Średnia Ocena:
Teufel
Ciało należało do młodej kobiety. Sierpień 1939 roku w Gdańsku. Na molo w Glettkau zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Zagadkę jej zabójstwa usiłuje rozwikłać komisarz Franz Thiedtke, jednak dynamicznie zostaje odsunięty od śledztwa. Czy porzuci własną ostatnią sprawę? Czy dziewczyna na molo będzie rzeczywiście tą, której powinien szukać? W tej historii nic nie jest takie, jak się wydaje. Prawda miesza się z fikcją, a rzeczywistość okazuje się zwykłą mistyfikacją.
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | Teufel |
| Autor: | Żukowska Izabela |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Oficynka |
| Rok wydania: | 2014 |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
Teufel PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Rilbelthilion
Doing Life Differently in Thailand
Lumenionis
Szatrum
Tiluvikon
Prawdziwe pojęcie moralności
Czapka topielca
Czterdziestu pięciu
O sądach Bożych spełniających się w narodach przez Kościół, w ludziach przez sumienie
O niektórych innych działaniach i zaletach łaski Bożej
Recenzje
Bardzo lubię kryminały i czytam praktycznie jeden z drugim a ostatnio w ręce wpadł mi własnie ten. Musze przyznać, że jest całkiem niezły. Bardzo podoba mi się to, że akcja rozgrywa się ponad Polskim morze. Autorka bardzo nieźle zbudowała klimat, o który bym nie posądzał nadmorkisch polskich miejsc. Ogólnie zalecam fanom gatunku.
Zalecam "Teufel" tym, którzy uwielbiają kryminały, będące zarazem nie-kryminałami, jakie najczęściej spotykamy. Izabela Żukowska posiada idealny styl i ciekawie przedstawiła dzieje bohaterów, mieszkających w Wolnym, aczkolwiek nie do końca, Mieście Gdańsk. Oby więcej takich lektur, gdzie delikatność i wyjawiona, ale ukryta, sekret wiodą prym.
Wyjątkowo zagadkowy klimat tej książki skłonił mnie do sięgnięcia po nią. Zapowiedź obiecywała opowieść w modnym tak obecnie nurcie spod znaku Krajewskiego. Izabela Żukowska zdecydowała się jednak na swój styl i wyszło jej to jak najbardziej na dobre. Bardzo niezły kryminał, moim zdaniem autorka idealnie odwzorowała atmosferę przedwojennego Gdańska.