Recenzje

• rafajlo5

  2018-03-21

  Tony Adams dla wielu polskich kibiców, zwłaszcza tych z młodego pokolenia może być postacią lekko zapomnianą. Jako obrońca nie zdobywał wielu efektownych bramek, nie popisywał się też sztuczkami technicznymi. W Polsce nie słyszano też o jego poza boiskowych wybrykach i problemach. I właśnie dlatego warto sięgnąć po autobiografię kapitana Arsenalu - żeby poznać go po pierwsze jako świetnego piłkarza, a po drugie jako człowieka, który potrafił się zmierzyć ze własnymi kłopotami i je pokonać. Atutem tej pozycji jest też osoba współautora - Ian Ridley potrafił przelać na papier historię Adamsa w taki sposób, żeby była ciekawa także dla osób, które wcześniej o nim nie słyszały. Pierwsza element książki skupia się na przebiegu kariery Tony Adamsa, przypominając jego najlepsze mecze, lecz też największe porażki (także te życiowe). W drugiej twórca dzieli się z czytelnikami własnymi przemyśleniami na temat angielskiego futbolu, lecz też na temat własnego alkoholizmu. Adams omawia własną drogę do trzeźwości szczerze, podkreślając zarazem, jak straszną chorobą może być uzależnienie od alkoholu. "Uzależniony" to bardzo trudna, lecz i bardzo szczera pozycja. W okresie lektury nie ma wielu momentów do śmiechu, za to autorzy wielokrotnie skłaniają czytelnika do refleksji. Pozycja obowiązkowa dla każdego kibica!

• Justyna Murawska

  2018-03-21

  Interesująca historia. Warto dołączyć tą pozycję do trójki ebooków którą planujemy przeczytać.

• kathleen

  2018-03-21

  Mocna, szczera, szokująca i kontrowersyjna lecz dzięki temu bardzo wciągająca. Historia człowieka o dwóch pasjach: piłki nożnej i alkoholu. Książka ebook pokazuje, że piłkarz to również zwykły człowiek z kłopotami a nie maszyna zarabiająca fortunę. Duży piłkarz Arsenalu lat 90, niesamowita osobowość i silny charakter. Wierni wielbiciele Arsenalu z pewnością pochłoną tą książkę jednym tchem. Lecz każdy powinien po nią sięgnąć żeby uświadomić sobie, że zawodowi piłkarze to tak samo zwykli ludzie jak my.

• Zaczytana bez pamięci

  2018-03-21

  Pamiętam, że kiedyś, gdy oglądałam mecz z mężem mojej chrzestnej, on zaczął obliczać, ile milionów biega właśnie po boisku. Piłkarze zarabiają krocie, jeżdżą niezłymi samochodami, mają wielkie domy, stać ich na wszystko. Wielu ludzi zazdrości im dobrobytu. Wydaje nam się, że ich życie to bajka. Historia Tony'ego Adamsa prezentuje coś zupełnie innego. Na okładce czytamy, że piłkarz "Miał tylko dwa nałogi, jeden silniejszy od drugiego: piłka nożna i alkohol. Pierwszy pozwolił mu zostać legendą Arsenalu i jednym z najlepszych piłkarzy własnych czasów. Drugi omal nie doprowadził go na samo dno…" Adams zdobył się na odwagę i postanowił podzielić się z czytelnikami własną historią.Tony Adams. Uzależniony to opowiadanie o wzlotach i upadkach legendy Arsenalu. Jego życie toczyło się pomiędzy boiskiem i barem. Jak sam przyznał, gwoździem do trumny był ślub z Jane, dziewczyną uzależnioną od narkotyków. Facet sięgał po alkohol, by zapomnieć o troskach. Miał na tyle pieniędzy, że nie musiał się o nie martwić, więc przepuszczenie paru tysięcy w ciągu jednej nocy nie stanowiło dla niego problemu. Nie przejmował się tym, że upijał się do nieprzytomności i nie pamiętał, co się z nim stało. Przyznanie się do problemu przyszło mu z trudem. Nawet wypadek samochodowy, który spowodował po pijaku, nie zrobił na nim wrażenia.To opowiadanie nie tylko o problemach z alkoholem, lecz też o karierze piłkarskiej. Tony Adams na boisku dawał z siebie wszystko, choć nierzadko pojawiał się na treningach na bani. Myślę, że pasjonaci piłki nożnej znajdą tutaj coś dla siebie i nie będą rozczarowani. Piłkarz nie skupił się wyłącznie na sobie. Za jego pośrednictwem możemy dowiedzieć się, w jaki sposób zmieniał się Arsenal.Ta książka ebook mną wstrząsnęła. Tony Adams był uzdolnionym piłkarzem. Na boisku był odpowiedzialny za siebie i za drużynę. W życiu codziennym wolał uciekać od problemów. Zabawa w dorosłego mu nie wychodziła. Nie potrafił nawet zająć się swoimi dziećmi, wolał wywozić je do teściowej. W końcu jednak postanowił zabrać się za siebie. Miał dla kogo zerwać z nałogiem.Piłka nożna z jednej strony przyniosła Tony'emu Adamsowi sławę i pieniądze. Z drugiej strony zaś zaciągnęła go do baru. Czysty paradoks. To, co dawało mu siłę, jednocześnie ciągnęło go na dno. Tony Adams. Uzależniony to historia, która prezentuje czytelnikom inną twarz legendy Arsenalu. Możemy na swojej skórze przekonać się, z jaką olbrzymią presją musiał się on zmagać. Na naszych oczach z gwiazdy stał się alkoholikiem, któremu nie przeszkadzało to, że jest nieumyty i nie ma na sobie czystych ubrań. Na szczęście odnalazł w sobie siłę, by wyjść na prostą. Zalecam wszystkim wielbicielom Tony'ego Adamsa.

