To nie było tylko lato. Tom 2 okładka

Średnia Ocena:


To nie było tylko lato. Tom 2

Po dwóch latach spędzonych z dala od domu Lea Woods wraca do rodzinnego miasteczka. Westfield skrywa setki wspomnień, lecz nie jest już takie jak kiedyś, ponieważ mieszkańcy nie mogą czuć się bezpiecznie na ulicach. Co gorsza, stale jest tu Flynn. Chłopak, który tamtego lata bezlitośnie złamał jej serce i wymazał ją z pamięci. Lea walczy ze sobą i swoimi problemami, próbując odnaleźć własne miejsce w życiu. Nie pomaga jej to, że ciągle czuje na sobie lodowate spojrzenie dawnej miłości. Każde kolejne spotkanie z Flynnem na nowo łamie jej serce. A przecież udało jej się ułożyć życie i postanowiła, że nie powtórzy starych błędów. Jest teraz zupełnie inną osobą i nie chce mieć nic wspólnego z bolesną przeszłością. Przynajmniej tak jej się wydaje… Poznaj kontynuację jednego z najbardziej emocjonalnych i poruszających romansów enemies to lovers, który porwał serca zarówno młodszych, jak i starszych czytelniczek. Jak skończy się historia pary, która nie miała szansy na szczęście? Czy Flynnowi uda się przekonać Leę, że to nie było tylko lato? Laura Savaes to psycholożka, absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego, i pisarka. Artystyczna dusza, dziewczyna najlepiej odnajdująca się wśród zwierząt - zarówno tych udomowionych, jak i dzikich. Wielbi gotować, pić hektolitry herbaty i słuchać przy tym typowego rocka. Do tej porywy wydała już trzy książki, które podbiły serca czytelników: „Za kurtyną. Apogeum”, „Za kurtyną. Perygeum” a także „Tamtego lata”. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł To nie było tylko lato. Tom 2
Autor: Savaes Laura
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Moondrive
Rok wydania: 2024
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki To nie było tylko lato. Tom 2 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

To nie było tylko lato. Tom 2 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Agata Kott

    Bardzo mi się podobała ❤️ Jednak trochę przeszkadzało mi, że w kluczowych chwilach kiedy powinien być dialog pomiędzy bohaterami była rozprawka na dwie strony co siedzi w głowie głównej bohaterki …. Nie mogąc doczekać się dialogu niekiedy pomijałam połowę tekstu aby w końcu czytać co nastąpi .

  • Marta

    Piękna i bardzo wartościowa historia. Idealne zakończenie wyjątkowo emocjonującej dylogii.

  • Justyna

    Książka ebook super, godna przeczytania

  • anonymous

    Zalecam z całego serca

  • Kornelia

    uwielbiam

  • Zuzanna

    <333

  • Emilia

    Zalecam

  • Martyna

    „𝑪𝒛𝒂𝒔𝒆𝒎 𝒘𝒚𝒔𝒕𝒂𝒓𝒄𝒛𝒚 𝒃𝒂𝒓𝒅𝒛𝒐 𝒏𝒊𝒆𝒘𝒊𝒆𝒍𝒆, 𝒂𝒃𝒚 𝒌𝒕𝒐𝒔́, 𝒌𝒐𝒎𝒖 𝒏𝒊𝒆 𝒋𝒆𝒔𝒕 𝒅𝒐𝒃𝒓𝒛𝒆 𝒛𝒆 𝒔𝒐𝒃𝒂̨, 𝒐𝒅𝒘𝒂𝒛̇𝒚ł 𝒔𝒊𝒆̨ 𝒑𝒐𝒄𝒛𝒖𝒄́ 𝒍𝒆𝒑𝒊𝒆𝒋. 𝑵𝒂𝒘𝒆𝒕 𝒑𝒓𝒛𝒆𝒛 𝒄𝒉𝒘𝒊𝒍𝒆̨.” 《 Rᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ 》 Gdy tylko dotarła do mnie ta książka, to od razu zabrałam się za czytanie. I z jednej strony to był duży błąd. Ponieważ powinnam zajmować się wieloma innymi rzeczami, a jedyne co zrobiłam, to czytałam. Już od pierwszych stron się wciągnęłam i bardzo trudno było mi się oderwać. Przez całe dwa dni jedyne co robiłam, to czytałam. Ponieważ nieważne co by się działo, to moje myśli tak i przyciągała ta książka. Pokochałam tę element jeszcze bardziej niż pierwszą. Czytając tę książkę, nie da się nudzić. Od samego początku wiele się dzieje, każda strona posiada coś ciekawego. Bardzo podoba mi się styl pisania autorki, który jest bardzo przyjemny i dzięki temu dynamicznie się czyta. W pewnym momencie tak się wciągnęłam w czytanie, że aż zapomniałam o zaznaczaniu fajnych momentów. Tak więc połowę książki mam bez znaczników haha. Lecz przynajmniej przez to czeka mnie ponowne przeczytanie, aby nadrobić to, czego nie zaznaczyłam. Akcja książki losy się przez czas wakacji. Dlatego uważam, że doskonałym czasem na jej przeczytanie jest właśnie ta pora roku, bo bardzo da się odczuć tutaj letni klimat. 𝗙𝗹𝘆𝗻𝗻𝗮 pokochałam jeszcze bardziej niż w poprzedniej części, od samego początku widać w nim dużą zmianę, stara się być coraz lepszy. 𝗟𝗲𝗮 tutaj przeszła przez dużo trudności. Jednak miała także wiele tych ciekawszych, miłych i fajnych przygód. Zakończenie było idealne, bohaterowie w pełni zasługiwali na takie. Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inne. Bardzo trudno mi jest się rozstać z tą dylogią, najlepiej by było, jakby nigdy się nie kończyła. [ ᴡsᴘᴏ́ᴌᴘʀᴀᴄᴀ @moondrive.books ]

  • anonymous

    Interesująca książka ebook na wakacje, można z nią spędzić miły wieczór. Momentami przewidywalna. Bohaterowie pewnie skradną serce nie jednej osobie, choć mi osobiście postać Flynna nie bardzo odpowiada, lecz mam tak już od 1 tomu. Moje oczekiwania ta książka ebook spełniła i myślę że mimo wszystko jest godna rekomendacji. Mój prawdopodobnie ulubiony wątek w romansach to enemies to lovers czego w tej dylogii jest dużo. Myślę że autorka posługuje się bardzo przemyślanymi zdaniami i styl pisania jest przyjemny do czytania. Podsumowując wszystko muszę dodać że książka ebook mnie wciągnęła i napewno chętnie sięgnę po kolejne książki autorki. Ocena: 3.5

