Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Następna książka ebook bestsellerowej autorki „Zostań, jeśli kochasz” i „Wróć, jeśli pamiętasz”. Willem utracił kontrolę ponad swoim życiem. Boleśnie zraniony śmiercią ojca obawia się kolejnej miłości i kolejnej (być może) straty. Nie potrafi jednak zapomnieć dnia spędzonego w Paryżu z pewną niezwykłą dziewczyną. Czuje, że musi ją odnaleźć, chociaż nie zna nawet jej prawdziwego imienia. Mimo to będzie próbował. W najbliższym roku czeka go kilka kluczowych decyzji. Czy zaryzykuje? Czy otrzyma dar od losu i spotka znowu Allyson? „Ten jeden rok” to kontynuacja książki „Ten jeden dzień”. Romantyczna i wciągająca opowiadanie o miłości, podróży i zbiegach okoliczności, które zmieniają całe życie. Gayle Forman to wielokrotnie nagradzana amerykańska autorka a także dziennikarka, której artykuły ukazywały się w licznych gazetach, pomiędzy innymi „Seventeen”, „Cosmopolitan”, „The Nation” i „Elle”. W 2002 r. wyruszyła z mężem w roczną podróż dookoła świata. Wrażenia z tej wyprawy zawarła w swoim debiucie „You Can’t Get There From Here: A Year On the Fringes of a Shrinking World”. W 2007 r. ukazała się jej opowieść dla młodzieży „Sisters In Sanity”, a w 2009 bestsellerowa „Zostań, jeśli kochasz”. Od tamtej pory Gayle wydała cztery kolejne książki dla młodych czytelników.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ten jeden rok |
Autor: | Forman Gayle |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
https://zbieraczkaksiazek.blogspot.com/2016/01/ten-jeden-rok-gayle-forman.html
Ksiazke fajnie sie czyta. Moim zdaniem, pierwsza bardziej mnie przekonala. Liczylam na bardziej rozbudowane zakonczenie, lecz mimo wszystko ksiazka mi sie podobala!
Rok po przygodzie w Paryżu, w pierwszej części omówiony przez Allison jest teraz ukazany z perspektywy Willema. Poznajemy, co spotkało go w przeszłości i zadecydowało o takich a nie innych zachowaniach tego letniego dnia. "Ten jeden rok" to niesamowicie wciągająca opowiadanie o miłości dwóch kompletnie innych osób, które po jednej wspólnej nocy odkryły w sobie coś, co skrywali przed resztą świata. Serdecznie zalecam osobom szukającym siebie, ponieważ kto wie, może i my kiedyś spotkamy tą jedną osobę, która zmieni wszystko...
Pierwsza element wiele bardziej przypadła mi do gustu. W tej nie było w zasadzie nic ciekawego,a zakończenie jest przewidywalne. Ogólnie nieźle się czyta,ale sięgnięcie po tę część nie jest do końca dobrym wyborem.
Mimo, że jest to książka ebook o młodzieży i w sumie dla młodzieży to ja nie mogłam się od niej oderwać, byłam bardzo interesująca czy Lulu i Willem się spotkają. I tak jak w przypadku ebooków pani Forman "Zostań jeśli kochasz" i "Wróć jeśli pamiętasz" ta druga była ciekawsza, mam wrażenie, że i teraz jest tak samo, choć jak przeczytałam pierwszą element to zaraz sięgnęłam po drugą, podobnie taj w tamtych ebookach jest przeniesienie narracji, lecz miło i lekko się czyta, polecam!