• zaczytana.com.pl

  2018-03-21

  Mocna książka, lecz tego akurat się spodziewałam, biorąc pod uwagę tytuł. Wiedziałam, że będzie kontrowersyjnie, szokująco, lecz przede wszystkim szczerze. A szczerość w lekturach tego typu należy docenić, ponieważ prowadząc takie życie jak Tony Adams, niejednokrotnie ciężko się na nią zebrać.Szczerze mówiąc, aż ciężko mi wyobrazić sobie Adamsa i Mersona w jednej drużynie i bynajmniej nie mam na myśli boiskowej współpracy. Ten duet od początku nie wróżył nic dobrego, to jak dwie tykające bomby obok siebie, na zbyt małej powierzchni. Lecz historia zatoczyła koło – dwóch alkoholików, z czego dla jednego z nich alkohol nie był największym problemem, po latach dwóch kompanów uczęszczających wspólnie na spotkania AA.Obaj opowiedzieli własne historie, obaj w odmienny sposób. Paul Merson postawił na humor, a własną opowiadanie zatytułował „Jak nie być profesjonalnym piłkarzem”, zaś same tytuły epizodów potwierdzają, że na pewno się tego dowiemy. Było poruszająco, lecz niejednokrotnie Merson krył się za humorem, robiąc dobrą minę do złej gry. Tony Adams odkrył całego siebie, brak tu powodów do śmiechu, znajdziemy za to takie, które nawołują, by powiedzieć: Brawo, chłopie. Dałeś radę. Wieloletni kapitan Arsenalu pokonał wstyd, nie bojąc się wyznać, że w jego przypadku mieliśmy do czynienia z zaburzonym rozwojem emocjonalnym, że ma osobowość obsesyjną, co było doskonałym wręcz gruntem dla choroby alkoholowej. Ta jego autorefleksja musiała go dużo kosztować, lecz jak sam wyznaje:„Odporność na drwiny i medialny szum to jedna z rzeczy, których trzeba się nauczyć, kiedy marzy się o karierze zawodowego piłkarza”.Słowa bez wątpienia sensowne, lecz nie wyobrażam sobie, jak ciężko było Adamsowi publicznie wyznać, że czasem cieszył się z kontuzji, ponieważ wówczas mógł bezkarnie pić. Pewnie, że takie rzeczy mógł przemilczeć i wielu by tak zrobiło, lecz czytając tę książkę, poznajemy prawdziwego Tonego Adamsa, kierującego się w życiu zasadą „wszystko lub nic” – tak było z alkoholem, tak jest również ze szczerością w jego autobiografii.Pamiętam, jak przy lekturze biografii Stevena Gerrarda, zapragnęłam sięgnąć po historię życia Suareza, wszystko przez sposób, w jaki Steve mówił o swoim koledze. Przy „Uzależnionym” miałam podobne odczucia, a moje ręce chciałyby wertować opowiadanie Paula Gascoigne’a, co jednak może jeszcze przez długi czas nie być mi dane. Niestety.Jest jeszcze coś, co łączy Adamsa z Gerrardem, przez co łatwiej mu było zaskarbić sobie moją sympatię – 22 lata w jednym klubie, w jedynym klubie w karierze. Tony Adams – następny człowiek legenda.Ulubione cytaty:„Wyniki osiągają drużyny, kluby tworzą ludzie”„Uważam, że piłka nożna bezkontaktowy jest nudny, to przecież nie siatkówka”„Piłem, ponieważ się bałem, i bałem się, ponieważ piłem. Nie wiedziałem, co było najpierw”„Bardzo mi przeszkadzało, że muszę znosić uczucia, które zazwyczaj zalewałem alkoholem”.zaczytana.com.pl

