Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kylie i Oz są już pewni, że chcą być razem, lecz życie co chwila chce pokrzyżować te plany. Nie przebiera w środkach, a że historia lubi się powtarzać, są to środki ostateczne.Rozpacz, lęk, pożegnanie i przeszłość, która nagle staje w drzwiach…Oz, chłopak Kylie, i Colton, jej ojciec, dwóch facetów tak całkiem różnych, a jednak tak podobnych, opowiada historię tej miłości – miłości do kobiety i do córki. I czasem mówią przez łzy...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | To ty mnie ocalisz. Tom 2 |
Autor: | Wilder Jasinda |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Amber |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„To Ty mnie ocalisz” to druga element książki „To Ty”. Oz i Kylie coraz bardziej zagłębiają się w uczucie ich łączące. Cień na ich miłość kładzie Ben, zazdrosny przyjaciel Kylie. Los postanowił nie oszczędzać bohaterów i rzucał im coraz to nowe kłody pod nogi. Ben jest wyjątkowo barwnym bohaterem. Chłopak miłuje dziewczynę od dawna, ale utracił szansę i musi się z tym pogodzić, co mu kompletnie nie wychodzi. Jego zachowanie pozostawia dużo do życzenia. Jego postępowanie z pewnością odegra ważną role. Co do Oza to z pewnością cudowny przykład dorastania i rodzącej się miłości. Oz jest facetem niezależnym i noszącym w sobie spore pokłady złości, związane z brakiem wiedzy o przeszłości. Kylie obdarzyła go olbrzymim uczuciem i to go zmieniło. Jego zmiana odbywa się na stronach powieści, dynamicznie i efektownie. Przez opowieść stale prowadzi nas Oz i Colt, jednak temu pierwszemu przypadł większy udział. Colt jest mądrym i wyrozumiałym ojcem dla Kylie. Pomimo, że w pierwszej książce pdf obdarzyłam go olbrzymią sympatią, to sądzę go tylko za miły dodatek. Historia Oza i Cylie całkowicie mnie pochłonęła, mimo, że nie jest to wielka i oryginalna powieść, lecz bohaterowie robią swoje. Są chwile zbyt idealne i cukierkowe a ta słodycz aż mdli. Zbyt dużo zbiegów okoliczności i to tak blisko siebie też wydaje się przesadzone. Pierwsza cześć serii była zjawiskowa i piękna, druga odbiegła od poziomu, lecz „To Ty” się obroniło całkowicie. Lekki mowa i bohater z trudną przeszłością sprawiają, że książkę prosto i dynamicznie się czyta. Kiedy wydawnictwo zaczęło wydawać serie „Dla młodych dorosłych” i każda okładka była w szarym kolorze, podobało mi się to, cudownie prezentują się na półce. Teraz, kiedy tych ebooków przybywa, uważam, że książki na tym tracą. Nie przyciągają wzroku potencjalnego czytelnika. Kiedy chcę wrócić do jakieś powieści z tego cyklu, muszę dokładnie czytać grzbiety okładki, bo wszystkie są do siebie podobne wręcz pospolite.„To Ty” pochłonęłam w mgnieniu oka i był to bardzo przyjemnie spędzony czas. Książka ebook lekka, przyjemna i doskonała na wieczór. Historia Oza i Kylie jest wzruszająca i pełna emocji a wszystko owiane muzyką. Zalecam 4+/6
"Chcieliśmy wierzyć, że po usłyszeniu magicznych słów "ja ciebie też", wszystko już będzie dobrze. Że to zaklęcie miłości roztoczy parasol ochronny, przepędzi zły los i demony. Lecz tak nie jest. Po wypowiedzeniu tych słów wszystko po prostu boli bardziej..." Kontynuacje książek, które mi się podobały zawsze napawają mnie podekscytowaniem, tym bardziej, gdy historia prawdziwie podbija moje zaczytane serce. "To ty mnie ocalisz" Jasindy Wilder było pozycją wyczekiwaną przeze mnie już od momentu, w którym przerzuciłam ostatnią kartkę "To ty mnie pokochasz". Czymś, na co czeka się z utęsknieniem i nie zazna spokoju, póki nie trafi w twoje dłonie. I wiecie co? Jestem naprawdę zadowolona, a nawet więcej. Nigdy nie myślałam, że będę się jeszcze zaczytywała w ebookach dla nastolatek i wracała do nich tak chętnie. Choć w przeszłości nieco sceptycznie podchodziłam do nurtu New Adult, tak teraz, za sprawą Wilder i jej ebooków zaczynam czuć do niego coraz większą sympatię. Kylie i Oz po wszystkich zdarzeniach, które miały miejsce w przeszłości, są już pewni, że chcą resztę życia spędzić razem. Lecz życie, jak to życie, co chwila znajduje sposób, aby pokrzyżować im plany, a to katastrofą, przeszłością rodzinną czy zazdrością Bena. Jednym