Książkę czyta się jednym tchem...gorąco zalecam dla młodzieży na upominek
Willem odzyskuje przytomność w paryskim szpitalu. Został dotkliwie pobity. Jest oszołomiony, nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co się wydarzyło. Ma przeczucie, że właśnie omija go coś ważnego, że musi do kogoś wrócić, nim będzie za późno. Nie pamięta jednak, co to albo kto to miał być. W jego głowie kołaczą zaś dwa słowa… podwójne szczęście.Willem powoli przypomina sobie to, co wydarzyło się przed wypadkiem. Lulu… a właściwie nie Lulu… To dziewczyna, którą zostawił samą, do której nie wrócił… której nawet prawdziwego imienia nie zna. Postanawia ją odnaleźć. Lecz jak znaleźć kogoś bez imienia? Nie poddaje się jednak, choć sprawa zdaje się z góry przegrana… Lecz czy tak naprawdę Willem szuka Lulu? Poharatany emocjonalnie, z mnóstwem niezałatwionych spraw, okaleczony, wiecznie uciekający od przeszłości i przyszłości, wiodący życie nomada, bez swego kraju, bez domu, bez rodziny musi najpierw poukładać swoje życie, wyjaśnić wszelkie nieporozumienia, spróbować odbudować dawno zerwane więzi. Bez tego nie odnajdzie siebie… nie odnajdzie również Lulu… Czy mu się to uda?Ten jeden rok to kontynuacja powieści Ten jeden dzień autorstwa Gayle Forman. Tym razem dalsze dzieje Willema i Lulu, a właściwie praktycznie wyłącznie chłopaka, poznajemy z jego perspektywy. To jego historia, jego życie, jego sprawy do poukładania. I przyznam się Wam, że w porównaniu do Tego jednego dnia zostałam w opowiadanie Willema wciągnięta od samego początku. Zaskoczyło mnie samą jak pozytywnie tę książkę przyjęłam, jak dobre wrażenie zrobiła na mnie od pierwszych swych stron. Co prawda opowiadanie miejscami wydawała mi się mocno przerysowana, przekoloryzowana… niemniej idealnie przy niej spędzało mi się czas. Bardzo polubiłam głównego bohatera, potrafiłam wczuć się w targające nim wciąż emocje. Kibicowałam mu na drodze do odnalezienia siebie i swej życiowej drogi.Ten jeden rok to książka ebook nieźle skrojona, którą czyta się z niekłamaną przyjemnością. Jest odrobinę bajkowa, ciut nieprawdziwa, niemniej nie odbiera to przyjemności lektury. To książka ebook bardziej młodzieżowa, choć i taka dojrzała trzydziestka jak ja też widzi jej urok. Jeśli macie ochotę na lekką lekturę z nutą życiowych przemyśleń, wtedy Ten jeden rok to książka ebook w sam raz dla Was. Polecam.
Z pewnością wielu z Was kojarzy tytuł "Zostań jeśli kochasz", jeśli nie z samej powieści to z jej ekranizacji. Twórczynią owej historii jest Gayle Forman. To bestselerowa pisarka, która własną twórczością potrafi wzruszyć niejedno, nieczułe serce. Nie mniej godna uwagi jest jej opowieść pt. "Ten jeden rok", sam tytuł już zapowiada coś wyjątkowego i niezwykłego. Jest to jednak kontynuacja poprzedniej części wydarzeń z życia Willema i Allyson, "Ten jeden dzień" skupiał się na cudowności spotkania dwóch kochanków i spędzonych wspólnie chwil w Paryżu. Niepodważalnie utwierdza w przekonaniu, jak jedna doba może odwrócić świat o 180 stopni. "Ten jeden rok" to opowieść poświęcona bardziej postaci Willema, obdziera jego sylwetkę z wcześniej skrywanych tajemnic. Autorka wyraźniej przedstawia czytelnikowi mężczyznę, a w ten sposób bliżej zaznajamia z jego mentalnością a także spojrzeniem na świat.Główny bohater zadręcza się myślą o straconym uczuciu, pragnie kontynuować pasjonujący romans, dlatego jego największym pragnieniem jest odnaleźć obiekt westchnień. Czuje duży niedosyt po spędzonym