  • annejoanne

    Niech nie zwiedzie Was moja ocena tej książki na 3,5⭐️/5. To po prostu nie do końca książka, która do mnie trafiła. Są młodzieżówki, które kocham całym sercem, ta dylogia niestety nie zapisała się na tej liście. Nie znaczy to jednak, że jest to słaba książka! O nie! Uważam, że jest naprawdę niezła i napewno wielu osobom przypadnie ona do gustu tak bardo by dać jej maksymalną ocenę. Przyznaję, trochę liczyłam, że ten tom będzie lepszy od poprzedniego. Chodzi mi głównie o to poczucie, że niektóre zachowania bohaterów wydawały mi się infantylne, a czasem wręcz głupawe. Owszem, w drugim tomie jest zdecydowanie lepiej, lecz stale niestety trafiały się takie momenty. Lecz znowu, może ja po prostu jestem jednak już za stara na takie książki 😅 Myślę też, że przez najmłodsze osoby napewno ta książka ebook zostanie odebrana trochę inaczej, a jednak właśnie do takiego grona odbiorców jest dedykowana. Plusem, lecz i jednocześnie minusem tej książki jest zaburzenie ADHD na które rozpacza główna bohaterka. Dlaczego plusem i minusem? Już wam tłumaczę. Plus za pomysł, plus za dogłębne zbadanie tematu i przedstawienie go w bardzo przystępny sposób. Dzięki temu człowiek po przeczytaniu tej dylogii napewno ma większą wiedzę o ADHD i zupełnie inaczej będzie postrzegał osoby z tym zaburzeniem. Minus, ponieważ momentami naprawdę jest tego tematu za wiele według mnie. Za wiele tłumaczenia wielu zachowań bohaterki tym, że ma ADHD. Momentami wydawało mi się to naprawdę zbędne, zwłaszcza, gdy już nieźle poznaliśmy Leę. To nie było tylko lato, to dalszy ciąg losów bohaterów, których poznaliśmy w Tamtego lata. Mijają dwa lata, a Lea ponownie pojawia się w Westfield. Mamy krótką retrospekcję tego co działo się przez ten czas, żeby przybliżyć nam na jakim etapie jest Lea i pozostali bohaterowie. Dziewczynę do domu ściąga choroba ojca. Ponownie w jej życiu losy się dużo i nie są to wydarzenia, które przywołują pozytywne emocje. Westfield również się zmienia, po mieście krąży gang pod dowództwem Phila, byłego chłopaka, najlepszej przyjaciółki Lei - Annie. Nie losy się dobrze, a spacerowanie czy bieganie po trasach tak nieźle słynnych Lei, nie jest już bezpieczne. Na domiar złego kobieta ciągle wpada na Flynna. Nie jest pewna ile jej biedne serce da radę jeszcze znieść. Czy Flynn się zmienił? Czy będzie potrafił odzyskać Leę? Czy kiedyś podzielona młodzież Springtown na starsze i najmłodsze roczniki, będzie potrafiła się zjednoczyć by pokonać gang, który zatruwa im wszystkim życie? Na te i na dużo innych pytań uzyskacie odpowiedzi czytając To nie było tylko lato. Napewno w tym tomie Flynn zdobył u mnie trochę więcej punktów niż w poprzednim. Wydaję się dojrzalszy, a do tego plusik za wytrwałość i cierpliwość w odzyskiwaniu własnej miłości. Lea również wydaje się dojrzalsza, lecz nie jest to jeszcze na takim poziomie, żebym przyklaskiwała każdej jej decyzji. Momentami mnie wkurzała, po prostu. Książka ebook ta napewno przepełniona jest wieloma emocjami. W ogólnym rozrachunku wydaje mi się, że więcej jest tych przejmujących, wzruszających, aniżeli tych przepe��nionych radością. Poruszane są w niej naprawdę trudne tematy, nie tylko zaburzenia ADHD, lecz także takie jak ciężka choroba, która może sprawić, że usuwa nam się grunt pod nogami, brak akceptacji przez jednego z rodziców, kłopoty społeczne i dużo innych. Także niech nie zwiedzie Was ta cudowna okładka - to nie jest słodki, cukierkowy romansik. Do tego każdy z tomów liczy sobie nad 500 stron, więc uwierzcie jest co czytać, lecz niech Was o nie przeraża, ponieważ czyta się ekspresowo. Współpraca recenzencka z @moondrive.books 🩷 Dziękuje 🩷

  • anonymous

    Dwa lata temu Lea usłyszała od Flynna, że „to było tylko lato” ponieważ on postanowił wybrać rodzinę i sekrety z nią związane a nie dziewczynę, która była gotowa poświęcić dla niego wszystko. Zrozpaczona Lea wyjechała na studia do Nowego Jorku i robiła wszystko, żeby skleić własne serce i ułożyć sobie życie, co przy stwierdzonym ADHD nie jest łatwe. Teraz, po dwóch latach powraca do rodzinnego Westfield, mając nadzieję, że uporządkuje własne życie, ponieważ ponownie jest w nim chaos. Okazuje się, że jej ojciec jest poważnie chory, a ona sama męczy się na studiach, które tak naprawdę nie są tymi, o których marzyła. Lea przekona się, że Westfield nie jest już beztroskim miejscem, w którym dorastała, nawiązywała przyjaźnie i poznała gorzki smak pierwszej miłości. Teraz jest to niebezpieczne miasteczko opanowane przez gang rozprowadzający narkotyki, na czele którego stoi jeden z jej zamierzchłych przyjaciół. Kiedy na jej drodze znowu stanie Flynn, wbrew rozsądkowi, jej serce zacznie szybciej bić a do głowy powrócą wspomnienia chwil razem spędzonych. Robi wszystko, żeby nie powtórzyć błędów z przeszłości, ponieważ przecież zamierzchłe życie zostawiła za sobą i jest teraz kimś innym. Lecz jak to zrobić, kiedy Flynn na każdym kroku udowadnia jej, jak dużo dla niego znaczy i że w końcu uporał się z problemami, przez które się rozstali? Czy w końcu dostaną szansę na miłość? Czy Lea odkryje prawdę o strasznych wydarzeniach, które przed dwoma laty nieustanny się jej udziałem? „To nie było tylko lato” to piękna historia niełatwej miłości, młodej i niedoświadczonej, podatnej na zranienia lecz jednocześnie głębokiej, wrażliwej i gotowej na poświęcenia. Autorka pod przykrywką miłosnej historii przemyca trudne i kluczowe problemy, z którymi młodzież może mieć do czynienia, a które nie zawsze są właściwie zdiagnozowane czy również rozumiane. Mam tu na myśli wątek ADHD z którym boryka się Lea, czyli zespołu nadpobudliwości ruchowej z jednoczesnym deficytem uwagi a także temat handlu narkotykami/psychotropami, z którymi zetkną się bohaterowie powieści. Co ciekawe, w tej części dylogii znacząco zmienia się klimat powieści: bohaterowie dorastają, a problemy, z jakimi przyjdzie im się zmierzyć są na tyle trudne, że niejeden dorosły miałby problem, żeby je udźwignąć. Przemianę przeszła także sama Lea: w końcu podejmuje walkę o siebie i własne życie, poświęcając więcej uwagi swoim pragnieniom, a nie temu, żeby sprostać czyimś wymaganiom. Nie będzie to łatwe, ponieważ do naprawy będzie miała relacje z matką, a pod znakiem pytania będą jej studia i znajomość z pewnym ślicznym Francuzem… I w tym wszystkim będzie ON: ten, przez którego jej serce rozpada się na milion kawałków za każdym razem, kiedy na nią spojrzy. Czy Lea odkryje w sobie siłę, żeby wyjść naprzeciw swoim marzeniom i podszeptom serca? Jeśli kochacie romanse z wątkiem enemies to lovers, w których nie brakuje emocjonujących chwil, niełatwych tematów lecz również gorących momentów, to dylogia „Tamtego lata” i „To nie było tylko lato” skradnie Wasze serce. Totalnie kocham obie książki.

  • Iwona - Książką oddycham

    Wdech, wydech, wdech… Powtórz tyle razy, aby nie zapomnieć, jak się oddycha. Teraz możesz usiąść i czytać „To nie było tylko lato” Laury Savaes. Lea Woods po dwóch latach wraca do Westfiled, w którym pogrzebała uczucia i wspomnienia zdarzeń tamtego lata. I choć życie nie jest już takie, jakim było, przeszłość za wszelką cenę postanawia się o siebie upomnieć zarówno pod postacią Flynna, jak i nowych, groźnych kłopotów. Czy warto rozgrzebywać stare rany? Dać drugą szansę? Czy wszystkie błędy da się naprawić, a rany zaleczyć? Wszak przeszłości się nie cofnie, powtórzy od nowa, czy wymaże. Życie to nie film czy książka ebook – różowe, lukrowe, słodko-pierdzące, skazane na happy end, a pasmo rutyny, niełatwych decyzji, bolesnych wydarzeń i ciągłych pomyłek. Autorka w przejmujący i poruszający sposób pokazuje, jak trudne jest zderzenie z rozpędzonym pociągiem zwanym „dorosłość”. Znowu cudownie, ustami swych bohaterów, opowiada o uczuciach, przyjaźni, miłości, pracy ponad sobą, zaburzeniach psychicznych, chorobie najbliższych, toksycznych relacjach, staczaniu się na samo dno, lecz i wierze w drugiego człowieka. Udowadnia, że czasami, zanim damy kolejną szansę tej drugiej osobie, najpierw musimy ją dać sami sobie. Zaakceptować swoją wersję siebie i oswoić mieszkające w niej demony – nie ukrywać ich, a zaakceptować ich obecność. „ – Nie będziemy powtarzać tamtego lata […]. – Zrobimy to od nowa, tym razem dobrze”. To dla mnie stale niewiarygodne, jak Savaes cudownie i genialnie przekazuje życiowe prawdy, o których nikt nam nigdy nie mówił. Uwielbiam jej pióro, dialogi, humor, popkulturowe wstawki, a przede wszystkim bohaterów, z którymi się śmiałam, przeklinałam i płakałam, przeżywając z nimi ich najładniejsze i najgorsze chwile. Muszę tu docenić postać, o której dużo się nie mów, a którą uwielbiam i którą każdy powinien mieć w swoim życiu – James, ikoniczny ojciec, pełen dystansu, który po prostu miłuje i wspiera własne dziecko, daje mu przestrzeń, lecz również nie łyka bezkrytycznie wszystkich jego decyzji. O tej historii mogłabym pisać dużo i długo, a i tak nie wyczerpałam wszystkiego, co mam w głowie i sercu. Moja książka ebook waży pewnie drugie tyle przez znaczniki, nie mogłam si�� od niej oderwać, a epilog czytałam z jednoczesnym bananem na twarzy i wilgotnymi oczami. Na ten finał zasłużyli wszyscy: bohaterowie, czytelnicy i sama autorka! Dziura w moim sercu, jaką zostawiło TL, została załatana w całości. I choć stale będę się trzymać zdania, że dorosłość jest przereklamowana, to autorka przypomniała mi, że można się z nią dogadać. Dziękuję, Laura… TNBTL jest jak drogowskaz – wskazuje, że nawet z szarej codzienności można wyrwać cudowne i szczęśliwe chwile, jeśli tylko będziemy ponad tym uparcie pracować; jeśli mamy „swoich” ludzi a także determinację. Ponieważ happy endy nie przychodzą same i nie są darem od losu, nawet jeśli cholernie się należą. Szczęśliwe zakończenia są tylko wtedy, kiedy się o nie bardzo mocno postaramy, zaciśniemy zęby i będziemy walczyć, czasem nawet nad siły.

