Teodor Szacki. Tom 3. Gniew okładka

Średnia Ocena:


Teodor Szacki. Tom 3. Gniew

Długo oczekiwane zakończenie kryminalnej trylogii z prokuratorem Teodorem Szackim! Szacki to jeden z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów powieści kryminalnych w Polsce, który przyniósł Zygmuntowi Miłoszewskiemu także sławę na międzynarodowym rynku literackim. „Gniew" to powieść, w której tłem do zagadki kryminalnej jest kluczowy kłopot społeczny a także wnikliwy portret Polski, ukazany przez pryzmat mrocznego, jesiennego miasta. Szacki po życiowej rewolucji przeprowadza się do Olsztyna, by zmierzyć się z ostatnią a zarazem najtrudniejszą w własnej karierze zagadką – kłopotem przemocy domowej.Ostatnia element trylogii idealnie wpisuje się w zasady kryminału, jednak Miłoszewski nie lubi tworzyć schematów i podążać utartymi ścieżkami. Gra z czytelnikiem, sprawiając, że zamiast zastanawiać się, kto jest mordercą i jakie motywy nim kierowały, próbujemy dociec, kto i dlaczego został zabity. Od wydawcy:Prokuratorzy i policjanci nie lubią przemocy domowej. Panujący w czterech ścianach domowy terror określają pogardliwie mianem„ rąkówek” albo „znąt”. Nie lubią, gdy w sądzie jest słowo przeciwko słowu. Nie lubią ofiar z dnia na dzień odwołujących zeznania.Prokurator Teodor Szacki nie różni sią od reszty własnych kolegów. Ponury koniec listopada 2013 zastaje Szackiego w Olsztynie. Jest ciemno i zimno, warmińska stolica tonie we mgle. Szacki zostaje wezwany do zrujnowanego bunkra koło szpitala miejskiego. W okresie robót drogowych odnaleziono tam stary szkielet. Szacki „odfajkowuje Niemca”, jak sią tutaj nazywa  przedwojenne szczątki, i każe przekazać je uczelni medycznej. Nie przypuszcza, że to, co wydawało sią końcem rutynowej procedury, to początek najtrudniejszej sprawy w jego karierze. Sprawy, która pozbawi go prawniczego dystansu i zmusi do wyborów ostatecznych."Gniew" to opowieść kryminalna, w której twórca zmienia reguły gry z czytelnikiem i sprawia, że zamiast zastanawiać sią, kto zabił, próbujemy zgadnąć, kto i dlaczego zostanie zabity. "Gniew" to także pożegnanie z Teodorem Szackim, najbardziej znanym śledczym w Polsce, dostrzeżonym i docenionym na świecie. "Współczesny kryminał to więcej niż opowiadanie o trupie. Kim jesteśmy jako społeczeństwo, w co wierzymy, o czym marzymy, co nas boli i z czym nie możemy sobie poradzić – to największe zagadki do wyjaśnienia we współczesnej powieści kryminalnej" Zygmunt Miłoszewski, wypowiedź dla "The New York Times"

Szczegóły
Tytuł Teodor Szacki. Tom 3. Gniew
Autor: Miłoszewski Zygmunt
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Rok wydania: 2014
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Teodor Szacki. Tom 3. Gniew w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Teodor Szacki. Tom 3. Gniew PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    Idealny kryminał, aż nie chce się wierzyć, że napisany przez polskiego pisarza. Chętnie wracam do historii prokuratora Szackiego w tym wydaniu jak też w kolejnych częściach

  • ewkab1

    Cała trylogia z prokuratorem Szackim jest świetna. Każdą element pochłaniam bez reszty i przy każdej żałuję, że tak dynamicznie się kończy. Miłoszewski jest mistrzem kryminału.

  • Marta Żabińska

    Książka ebook trzyma w napięciu od początku do końca. Doskonały upominek pod choinkę

  • aiengah

    Tej książki już prawdopodobnie nikomu nie trzeba polecać, a jakby się ktoś jeszcze ponad nią zastanawiał - to nie ma co - trza kupować

  • edytahalman

    Trzymająca w napięciu. Wzorem poprzednich: Uwikłanie i Ziarno prawdy, nieprzewidywalna.Przeczytałam "jednym tchem" i żal że to już koniec przygód prokuratora Szackiego.