okresie z dziewczyna i jest niezadowolony ze własnego zachowania, gdyż żałuję iż zostawił Allyson samą, bez żadnych wyjaśnień. Pierwszoosobowa narracja prowadzona przez Willem powoduję, że czytelnik staje się bezpośrednim odbiorcą i słuchaczem owej historii. Samo życie, dzieciństwo i rodzinne relacje faceta są wyjątkowo intrygujące. Dręczące wspomnienia i ich czar sprawiają, że jest on gotowy do poświęceń. Wybiera się w podróż w poszukiwaniu własnej osobowości a także pozostawionej cząstki siebie w duszy ukochanej. Willem zawsze był osobą żyjącą chwilą, nieprzywiązującą się do miejsc ani osób. Podróże to nieodłączna element jego życia, dlatego również Allyson staje się celem wyprawy w nieznane. Bohater ma przed sobą wyjątkowo trudne zadanie, żeby spełnić własne pragnienia. Na jego drodze pojawia się dużo świeżych osób, które przewijają się w trakcie poszukiwań. Jednak zastanawiające jest co wyniknie z jego eskapady? Czy serca obydwu kochanków zabiją znowu dla siebie?Spodziewać by się można, że "Ten jeden rok" otworzy następny etap w życiu kochanków, tymczasem jest on jedynie podróżą wyjaśniającą tajemnice Willema. Jego złożoną osobowość zaczarowuje czytelnika i prowadzi go do samego końca opowieści. Cała opowieść przedstawia dużo emocji a także uczuć mężczyzny. Zabierając się do jej czytania przechodzimy przez niewidzialne drzwi do duszy bohatera. Autorka wyjątkowo emocjonująco obrazuje rok życia mężczyzna, zaopatruję jego doświadczenia wyjątkowo malownicze krajobrazy i zakątki. Uważam, że opowieść jest wyjątkowo wciągająca, starczy jedynie próba utożsamienia i zrozumienia z problematyką Willema. Towarzysząc mu w podróży, widzimy jego pościg za spełnieniem, marzeniami, a także poznajemy jego lęki. Zdecydowanie zalecam wszystkim, którzy chcą chociaż na chwilę przenieść się w inny świat, świat innego bohatera.xxx, 18 latźródło:osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
Miłość potrafi ogłupić, sparaliżować, zmienić. Jeden bajeczny dzień dziwnie zakończony może wpłynąć na nawet największego don Juana. Tak jest w przypadku Willema, który poznał Lulu (nie zdążył nawet poznać jej imienia), bez której wydaje mu się, że nie potrafi żyć. Cała historia zaczyna się od wizji katastrofy lotniczej po raz następny zakończonej przebudzeniem. Tym razem jest to ucieczka z objęć Morfeusza w szpitalu. Willem odkrywa, że nie pamięta wszystkiego, co przytrafiło mu się, nie do końca wie, co się z nim dzieje, lecz nie zapomniał uczucia do cudownej Lulu. Tak w akcję „Tego jednego roku” wrzuca nas Gayle Forman. Dalej wcale nie jest łatwiej, bo bohater jest zakochany w dziewczynie, z którą spędził dzień w Paryżu i nie zdążył się o niej niczego dowiedzieć, zdobyć jej adresu. Prześladujące go uczucie zmienia jego osobowość. Z wiecznego wędrowca uwodzącego dziewczyny zmienia się na wędrowca poszukującego tej jedynej, bez której życie nie ma sensu. Powrót do źródeł znajomości, odwiedziny kluczowych dla niej miejsc, tropienie, szukanie, i ciągłe myślenie o niej przeplatają się z licznymi opowieściami o zamierzchłych podbojach. Los, przyjaciele i jego pragnienia rzucają Willema w różnorakie miejsca.„Ten jeden rok” jest kontynuacją „Tego jednego dnia”, lecz w drugiej części mamy do czynienia ze zmianą narracji, pokazaniem świata, podbojów i prawdziwej miłości z męskiego punktu widzenia. Obie części składają się w spójną całość, w której autorka wykorzystała łatwe chwyty plątania akcji.Książkę zalecam fanom romansów.