  • ania7770

    Są takie książki, o których zapominamy zaraz po przeczytaniu. Są też takie, które przez jakiś czas po zakończeniu jeszcze pamiętamy. Lecz są jeszcze takie, o których nigdy nie zapomnimy, które zostają z nami na zawsze. Dla mnie takimi ebookami są „Tamtego lata” i „To nie było tylko lato”. Boleśnie cudowna i naładowana emocjami historia miłosna, która niepostrzeżenie wkrada się do serca czytelnika wywołując chaos, siejąc spustoszenie, by na końcu dać ukojenie. Laura Savaes ma tę cudowną i bolesną zdolność sprawiania, że moje serce fizycznie boli z powodu jej postaci, ich tragedii i radości. Lea i Flynn w potężnej i umiejętnie opracowanej ewolucji, wdarli się pod moją skórę i zakopali ze własną bolesną złożonością. Nie mogłam odłożyć tej historii o dwójce złamanych ludzi i ich wyboistej drodze do szczęścia. Całkowicie hipnotyzująca i poruszająca. Niezaprzeczalnie jest to wybitna, cudownie napisana powieść, która zostanie ze mną na zawsze. Na temat fabuły dużo zdradzić wam nie mogę, ponieważ nie chcę, by jakiekolwiek słowo, zepsuło wam lekturę. Kto czytał pierwszy tom tej dylogii i się w nim zakochał, nie będzie miał problemu, by zrobić to ponownie. Kto jeszcze nie zna historii Lei i Flynna, musi ją poznać. „To nie było tylko lato” to przejmująco cudowna historia miłosna, która od samego początku chwyciła mnie za serce, robiąc z nim niewyobrażalne rzeczy. Styl pisania Laury jest absolutnie oszałamiający. To nie jest tylko cudowna historia miłosna, lecz także przepełniona tak dużym smutkiem opowiadanie o dwójce zagubionych duszach. Ta książka ebook to czyste urok i prawdziwa magia, absolutnie piękna pod każdym względem. Autorka własnymi słowami po raz następny obdarła moje serce i roztrzaskała na kawałki. Następnie, bardzo powoli, wyprowadziła mnie z całkowitej cierpienia na światło, gdy jej słowa nieustanny się delikatnym, kojącym balsamem, który mnie uzdrowił. Czułam się zagubiona w historii bohaterów, czułam wszystkie ich smutki i radości głęboko w mojej duszy. Laura Savaes ma wrodzoną zdolność zabierania czytelnika w szalony rollercoaster emocji. Głębia nie tylko fabuły, lecz także znaczenia , prawdziwych życiowych lekcji, które znajdujemy w jej książkach, nigdy nie przestaje mnie zadziwiać. Myślę, że potrzeba paru dni, żeby otrząsnąć się z tej historii, postaci, ich zmagań, siły i prawdziwych życiowych nauk, które przywołała ich historia. Jeżeli szukacie w ebookach serca i duszy a także piękna, wyjątkowości i odwagi, to nie musicie dłużej już szukać. „To nie było tylko lato” zawiera to wszystko i o dużo więcej. To wyjątkowo emocjonalna podróż, która prowokuje do myślenia na wielu poziomach. Mogłabym jeszcze opowiadać wam dlaczego ta książka ebook jest tak wyjątkowa, lecz musicie mi zaufać i ją po prostu przeczytać. Osobiście myślałam, że jestem na to gotowa, lecz okazuje się, że nie ma sposobu, żeby być gotową na ilość cudowna i wdzięku, które ta książka ebook wniesie do waszego życia.

  • kuchniaksiazkakino

    Rzadko sięgam po książki skierowane do młodzieży, zazwyczaj ich tematyka nie trafia w moje gusta. Przed tegorocznym urlopem szukałam czegoś lżejszego do czytania w podróży i zdecydowałam się na dylogię, której drugi tom nosi tytuł "To nie było tylko lato". Książki obiecywały poza wątkiem romantycznym poruszać tematy związane ze zdrowiem psychicznym, ciężkimi relacjami rodzinnymi a także poszukiwaniem własnej drogi życiowej – kwestie, które bardzo mnie interesują. Byłam ciekawa, jak te wątki zostały uchwycone w literaturze dla nastolatków. Pierwsza element bardzo mi się podobała, przeczytałam ją jednym tchem i natychmiastowo sięgnęłam po kontynuację. Akcja "To nie było tylko lato" rozgrywa się dwa lata po zdarzeniach omówionych w "Tamtym lecie". Lea wraca do Westfield, do własnego ojca, co nie jest dla niej proste z powodu bolesnych wspomnień związanych z rozstaniem z pierwszą miłością. Kobieta stale nie odnalazła własnej drogi życiowej, zmaga się z osobistymi kłopotami a także ciężkimi relacjami z ojcem i wymagającą matką. Dodatkowo, sytuacja w miasteczku staje się niebezpieczna. W drugim tomie losy się zdecydowanie więcej niż w poprzednim, momentami może nawet za dużo. Akcja jednak stopniowo się prostuje w miarę zbliżania się do końca książki. Tematyka jest cięższa niż w pierwszej części – bohaterowie stali się starsi i dojrzalsi, a ich kłopoty są bardziej skomplikowane, w tym choroby najbliższych czy przestępstwa. Czytanie i poznawanie tej historii sprawiło mi dużą przyjemność. Książkę pochłonęłam z zainteresowaniem, strony same się przewracały. Choć "To nie było tylko lato" nie jest pozbawione wad – momentami bywa infantylna, zawiera częste powtórzenia, a wątek Phila i gangsterów jest nieco nie na miejscu – to jako lektura na lato sprawdza się idealnie. Poza historią miłosną, książka ebook proponuje coś więcej, co może pomóc młodym osobom borykającym się z podobnymi kłopotami lepiej zrozumieć siebie i własne emocje, a nawet zachęcić do poszukiwania pomocy. Osobiście, ze względu na bliskie mi kłopoty głównej bohaterki, przymykam oko na niektóre mankamenty. Częściowo dlatego, że podobnie jak Lea, długo nie rozumiałam samej siebie i chociaż teraz jestem trochę starsza, stale nie jestem pewna, czy siebie rozumiem. Z powodu nielicznych, lecz obecnych scen miłosnych, określiłabym tę książkę jako odpowiednią dla osób w wieku przynajmniej 16 lat (główna bohaterka ma w tej części 19 lat, a w pierwszej 17). Nie jest konieczne, żeby znać pierwszy tom, żeby sięgnąć po drugi, bo wszystko jest tu nieźle wyjaśnione i przypominane. Podsumowując, "To nie było tylko lato" to doskonała lektura na wakacje, która poza wciągającą historią miłosną, porusza kluczowe tematy związane z dorastaniem i zdrowiem psychicznym. Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo dziękuję Wydawnictwu Moondrive. [Współpraca recenzencka]

