Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawili się na umówionej wizycie. Gdy Pola nie może skontaktować się ze swoim mężem, mimo szalejącej za oknem zamieci, decyduje się pojechać do przychodni. Po drodze jest świadkiem prowadzonej ponad rzeką akcji ratunkowej. Na jej oczach dźwig wyławia auto z roztrzaskaną przednią szybą. W pustym wraku Pola rozpoznaje nissana Kuby... Zamarznięte ciało jej męża zostaje wyłowione z rzeki kilka dni później. Zwłoki ich synka nie zostają jednak odnalezione. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek - Jakub nie zdołał uwolnić z zasadzki ani siebie, ani dziecka. Tak brzmi oficjalna wersja...Mijają dni, a ponad dobrym imieniem Kuby zaczynają się zbierać czarne chmury. W pracy dopuścił się paru matactw i zapewne w związku z tym był szantażowany. W odległej przeszłości Kuby mnożą się kolejne luki, a główną z nich wypełnia zagadkowa dziewczyna, która kilkanaście lat wcześniej utonęła w kaszubskim jeziorze... Spirala obłędu zacieśnia się w trakcie przeszukiwania domu małżeństwa. W piwniczce na wina policja natrafia na zamknięte w metalowej skrzyni szczątki małego dziecka... "Ta książka ebook wessie i odbierze dech!" Max Czornyj"Mroczna, tajemnicza i nieodkładalna. Czekam na więcej!" Marcel Moss"Trzyma w napięciu od pierwszej strony!" Katarzyna Puzyńska Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Topieliska |
Autor: | Przydryga Ewa |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2021 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"Czuję pełznące po kręgosłupie ciarki. Niebezpieczne kwiaty i odmienne stany świadomości, a w tym wszystkim ta odrealniona dziewczynka, zwrócona do nas plecami..." Zacznę od tego, że uwielbiam wrażliwość autorki, którą przelewa na papier. Jej książki się czuje całym sobą. Takiej historii jeszcze nie czytałam! Nie spotkałam się również nigdy, z tak niesamowitym połączeniem tematu świadomego snu, osnutym onirycznym i psychodelicznym klimatem. Pisarka stworzyła nam historię, która szokuje każdym kolejnym rozdziałem. Autorka nie buduje napięcia! W każdym rozdziale, wersie i zdaniu, czuć takie emocje, że nie sposób je ubrać w słowa. Bardzo nierzadko wracamy do zdarzeń z przeszłości i zastanawiamy się, co by było gdyby... Co by było gdyby Pola, ubrała się cieplej w noc sylwestrową. Być może nie zachorowała by i wówczas to ona jechałaby z ukochanym synkiem Jasiem do lekarza. Być może wówczas nie zdarzyłby się ten cholerny wypadek, który zniszczył jej dotychczasowe poukładane życie. Dziewczyna podświadomie czuła, że stało się coś złego. Gdy zobaczyła wrak samochodu, nie potrafiła znieść tego bólu. Niestety najgorsza jest niewiedza. Ciało Kuby zostało wyłowione po paru dniach, lecz co się stało z jej synkiem? Bezustanne myśli krążyły w jej głowie. Jedyną osobą, która ja wspiera i nie traci nadziei jest jej siostra bliźniaczka Ida. Z wyglądu takie same z charakterem zupełnie inne. Na pogrzebie pojawia się tylko jedna osoba z rodziny Kuby, a jest nim jego wuj. Chwila rozmowy sprawa, że Pola popada w konsternację, bo na jaw wychodzą skrywane tajemnice jej męża. Już od pierwszych stron czułam okropny smutek, który trudno jest ubrać w słowa. W takich historiach bardzo prosto jest utożsamiać się z bohaterami. Wspołodczuwamy ich emocje, traumy, smutki, ból i niesamowite cierpienie. Stopniowo odkrywamy kolejne szokujące wydarzenia. Kibicujemy również im, by dali radę się unieść i pragniemy, by zostali pocieszeni... . W tej książce pdf nie można ufać nikomu. Wszystkie wiadome stają po olbrzymim znakiem zapytania. Niektóre wydarzenia są tak szokujące, że do tej pory chce mi się płakać. Ja nie płakałam przy tej historii, ja wyłam jak dzidziuś z bezsilności. Nie pamiętam kiedy ostatnio doświadczyłam takich uczuć. Niektórzy ludzie nie zasługują na to by żyć. Są stworami w ciele człowieka. Lecz kto jest większym potworem, ten kto rani i zadaje ból, czy ten kto się temu przygląda i nie zwraca uwagi na wołanie o pomoc? "To nie mary widzę wokół siebie, kiedy patrzę w lustro, tylko brak samoakceptacji. Rozczarowanie. I pancerz, który nakładam, by udawać silniejszą, niż jestem." Nie mogę się otrząsnąć po przeczytaniu tej historii i pewnie jeszcze długo tak będzie. Ten thriller z pewnością zostanie na szycie listy moich ulubionych książek.