Jak może pamiętacie, pierwsza część, czyli ,,Ten jeden dzień" nie wywarła na mnie większego wrażenia. Wiedziałam jednak, że będę chciała zapoznać się z kontynuacją. Przeczucie mnie nie zawiodło. Zobaczyłam właśnie, że prawdopodobnie będzie 3 tom (sugeruję się angielską stroną). Szkoda, że w Polsce nie ma informacji o tym, że będzie dalsza część, ponieważ czuję pewien niedosyt.Gayle Forman szturmem wbiła się na polski rynek wydawniczy. Jej ,,Zostań, jeśli kochasz" i ,,Wróć, jeśli pamiętasz" pokochały setki nastolatek. Trochę mniej entuzjastycznie przyjęto ,,Ten jeden dzień", natomiast ,,Ten jeden rok" zbiera już lepsze recenzje. Niedawno została także wydana osobna pozycja ,,Byłam tu" z Bukowego Lasu, oczywiście nie mogłam nie kupić. Mam nadzieję, że dynamicznie uda mi się z nią zapoznać. Muszę przyznać, że wyjątkowo polubiłam twórczość tej pisarki i mam nadzieję, że jej książki będą się nierzadko ukazywać.,,Ten jeden rok" to idealna kontynuacja ,,Tego jednego dnia", historii Allyson i Willema, którzy nagle odbywają wspólną podróż do Francji. Kobieta nie zdradza własnego imienia, chłopak zna ją jako Lulu. Niestety, pech chce, że ich drogi się rozchodzą. Czy uda im się odnaleźć? Przecież świat jest tak wielki. A to uczucie, które ich połączyło... To nie może się tak skończyć.Oczywiście zajrzałam na koniec książki, ponieważ nie umiałam się powstrzymać, jednak i tak zakończenie spowodowało u mnie potok łez. Niesamowicie wzruszające. Najwieższa pozycja wydawnictwa Nasza Księgarnia jak zwykle zachwyca. Wyjątkowo się cieszę, że jednak nie zniechęciłam się po pierwszym tomie i skusiłam się na kontynuację. Głęboko liczę na to, że pojawi się także 3 tom. Domyślam się, że będzie miał tytuł coś w rodzaju ,,Ta jedna noc". Nie mogę się doczekać. Dlaczego ja nie znam angielskiego? Mogłabym już poznać dalsze dzieje Willema.
Wyjątkowa opowiadanie o miłości, rozstaniu, powrocie, o pamięci... brzmi banalnie, lecz książka ebook jest tak skonstruowana i cudownie napisana, że nie ma w niej ani krztyny banalności. Uczucia, bohaterowie i ich relacje są mądrze opisane. Rewelacyjna. Czytałam ją z olbrzymią przyjemnością, śmiałam się i płakałam. Bardzo mnie poruszyła. Szczerze polecam.
Jedna z tych ebooków o miłości które poruszają i głęboko zapadają w pamięć. Jak już miałam możliwość przekonać się w poprzednich tomach, Gayle Forman potrafi w wyjątkowo emocjonalny i przekonujący sposób pisać o miłości, o całej gamie uczuć, o tym wszystkim co losy się pomiędzy dwojgiem ludzi. Książka ebook Ten jeden rok bardzo mnie ujęła.
Ostatnio mam szczęście do niezłych twórców i interesujących tytułów. Tak właśnie było z ebookami Gayle Forman, Ten jeden rok jest kolejną pozycją tej autorki, i to taką która zajmuje stale miejsce w mojej pamięci. Tak sobie myślę, że wcale nie jest taką prostą sprawą napisać książkę, wykreować postaci, ich emocje, to wszystko, co na długo zostanie z czytelnikiem. Dlatego mam tym większy podziw dla Gayle Forman za to co zawarła w historii omówionej w Tym jednym roku. Ta opowiadanie urzeka bowiem i porusza jednocześnie, trafia do głębi umysłu czytającego.. Może to kwestia sugestywnego przekazu, a może emocji, może również pewnego rodzaju ciekawość, lecz Ten jeden rok przeczytałam niemal z wypiekami. Czasami człowiek nawet nie podejrzewa siebie o tak silne przeżycia podczas lektury, a jednak tak się dzieje, to wspaniałe, co książki potrafią robić z czytelnikiem.. Sam pomysł na książkę udał się autorce znakomicie, realizacja także, to potwierdza tylko, że Gayle Forman jest bardzo utalentowana, lecz również wyraźnie pokazuje dobrą formę jako pisarka.