  • kiniaczeks_library

    współpraca reklamowa @moondrive.books. Bardzo długo czekałam na kontynuację „Tamtego lata” i moje oczekiwania zostały zaspokojone w stu procentach. Powrót Lei do miasteczka jest bardzo bolesny. Choroba ojca i przeszłość, która poniekąd nie daje o sobie zapomnieć. Sytuacja bardzo ją przytłacza i nie pozwala w pełni cieszyć się czasem spędzonym z rodziną. Z kolei przeszłością jest Flynn Ashword. Od rozstania minęło bardzo wiele czasu, lecz można zauważyć, że niektórych emocji nie można ukryć. Nawet jeśli bardzo się tego chce. Ta historia, dokończona w tak cudowny sposób, właśnie prezentuje nam istotę prawdziwej miłości. Walkę o przyszłość i próbę naprawienia przeszłości. Laura przekazała nam bardzo wiele emocji w tej książce. Od wewnętrznych przemyśleń i uczuć głównej bohaterki, do przemiany, nie tylko psychicznej, lecz i fizycznej, reszty bohaterów. W powieści mamy też zderzenie dwóch światów. Niegdyś spokojne miasteczko podzielone na najmłodszych i starszych, teraz zrobiło się bardzo niebezpieczne. Phil, były chłopak Annie, stał się zupełnie inną osobą niż przed ich rozstaniem. Teraz terroryzuje miasto wraz z grupą własnych marionetek. Mimo że przyjaciółki za wszelką cenę chcą uniknąć spotkania z przeszłością, to jednak ona do nich wraca i to podwójnie. Kiedy dochodzi do spotkania Lei i Flynna, widać, że pomiędzy nimi iskrzy. Ich zaczepki czy interakcje są naszpikowane emocjami. Niekoniecznie tylko złymi. Jednak od słowa do słowa, bohaterowie nawiązują kontakt. Czujemy tę nieufność w słowach. Ten strach. Jest nawet zaprzeczenie i wypieranie uczuć. Czytelnik może dostrzec dużo znaków zapytania. Kocham fakt, że potrafiłam się wczuć w emocje, jakie targają bohaterami. Nie było łatwo. O nie. Było pełno niedopowiedzeń, niewypowiedzianych słów i zrozumienia. Całość ta tworzy wspaniałą historię, od której nie można się oderwać. Opowieść, która zostanie na dłużej i sprawi, że będziecie chcieli do niej wracać, ponieważ miłość Lei i Flynna jest wyjątkowa. Ich życie jest wyjątkowe, a całość tworzy spójną historię. Bohaterowie dojrzewają na naszych oczach. Ich emocje się zmieniają, a decyzje, jakie podejmują, są zupełnie inne, niż te przed dwoma laty. Stali się dorosłymi ludźmi, którzy na nowo starają się rozpalić w sobie miłość i zaufanie. Budują wszystko na nowo mimo przeciwności, jakie pojawiają się na drodze. Podobnie jak w pierwszej części, tak i tutaj mamy trudy, z jakimi zmaga się Lea. Zaburzenia neurorozwojowe stale przejmują ponad nią kontrolę i nic nie jest tutaj przerysowane. Autorka pokazała nam, jak wygląda prawdziwe życie. Z całego serca zalecam tę dylogię. Pierwsza, jak i druga element wciągnie bez pamięci i zakochacie się w świecie wykreowanym przez Laurę. Zżyjecie się na długo z bohaterami. Ja odnalazłam w tej historii spokój i wszystko, co najlepsze.

  • Paulina Klimek

    Myślałam, że pierwszy tom był prawdziwym rollercoasterem emocjonalnym, lecz jednak „To nie było tylko lato” udało się to przebić. Jestem absolutnie oczarowana tą historią i różnorodnością odczuć, jakie towarzyszyły mi podczas jej czytania. Dwa lata po zdarzeniach w „Tamtego lata” Lea znów wraca do rodzinnego miasta, tym razem jednak okoliczności są wiele mniej przyjemne. Mieszkańcy miasteczka nie mogą czuć się w pełni bezpiecznie, a relacje pomiędzy zamierzchłymi kolegami bardzo się skomplikowały. Do tego Lea coraz częściej wpada na Flynna, który niesamowicie się zmienił. Tylko czy na pewno? Czy przekona Leę, że to nie było tylko lato? Powrót do Westfield przywołuje wiele emocji, a to tak naprawdę dopiero początek ró��nych uczuciowych przewrotów. Znowu zostajemy od razu wrzuceni w wir zdarzeń i ciężko się na tej historii nudzić. Opowiadanie jest prawdziwą mieszanką wybuchową, przeprowadza nas przez sytuacje zabawne, wzruszające, pełne bólu, złości, żeby później przejść do prawdziwego szczęścia. I ciężko wykorkować, jakiego rodzaju emocje pojawią się w kolejnym rozdziale. Świat Lei dosłownie pochłania czytelnika, sprawiając, że właściwie czujemy się uczestnikami wszystkich wydarzeń. Cały klimat wakacyjnych dni zostaje tutaj utrzymany, chociaż pojawiają się również ciemne gwiazdy, które burzą to uczucie beztroski, które w dużym stopniu towarzyszyło bohaterom w pierwszej części. Tym razem akcja toczy się dwa lata potem i to również widać – nasi bohaterowie nieco dorośli, każdy z nich mimo wszystko się przemienił i wiele z ich zachowań jest już poważniejsza, doroślejsza. „To nie było tylko lato” to opowiadanie pełna niełatwych tematów, włączając w to kłopoty rodzinne, poważne choroby, kłopoty z prawem, alkoholem i narkotykami. Historia pełna bólu, niezrozumianych emocji, potyczki o przyjaźń i prawdziwe uczucia. Opowiadanie o miłości, która jest w stanie znieść naprawdę wiele. O bezinteresowanej pomocy, o balansowaniu na krawędzi, o ciągłych przewrotach i dążeniu do prawdziwego szczęścia. Jest to książka, która naprawdę bardzo mocno oddziałuje na czytelnika, poruszając czułe struny. Jestem szczerze zakochana w tej historii, z jej bohaterach, w klimacie i wydarzeniach, w które bardzo mocno się zaangażowałam. Być może pojawiają się tutaj elementy, które mogłyby wyglądać inaczej, niemniej absolutnie nic nie odbierało mi przyjemności z czytania tej książki, z dosłownego zanurzenia się w tej historii, podczas której towarzyszyła mi prawdziwa burza emocji. Uważam, że jest to kawał idealnej historii, obok której ciężko przejść obojętnie. Absolutnie zalecam i naprawdę mocno zachęcam do sięgnięcia po tę cudowną opowieść!

  • zaczytane.serce

    Czy można bardziej miłować jakąś książkę? Nie! Po dwóch bardzo bolesnych latach spędzonych z dala od domu, Lea wraca do rodzinnego miasteczka, z powodu choroby ojca. To miejsce skrywa dużo wspomnień, lecz nie jest już takie samo. Mieszkańcy nie czują się bezpiecznie (powód łamie serce!), a na dodatek Flynn stale tam jest. Każde przypadkowe spotkanie na nowo j�� łamie, mimo że starała się ułożyć sobie życie na nowo. Od samego początku pokochałam te książki, jeszcze gdy były dostępne na Wattpadzie. Laura stworzyła historię, która absolutnie jest w moim typie, dosłownie stworzona dla mnie. Przeżywam wszystkie emocje z bohaterami! Flynn to postać, która wzbudza we mnie niesamowite uczucia. Jego zmiana w tym tomie była fenomenalna. Z chłopaka, który kiedyś złamał serce Lei, zmienia się w osobę, która stara się być lepsza. Uda mu się? Gdy dowiadujemy się wszystkich jego motywów, gdy odkrywamy co tak naprawdę wydarzyło się "Tamtego lata", wszystko widzimy na nowo, a każdy szczegół nabiera sensu! Lea przez ten czas nieustanna się dojrzała i odpowiedzialna. Flynn z kolei, z toksycznego chłopaka, stał się kimś, kogo można podziwiać. Ich relacja jest pełna napięcia i emocji, co sprawia, że książka ebook jest jeszcze bardziej wciągająca.To jak oni siebie nawzajem przyciągają jest totalnie niesamowite, nie poczułam tego w żadnej książce pdf bardzo dawno. On ułożył sobie życie, wszystko uporządkował, jest dyrektorem w firmie ojca i wie, że miłuje Leę jak szalony. Tylko czy ona znów będzie chciała wejść w przeszłość z której tak usilnie starała się uwolnić? Kocham i zachwalam także skrupulatność i przygotowanie autorki. Sposób w jaki omawia ADHD jest godny podziwu, moim zdaniem idealnie stworzyła główną bohaterkę, wszystko jest mega dopracowane. Co jeszcze uwielbiam? Bezapelacyjnie Frodo, który miał nieść obrączki ślubne, Annie, która jest cudowną przyjaciółką, całe miasteczko Westfield, które ma narysowaną mapę w mojej głowie (z drogą na polanę!) a także zakończenie, które wycisnęło ze mnie łzy. Zwłaszcza, że autorka naprawde zaskakuje (tak język tu o ważnym telefonie, który Lea otrzymuje pod koniec książki)! Małomiasteczkowy klimat, grupka przyjaciół i ich perypetie to przepis na świetną książkę na lato. Flynn również jest idealnym pomysłem na lato! To historia naprawdę pozwala na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Miłość, przebaczenie, poszukiwanie siebie - tak!