Po dużym sukcesie thrillerów psychologicznych autorki: "Miała umrzeć" i "Bliżej niż myślisz" przyszedł czas na kolejną hipnotyzującą i mroczną opowieść "Topieliska", której też wróżę duży sukces. Pola prosi własnego męża Kubę, by pojechał z trzyletnim synkiem na umówioną wizytę u lekarza. Nigdy tam nie docierają, a z wody zostaje wydobyty wrak ich samochodu. Po kilku dniach poszukiwań zostają znalezione zwłoki męża. Dziewczyna nie traci nadziei, że synek przeżył wypadek. Gdy wszyscy poszukują już tylko zwłok, Pola żyje nadzieją, że Jaś się zgubił. Zdumiewające tajemnice, które zaczynają wypływać już na pogrzebie Kuby zagęszczają mroczną fabułę książki. Wuj zdradza fakty, które nie pokrywają się z informacjami przekazywanymi przez Kubę. Rodzinne tragedie, o których nie wspomniał i inne tragedie które nigdy się nie wydarzyły ujawniają sieć kłamstw, w które wpadła Pola. Szukając prawdy zdaje się, że dziewczyna tylko się od niej oddala. Traceniu przez nią gruntu pod nogami pomagają rodzinne tajemnice, oniryczne wydarzenia a także niepokojące, profetyczne sny. Od lat, jeszcze przed tragedią Polę dręczył koszmar o atakującym kruku przeistaczającym się w człowieka bez twarzy. Czy to był znak? Ostrzeżenie przed tym co nieuniknione? Czy dziewczyna traci stabilność psychiczną? Czy pomogą zajecia z kursu dla oneironautów prowadzone przez zagadkową przyjaciółkę Kuby Maruszkę? Na jaw wychodzą też traumy jej siostry bliźniaczki, do których przyczynili się rodzice dziewczyn. Ojciec stwór i matka intrygantka i manipulantka, która go tłumaczyła i ukrywała winy doprowadzili do tego, że Ida ma rozdwojenie jaźni. Raz jest zagubiona i zraniona, a innym razem demoniczna. Brak samoakceptacji i rozczarowanie doprowadziło do wybudowania przez nią pancerza ułudy. Pola usiłuje poznać prawdę o mężu, siostrze i rozwikłać mroczne sekrety. Rodzące się w głowie dziewczyny domysły były gorsze jeden od drugiego, lecz każdy boleśnie prawdopodobny. Akcja książki losy się w okolicach Trójmiasta. Pierwszoosobowym narratorem jest Pola, która usiłuje sobie poradzić z traumą po stracie męża i synka a także wszelkimi metodami zwalczyć wewnętrzne demony budzące się w ciemności, uporać z rodzinnymi tajemnicami ukochanego, siostry, rodziców. Każda postać skrywa straszne sekrety, które wręcz gotują się pod skórą. Opisy zabytków kryjących własne sekrety a także leśnych, mglistych oparów nadają powieści niepokojący, psychodelicznych czasem ezoteryczny klimat. Uczucie lęku potęguje wprowadzenie przez autorkę złowrogiej wody, która w różnorakich postaciach zalewa niepokojem karty powieści. Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Muza, jak też autorce za doręczenie paru godzin spędzonych w napięciu, a także autograf z dedykacją.