Po pierwszej części kolejnej kultowej mini-serii Gayle Forman, przyszedł czas na kontynuację - Ten Jeden Rok. Tym razem naszym przewodnikiem jest Willem. Bohater zaprasza nas do pokonania wraz z nim krętej i niełatwej życiowej drogi, na której się znalazł. Poszukiwanie Allyson to nie jedyna trapiąca go bolączka. Utrata ojca, niełatwe relacje z matką, próba ułożenia własnego świata na nowo - to wszystko skutkuje tułaczką, podróżą, która pomaga chłopakowi odnaleźć swoje podwójne szczęście. I znów Forman nie zawiodła moich oczekiwań. Wydarzenia opowiadane z perspektywy Willema są zupełnie inne w odbiorze niż te opisane przez Allyson. Za sprawą zmiany pierwszoplanowej postaci, zmienia się też klimat i oddźwięk powieści. Bałam się pewnej schematyczności ze strony autorki, której dwie inne książki czytałam wcześniej, jednak każda następna jej opowieść skonstruowana jest zupełnie inaczej.Rozczarują się ci, którzy liczą na dokładne poznanie dalszych losów zagubionej, zakochanej pary. To nie one są osią historii. Klu Tego Jednego Roku są przeżycia Willema i jego świat, którego częścią są poszukiwania zagadkowej Lulu straconej w Paryżu.Całość mini-serii jest według mnie utrzymana w wiele poważniejszym i dojrzalszym tonie niż Zostań, jeśli kochasz. Jest ciągłym odkrywaniem, podróżą z niespodziewanymi zakrętami, wędrówką wgłąb siebie, przewartościowywaniem dotychczasowej egzystencji. Smaku dodają klimatyczne zakątki Europy, Indii, Meksyku... Losy się tu naprawdę wiele, a Gayle Forman prowadzi fabułę w solidny i niezachwiany sposób, dbając, by czytelnik w okresie tej życiowej wycieczki Willema nie pogubił się, a znalazł wraz z nim.Niech za moją opinię starczy wyznanie, że po kolejną książkę autorki, jaka pojawi się na polskim rynku, na pewno sięgnę.
On ją zostawił. Ona płakała. On jej nie zostawił. Ona nie wiedziała. I masz tu panie ambaras. Takie sytuacje nigdy nie kończą się dobrze, a wszystko wina prostego nieporozumienia, braku paru informacji i natłoku zbyt wielu emocji przesłaniających perspektywiczne myślenie. Jak to mówią? Miłość odbiera nam rozum. Coś w tym jest, choć sami staramy się temu zaprzeczać. Czy Lulu istniała naprawdę? A może Willem to wszystko sobie dopowiedział? Paryż, dziwne przeżycia, magiczne symbole i nękające poczucie niespełnienia. Czy będzie jej szukał?„Ten jeden rok” to z pozoru kontynuacja „Tego jednego dnia”, ale nie do końca można ją tak traktować. W pierwszej książce pdf poznaliśmy Allyson, której alternatywna osobowość słynna jako Lulu, znacznie bardziej przypadła do gustu i lepiej odzwierciedlała jej ukryte cechy. I tak samo jak Allyson, tak i Willem nie są jednoznacznymi postaciami, które od razu można pokochać albo znienawidzić. Zarówno ona, jak i on potrafią być irytujący do granic możliwości lub tak bardzo realistyczni (jedna z dwóch równie prawdopodobnych opcji). I jednak dla Allyson umiałam wykrzesać sympatię (choć jej lenistwo mnie naprawdę denerwowało), natomiast dla Willema trochę trudno mi to przychodzi. Specyfika postaci, ot co. Poznanie perspektywy zdarzeń i odtworzenie ich z innego pola widzenia jest bardzo kształcącą wartością tej książki.Gayle Forman to amerykańska reporterka i autorka wielu poczytnych ebooków (wydanych już także w Polsce przez wydawnictwo Nasza Księgarnia). Choć w większości pretendują one do miana literatury młodzieżowej (gatunek Young Adult), to po przeczytaniu „Tego jednego dnia” a także „Tego jednego roku”, muszę stwierdzić, że z powodzeniem znajdą własnego odbiorcę także w innych grupach wiekowych. Jej książki zyskały sława na całym świecie, ponieważ doskonale wpasowują się w nasze emocjonalne potrzeby, a pozycja „Zostań, jeśli kochasz” doczekała się nawet ekranizacji, która została nieźle przyjęta przez krytyków i widzów.