  • och.czytanie

    Nad rok temu pierwszy raz zawitałam do Westfield i poznałam Leę i Flynna. Relacja tej dwójki była prawdziwym rollercoasterem emocji, a na drodze do ich szczęścia pojawiło się dużo przeszkód – rodzinne tajemnice, wspólni koledzy i krótki czas wakacji. Jednocześnie nie mogłam się doczekać kontynuacji „Tamtego lata” i bałam się, czy jestem na nią gotowa. Tym razem nie czytałam jej bieżąco na Wattpadzie. Wolałam poczekać, aż będzie dostępna w całości na papierze i nic nie przeszkodzi mi w przeczytaniu jej na jednym wdechu – od pierwszego do ostatniego zdania. Nie wiem, czy podsumowanie „To nie było tylko lato” w krótkiej recenzji jest w ogóle możliwe. To, co zadziało się w tym tomie, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Nie mogłam wymarzyć sobie lepszego zakończenia dla Lei i Flynna. Od zakończenia pierwszej części minęły dwa lata. Lea zdążyła skończyć szkołę i wyjechać do Nowego Jorku na studia. Dorosła, co wyraźnie czuć w tekście. Jednak nie tylko ona się przemieniła – dwa lata odcisnęły własne piętno też na Flynnie. Spodobało mi się, że widać tę dojrzałość. Pokazanie przemiany bohaterów jest ciężkim zadaniem, które w stu procentach udało się Laurze Savaes. Ten tom jest inny, lecz równie emocjonujący, co „Tamtego lata”. Mimo zmian, jakie zaszły w postaciach, ich wewnętrzne przemyślenia stale we mnie uderzały. Opisy emocji i wewnętrzne rozterki to moja ulubiona element tej dylogii. Dzięki nim zbliżyłam się do Lei i Flynna, zżyłam się z nimi i przeżywałam mocno każdą sytuację z ich udziałem. Mimo luźnego wakacyjnego klimatu, w książce pdf nie brakuje trudniejszych tematów. Wydaje mi się, że w drugim tomie pojawiło się ich więcej, lecz mimo to żaden z nich mnie nie przytłoczył. Laura Savaes przedstawiła trudniejsze wątki w przystępny sposób, jednocześnie ich nie bagatelizując, co niestety nierzadko zdarza się w innych młodzieżówkach. W „To nie było tylko lato” nie brakuje zwrotów akcji, co sprawia, że od tej książki aż ciężko się oderwać. To idealny wybór na letni wieczór. Klimat lata to następny smaczek, którym wyróżnia się dylogia Laury Savaes. Na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę. Podejrzewam, że sięgnę po nią za rok, w następne wakacje, a wam zalecam zapoznać się z nią już teraz, jeśli jeszcze nie mieliście ku temu okazji. [współpraca reklamowa]

  • care_book

    ZACHWYCAJĄCA! Jest to bezpośrednia kontynuacja książki pod tytułem „Tamtego lata”. Wspólnie z Leą wracamy po dwóch latach do Westfield. Wie, że ten powrót nie będzie dla niej łatwy, niemniej zdrowie ojca jest najistotniejsze i musi przy nim być. Na miejscu okazuje się, że dużo się zmieniło, w miasteczku dzieją się niepokojące rzeczy, pojawili się nieciekawi ludzie. Co więcej prócz świeżych osób, są na miejscu też starzy przyjaciele i oczywiście Flynn. Dla Lei jest to ogromne wyzwanie, burza emocji i niejasne zachowanie osoby przez, którą dwa lata temu cierpiała. Jak powinna się zachować? Czy sam powrót był dobrym pomysłem? Co wydarzy się po wakacjach? • Muszę przyznać, że jest to naprawdę niezła seria młodzieżowo-dorosła. Nieźle wykreowani bohaterowie, którzy mają świadomość, że popełniają błędy, że pewne osoby są toksyczne, lecz czasem serce bierze górę i zachowują się nie racjonalnie. Lecz któż nie był taki gdy był na progu wejścia w dorosłość? Warto pochwalić Autorkę za stworzenie bohaterki z ADHD, nie nierzadko trafia się na reprezentacje takich osób w ebookach dla młodych dorosłych. Bardzo nieźle przedstawiona neuroróżnorodność. Rozterki, emocje, przebodźcowanie. Prócz tego poruszenie kłopotów rodzinnych, w których to, na niemal dorosłe dzieci przerzucana jest odpowiedzialność za rodzine i najmłodsze rodzeństwo. • Znajdziemy tutaj też dość słynne motywy czyli: od zawiści do miłości, druga szansa, choroba rodzica, spotkanie po latach i romans. Książka ebook ma oznaczenie 16+, nastomiast ja prawdopodobnie bardziej skłaniałbym się do oznaczenia 18+, bo są tutaj wulgaryzmy, używki i zbliżenia pomiędzy bohaterami. Niemniej uważam, że jest to wartościowa lektura i naprawdę warto ją poznać. • A poza tym czyta się ją znakomicie! Gdy tylko poznajemy pierwsze zdanie już zostajemy wciągnięci do świata Lei i Flynna i nie możemy się od tego uwolnić. Wciągająca, nieźle poprowadzona akcja a także pomysł na fabułę, bez zbędnych opisów i bez cringu. Jedna z lepszych serii romantycznych jakie czytałam. Przywiązałam się do bohaterów, kibicowałam im i wspierałam całym sercem. Jestem w szoku, że aż tak mi się podobała i aż tak mnie zachwyciła - wow! Przygotujcie się na pełen wachlarz emocji! Zalecam ponieważ to naprawdę niezwykła historia!

  • Eferezma

    Wciągająca 💫Emocjonalny rollercoaster 💫Przejmująca i wzruszająca 💫Momentami zabawna 💫Dająca do myślenia Zarwałam dwie nocki dla tej książki, wprost nie mogłam się oderwać od historii Lei i Flynna. Bardzo wzruszająca, poruszająca niełatwe tematy. Wartościowa pozycja dla młodzieży❗ Ukazuje pierwsze miłości, siłę społeczności a także przyjaźni, czy również jakie zagrożenia i wyzwania może nieść życie. Romans enemies to lovers. Jednak to nie jest jedyny wątek tej powieści. Znajdziecie tu: 🔸️poszukiwanie siebie i swojej drogi, 🔹️relacje z rodzicami, które nie zawsze są łatwe, 🔸️siła przyjaźni 🔹️choroba w rodzinie, 🔸️neurorożnorodność, 🔹️emocje, emocje i jeszcze raz emocje, które targają bohaterami 🔥 Warto zwrócić uwagę na tą książkę, gdyż autorka jest psycholożką. Dzięki temu różnorakie stany psychiczne są idealnie opisane. Jak to może wyglądać na zewnątrz i jak może myśleć i czuć osoba pod wpływem danych emocji czy w danym stanie jakim się akurat znajduje. "To nie było tylko lato" to drugi tom dylogii Laury Saveas. W tekście jest wiele odniesień do zdarzeń z pierwszego tomu "Tamtego lata" pomimo to uważam, że powinno się przeczytać najpierw pierwszy tom by dać się wciągnąć tej historii bez reszty! Każdy z tomów ma powyżej 500 stron, a czytałam je na jednym oddechu. Idealnie napisana powieść! Lea po dwóch latach poza domem wraca do rodzinnego miasteczka, które nie jest takie jak kiedyś... Stało się niebezpieczne... Poza tym postanowiła odciąć się od przeszłości, niestety przypadkowe spotkania z Flynnem nie pomagają jej w tym. Dodatkowo kobieta ma inne kłopoty na własnej głowie.... Nie zawsze wszystko jest takie jakim się wydaje. Na światło dzienne wychodzą sekrety z tamtego lata, co rzuca inne światło na wydarzenia, które miały miejsce. Czy Lea poradzi sobie w nowej sytuacji? Czy Flynn uporał się ze własnymi wyzwaniami? I czy ta dwójka będzie z powrotem razem? Tego musicie się sami dowiedzieć 😉 16+ Bardzo spodobała mi się emocjonalna zmiana bohaterów w ciągu tych dwóch tomów. Zakończenie wątku z mamą Lei cudowne, ukazujące moc terapii. Dzięki tej książce pdf czytelnik zapoznaje się z przebiegiem ADHD u kobiet, gdyż objawia się nieco inaczej niż u mężczyzn.