Ewa Przydryga w Topieliskach prezentuje doskonały obraz całkowitego zatracenia się w żałobie. Zatracenia w takim stopniu, że dotknięta żałobą osoba potrafi wyprzeć nawet te traumatyczne wydarzenia, które wydarzyły się lata temu. Nie od dzisiaj wiadomo, że strata zwłaszcza tych bliskich wyzwala niepohamowaną rozpacz, stwarza w sercu rany, których nawet czas nie zabliźnia. Wiadomo też, że każdy taką stratę a potem żałobę przechodzi inaczej. Głowna bohaterka to właśnie taka osoba, która zatraciła się w smutku, w cierpienia i to spowodowało, że jej psychika uległa totalnemu zakrzywieniu. W miarę pochłaniania książki widzimy jednak , że początek zakrzywienia psychiki Poli był na długo przed wypadkiem jej męża. Nieciekawe dzieciństwo, molestowanie, znęcanie się. Tym metodą autorka pozwala nam zobaczyć jakie konsekwencje błędów popełnionych względem dzidziusia w przeszłości mogą mieć dramatyczne skutki w dorosłym jego życiu ponieważ moim zdaniem kiedy ktoś chociaż raz dostanie w kość pod wobec psychicznym to już zawsze w nim zostanie, mimo terapii i leczenia. Pola przez zatracenie się w żałobie utraciła grunt psychiczny, stworzyła swoją rzeczywistość, w której wyparła to wszystko co wydarzyło się w jej życiu począwszy od domu rodzinnego na wypadku kończąc. Stoczyła się po równi pochyłej i mimo myśli, że odkrywając sekrety męża posuwa się do przodu tak naprawdę zatracała się w swoim obłędzie jeszcze bardziej. Zakończenie totalnie mnie zaskoczyło. Autorka pytała mi się czy przeczuwam kto może być winien i miałam własny typ lecz tego co się wydarzyło naprawdę się nie spodziewałam. Książka ebook wciągnęła mnie bez reszty, zorała moja głowę. Muszę przyznać, że był nawet moment wzruszenia lecz zostawię to dla siebie 😊 Długo będę pamiętać tę historię. Po Miała umrzeć wiedzialam, że Ewa Przydryga będzie jedną z moich ulubionych autorek. Po przeczytaniu Topielisk autorka wskoczyła na pierwsze miejsce i długo, długo tam pozostanie. Mam nadzieję, że kolejne książki będą w tak samo mrocznym, schizofenicznym klimacie.
🔥RECENZJA PREMIEROWA🔥 Czytaliście kiedyś taką książkę, która kompletnie zwaliła Was z nóg? Gdzie czytając ją byliście tak bardzo zjednoczeni emocjonalnie z bohaterami, że po jej przeczytaniu byliście w dziwacznym transie, myśląc, że to Wam, ta historia się przytrafiła? Najwieższa książka ebook Ewy Przydrygi "Topieliska" tak właśnie na mnie podziałała. Zwieńczeniem głębokiego przeżywania tej pozycji był sen. Śniło mi się to samo co głównej bohaterce Poli. Czy to nie jest oznaka wybitnej literatury? Nie każdy twórca jest w stanie tak przekazać emocje, by czytelnik potrafił się scalić z bohaterem. A to one (emocje) grają w tej powieści pierwsze skrzypce. Na swojej skórze odczuwamy towarzyszące postaciom ból, przerażenie, strach i niepewność. "Topieliska" to rasowy thriller psychologiczny, a ja najbardziej na świecie kocham właśnie ten gatunek. Czyż nie jest fascynujące to, jak funkcjonuje nasza psychika. Książka ebook jest niepokojąca, wręcz czuć ten duszny, zagadkowy i psychodeliczny klimat. Mocna, misternie skonstruowana historia. Mroczna z coraz bardziej gęstniejącą atmosferą. Ewa Przydryga to mistrzyni. Niesamowite jest to, jak ona pisze, jakie historie potrafi wymyślić. Tego nie da się wręcz opisać, to trzeba przeczytać. "Topieliska" sprawiają, że na skórze pojawia się gęsią skórka, w głowie coraz więcej pytań, a źrenice rozszerzają się z przerażenia. Gdy już myślisz, że wiesz co tak naprawdę się stało, następny fakt zbija z pantałyku. Zakończenie mnie poturbowało. Misternie skonstruowana fabuła krok po kroku prowadzi przez labirynt wydarzeń aż do zaskakującego finału. Nieodkładalna, zapierające dech w piersiach. Wybaczcie nie powiem nic złego na tę książkę, ona jest po prostu G-E-N-I-A-L-N-A. Od samego początku wciąga, pochłania i nie chce wypuścić. Nie dajcie się zwieść! Nie ufajcie nikomu! @nora_2298
