Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Żyjąc wśród sachakańskich buntowników, Lorkin stara się dowiedzieć o nich i ich niezwykłej magii jak najwięcej. Zdrajcy nie są jednak chętni, by podzielić się nią w zamian za wiedzę uzdrowicielską, którą tak desperacko pragną poznać. Choć Lorkin przypuszcza, że obawiają się ujawnić przed światem własne istnienie, pojawiają się pewne przesłanki, że ich plany są bardziej ambitne.Sonea szuka dzikiego maga, mając świadomość, że Cery nie może w nieskończoność uciekać przed zamachami na własne życie, mag jednak ma znacznie większy wpływ na półświatek, niż się obawiała. Jego jedynym słabym punktem jest więziona w Strażnicy matka.W Sachace Dannyl stracił poważanie wśród elity, po tym jak pozwolił Lorkinowi dołączyć do Zdrajców. Uwaga ashakich natomiast skupia się na świeżym Ambasadorze Elyne, którego Dannyl zna aż za dobrze.Tymczasem na Uniwersytecie dwie nowicjuszki przypominają magom Gildii, że czasami największy wróg kryje się wśród nich samych.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Trylogia zdrajcy. Księga 2. Łotr |
Autor: | Canavan Trudi |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Galeria Książki |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Wyczekiwana przeze mnie, niemalże stałam w oknie szukając kuriera - i nie zawiodłam się! Niespodziewane przygody, wartkość akcji... to lubię:)
Trylogia zdrajcy to następna seria po Erze pięciorga i Trylogii czarnego maga, którą mi się czyta z przyjemnością i zaciekawieniem. Mowa jest lekki i przyjemny w czytaniu, a perypetie bohaterów interesujące i zaskakujące.
Trudi Canavan nie obniża poziomu, super trylogia, miło się czyta
Trudi Canavan australijska pisarka i publicystka a także ilustratorka i projektantka. Dziewczyna o wielu talentach. Laureatka nagrody Aurealis dla najlepszego opowiadania fantasy. Australijskie czasopismo zatrudniło panią Canavan, jako szefową działu graficznego poświęconego fantastyce Aurealis.Trudi Canavan jest autorem trzech światowej sławy trylogii.• Trylogia Era pięciorga• Trylogia Czarnego Maga• Trylogia ZdrajcyŁotr to już drugi tom znanej trylogii Zdrajcy. Opowiada on dalsze dzieje syna Czarnego maga Sonei a także byłego Dużego Mistrza Akkarina, który na swoje życzenie zostaje uwięziony w tajnym azylu zdrajców. W świeży świecie ciężko jednak jest odnaleźć się młodemu magowi. Wbrew pozorom asystent ambasadora nie dał się zamknąć tam tylko, dlatego, że pragnął uratować jedną kobietę. O nie. Ma on własną sekretną misję, która ma więcej przeciwników niż zwolenników. Nie zdaje sobie nawet sprawy, jakie zagrożenie na niego czeka tuż za zakrętem.Spotykamy się także z dziejami Dannyla. Przez ucieczkę Lorkina dużo drzwi zamknęło się przed nim. Bo Ashaki nie rozumieją jak mógł pozwolić mu tak po prostu odejść. Jakby tego było mało do Sachaki przyjeżdża zamierzchły kochanek Dannyla oświadczając, że został Ambasadorem Elyne i zamieszkają razem w domu Gildii.Jednak Łotr to nie tylko historia młodego Lorkina a także Ambasadora Gildii. W miedzy okresie poznajemy dalsze dzieje Kyralii. Okazuje się, że nie tylko w Sachace czai się niebezpieczeństwo.Robię się już pewnie okropna, że ciągle o tym wspomina, jednak w dalszym ciągu jestem zauroczona zamieszczonymi mapami. To właśnie dzięki nim uświadomiłam sobie tak dużo rzeczy, które w tekście mi umknęły. Mapy te to trzy niedużego formatu obrazki przedstawiające: Gildie magów, ziemie Kyralii a także Imardin.Pamiętacie jak wspominałam, że Misja ambasadora czasami stawała się nuda? W łotrze nie ma tego problemu. Jeśli raz was wciągnie to nie puści póki nie skończycie go. Historia pochłonie was bez reszty. Sama akcja nie da wam odpocząć. Będzie ciągle zaskakiwać. Nie wiedziałam, że mogę jeszcze bardziej zżyć się z bohaterami, a jednak okazało się to możliwe. Śmiało mogę powiedzieć, że pani Canavan jak zwykle spisała się mistrzowsko. Zauważyłam u autorki pewien schemat. Każda jej trylogia rozkręca się z kolejną częścią coraz bardziej. Zaczyna powoli, czasem odrobinę nudnawo, a później pojawia się jeden moment, który powala nas na kolana raz na zawszę. Jako, że jest to środkowa element nie mogę powiedzieć nic więcej, żeby nie zdradzić fabuły. Czasem z tego powodu nie cierpię siebie, że muszę zrecenzować taką książkę. Bo nie potrafię się powstrzymać aby nie robić spoilerów. Więc powiem krótko. Jeśli spodobała wam się Misja ambasadora to możecie być pewni, że Łotr was zachwyci od początku do końca.Pozdrawiam,A.