  • Katarzyna

    Lea i Flynn są w tej części starsi o dwa lata i dojrzalsi o tony doświadczeń. Czas od "tamtego lata" kobieta spędziła najpierw w szkole z internatem, a potem w Świeżym Yorku. Choć wyjeżdżała z Westfield z sercem potrzaskanym na milion małych kawałków, a pierwsze miesiące w ostatniej klasie liceum minęły jej pod znakiem wegetacji, w końcu udało jej się otrząsnąć na tyle, by wstać z kolan i dać życiu szansę, by się działo. Flynn, po tym, jak wyrzucił Leę ze własnego życia, skupił się w pełni na ratowaniu rodzinnego biznesu i ogarnianiu rzeczywistości, napiętnowanej chorobą ojca. Dziś, jako dyrektor operacyjny w firmie Ashfordów, wreszcie może bardziej swobodnie dysponować swoim czasem, a co za tym idzie, może wreszcie zacząć mieć nadzieję na ułożenie sobie rzeczywistości także na polu prywatnym i uczuciowym. Po słowach, które kiedyś padły, po ranach, które zostały zadane, lepiej by było, gdyby drogi tych dwojga już nigdy więcej się nie przecięły. Niestety, los bywa przewrotny. Zaniepokojona stanem zdrowia taty Lea przyjeżdża do rodzinnego miasteczka na wakacje. Za kluczowy cel stawia sobie unikanie przystojnego źródła własnych problemów sprzed dwóch lat. W tak małym i hermetycznym środowisku nie ma na to jednak szans... Jak oni strasznie się ze sobą szarpią, jak rozdrapują te połowicznie zagojone rany, nie pozwalając jednocześnie na naklejenie na nich plastra. Tak bardzo irytowała mnie tu gra niedomówień, które raz za razem omalże nie ruinowały tego, co zaczynało się budować. Bohaterowie, choć o dużo bardziej dojrzali, tak okrutnie nie potrafili ze sobą zwyczajnie rozmawiać, układając na szali własne krwawiące i rwące się do miłości serca. Dlaczego postacią ze stron książki nie da się potrząsnąć? Och jak bardzo i jak gorąco miałam na to ochotę wielokrotnie podczas lektury! Kiedy oni przestawali komplikować sobie życie, wkraczał chochlik losu, który bezczelnie utrudniał coś z drugiej strony. I tak w kółko, aż do bólu. I bohaterów, i kibicującego im czytelnika. Nie spodziewałam się takich wniosków, lecz muszę przyznać otwarcie - ta historia skradła moje serce, cieszę się, że mogłam w niej uczestniczyć i cóż, żałuję, że to już koniec...

  • Anonim

    Lea Woods po dwóch latach spędzonych w Świeżym Jorku wraca to własnego taty na wakacje. Wraca, choć Westfield wiąże się z bolesnym wspomnieniem tamtego lata, gdy Flynn Ashford rozdarł serce Lei na drobne kawałki. Co więcej, jej rodzinne miasteczko nie jest już tak bezpieczne jak przed laty. Młoda dziewczyna oprócz osobistych kłopotów i czyhających na nią niebezpieczeństw będzie musiała poradzić sobie także z przeszywającym spojrzeniem jej pierwszej miłości. A choć przysięgała sobie, że nie popełni już tego samego błędu, wydarzenia tamtego lata stale do niej wracają. Ponieważ być może, dla Flynna tamto lato liczyło się wiele bardziej, niż starał się jej wmówić. Czy zakazane uczucie, które nie miało prawa się wydarzyć, będzie miało szansę na nową historię, tym razem z happy endem? W dylogii Laury Savaes zakochałam się niemalże od razu. Pierwszą z części, czyli „Tamtego lata” przeczytałam w tempie ekspresowym i podobnie było z „To nie było tylko lato”. Choć to literatura młodzieżowa, jest to dzieło wyjątkowo dojrzałe, kompletne i poruszające w każdym calu. Uważam, że w tych powieściach zakochają się młodsze, jak i starsze czytelniczki. Historia miłosna Lei i Flynna porusza bowiem wyjątkowo kluczowe i potrzebne wątki. Główna bohaterka to osoba z ADHD, dzięki czemu czytelnik ma okazję zobaczyć, jak radzą sobie osoby dotknięte tego rodzaju neuroatypowością. Dodatkowo cykl idealnie ukazuje trudne relacje pomiędzy rodzicami a dziećmi, próby radzenia sobie z chorobami bliskich i poszukiwanie własnej, życiowej drogi. Bardzo podoba mi się to, jak nasi bohaterowie dojrzeli na przestrzeni obydwu tomów, nie tylko fizycznie lecz przede wszystkim emocjonalnie. Co więcej, jeszcze nigdy nie przeczytałam książek, w których motyw enemies to lovers, byłby tak satysfakcjonujący, a jednocześnie taki prawdziwy i angażujący czytelnika. Tej dwójki bohaterów prawdopodobnie nigdy nie zapomnę i żałuję mocno, że Tamtego lata jest tylko i wyłącznie dylogią😊 Szczerze Wam zalecam oba tomy, ponieważ dzięki lekkiemu stylowi autorki są idealne na lato, a jednocześnie pozostają niezwykle błyskotliwe i ujmujące.

  • Anonim

    "To nie było tylko lato” to kontynuacja, na którą z niecierpliwością czekali wielbiciele pierwszego tomu a ja z przyjemnością przeczytałam obie części od razu. Laura Savaes po raz następny dostarcza emocjonalną i wciągającą historię, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Jej lekki i przyjemny styl pisania sprawia, że książkę pochłonęłam z olbrzymią satysfakcją. Po dwóch latach spędzonych z dala od domu, Lea wraca do rodzinnego miasteczka Westfield. Miejsce, które skrywa mnóstwo wspomnień, zmieniło się, jest tutaj niebezpiecznie a wspomnienia tamtego lata stale są żywe. Co gorsza, Lea musi zmierzyć się z obecnością Flynna, który złamał jej serce. Lea usiłuje znaleźć własne miejsce w świecie, zmagając się z swoimi kłopotami i emocjami. Choć jest teraz inną osobą, zamierzchłe rany stale bolą. Flynn, z kolei, ukrywa własne powody i uczucia, co dodaje historii głębi i tajemniczości. "Wolałem złamać ci serce i mieć nadzieję na to, że je poskładasz, niż niszczyć ci życie, pakując w coś czego byś nie uniosła..." Autorka mistrzowsko buduje napięcie i emocje pomiędzy bohaterami, pokazując ich walkę z przeszłością i próby zbudowania nowego życia. Historia Lei i Flynna to nie tylko romans enemies to lovers, lecz także opowiadanie o przebaczeniu, zaufaniu i budowaniu relacji od nowa. Savaes przemyca kluczowe przesłanie o przyjaźni, odbudowie relacji, przebaczaniu, zaufaniu a także wsparciu w chorobie co dodaje książce pdf wartości edukacyjnej. Czytelnicy, którzy pokochali „Tamtego lata”, na pewno nie będą zawiedzeni tą kontynuacją. „To nie było tylko lato” porwie serca zarówno młodszych, jak i starszych, oferując emocjonalną podróż pełną zwrotów akcji. Zakończenie historii Lei i Flynna pozostawia z wieloma przemyśleniami i zadowoleniem, jednocześnie domykając wątki w sposób satysfakcjonujący i przemyślany. Piękna dylogia Laury Savaes, to must-read dla fanów romansów i opowieści o zmaganiach z przeszłością a także budowaniu nowej przyszłości. Gorąco zalecam tę serię każdemu, kto szuka poruszającej i wciągającej lektury na letnie popołudnia i wieczory.