Strata. Niezrozumienie. Rozpacz. Jak dużo jesteśmy w stanie zrobić, ile jasno wyznaczonych granic przekroczyć, by dotrzeć do prawdy? By wreszcie ukoić przeszywający nas ból? W pewien mroźny styczniowy ranek dotychczasowe życie Poli wywraca się do góry nogami. Nagła śmierć męża w wypadku samochodowym i brak ciała ukochanego synka są jedynie okrutnym początkiem następującej po sobie spirali wydarzeń, przesiąkniętej mnożącymi się pytaniami. Czy ostatecznie uda jej się znaleźć na nie odpowiedzi? O ebookach Przydrygi już wcześniej słyszałam dużo dobrego, dlatego również z czystej ciekawości postanowiłam sprawdzić, o co tak naprawdę tyle szumu. Cóż, teraz już wiem. Wiem też, że z pewnością nadrobię poprzednie dzieła autorki. "Topieliska" już od samego początku roztaczają specyficzną, ponurą aurę, która z każdą kolejną stroną pochłania coraz bardziej. Bezsprzecznie zachwyca też samo pióro Przydrygi. Plastyczne i barwne opisy w połączeniu ze swoistą lekkością jej stylu sprawią, że przez tę historię się wręcz płynie. Postaci intrygują wielowarstwowością, do samego końca nie wiemy, gdzie zaciera się cienka linia między dobrem a złem. To, co jednak najmocniej wyróżnia tę historię na tle innych thrillerów, to oniryczny klimat rodem z Twin Peaks. Gęsty, posępny, przytłaczający - coś genialnego! Natomiast zakończenie i jego psychologiczny aspekt dosłownie wbija w fotel. Tutaj nic nie jest takie, jakim się początkowo wydaje. Uwierzcie mi, to historia, która zakorzeni się w waszym umyśle i nie pozwoli o sobie zapomnieć.
Ewa Przydryga jak zwykle pokazała własny talent w nowej książce. Przez początek ta opowieść nie porwała mnie bardziej, niż myślałam. Znalazło się wiele opisów codziennych zajęć, przez co momentami gubiłam wątek. Mam do siebie żal, że tak dynamicznie straciłam zaufanie do autorki. Przecież wiedziałam, że pani Przydryga na końcówkę zostawia najlepsze, przez co nie mogę się pozbierać. W każdym razie, jeśli chcecie przeczytać tajemniczy thriller, który zwali was z nóg, sięgnijcie po "Topieliska" Początek nie był moim zdaniem fenomenalny, choć interesujący i bardzo dynamicznie czytało się całą książkę. Natomiast, jeśli chodzi o zakończenie, brakuje mi słów, aby to opisać. Książka ebook porywa, trzyma w napięciu, jest napisana w bardzo lekki sposób, a samo czytanie jej jest niesamowicie przyjemne. Mądra książka, którą powinien przeczytać każdy wielbiciel thrillerów.
Na pierwszy rzut oka to dość niepozorna historia. Powiedziałabym, że początkowo "Topieliska" nie wzbudziła we mnie większych emocji. Lecz z każdym epizodem na światło dzienne wychodziło coraz więcej faktów, które mieszały w fabule. Największą niespodzianką jest zakończenie, które sprawiło, że długo nie mogłam unieść szczęki z podłogi. Zaskoczenie? To mało powiedziane. Potrzebowałam chwili, aby pomyśleć, lecz jak do tego doszło? Jak to możliwe? Gdzie dokładnie dałam się zwieść? - zastanawiałam się. Więcej nie zdradzę, lecz obiecuję, że zakończenie Was usatysfakcjonuje.