  • Rafał Bondarczuk

    Świetne zwieńczenie idealnej trylogii o Teodorze Szackim.Czekam aż sfilmują, to dopiero wówczas będę krytykował, ponieważ na pewno będzie co ;).Polecam!

  • Agata Sejud

    Świetna. Cały czas trzyma w napięciu. Jak i pozostałe jej części. Zalecam

  • Paulina

    Osobiście uważam, że jest prawdopodobnie na równi z piewszą częścią Trylogii. Trudno stwierdzić, która lepsza ponieważ obie bardzo dobre. Wciągająca, nie da się od niej odciągnąć - lepiej zarezerwować sobie weekend. Doskonała postać Szackiego i bardzo niezły wątek z jego życiem osobistym. Do tego bardzo zaskakujące i pozostawione otwarte zakończenie. Mam nadzieje, że kiedyś powstanie kontynuacja! Ja jestem zachwycona całą trylogią!

  • Beata Niedzwiecka

    Każda następna element nudniejsza...do zmeczenia i bez polecenia

  • Emilia Brzezińska

    Następna idealna rzecz. Cały cykl o Szackim mi się podoba, lecz przyznaję, że ta element jest prawdopodobnie najlepsza. Kompletnie nie mogłam się oderwać. Bardzo lubię u Miłoszewskiego tę bezkompromisowość. On nikomu nie odpuszcza. Przy okazji niejako budzi naszą wściekłość na małomiasteczkową rzeczywistość, na aparat tak zwanej sprawiedliwości, na przepisy. Trochę mi za mało spektakularnego zakończenia, lecz nie będę się czepiać, ponieważ twórca zafundował mi przyzwoity kawałek zaczytania. Zalecam serdecznie wszystkim, którzy cenią dobre kryminały i poszukują książek, które prócz fabuły dotykają irytujących skrawków prawdziwego świata

  • ZEBRA111

    Miłoszewski przechodzi sam siebie, niezła i spójna fabuła, szkoda, że to pożegnanie z prokuratorem Szackim. Prokuratorze wróć!!!

  • Barbara Radwańska

    Ładne wydana książka. Bardzo wciągająca, trudno się od niej oderwać. Jedna z lepszych ebooków , które czytałam.

  • Natalia Popko

    Wymiana książkowa-> niespodzianka-> gniewMówiąc szczerze, kiedy otworzyłam paczkę poczułam lekkie rozczarowanie. Nie wiem, czego się spodziewałam, lecz z pewnością nie był to "Gniew" Zygmunta Miłoszewskiego. Postąpiłam okropnie. Oceniłam książkę po okładce, a przecież zawsze broniłam się od takich zachowań.Bardzo sceptycznie do niej podchodziłam, jeszcze przed przeczytaniem chciałam wmusić w siebie niechęć do kryminału. Na szczęście prokurator Szacki okazał się wspaniały! Już po paru rozdziałach, gdy miałam choć niewielki obraz na sprawę, nie mogłam oderwać się od nowej lektury.Przede wszystkim spodobało mi jak książka ebook została napisana. Już dawno temu zauważyłam, że wolę książki, które piszą mężczyźni. W ich utworach nie ma użalania się ponad sobą, ani emocjonalnego podchodzenia do sprawy. Nie chodzi mi o brak emocji, ponieważ jest ich tam pełno. Lecz oto jak mężczyźni prosto przechodzą z punktu A) do punktu B). Nie ma tak żadnych chwil rozterek, ani zażaleń na własny los, które jest prowadzone przez następne 2 rozdziały."Gniew" jak przystało na kryminał jest pełen kości, krwi, porwań, złamań i zagadek. Historię przede wszystkim widzimy jako prokurator Teodor Szacki, organ sprawiedliwości. Człowiek, który latami pracował na własną opinię a także pijący mocną czarną bez cukru czy mleka, jak prawdziwi mężczyźni. Chodzący w garniturze koloru ciemnej szarości, krawacie o odcień bardziej jasnym i oczami w podobnej tonacji. Doprowadzających ludzi do wyzwania go jednym z powszechnych przekleństw. Mieszkający w Olsztynie, uwielbianym miejscu ludzi mieszkających na Warmii i Mazurach.Mówiąc szczerze, gdybym tylko wiedziała, że jest to tak interesująca książka ebook zabrałabym się za nią od razu. Nie wiem jak mam do niej przekonać, to po prostu idealna książka.