  • Alicja

    Kontynuacja "Tamtego lata" Laury Savaes. Polska autorka, której książki nie odstają niczym od romantycznych powieści zagranicznych. Romans jest tu ważny, lecz nie jest do jedny wątek. Kluczowe są relacja bohaterów, interesujące postacie drugoplanowe. Ci którzy czytali pierwszy tom na pewno czekali na ciąg dalszy, żeby przekonać się jak potoczy się historia miłości Lei i Flynna. Jest to naprawdę niezły romans na letnie dni. Nie ma tu cukierkowych bohaterów i idealnych happyendów,nie ma ciągłego wzdychania i nadmiaru erotyki, co irytuje mnie strasznie we wszystkich ostatnio przeczytanych romansach. Są bohaterowie z problemami, zmagający się ze sobą, swoimi słabościami i wadami. Mają mnóstwo ciężkich sytuacji rodzinnych i niełatwe życie. Uczucie,które rozwija się pomiędzy bohaterami w pierwszym tomie jest silne, lecz jak okazuje się sama miłość nie wystarcza. "To nie było tylko lato" rozpoczyna się w momencie powrotu Lei po 2 latach do Westfield. Złamane serce boli już mniej, lecz kobieta stale nosi w sercu olbrzymi żal. Oczywiście, choć nie celowo ciągle natyka się na własną dawną miłość. Tymczasem w miasteczku pojawiają się wielkie problemy. Niebezpieczna grupa terroryzuje okolicę, a na jej czele staje zamierzchły przyjaciel, który bardzo się zmienił. Do tego dochodzą kłopoty rodzinne, zdrowotne ,psychiczne i dużo innych ciężkich tematów. Z tych wszystkich względów książka ebook bardzo wciąga. Losy się dużo, a choć wątek romantyczny jest kluczowy przewija się również mnóstwo innych spraw. Polubiłam również bohaterów. Flynn z drugiej części jest świetny. Przemienił się, wydoroślał. Lea również jest bardziej dojrzała, lecz ciągle pełna urazy po tym jak została potraktowana przez chłopaka przed którym otworzyła serce. Książka ebook jest bardzo nieźle napisana, przez epizody po prostu się płynie nie mogąc doczekać się co wydarzy się dalej i kiedy w końcu dowiemy się wyjaśnienia poszczególnych wątków. Znałam już wcześniejsze książki autorki i wiedziałam,że lubię jej styl pisania,ale ta seria jest jeszcze lepsza niż poprzednia. Zalecam będziecie się idealnie bawić.

  • Justyna

    Lea po dwóch latach wraca do Westfield, gdzie dużo się zmieniło od tamtego lata. James zamiast szykować się do własnego ślubu, więcej czasu spędza w szpitalu albo odpoczywając, a kobieta jakoś usiłuje pogodzić się z chorobą ojca 💔 W Springtown zapanował chaos i terror pod przywództwem Phila, który wbrew pozorom połączył starsze i najmłodsze pokolenie. Jakby tego było mało, kobieta na każdym kroku spotyka Flynna, który dwa lata temu złamał jej serce, a teraz nie chce się od niej odczepić 💔 Minęło dwa lata od zdarzeń z "Tamtego lata" i to widać na każdym kroku. Lea dorosła, przestała zachowywać się jak nastolatka (no, przynajmniej przez większość czasu),a w jej życiu pojawiły się kłopoty - choroba ojca i jej przyszłość, której nie jest pewna 💔 I chociaż bohaterowie widocznie się postarzali, to jednak ciągle w niektórych momentach tylko udają dorosłych (bycie pełnoletnim nie jest równoznaczne z byciem dorosłym!) - choćby sytuacja ze spotkaniem, które zmieniło się w imprezę 💔 Następna rzecz to pies Frodo - dosłownie uwielbiam go całym sercem, lecz już w pierwszym tomie miałam zgrzyt. Skoro wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że to uciekinier (a wcześniej szczeniak) to nie powinno się go spuszczać ze smyczy na spacerze, tylko zainwestować w dłuższą, aby mógł się wybiegać 💔 Cały pomysł "gangu" dręczącego Springtown z początku wydawał mi się zupełnie zbędny i bezsensowy, lecz ze strony na stronę coraz bardziej wciągałam się w tej wątek i czekałam jak skończył się historia Phila 💔 Chociaż nie jestem największą wielbicielką motywu drugiej szansy, tak od samego początku kibicowałam Flynnowi w próbach odzyskania Lei. Co jak co, lecz na każdym kroku było widać jego zaangażowanie i miłość a także to, że przemienił się w ciągu tych dwóch lat 💔 Bardzo podoba mi się przedstawienie ADHD głównej bohaterki i to w jaki sposób do niego podchodzi. Wiadomo, nie zawsze jest idealnie, lecz widać, że w większości momentów wie co robić i jak się zachować 💔 To jedna z najlepszych ebooków młodzieżowych jakie czytałam I z całego serca zalecam 💔

  • Gosias

    „To nie było tylko lato” Laura Savaes to książka, po którą sięgnęłam z dużym zaciekawieniem. Na szczęście miałam tę możliwość, że nie musiałam czekać na ten tom, a czytałam obie książki jednym ciągiem! Lea postanawia powrócić w rodzinne strony, do Westfield, po dwóch latach od wydarzeń, które złamały jej serce. Rany, których wówczas doznała, zdążyły się jedynie zabliźnić. Niestety powrót, wspomnienia, miejsca, a przede wszystkim ludzie powodują rozdrapanie bolesnych rany. Spotkanie po latach Flynna okazuje się zdecydowanie bardziej bolesne dla Lei, aniżeli początkowo dziewczyna zakładała. Zdecydowanie w tej części dostrzegamy ogromne zmiany, które zaszły w głównych bohaterach. Ich dojrzałość, szczególnie ta mentalna, jest dostrzegalna niemalże od razu. Książka ebook przepełniona jest emocjami, na pierwszy plan w dużym stopniu wynurzają się relacje głównych bohaterów, które pokazują nam, jak cienka linia jest między zawiścią i miłością, a jej przekroczenie może zdarzyć się w najmniej spodziewanym momencie i zupełnie bez naszej zgody. Bardzo wiele się dzieje, a bohaterowie są idealnie wykreowani i tak naprawdę każdy z nich wnosi coś do całości, nie skupiamy się wyłącznie na głównych bohaterach, ponieważ poboczne wątki też mają ogromne znaczenie. Przyznam szczerze, że książka ebook doskonale wpisuje się w mój czytelniczy gust, są emocje, jest miłość, są niewyjaśnione wątki z przeszłości, wzajemne relacje i odkrywanie siebie, co w książce pdf wychodzi na pierwszy plan. Styl pisarski autorki jest lekki, bardzo przyjemny dla czytelnika, lecz nie jest nudny i infantylny. Ja dosłownie przez ten tytuł przepłynęłam, sama nie wiem kiedy, a dotarłam do ostatniej i poczułam delikatne uczucie żalu, że to tylko dylogia i już nie spotkam się z bohaterami, których tak bardzo obdarzyłam sympatią! Mnie ta seria zachwyciła, dlatego z czystym sumieniem bardzo serdecznie zalecam ją dalej, szczególnie fanom gatunku, którzy będą zachwyceni!

  • Klaudia

    Ig: moonlight.by.book "-𝑃𝑜𝑗𝑑ę 𝑧 𝑡𝑜𝑏ą 𝑤𝑠𝑧ę𝑑𝑧𝑖𝑒, 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑏ę𝑑𝑧𝑖𝑒𝑠𝑧 𝑐ℎ𝑐𝑖𝑎ł𝑎 -𝑜𝑑𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑎ł 𝑤 𝑘𝑜ń𝑐𝑢 𝑛𝑖𝑠𝑘𝑜 𝑖 𝑝𝑜𝑤𝑎ż𝑛𝑖𝑒, 𝑜𝑏𝑒𝑗𝑚𝑢𝑗ą𝑐 𝑚𝑛𝑖𝑒 𝑤 𝑝𝑎𝑠𝑖𝑒 𝑜𝑑𝑟𝑜𝑏𝑖𝑛𝑒 𝑚𝑜𝑐𝑛𝑖𝑒𝑗. -𝐷𝑜 𝑘𝑎ż𝑑𝑒𝑔𝑜 𝑝𝑖𝑒𝑘ł𝑎, 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑒 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑤𝑦𝑚𝑎𝑟𝑧𝑦𝑠𝑧. - 𝑊𝑖𝑒𝑚. - 𝑃𝑜𝑘𝑖𝑤𝑎ł𝑎𝑚 𝑔ł𝑜𝑤ą. - 𝐼 𝑗𝑎 𝑧 𝑡𝑜𝑏ą 𝑡𝑒ż" 𝐀𝐮𝐭𝐨𝐫𝐤𝐚: @laurasavaes 𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨: @moondrive.books 𝐌𝐨𝐣𝐚 𝐨𝐜𝐞𝐧𝐚: ♾️/5 [♡recenzja]⋆𐙚₊˚⊹ ᡣ𐭩 🎀 Dziś przychodzę do was z recenzją książki "To nie było tylko lato" 💖. Jest to drugi tom dylogii "Tamtego Lata". Czytając rok temu pierwszą część, która totalnie skradła moje serce, nie mogłam doczekać się kolejnego tomu.😊 Ona też skradła moje serce i nie umiem wybrać, która element podobała mi się bardziej😅. 🎀 W "To nie było tylko lato" zdecydowanie widać zmianę atmosfery. Miasteczko nie jest już takie bezpieczne i bohaterowie będą musieli zmagać się z różnorakimi trudnościami. ✨️ Akcja losy się latem i bardzo czuć wakacyjny klimat. Warto czytać książkę właśnie w tym okresie, bo to jeszcze bardziej pozwala wczuć się w fabułę.🌅 🎀 Uwielbiam Bohaterów zwłaszcza Flynna. Jest on tutaj moją ulubioną🥰. Widać jak się przemienił i za to jeszcze bardziej go pokochałam. Teraz jest bardziej otwarty wobec Lei i widać, że zrobi dla niej wiele, żeby się przy nim nieźle czuła 🥹. Mogę wam zagwarantować, że jeśli polubiliście go w pierwszym tomie, to w drugim go pokochacie.💖 🎀 Styl pisania autorki jest świetny!!🌸 Przekonałam się o tym już rok temu i teraz po przeczytaniu TNBTL moje zdanie jest dokładnie takie samo. Obie części mają nad 500 stron, lecz czytałam je z zapartym tchem :) Zdecydowanie POLECAM wam tę dylogię!! [Współpraca barterowa @moondrive.books ]