Ten jeden rok" jest kontynuacją powieści, pt. "Ten jeden dzień". Moją opinię na temat pierwszej części znajdziecie TUTAJ. W ramach wstępu przypomnę, że w książce pdf "Ten jeden dzień" dwoje młodych ludzi;Allyson (funkcjonuje pod pseudonimem Lulu) i Willema udają się na jednodniową, całkowicie spontaniczną a także nieplanowaną wycieczkę do miasta miłości, Paryża. Tam młodzi się bliżej poznają i coś zaczyna iskrzyć.... Wtedy całość postrzegania była przekazana poprzez usta głównej bohaterki, Allyson. To ona nakreślała tor, jakim czytelnik podążał. Teraz jest zupełnie odwrotnie. To Willem jest narratorem. To on przekazuje czytelnikowi własne uczucia głęboko schowane. Dzieli się własnymi przemyśleniami, tęsknotami, strachami. Wszystko, co dobre musiało się kiedyś skończyć. Dzień pełen przeżyć duchowych, lecz i przygód zupełnie realnych dobiegł końca. Willem, jak i Lulu muszą udać się w własne strony. Ona wraca do rodziców w Stanach Zjednoczonych, a on do Holandii. W Holandii nie czeka na niego tak stęsknieni rodzice, jak to się losy w przypadku Allyson. Ojciec chłopaka nie żyję. Natomiast z matką bohater ma bardzo skomplikowane relacje. Willem poszukuje spokoju a także poczucia bezpieczeństwa. Szuka miłości. Zaczyna podróż w nieznane, by odnaleźć Lulu.... "Gubiłem się wcześniej w nowo odwiedzanych miastach, nie znajdując kolegów punktów orientacyjnych, które by mną pokierowały; budziłem się w obcych łóżkach, niepewny, gdzie się znajduję ani ani kto leży obok. Lecz jak uświadamiam sobie teraz, tamto nie miało nic wspólnego ze zgubieniem się. " Autorka Gayle Forman nie zwalnia tempa a także nie obniża poziomu. "Ten jeden rok"czyta się równie nieźle jak "Ten jeden dzień". Różnicą może jest jedynie to, że całość uwagi skupia na sobie Willem. Tyle o ile Allyson czytelnik miał okazje poznać doskonale, tak Willem był olbrzymią zagadką. Pisarka postawiła na zabieg modny ostatnimi czasy, czyli dwie, oddzielne narracje , które dają czytelnikom elastyczne podejście do przeżywania toczącej się fabuły. Obie części, składowej tej jednej historii są spisane tak miękkim, łatwym w odbiorze stylem, że wierzcie mi te książki jest się w stanie przeczytać w 1-2 wieczory. "Ten jeden rok" podobnie jak "Ten jeden dzień" jest powieścią o poszukiwaniu miłości, akceptacji, dojrzewania, realizacji zamierzonych celów, lecz i poszukiwaniu samego siebie. Po lekturze jestem interesująca tego, co jeszcze ma do zaoferowania Gayle Forman. A wy?
Po nieoczekiwanej śmierci ojca Willem całkowicie stracił kontrolę ponad swoim życiem. Zagubił się z swojej woli, by zapobiec kolejnej stracie, której mógłby doświadczyć. W żaden sposób nie potrafił jednak zapomnieć o pewnej dziewczynie, z którą spędził jeden magiczny dzień w Paryżu. Wyrwała go z odrętwienia, w którym pozostawał przez ostatnie lata, otworzyła się przed nim, pozwoliła zapomnieć o dręczących myślach i o tym, że świat nie jest taki piękny. Po jednym dniu zagadkowa nieznajoma zniknęła i pozostawiła po sobie pustkę, której nikt nie był w stanie zapełnić. Czy Willem zdecyduje się ją odnaleźć? Czy spotka jeszcze Allyson? Nadchodzący rok przyniesie dużo niespodzianek, pytań i odpowiedzi, a także decyzji, które będzie trzeba podjąć.Na początku lektury doznałam szoku, bo przypuszczałam, że autorka tak jak w przypadku „Zostań, jeśli kochasz” i „Wróć, jeśli pamiętasz”, będzie kontynuować historię z „Tego jednego dnia” z punktu widzenia drugiego bohatera, czyli w tym przypadku z perspektywy Willema. Wiedziałam, że zmieni się narrator, bo od razu po przeczytaniu pierwszego tomu zaznajomiłam się z opisem kontynuacji, nie miałam jednak pojęcia, że akcja książki rozpoczyna się w Paryżu, a wydarzenia rozgrywają się równolegle do tych