• FCBTVpl

  2018-03-21

  10 października 1966 roku w Romford w Anglii przyszła na świat legenda zarówno reprezentacji Anglii jak i Arsenalu Londyn. Zwyciężył ligę angielską czterokrotnie, trzykrotny zdobywca Pucharu Anglii i tarczy Wspólnoty... Całą karierę spędził w Arsenalu będąc mu wiernym i zdobywając dla niego dużo tytułów. 19 lat w jednym klubie i 15 lat w reprezentacji wliczając to młodzieżowy zespół i rezerwy. Język oczywiście o Tony'm Adamsie.Dzięki wydawnictwu SQN miałem możliwość przeczytania autobiografii Tony'ego Adamsa. Książka ebook pt.: "Tony Adams. uzależniony", zaczyna się na podziękowaniach i kończy na dwunastu krokach anonimowego alkoholika a także sposobie kontaktu z polakami którzy maja kłopot z alkoholem.Adams miał dwa nałogi. Dwa wyjątkowo silne nałogi, które potrafił ze sobą łączyć przed dwanaście lat. Piłka nożna to jeden z nich, drugi zaś to alkohol... O tym właśnie jest książka.Nałóg do piłki nożnej doprowadził go do licznych pucharów na arenie krajowej a także występów na europejskich arenach. Stał się legenda klubowa i narodową. Jeden z najlepszych piłkarzy własnych czasów. Drugi nałóg doprowadził go na samo dno. Prowadził będąc pijany, siedział w więzieniu, na głowę założono mu 29 szwów, w klubie nocnym wydał w jedną noc blisko 6000 funtów, za każdym razem pił do nieprzytomności, czy to wygrana, czy przegrana, czy urodziny dziecka.Tony przedstawia prawdziwą historię własnego życia. Porównywalna jest do autobiografii Paula Mersona, który też był uzależniony od alkoholi, lecz i również od narkotyków (który też wydał biografię, którą polecam).Adams omawia w dokładny sposób trenerów, z którymi pracował i ich sposoby treningu a także piłkarzy, z którymi mierzył się na boisku, zarówno z przeciwnych ekip jak i kumpli z treningowego boiska. W książce pdf znajdziemy też osobistą jedenastkę marzeń złożoną z wszystkich słynnych zawodników, a także tych z którymi grał. Książka ebook zdecydowanie godna polecenia nie tylko wielbicielom angielskiej piłki nożnej i Arsenalu, lecz także wszystkich innych kibiców, którzy lubią mocne książki i kulisy życia piłkarzy sprzed kilkunastu lat.