  • wiecej_niz_ksiazki

    Brak mi słów, żeby omówić jak bardzo jestem oczarowana tą historią. Zakończenie pierwszej części sprawiło, że oniemiałam z emocji. CO, JAK I DLACZEGO? Każdy z nas miał nadzieję, że to nie było tylko lato… W tej części dostajemy wszystkie odpowiedzi. Fabuła przeskakuje o dwa lata do przodu. Ciesze się, że autorka zdecydowała się na ten krok. Jest to czas, w którym bohaterowie mocno dojrzeli i rozwinęli się emocjonalnie. Od razu można zauważyć różnice w sposobie jakim podejmują decyzje i jasno podchodzą do sytuacji. W tej części było dużo cudownych momentów, które doprowadziły mnie do wzruszenia. Niby banalne, lecz miały w sobie wyjątkową magię. Lea i Flynn… Oni są uzależniający. Pokochałam ich od pierwszego spotkania i to uczucie się tylko powiększało. Mają w sobie coś wyjątkowego, nie do podrobienia. Są doskonałym duetem, który musiał znieść dużo upadków, lecz tylko po to,żeby unieść się ze zdwojoną siłą. A ich rozmowy przez SMS wygrywają wszystko. Wymiękam przy nich, Flynn nigdy nie trafi formy. Bardzo podobało mi się to, że Flynn pomimo tego, że nie do końca potrafił mówić o własnych uczuciach to zawsze odnalazł sposób, żeby przekazać je czynami. Ponieważ pamiętajcie: Nie liczą się słowa. Liczą się czyny. To właśnie te wszystkie maleńkie gesty są dowodem prawdziwych uczuć. W miłości a także przyjaźni. W tej części historia została urozmaicona o gang, który będzie stwarzał dużo problemów w miasteczku. Ten wątek zdecydowanie doda dreszczyku emocji. Jestem zachwycona tym jak wszystkie wątki zostały ze sobą powiązane, uwielbiam takie zabiegi i jestem w pełni usatysfakcjonowana. Jeśli szukacie książki z letnim klimatem, która całkowicie zaangażuje Was w historie bohaterów, to musicie przeczytać tę dylogie! Zalecam z całego serca.

  • Aleksandra Buchwald

    Po dwóch latach Lea wraca do rodzinnego miasteczka. To miejsce przywołuje miliony wspomnień, jednak to miejsce się zmieniło, mieszkańcy nie czują się bezpiecznie na ulicach. Co gorsze Flynn stale tu jest. To on złamał jej serce tamtego lata. Lea walcząc ze własnymi problemami, szuka własnego miejsca na ziemi. Każde przypadkowe spotkanie z chłopakiem, łamie jej serce. A przecież udało jej się ułożyć życie. Teraz jest inną osobą, a jej przeszłość nie będzie na nią oddziaływać. Ahh, co to była za dylogia. Nie pamiętam, kiedy ostatnio seria przyciągała mnie do siebie aż tak bardzo. Każda wolna sekunda była poświęcona tej pozycji. Oficjalnie to najlepsza wakacyjna seria, jaką przeczytałam. Była lekka, jednak poruszała kluczowe tematy. Momenty wzruszenia, śmiechu w głos i płaczu. Wątek enemies to lovers, małomiasteczkowy klimat. Grupka przyjaciół i ich perypetie. To przepis na świetną książkę na lato. W tym tomie bardzo spodobała mi się zmiana Lei, była dojrzała, odpowiedzialna. Dwa lata samodzielności i życia w innym państwie bardzo ją zmieniły. Nastawienie Flynna również uległo zmianie, jego toksyczne zachowanie zniknęło bezpowrotnie. Wątek zdrowia psychicznego i uczęszczanie na terapię, bardzo na plus. Liczne plot-twisty były zaskakujące, nadawały innego spojrzenia na tę historię. Wątek romantyczny był idealnie zbudowany, cały czas czułam napięcie pomiędzy bohaterami. To oficjalnie moja ukochana para książkowa. Zakończenie książki było idealne, nie mogłam wymarzyć sobie lepszego. Seria na zawsze pozostaje w moim repertuarze na lato. To historia, która pozostanie w mojej głowie na długo. Po genialnym pierwszym tomie otrzymujemy równie idealny drugi tom. Jeśli szukacie lektury na lato, z całego serca zalecam wam ten cykl.

  • thebookshelf_97

    𝐏𝐨𝐬𝐭 𝐫𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐞𝐧𝐜𝐤𝐢" 𝐓𝐨 𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐲ł𝐨 𝐭𝐲𝐥𝐤𝐨 𝐥𝐚𝐭𝐨 ".・❀.・ • współpraca reklamowa • Przeważnie kiedy sięgam po książki z kategorią wiekową mniejszą niż 18+ to nic w nich mnie nie zaciekawia. Jednak przy tej pozycji można się mocno zdziwić. Dylogia jest lekką i przyjemną młodzieżówka, idealną na okres wakacji. Nie zabraknie w niej niełatwej tematyki, z jaką muszę się mierzyć główni bohaterowie. Ciężkie relacje rodzinne czy kłopoty ze zdrowiem psychicznym to tylko mała namiastka motywów tej książki. Pierwszy tom otrzymałam od wydawnictwa bardziej w formie prezentu, gdyż współpraca dotyczy finałowego, drugiego tomu. Przeczytanie obydwu książek, liczących około tysiąca stron zajęło mi zaskakująco mało czasu. Fabuła wywarła na mnie spory wpływ, z którego ciąż trudno mi się wyrwać. "To nie było tylko lato" ma zdecydowanie więcej rozwiniętych wątków, które w odczuciu mogą wydawać się przytłaczające, jednak nie dla każdego. Nie spotkałam się z podobnymi przeżyciami co 𝑳𝒆𝒂 czy 𝑭𝒍𝒚𝒏𝒏, dlatego trudno mi spojrzeć na ich kłopoty życiowe. Może również to zaważyło na ocenie niższej niż 5/5 ☆ Drugi tom jest absolutnie piękny i jestem pewna, że w przyszłym roku przeczytam tę serię znowu ! Książka ebook nie jest doskonale cukierkowa i słodka, co funkcjonuje na plus. Pobudza wyobraźnię. Pożegnanie się z bohaterami nie było zbyt łatwe, mam nadzieję że pewnego dnia autorka stworzy coś więcej z ich udziałem. Książka ebook poruszyła moje serce i jestem pewna, że innym także się spodoba. Zdecydowanie znaczna polecajka. 𝐷𝑙𝑎 𝑚𝑛𝑖𝑒 𝑘𝑠𝑖ąż𝑘𝑎 𝑜𝑡𝑟𝑧𝑦𝑚𝑢𝑗𝑒 4/5 ✩ 𝑤𝑎𝑠𝑧𝑎 "𝑝ół𝑘𝑎 𝑛𝑎 𝑘𝑠𝑖ąż𝑘𝑖" .・❀.・