Nie mogę zgodzić się z negatywnymi opiniami na temat tej książki. Mogę za to pokusić się o stwierdzenie, że jest jeszcze lepsza od jej poprzedniczki, "Misji Ambasadora". Naprawdę godna polecenia, jednak radzę zacząć od pierwszej części trylogii, bo większość wątków jest kontynuacją tych rozpoczętych wcześniej. Zalecam wszystkim i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że próbowałam wytknąć Trudi Canavan błąd, jednak nie potrafię.
Książki Trudi Canavan nie są szczególnymi pozycjami to tak jak Harry Potter również niby nic lecz wypromowane przez media(nie rozumiem zachwytu ponad harry potterem).Łotr tak jak i poprzednie części sagi są dość lekkie i niestety przewidywalne ale czytało się przyjemnie
Jest to najlepsza trylogia! A bynajmniej się na taką zapowiada. :) Nareszcie możemy się dowiedzieć coś więcej na temat przeszłości Imardinu, Sachakan, magii i ogółem całego świata zamieszkanego przez Soneę. Tego brakowało mi w Trylogii Czarnego Maga czy również Erze Pięciorga. Jak najbardziej polecam!
Trylogia Zdrajcy jest świetna! Już nie mogę się doczekać trzeciego tomu;-)
zawiodłam się, ponieważ ta saga nie wydaje mi się tak interesująca i wciągająca... jest dość skomplikowana
Oferuję zacząć od "Trylogii Czarnego Maga", a później sięgnąć po "Uczennicę Maga". Tak jak to to było przewidziane, napisane, a później wydane;-) i gwarantuję, że przy zachowaniu takiej kolejność, nic nie umknie i nic nie zostanie wyjawione zbyt wcześnie;-)
Anoo, "Gildia magów", "Nowicjuszka" i "Wielki Mistrz" - to jest Trylogia Czarnego Maga . Od tego powinnaś zacząć . Potem "Uczennice Maga", lecz to jest Prequel Trylogii Czarnego Maga (osobiście nie przeczytałam) . Musisz sobie jeszcze dokupić "Misja Ambasadora", ponieważ to pierwsza element Trylogii Zdrajcy, a następnie przeczytać "Łotr" : )
mam zakupioną UCZENNICE MAGA, GILDIA MAGÓW, NOWICJUSZKA, WIELKI MISTRZ I ŁOTRAod czego powinnam zacząć??? którą pierwszą przeczytać by wszystko ułożyło się w całosc ???
„Łotr” to druga element Trylogii Zdrajcy”, w której śledzimy dalsze dzieje słynnego nam z „Misji Ambasadora” Lorkina. Syn Sonei stale żyje wśród tzw. Zdrajców, czyli sachakańskich buntowników i stara się nauczyć od nich jak najwięcej nieznanych mu wcześniej metod magii. Dużo wątków dotyczy też ambasadora Dannyla, tak lubianego przez wiernych czytelników Trudi Canavan. W samej Gildii natomiast pojawiają się kłopoty z coraz bardziej popularnym narkotykiem zwanym gnilem a także z niekontrolowanym użyciem czarnej magii przez młode nowicjuszki. Książka ebook Canavan tradycyjnie już wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniego zdania. - Marika Feldy, Empik Kraków
Wydarzenia w "Trylogii Zdrajcy" nabierają tempa, ciekawi mnie tylko czy III tom będzie tak samo wyśmienity jak "Wielki Mistrz". Zalecam tę świetną lekturę.