• RealAnia

  2018-03-21

  Duże pieniądze, nadmiar wolnego czasu i niewłaściwie wybrani idole – połączenie tych czynników, gdy trafia na „podatny grunt”, może zaprowadzić człowieka na niebezpieczne tory. Niejeden sportowiec przekonał się o tym na swojej skórze. Jednym z nich był Tony Adams, którego życie i kariera przez długi czas toczyły się wokół futbolówki i alkoholu. Wieloletni kapitan Arsenalu, klubu, w którym spędził całą piłkarską karierę, opowiada własną historię w autobiografii pt. „Uzależniony”.W oryginale książka ebook ukazała się w 1998 roku, czyli w okresie, kiedy Adams był jeszcze czynnym zawodnikiem. Karierę skończył, bowiem dopiero w 2002 roku. Czasy gry Adamsa w koszulce Arsenalu to były naprawdę dobre czasy dla Kanonierów. Taki stan rzeczy może dziwić niektórych kibiców, ponieważ dzisiaj częściej niż o trofeach Arsenalu mówi się, że ekipa z Londynu wiecznie jest czwarta. ;) Prócz trudnej opowieści samego piłkarza, przedstawione w lekturze losy klubu to znaczna zachęta do sięgnięcia po tę książkę.„Uzależniony” to autobiografia mająca dosyć klasyczny schemat, czyli mocny prolog, a następnie budowanie historii piłkarza, począwszy od dzieciństwa. Adams jednak nie zawsze zachowuje chronologię wydarzeń, powracając czasem do poruszanych wcześniej wątków. Nie przeszkadza to jednak w czytaniu. Lektura potrafi naprawdę wciągnąć, pomimo iż nadmiar szczegółowych, piłkarskich informacji jest chwilami przytłaczający. Ten drobny mankament nie psuje jednak ogólnej pozytywnej oceny lektury.Szczerze mówiąc przez większość książki towarzyszyło mi pewnego rodzaju rozczarowanie. Zdając sobie sprawę z alkoholizmu piłkarza spodziewałam się czegoś bardziej kontrowersyjnego, "mocniejszego". Tymczasem Adams początkowo długo opowiada o piłki nożnej – swoim pierwszym uzależnieniu. Wspomina mecze, trofea, kumpli z boiska i trenerów. Oczywiście gdzieniegdzie przebija się jego drugi nałóg – alkohol i związane z nim kłopoty, lecz to piłka jest w centrum uwagi. Dopiero w dalszej części lektury znajduje się epizod całkowicie poświęcony zmorze Adamsa. Piłkarz zdradza w nim więcej szczegółów, „odkrywa dużo kart”, dzięki którym czytelnik uzmysławia sobie głębię jego uzależnienia.Pokuszę się o tezę, że to literackie spojrzenie piłkarza na swoje życie jest nieprzypadkowe. Przez dużo lat Adams, bowiem nie widział problemu w alkoholu. Nawet poważny wypadek spowodowany na "podwójnym gazie” i pobyt w więzieniu nie wywołał żadnej zmiany. Adams dalej brnął w alkohol. Jak wielka była skala jego problemu? Doszło do tego, że kapitan Arsenalu cieszył się, kiedy doznał kontuzji! Który zawodowy piłkarz tak myśli? Jedynie taki, dla którego jest to okazja do picia… Zanim zrozumiał, że to alkohol rujnuje mu życie minęło dużo czasu.Futbol i alkohol - tylko te dwie kwestie przez znaczną element życia miały dla Adamsa znaczenie. Piłka była jedną z przyczyn jego picia, lecz paradoksalnie właśnie dzięki niej wyszedł z uzależnienia. Dwie pasje, dwie namiętności, dwa nałogi. O nich właśnie jest „Uzależniony”. I choć książka ebook w Anglii ukazała się osiemnaście lat temu to historia Adamsa jest stale aktualna. Zawiera uniwersalne prawdy ukazujące jak zgubny jest nałóg i jak niewiele trzeba by przekroczyć granicę i trafić na równię pochyłą. To książka, z której każdy może wynieść coś dla siebie.

• Krystian Błażejewski

  2018-03-21

  Tony Adams, kapitan, przywódca, legenda Arsenalu. Z jednej strony piłkarz, który zostawiał serce na boisku i był świadkiem powstawania dużego Arsenalu, z drugiej strony człowiek z wieloma problemami, wśród których na pierwsze miejsce wysuwały się te alkoholowe. Jednak jego uzależnienie od piłki nożnej było na szczęście silniejsze niż to sięgające dna szklanki.Nikt nie wyobraża sobie Arsenalu z lat 90-tych bez kapitana z charakterystycznym nosem biegającego na środku bloku defensywnego. Bez niego, jego interwencji i pewności, której dodawał całemu zespołowi nie byłoby zapewne sukcesów pucharowych Arsenalu ani również Mistrzostwa Anglii. Z całą pewnością zasłużył na własny pomnik pod stadionem Emirates.Gorąco polecam, bardzo mocna i przede wszystkim szczera autobiografia.

