprzypadkowa. Teren w którego własność wszedł Nick kiedyś należała do ojca Cheyenne, młodzieńczej miłości mężczyzny. Przy pierwszym spotkaniu z dziewczyną, mimo że mierzyła w jego kierunku broń, Nick uświadamia sobie, że uczucie jakim ją darzył nie wygasło. Szczęśliwe zakończenie ich historii okazuje się jednak nie tak łatwe i oczywiste.Hunter otrzymuje od babki Larson pogotowie lotnicze. Nie jest to też upominek przypadkowy. Hunter jest pilotem, przestał jednak latać kiedy w katastrofie lotniczej utracił rodzinę.W jego mniemaniu babka rzuca mu wyzwanie, a on nie bez wahania lecz podejmuje je. W pracy poznaje Callie, która wkrótce potrzebować będzie jego pomocy a on bardzo chętnie jej udzieli. Tylko czy będzie mógł liczyć na coś więcej z jej strony niż wdzięczność..Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Według mnie jest ogromnie interesująca i pisana bardzo klarownie. Czytelnik nie pogubi się w wątkach, bo są one w starannie ułożone. Jest to zdecydowanie opowieść romantyczna. Mimo tragicznych zwrotów akcji, cudowna i pełna namiętności historia.