Książka ebook w porządku, choć po przeczytaniu poprzednich tomów miałam nadzieję na więcej akcji, tajemnicy, magii i wogóle..... za to dostałam więcej związków homoseksualnych niż w jakiejkolwiek innej książce, jakie czytałam... nie żebym była homofobem, lecz mogłam powiedzieć z dokładnością niemal do 100%, że każdy następny bohater będzie miał taką, a nie inną orientację seksualną.... generalnie polecam, lecz mam nadzieję, że następny tom będzie lepszy...
Czytałam całą Trylogię Czarnego Maga i na końcu miałam "doła" gdy Akkarin umarł. Misja Ambasadora była dla mnie kontynuacją Gildii, ale byłam trochę zawiedziona (a to straszne,gdyż Trylogia Czarnego Maga jest u mnie na wysokim miejscu). Po części to dobrze, że Lorkin przypomina Sonię, ale ona stale żyje. Więc byłam (i jestem) wielce uradowana, iż w Łotrze Lorkin bardziej przypomina mi Akkarina. Po skończeniu Misji Ambasadora byłam interesująca co będzie dalej z Lorkinem i miałam nadzieję, że będzie się działo.. I tu się nie zawiodłam. :)Może i nie było zaskoczeniem, iż któraś ze Zdrajczyń będzie chciała ukraść Lorkinowi wiedzę na temat uzdrawiania, ale nie mogłam się oderwać od czytania, gdy taka scena nastąpiła. A jeszcze jak Savara wraz z Tyvarą wparowały do tego pomieszczenia z furią wypisaną na twarzy..Jestem ciekawa, jak Sonia zaakceptuje to, że jej syn poznał Wyższą Magię, skoro w Kyralii jest tylko dwóch Czarnych Magów i żaden z nich nie może opuścić Imardinu.Gorąco zalecam ;)
Przeczytane, czyli jednym słowem zaliczone. Podobało mi się bardzo, bardzo, a bardzo i jeszcze bardziej. Misja Ambasadora nie była jakaś rewelacyjna. Lorkin był tam taki 'nijaki' jeżeli to dobre określenie, w tej części za to nadrobił i coraz bardziej przypomina mi własnego ojca Akkarina. Plus dla chłopaka. Czekam na kolejną element i na jakąś wojnę domową w Sachace? Jakiś bunt Zdrajców? Zastanawia mnie czy Gildia wydali Lorkina teraz kiedy wrócił do Domu Gildii w Arvice, czy będą chcieli go ukarać za naukę wyższej magii. Za wiele tych pytań. A co do poprzedniczki to tak, wydaje mi się, że Sonea weźmie Dorriena (niezbyt pasujące do fabuły, a jednak), lub Regina, lecz to jakoś mi nie pasuje. W końcu Sonea i Dorrien mają mieć romans z tego co tu wychodzi, więc raczej asystentem zostanie Dorrien. Bardzo mi przykro z tego powodu. Lecz cóż.. Czekam na kolejną część, która wyjdzie dopiero w 2012 roku <beczy>. A książkę oceniam 100/10. I jeżeli nie czytałeś drogi czytelniku, to czytaj. Pozdr.
Idealna książka. Akcja niesamowicie nabiera tempa, a apetyt czytelników na III cześć wzrasta coraz bardziej ;-)
Wiedziałam, że się nie zawiodę na tej książce. Mnie osobiście najbardziej interesują dzieje Lorkina i jego matki. Chociaż historia nowicjuszek również była bardzo ciekawa. Najbardziej podobało mi się miasto Zdrajców i ich podejście do Lorkina. Cała historia Krain Sprzymierzonych jest godna polecenia, jednak moje serce należy do "Wielkiego Mistrza". Zalecam wszystkim, którzy lubię przyjemne i interesujące książki, lecz ostrzegam, że najpierw trzeba przeczytać "Uczennicę Maga" i "Trylogię Czarnego Maga". Inaczej nie wszystko jest jasne. ;)
Co za książka! W weekend skończyłam czytać i nie mogę wyjść z podziwu. Szczególnie wielkie wrażenie wywarły na mnie wydarzenia rozgrywające się w "mieście" wśród Zdrajczyń ;-). Całość rewelacja. Polecam, można śmiało czytać ;-D