omówionych w pierwszym tomie. Byłam przekonana, że sięgając po kontynuację, poznam dalsze dzieje bohaterów od momentu zakończenia „Tego jednego dnia” i bardzo żałuję, że tak się jednak nie stało.Willem - zagadkowy i pociągający Holender, o którym w pierwszym tomie nie dowiedzieliśmy się za wiele, w drugiej części odsłania przed nami wszystkie własne tajemnice. Okazuje się, że czasami lepiej pozostać w niewiedzy, gdyż po poznaniu Willema, okazuje się, że nie jest on już tak interesującą postacią, jaką wydawał się w pierwszym tomie. Duży minusem jest dla mnie też fakt, że Allyson pojawia się w drugiej części tylko w zakończeniu, które poza tym pozostawia dużo do życzenia. Nie różni się ono wcale od zakończenia, jakie sprezentowała nam autorka w pierwszym tomie, prócz dopisaniu paru zdań, które jak przypuszczam, miały zadowolić czytelnika. Nic takiego się jednak nie stało, ponieważ w najłagodniejszy sposób mogłabym określić zakończenie tej książki jako mocno naciągane.Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak strasznie wynudziłam się przy jakiejś książce. Kontynuacja przygód Willema powinna być ciekawa, choćby ze względy na liczne podróże, które odbywa główny bohater. Autorka jednak w żaden sposób nie potrafiła oddać magii tych miejsc, które obrazowały dość ubogie opisy. Nie ma tu też co liczyć na wciągającą fabułę, która wręcz przeciwnie wlecze się niemiłosiernie. Podczas czytania uświadamiamy sobie, jak niewielka odległość dzieliła głównych bohaterów w niektórych momentach, autorka jednak nie zrobiła kompletnie nic, by akcja nabrała tempa. Nawet gdy bohaterów dzieliła tak mała odległość, nie zobaczyli się przelotnie, nie zaczęli się szukać, po prostu każde z nich skierowało się w własną stronę.Już dawno nie zawiodłam się na żądnej książce pdf tak jak na „Ten jeden rok”. Myślałam, że autorka wreszcie złapała wiatr w żagle i postanowiła napisać historię, pełną ciekawych i dopracowanych bohaterów, która nie tylko zapadnie w pamięć, lecz i dostarczy wielu wrażeń. Bardzo żałuję, że Gayle Forman nie potrafiła napisać kontynuacji, która choćby w najmniejszym stopniu dorównała pierwszej części.http://someculturewithme.blogspot.com/2015/09/nie-mogo-byc-juz-gorzej-ten-jeden-rok.html
Powiem Wam, że pierwsza element podobała mi się bardziej. Można tam było przeczytać o tym jak nasza dwójka się poznała, jak spędzili ze sobą czas. Coś się działo... Tutaj jest nieco inaczej. Książka ebook zaczyna się już w momencie kiedy się rozdzielili i do samego końca nie przeczytamy już nic o Lulu poza przemyśleniami i wspomnieniami Willema. Cała książka ebook jest wyłącznie o nim, o tym co robił, co myślał, co czuł. Wszystko jest takie filozoficzne... Nie umiem tego dokładnie wytłumaczyć, lecz mi po prostu brakowało tutaj jakieś akcji... Nie mogę powiedzieć, że książka ebook ta jest nudna, co to to nie, czytało mi się ją dobrze, nie nudziłam się przy niej, lecz po prostu nie działo się tutaj nic konkretnego. Przeczytamy tutaj o roku poszukiwań, nie tylko dziewczyny, lecz także samego siebie. Mimo wszystko polubiłam tą autorkę i sposób jej pisania. Z przyjemnością chwycę po inne jej książki :)
Willem całkowicie utracił kontrolę ponad swoim życiem. Po dość długiej nieobecności, wraca do Holandii. Musi uporać się ze śmiercią własnego ojca, a do tego razem z matką sprzedać łódź i dom, które należały do jego rodziny. Nie potrafi się jednak z tym pogodzić, a świadomość tego, że matka pozbyła się wszystkiego co łączyło go z ojcem, jest dla niego jeszcze bardziej druzgocąca. Dodatkowo stale dręczą go wspomnienia dnia przeżytego w Paryżu z zagadkową dziewczyną. Czuje, że musi ją odnaleźć, choć nie zna nawet jej prawdziwego imienia. Wie jednak, że będzie szukał, póki jej nie znajdzie. Wyrusza w kolejną podróż, a ślady prowadzą go do Meksyku, aż do Indii, by tam znowu spotkać się z matką i odbudować rodzinne więzi. Bliski rok przyniesie mu dużo niespodzianek, będzie musiał podjąć dużo kluczowych decyzji, które diametralnie wpłyną na jego dalsze życie. Co przyniesie mu ta wędrówka? Czy uda mu się odnaleźć Allyson?