  • Chomir

    Podobnie jak wcześniejsze książki Miłoszewskiego, tą też czyta się z olbrzymim zainteresowaniem i oczekiwaniem na finał. Finał o tyle niespodziewany, że jego element przedstawiony na wstępne książki oddziałowuje na czytelnika przez wszystkie pozostałe strony.Jeżeli chodzi o fabułę i motyw przewodni, przemoc domowa została zobrazowana przez autora w sposób wyjątkowo realistyczny. Każdy z nas, niezależnie od miejsca zamieszkania czy standardu życia, może zetknąć się z nią.. i nie zareagować. Ta książka ebook w opozycji do wcześniejszych dotyka realnego problemu, choć na koniec wydaje się zbyt wydumana, a intryga zbyt przerysowana. Brakuje również opisów Olsztyna porównywalnych do opisów Sandomierza z "Ziarna prawdy". Niemniej jest to bardzo niezła książka.

  • doroszowa

    Super napisana trzymajaca w napieciu, czyla sie dynamicznie i przyjemnie.

  • Beata

    GNIEW - CZĘŚĆ TRZECIA - „NIE PYTAJ KTO ZABIŁ PYTAJ KTO ZOSTANIE ZABITY” Ja dodałabym: przez kogo? Otóż przez Szackiego. Tak, pan prokurator tym razem sam staje się zabójcą, i robi to w odwecie za skrzywdzenie córki. STĄD TYTUŁ „GNIEW” … Bardzo mocna „w emocjach” powieść, i bardzo kluczowy w niej temat, dotyczący przemocy w rodzinie.Tłem opowiedzianej historii są dodatkowo klimaty polsko-niemieckiej przeszłości na Warmii, a istotnym osobiste życie Prokuratora a także relacje z nową dziewczyną i jego nastoletnią córką. Tym razem Teodor Szacki, pracuje w Olsztyńskiej Prokuraturze. Od jakiegoś czasu żyje w nieustannym związku z Żenią. Od niedawna, mieszka z nimi 16 letnia córka Hela. Jej matka tymczasowo wyjechała za granicę, więc siłą rzeczy jako ojciec musiał się nią zaopiekować. Fabuła książki i tym razem jest wielowątkowa, ale głównie dotyczy problemu przemocy psycho - fizycznej. Pan Prokurator tym razem dostaje, tylko z pozoru, nieskomplikowane śledztwo. Odnajdują w centrum miasta, gdzieś w ciemnej piwnicy, szkielet ludzki, uznając go za ofiarę z czasów wojny. Jednak bardzo szybko, po badaniach w prosektorium-laboratorium, okazuje się, że szkielet dotyczy kilku, chyba tak samo zamordowanych osób. Ktoś złożył ten ludzki szkielet „na nowo” i podrzucił tak, żeby został odnaleziony. W międzyczasie okazuje się, że zniknął człowiek, Piotr Najman, przedsiębiorca z branży turystycznej. Nikt nie wie co się z nim stało. Losy się dużo innych niezwiązanych ze sobą spraw. A jednak, to tylko pozory, coś je łączy. Przemoc. Ta domowa. Ta seksualna. Ta rodzinna. Szacki, kolejno, kolejno dochodzi aż do sedna i źródła. Jednak ostatecznie okazuje się, że to on jest osobą, w którą wymierzona jest ta zagmatwana, chora w przemoc i przeszłość sprawa. A