Trylogia nordycka. Tom 1. Ostatnia saga okładka

Średnia Ocena:


Trylogia nordycka. Tom 1. Ostatnia saga

"Ostatnia saga", literacki debiut Marcina Mortki i pierwszy tom trylogii nordyckiej, powraca w nowej odsłonie. Powieści towarzyszy prequelowe opowieść "Smocze nasienie". Do państwie wraca król Eryk Halvdanson, który chce odzyskać tron. Wraz z nim przybywają misjonarze Chrystusa. Starzy bogowie nordyccy mogą odejść w zapomnienie. Z pomocą krzewicieli nowej wiary król Eryk wypowiada wojnę zastanemu porządkowi i grozi każdemu, kto odmówi nawrócenia. Gorąca krew wikingów nie pozwala wojownikowi Haraldowi podporządkować się królowi. Jego niewyparzona gęba sprawia, że trafia do niewoli. Niewygodny staje się także karzeł Arnul. Wspólnie wypowiadają wojnę królowi a także kapłanom, którym przewodzi bezwzględny biskup Hieronim.

Szczegóły
Tytuł Trylogia nordycka. Tom 1. Ostatnia saga
Autor: Mortka Marcin
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Uroboros
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Trylogia nordycka. Tom 1. Ostatnia saga w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Trylogia nordycka. Tom 1. Ostatnia saga PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • KittyAilla

    Znowu przepadłam w świecie Marcina Mortki! Tym razem twórca zachwycił mnie też przepiękną i solidną stylizacją językową. Szkoda tylko, że mam sklerozę i niestety nie zawsze pamiętałam, co oznaczały słowa z islandzkiego - prawdopodobnie muszę spisać sobie słowniczek :D Ostatnia saga to opowiadanie o mroźnej, nieugiętej Północy, o mitologii nordyckiej a także chrześcijaństwie. Uratowany kaprysem bogów Eirik trafia na biskupa chrześcijańskiego, który zabiera go do państwie swej wiary. Dorosły już Eryk powraca do Nidaros, żeby przejąć tron odebrany jego ojcu. Przynosi ze sobą także chrześcijaństwo. Ostatnia saga to ciągła walka - pomiędzy upartością wyznawców Odyna, a okrutnikiem, który usiłuje tę wiarę wykorzenić i zastąpić tą w Chrystusa. Jednocześnie to książka ebook pełna magii, która mrozi krew w żyłach. Przeznaczenie warunkuje życie bohaterów, prowadząc do nieuniknionego końca, a gdy Ragnarok nadejdzie, możemy się tylko zastanawiać, co zaserwuje nam autor. Trzy razy cios będzie padał,; Za czwartym padnie umiłowany,; Na próżno troll się skradał Jak większość z was wie, albo nie, jestem ateistką. Dlatego pewnie nie sięgnęłabym po tę powieść, gdyby nie jedno - autor. Stwierdziłam jednak, że skoro Marcin Mortka spisał tę trylogię, to ja muszę ją przeczytać. Dlaczego o tym wspominam? Bo poza przywoływaniem wierzeń nordyckich, polski pisarz wiele opowiada także o chrześcijaństwie. Jednak robi to w sposób, powiedziałabym, nieprzewidywalny - pod koniec książki wręcz łączy te dwie religie i w życiu nie odgadlibyście w jaki sposób. Poza tym spodobało mi się przedstawienie wiary w Chrystusa - nie jest ona zła, mówi o dobroci i miłosierdziu, lecz ludzie tacy, jak biskup Hieronim a także król Eryk przeinaczają jej znacznie a także wolę Boga i czynią ją religią krwawą. W ten sposób książka ebook niesie ze sobą przesłanie: to ludzie są źli, nie wiara. Po drugie bardzo cenię wyrażony na stronach powieści pogląd jednego z bohaterów - wojny o religię są po prostu bez sensu, ponieważ każdy powinien mieć wybór i wierzyć w to, co chce. [...] jak wyruszysz do tej własnej Valhalii, pamiętaj, że ja się nigdzie nie wybieram. A łańcuchem skuciśmy jednym! Na kartach powieści poznajemy cały szereg bohaterów. Najczęściej towarzyszymy Haraldowi a także Arnulowi. Jeden z nich to wojownik, zwolennik starych tradycji i obyczajów. Imponuje hardością ducha, lecz chwilami można posądzić go o szaleństwo. Arnul za to jest karłem, w sumie wyrzutkiem poza własną małą społecznością, choć wychował się wśród ludzi. Możemy śledzić proces jego mężnienia a także poznawania świata, co nie zawsze okazuje się dla niego pozytywne. Kolejną postacią, którą bardzo nieźle poznajemy, jest król Eryk. Chociaż został wykreowany jako postać negatywna, fascynował mnie - twórca przedstawił nam tego bohatera jako dziecko, żeby później pokazać krwawy szlak, który wyznaczył młodzieniec na Północy. Jego fanatyczna wiara była potęgowana przez biskupa Hieronima, z którego postacią zdecydowanie się nie polubiłam, choć został mądrze wykreowany. Po prawdzie to on, a nie Eryk jest głównym antagonistą w książce pdf przeciwko starej religii. O bohaterach mogłabym jeszcze mówić długo i treściwie, bo twórca nie dość, że nieźle ich wykreował, to nierzadko pozwalał nam spoglądać oczami różnorakich osób. Jednak po raz pierwszy spotkałam się z bohaterką noszącą moje imię <3 Okazała się wredną karlicą, która nie daje sobie w kaszę dmuchać - jestem usatysfakcjonowana! Jeśli fascynuje wam mitologia nordycka albo wiara chrześcijańska, jeśli lubicie walki a także idealnie wykreowane postaci a także jeśli nie boicie się zagłębić w okrutną, mroczną sagę pełną śmierci, bólu i rozpaczy, która mimo wszystko prezentuje światełko na końcu tej drogi - musicie poznać pierwszy tom Trylogii Nordyckiej. Zalecam zwłaszcza niedowiarkom, którzy nie wierzą, że polski twórca potrafi stworzyć coś cudownego, bo muszę przyznać, że choć kocham Madsa, Rolanda i Edwarda Love'a - Ostatnia saga to coś zupełnie innego, znacznie poważniejszego i zdecydowanie uważam, że od tej pory to w moim osobistym rankingu najlepsza książka ebook Marcina Mortki!

  • Stress

    Może nie powala na kolana lecz czyta się samo. Pan Marcin idealnie operuje słowami - można się pławić w "polskojęzyczności" do woli. Zgrabny warsztat i wartka akcja zapewniają kilka godzin naprawdę przyjemnej lektury. Tylko osobom wrażliwym na "flaki" - nie zalecam :)

  • Julian Michalik

    Po przeczytaniu całej Trylogii Nordyckiej (jestem świeżo po lekturze) naszła mnie taka refleksja - jak to się stało, że przeczytałem ją dopiero teraz? Co prawda słyszałem dużo pochlebnych opinii na jej temat (oczywiście zasłużonych - teraz wiem to na pewno!), lecz stale odkładałem na później. Kto nie czytał, niech nie idzie w moje ślady, tylko zabiera się za czytanie od razu!