• Baron

  2018-03-21

  Wydawać by się mogło, że piłkarze występujący w najlepszych klubach świata nie mają zbyt trudnego życia. No ponieważ zarabiają miliony, pracują raptem kilka godzin i to nie codziennie, a mecz grają raz, dwa razy w tygodniu. Prócz tego są rozpoznawalni, mają rzesze wielbicieli (fanek) i są wzorem do naśladowania dla wielu młodych chłopców. Czy jednak taka jest rzeczywistość? Czy ludzie zdają sobie sprawę, jak wielka presja cięży na tych piłkarzach, którzy przecież są tylko ludźmi? Odpowiedzi na te i inne zapytanie pomoże udzielić książka ebook Tony'ego Adamsa "Uzależniony".Sięgając po "Uzależnionego" spodziewałem się, że za chwilę poznam człowieka, który przez dużo lat własnego życia zmagał się chorobą alkoholową, czyli po prostu alkoholizmem. Moje przewidywania sprawdziły się, lecz tylko w części. Tony Adams wielokrotnie dawał do zrozumienia, że w swoim byłym życiu miał dwie pasje, które zajmowały tyle samo miejsca. Były to piłka nożna i alkohol.Tony Adams to były idealny obrońca Arsenalu więc w własnej książce pdf nie mógł pominąć wątków czysto piłkarskich. Anglik dużo miejsca poświęcił opisaniu własnych poszczególnych występów w barwach Kanonierów, przygody z reprezentacją i zmian zachodzących w klubie, w którym występował. W wielu miejscach o alkoholu również się wypowiadał, lecz w raczej zwyczajny sposób. Wyjście na drinka było dla niego doskonałym metodą na odstresowanie się po trudnym tygodniu i zapomnienie o wszelkich niepowodzeniach. W zasadzie jego życie przebiegało od meczu do wypadu do baru i tak na okrągło. Z czasem taki tryb musiał przynieść zgubę, szczególnie dla człowieka, który nie potrafił spojrzeć w lustro i uświadomić sobie, że ma poważne problemy.Adams to fonemem. Przez nad 10 lat potrafił kontynuować karierę piłkarską (z wieloma sukcesami) mimo kłopotów z alkoholem. Miał bardzo silny organizm, dzięki czemu dynamicznie dochodził do siebie po upojnych nocach. Jego wybryki nie zawsze były puszczane płazem. Za jazdę pod wpływem został skazany na karę więzienia. Za kratami spędził 52 dni, a po wyjściu na wolność, ku zaskoczeniu wszystkich, wznowił ciężkie treningi, by jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności.Z czasem charyzmatyczny obrońca zdał sobie sprawę, że jest uzależniony od alkoholu i potrzebuje pomocy. Pierwszy krok na ścieżce do normalności był jak najwłaściwszy. Tony wyznał własny kłopot kumplom z drużyny, którzy... nie byli tym zaskoczeni. Od dawna wiedzieli, że Tony zbyt wiele czasu przebywa w barwach, a gdy pojawia się na treningach, na kilometr czuć od niego "aromaty" poprzedniego wieczora. Anglik zapisał się do grupy AA. Na spotkania uczęszczał każdego dnia, przez przeszło rok i stale jest tam częstym gościem. Jak sam przyznaje, bez tej grupy wsparcia nie byłby w stanie poradzić sobie ze swoim największym problemem.Innym czynnikiem, który pomógł naszemu bohaterowi wrócić do normalnego życia jest futbol. Piłka nożna od zawsze była dla Adamsa olbrzymią namiętnością, której nigdy nie porzucił. Nawet mając kłopoty z alkoholem wiedział, że piłka nożna jest jedyną rzeczą, której nie może stracić. To dzięki niej zmuszał się do treningów mimo kłopotów spowodowanych alkoholem. To dzięki niej widział sens własnego życia.Czytając książkę Tony'ego Adamsa, napisaną przy współpracy z Ianem Ridley'em, można odnieść wrażenie, że kłopoty z alkoholem spowodował u niego futbol, lecz ten sam piłka nożna sprawił, że z tych kłopotów wyszedł. To przecież czysty paradoks. Co więcej książka ebook ta pozwala nam zrozumieć, przynajmniej w niewielkim stopniu, z jak olbrzymią presją muszą radzić sobie piłkarze. Chyba wielu z nas nie byłoby w stanie sobie z nią poradzić. Krytyka, która może napłynąć z każdej strony i w każdym momencie sprawia, że jedyną ucieczką wydaje się być kieliszek mocnego drinka.Dzisiaj przed Emirates Stadium można zobaczyć pomniki największych legend Arsenalu. Wśród nich jest Tony Adams – człowiek, który zwyciężył walkę z alkoholem, człowiek, który udowodnił całemu światu, jak olbrzymią moc ma futbol...