więc zemsta - na wymiarze sprawiedliwości. Zemsta za zaniechanie, za zlekceważenie, za upokorzenie w przeszłości poszkodowanych. Bynajmniej nie przez Szackiego lecz to on ma ponieść karę, za innych urzędników państwowych. Za kiepskie, żałosne wręcz podejście organów ścigania, do problemu dotyczącego przemocy w rodzinie. To on ma zapłacić, dla przykładu za innych. Za konkretnego kata. Zamordowano już dużo osób, a prawda o nich się odsłania. Córka Szackiego zostaje porwana, a on odchodzi od zmysłów aby ją uratować. Domyśla się w końcu kto jest sprawcą lecz pewności nie ma. Sprawcą okazuje się być młoda, skrzywdzona w dzieciństwie, przez los i psychopatycznego ojca osoba. Na jaw wychodzą, straszliwe okrucieństwa. Szacki odkrywa w jaki sposób te zbrodnie zostały dokonane. Mało tego, ostatnia ma dotyczyć jego swojej córki. Szacki odnajduje sprawcę i jego kryjówkę, zabija. Na koniec okazuje się, że w całą sprawę od początku był wtajemniczony jego podwładny, który ostatecznie miał go przekonać, do działań poza prawem. Do wymierzania sprawiedliwość, bez rozpraw na Sali sądowej. Na zasadzie „oko za oko ząb za ząb”. Ostatnia scena w książce, kończy się enigmatycznie. Właściwie nie wyjaśnia, co Szacki, w związku z tym że sam zabił, postanawia. Chyba twórca powieści zostawia interpretację czytelnikowi, pozwalając mu tym samym, samodzielnie zdecydować o zakończeniu. Jednak moim zdaniem, to przesłanie do ludzi, żeby zapobiegali przemocy, żeby w porę reagowali na zło, które ich spotyka, bo to jedyna droga do tego, żeby w umysłach ludzkich nie powstawały tak okrutne żądze zemsty i odwetu. Gniew to również, cecha charakteryzująca głównego bohatera, który pod wpływem silnego wzburzenia emocji, w odruchu rozpaczy, również zabija sądząc, że właśnie widzi „na ekranie”, ostatnie chwile życia własnej córki. Mylił się, lecz tego co się stało, nic już przemienić nie może. Może to zrobić tylko niezła wola tych, którym nie jest obojętny los ludzi naznaczonych gniewem, którego źródłem jest bezkarne zło, którego człowiek, czasem z wygody, a czasem lęku, nie chce ukarać. Dlatego Miłoszewski, kończy opowieść bez spektakularnych słów lecz z konkretnym przesłaniem: Chcecie zapobiegać przemocy? Nie czyńcie zła.Na zakończenie muszę dopisać, że te książki nie są pozbawione poczucia humoru i dystansu, co prawda „czarny humor” występuje zdecydowanie częściej, jednak muszę przyznać że wielokrotnie czytając się uśmiechałam. Tak więc, polecam, czytajcie, mimo niełatwych tematów, naprawdę warto. Miłoszewski to niewątpliwie mistrz kryminałów lecz przede wszystkim słowa. Słowa wartościowego. Z przesłaniem. Z niebanalną treścią. BARDZO POLECAM :)

