"(..)całe nasze życie jest jedną olbrzymią przygodą, które proponuje różnorakie scenariusze, prawda? A my? Ciągle musimy wybierać, co jest dla nas najważniejsze". Książki Dominiki Smoleń zawsze kojarzą mi się przede wszystkim z lekkim stylem, dzięki któremu czas spędzony z historiami jakie tworzy, mijał mi bardzo przyjemnie. Gdy zaczynałam czytać "To jak szefie" byłam przekonana, że dostanę namiętny romans biurowy, jednak to, co znalazłam w środku, zupełnie mnie zaskoczyło. Zuzanna po odkryciu, że jej chłopak, z którym planowała zamieszkać, zdradza ją, nie pragnie niczego bardziej, niż zmiany pracy, by już nigdy więcej nie musieć na niego patrzeć. Szukając świeżych ofert zatrudnienia, trafia na ogłoszenie, w którym pewien notariusz potrzebuje pilnie sekretarki. W ten oto sposób poznaje Tymoteusza. Tymek to mężczyzna, który kilka lat temu został zraniony przez ukochaną. Od tego czasu nie widzi szans na związek z żadną kobietą, a jego relacje z nimi wiążą się przede wszystkim z seksem. I choć jego życie prywatne nie można nazywać udanym, w pracy nie musi narzekać na rozwój kariery. Gdy na rozmowie kwalifikacyjnej dotyczącej posady sekretarki, zjawia się Zuzanna, żadne z nich nie sądzi, że to dopiero początek ich wspólnej przygody. Życie już nie raz pokazało im, że pisze różnorakie scenariusze, jednak czy tym razem będą w stanie sprostać temu, co szykuje dla nich los? *** Bardzo lubię być zaskakiwana, a książka ebook "To jak szefie" z pewnością mnie zaskoczyła. Zamiast klasycznego romansu biurowego dostałam pełną nieoczekiwanych wydarzeń i sekretów historię o życiu, które nie zawsze układa się tak, jakbyśmy tego pragnęli. Dominika Smoleń w własnej powieści ukazała nam kruchość życia a także to, jak czasami w jednej chwili może zawalić się nam cały świat. Oczywiście nie brakowało tu zabawnych momentów, czy choćby wewnętrznej potyczki bohaterów, by ich relacja nie wyszła poza ramę służbowej, jednak ta bardziej bolesną element tej książki przemówiła do mnie zdecydowanie bardziej. Historia Zuzanny i Tymoteusza z pozoru wydawała się prosta, może odrobinę przewidywalna, jednak z pewnością ostatecznie okazała się nieoczywistą opowieścią o przyjaźni, rodzinie, miłości czy poczuciu straty. Autorka dodała tu również odrobiny pikanterii w postaci gorących scen erotycznych, jednak nie były one przytłaczające, a jedynie podkręcały atmosferę. Z pewnością spędziłam z tą historią udane chwile i do ostatniej strony czytałam z wielkim zainteresowaniem. Mnie się ona bardzo podobała, więc i wam ją polecam. Jestem ciekawa, czy i was historia bohaterów zaskoczy i wzruszy, ponieważ z moich oczu wycisnęła kilka łez. Polecam! 🙂