zdaniem - nie przebiera w środkach, "a, że historia lubi się powtarzać są to środki ostateczne." Tak właśnie we wspólnym życiu Kylie i Oza pojawia się ból, lęk, widmo straty, pożegnanie a także przeszłość, która zupełnie nagle staje w białych drzwiach. Mieszanina różnorakich uczuć i emocji, które podczas lektury niemal fizycznie udzielają się czytelnikowi. To właśnie to, czym naznaczona jest historia napisana przez Wilder. Historia o prawdziwych emocjach z podkładem muzycznym w tle. Kylie i Oz zbliżają się do siebie coraz bardziej. Zarówno jeśli brać pod uwagę psychikę, jak i ich fizyczność. To, co w przeszłości odwlekane staje się teraz realną możliwością. Też ich kariera muzyczna, dzięki ćwiczeniom i kolejnym staraniom rozkwita w końcu i przynosi obojgu olbrzymią satysfakcję i przyjemność. Zapoczątkowana miłość powoli rozkwita, niczym najładniejszy kwiat, pławiąc się w tym wszystkim pod czujnym okiem rodziców. Moment krytyczny w ich życiu pojawia się wraz z pojawieniem zazdrości Bena, który stale nie potrafi pogodzić się ze stratą ukochanej. Targany cierpieniem i złością chłopak powoli posuwa się do czynów, których sam po sobie by się nie spodziewał. Czy Oz i Kylie przetrwają razem każdą wichurę, którą zgotuje im życie? Każdą bolesną próbę? Co urzeka w utworze i uderza już na wstępie, to fakt, iż książka ebook tym razem pisana jest z iście męskiej perspektyw. Rozgrywające się wydarzenia widzimy oczami Oza, Coltona i Bena. Trójki mężczyzn, pozornie różniących się niemal pod każdym względem, ale w rzeczywistości naprawdę do siebie podobnych. To właśnie ich oczami widzimy kontynuację prześlicznej historii miłosnej pisanej łzami. Zabieg ten wydaje się na tyle ciekawy, że Wilder stroni dzięki niemu od refleksji i chaosu klasycznego dla kobiecego myślenia. Opowiadanie Oza i Coltona jest konkretna, męska i momentami mogłaby wydawać się sucha. Jest wulgarna i prosta, ale przyjemna w odbiorze przez damską element czytelniczek, gdyż odkrywa choć rąbek męskiego myślenia. Tajemnicy niedostępnej dla każdej z nas. Czytając pierwszą element utworu można by odnieść wrażenie, że historia dwojga młodych bohaterów jest dość banalna i klasyczna. Po lekturze "To ty mnie ocalisz" nie da się prawdopodobnie już tak pomyśleć, przede wszystkim za sprawą życiowych, choć nie normalnych zdarzeń a także dynamicznym tempem akcji sprawiającym, że od książki naprawdę trudno się oderwać i połyka się ją na raz pragnąc więcej. Na nudę nie wpływają również częste zmiany narracji, pisanej z perspektywy różnorakich bohaterów. Dzięki temu czytelnik ma szersze niż zwyczajnie spektrum zapatrywania się na to, co się losy i może sam dokonać pomiędzy innymi oceny bohaterów i zdarzeń. Uwielbiam ten zabieg wykorzystywany w książkach, gdyż nie narzuca czytelnikowi swojej interpretacji ale na nią pozwala. W moim odczuciu to wielki plus. Podsumowując, "To ty mnie ocalisz" jest świetną kontynuacją i przyjemną w odbiorze książką. Zyskuje dynamiczną fabułą, językiem, a przede wszystkim nie banalną narracją. Utrzymana jest w lekkim, młodzieżowym tonie, idealnie oddając pragnienia i odczucia nastolatków. To historia przesączona wszelkimi możliwymi emocjami, od których może zakręcić się w głowie. Podszyta problemami, z którymi zmagać się musi młodzież we współczesnym świecie a także dobrą, tym razem współczesną muzyką. Książka, która pochłania. Zalecam ją nastolatkom, fankom literatury oscylującej wokół romansu i powieści erotycznej a także wielbicielom nurtu New Adult. Ta pozycja z pewnością się wam podoba.
Bardzo lubię sięgnąć czasem po tego typu romantyczne powieści a historia Kylie i Oza po prostu mnie oczarowała i poruszyła jednocześnie. Opowiadanie może i jest trochę typowa, lecz pani Wilder ma niewątpliwy talent do stwarzania wyjątkowego, oryginalnego klimatu. Bardzo zalecam tą historię.
Przyznać się muszę, że sięgnąłem po tę powieść, bo zaintrygował mnie opis do niej. Pomyślałem, że mimo, że nie czytam tego typu prozy to choć raz dam jej szansę. Jakie było moje zdziwienie jak okazało się, że to kawał dobrej i budzącej dużo emocji literatura. Myślę, że wrażliwi czytelnicy znajda tutaj coś dla siebie. Pozdrawiam.