  • Dowoja

    To jeden z lepszych pomysłów na kryminał, trochę straszny lecz czytasz w 2 dni! Idealny obraz klimatu miasta, charakterystyka bohaterów, wartka akcja, brawo

  • Vitt

    Książka ebook wielowątkowa, którą czyta się jednym tchem! Niesamowicie wciągająca i wymagająca od czytelnika uważnego czytania. Serdecznie polecam!

  • absurdalna

    „Gniew”, który przez dłuższy czas działał w zapowiedziach jako „Na czerwonej ziemi”, przenosi nas do Olsztyna. Stolica województwa warmińsko-mazurskiego ma w sobie zdecydowanie mniej uroku od Sandomierza, co więcej pozbawiona jest również przebojowości Warszawy. Szacki również jakby wyzuty jest ze własnego prokuratorskiego uroku.Sam kryminał to jednak kawał idealnie omówionej i obfitującej w nieoczekiwane zwroty historii.* * *Ani „Na czerwonej ziemi”, ani tak naprawdę „Gniew” nie oddają w pełni charakteru tego, co czytelnik znajdzie w książce. Podczas czytania przyszedł mi do głowy pomysł na tytuł: „Polowanie na Szackiego” i ilekroć pomyślę sobie o książce pdf Zygmunta Miłoszewskiego, mam przed oczami to sformułowanie.Nie da się ukryć, że „Gniew” jest powieścią wyczekiwaną. Jednocześnie niosącą ze sobą pewne nadzieje, że może intryga zawarta na stronach tej książki nie będzie jednocześnie ostatnim dochodzeniem Teodora Szackiego. Nic z tych rzeczy. Pomimo imponującej fabuły czas wrócić na ziemię i pogodzić się z myślą, że tak jak niegdyś Artur Conan Doyle, tak dziś Zygmunt Miłoszewski ogłosił koniec przygód własnego bohatera.Niecodzienne odkrycieAkcja „Gniewu” toczy się w 2013 roku. 25 listopada prokurator zostaje wezwany w okolice szpitala miejskiego, gdzie ulokowany jest zrujnowany bunkier. W okresie robót drogowych znaleziono tam ludzki szkielet. Teodor Szacki po krótkiej analizie miejsca tajemniczego znaleziska, równie dynamicznie zamyka sprawę, uznając że ofiarą jest pewnie następny Niemiec z czasów wojny. Jakież jest jego zdziwienie, gdy okazuje się, że zwłoki należą do mężczyzny, który jeszcze tydzień temu miał się całkiem dobrze. Kto mógł dopuścić się tak straszliwej zbrodni? Kto był zdolny zamienić człowieka w stertę kości i kosteczek, z zegarmistrzowską celnością dbając, by każda z nich odnalazła się w miejscu odkrycia. Ponure miastoSandomierzem mogliśmy się zachwycać, choć pewnie dla Teodora Szackiego był on namiastką końca świata. Warszawę mogliśmy znieść - w końcu to stolica, lecz opis Olsztyna, którego na co dzień doświadcza „prokurator” wiąże się tylko i wyłącznie z chęcią „puszczenia pawia w przestrzeń publiczną”. Miejscem akcji jest ponure miasto, którego zabudowa pozostawia dużo do życzenia. Szacki zdecydowanie nie może pogodzić się z tym, jak współcześni budowniczy zmasakrowali ostoję cywilizacji północno-wschodniej Polski. Odmieniony TeoW życiu Szackiego zmieniło się nie tylko miejsce pracy, lecz przede wszystkich nastąpiła pewna stabilizacja w życiu prywatnym. W książce pdf „Gniew” Teo okazuje się być kandydatem na przyszłego męża, lecz i realizuje się jako ojciec. W ostatnim tomie trylogii znalazło się dużo miejsca dla córki prokuratora - Heleny, która okazuje się być istną kopią własnego ojca. Zmian jest sporo, jednak nie da się ukryć, że to właśnie warstwa obyczajowa „Gniewu” wypada chyba najsłabiej w porównaniu z poprzednimi częściami cyklu. Trudno określić, czy Szacki w tej części jest człowiekiem mniej odważnym, bardziej smutnym, a może wypełnionym czymś na kształt smutku przemijania. Co więcej dialogi pomiędzy bohaterami bywają płytkie i tak naprawdę niewiele wnoszące do całości. Rozczarowanie? Analizując „Gniew” okazuje się, że można znaleźć w tej książce pdf dużo powodów, żeby „powybrzydzać”, wynika to z pewnością z tego, że Zygmunt Miłoszewski w poprzednich częściach bardzo wysoko postawił poprzeczkę. Jest jednak coś w narracji, stylu, przekazie tego autora, co wciąga, satysfakcjonuje i daje poczucie czytelniczej uczty. To, co wyróżnia książkę „Gniew” od poprzedniczek to nastrój - pełen smutku, goryczy, złości. Atmosfera tej powieści budzi grozę, a gdybyśmy chcieli przełożyć to na kolory, byłby to obraz w odcieniach szarości i czerni. „Gniew” jest wiele bardziej dramatyczny. To, co losy się na końcu książki może wyprowadzić z równowagi najbardziej spokojnego czytelnika, a samo zakończenie posiada moc zdezorientowania nawet największego fana powieści Zygmunta Miłoszewskiego. Czy czuję się rozczarowana z powodu zakończenia? Raczej nie. Lecz zaskoczona - owszem. Życzę Wam i sobie wielu tak wciągających książek. Do widzenia Panie Szacki. www.NiebieskaObwoluta.blogspot.com

  • Lukaz

    Tak jak i pozostałe dwie części - rewelacja. Zalecam