„Ten jeden rok” to kontynuacja książki „Ten jeden dzień”, którą miałam przyjemność czytać. Gayle Forman po raz następny zabrała mnie w niepowtarzalną podróż, która dostarczyła mi wielu niezapomnianych wrażeń i emocji. „Ten jeden rok” znacznie różni się od pierwszej części, która wręcz powaliła mnie na kolana. Historia Allyson i Willema zakorzeniła się głęboko w moim sercu i do teraz nie mogę o niej zapomnieć. Autorka z niezwykłą celnością buduje fabułę, a mowa jakim się posługuje i lekkość z jaką prowadzi nas przez całą książkę, sprawiają że nie sposób się od niej oderwać. Tak jak w przypadku pierwszej części, możemy zaobserwować idealnie zarysowanych bohaterów i ich charaktery. Dokładnie poznajemy Willema i jego rodzinę, co daje nam jasny obraz sytuacji i pozwala zrozumieć niedokończone wątki z poprzedniej części.Willem stale nie potrafi zapomnieć twarzy dziewczyny, z którą wybrał się w spontaniczną podróż do Paryża. Jeden dzień który wspólnie przeżyli, diametralnie wpłynął na jego dalsze życie. Nie może pogodzić się z tym że zawiódł dziewczynę i w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął, pozostawiając ją samą sobie. Facet zaczyna dostrzegać zmiany, jakie w nim zachodzą i wie, że jest to w pewnym sensie zasługa zagadkowej dziewczyny. Wie, że musi ją odnaleźć i choćby miał wybrać się na drugi koniec świata, zrobi to. Od zawsze był wolnym duchem i nigdy nie potrafił zbyt długo pozostać w jednym miejscu, dlatego poszukiwania dziewczyny, okazują się być dla niego doskonałym pretekstem, do kolejnej podróży w nieznane. Będzie to dla niego niesamowita wędrówka po nieznanych lądach, a także wycieczka w głąb samego siebie, w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące go pytanie. Poszukiwanie sensu własnego życia, którym jest Lulu – kobieta z którą przeżył jeden dzień w Paryżu.Pierwsze tropy zawodzą go do Meksyku, by później wyruszyć do Indii. Tam po raz następny spotyka się z matką, z którą nigdy nie miał zbyt niezłych relacji. Pobyt w tym dzikim kraju, pozwoli mu przewartościować własne życie i na nowo odbudować więzi ze własną rodzicielką. Przyniesie mu to pewne oczyszczenia i spokój, którego tak długo szukał. Świadomość wsparcia ze strony najbliższej osoby, dadzą mu siłę i nadzieję, by móc spełniać własne marzenia i pragnienia. To tam odkryje że teatr i granie na scenie, pozwalają mu wyrazić siebie i sprawiają że czuje się szczęśliwy.„Ten jeden rok” to książka ebook niesamowita. Jestem oczarowana klimatem który stworzyła autorka w obydwu częściach. Mimo to, czuję pewien zawód, zwłaszcza że liczyłam iż będę mogła poznać dalsze dzieje Allyson i Willema. Byłam ciekawa, co się stanie, gdy dojdzie do ich ponownego spotkania i jak dalej potoczy się ich życie. Czy będą razem? Czy Allyson wybaczy Willemowi, że pozostawił ją w Paryżu? Tak naprawdę zostałam z całym mnóstwem pytań, na które sama muszę znaleźć odpowiedzi, a książka, choć dostarczyła mi wielu wrażeń, to jednak nie zaspokoiła do końca mojej ciekawości. Autorka przedstawiła mi cały rok z życia Willema, ukazała mi jego uczucia i myśli. Miałam okazje poznać go bliżej i zrozumieć jego postępowanie. To była fantastyczna podróż, mieniąca się całą feerią barw i emocji. I choć była to niezapomniana i cudowna wędrówka, to jednak czuję pewien niedosyt i żal, którego nijak nie potrafię się pozbyć.Gayle Forman to mistrzyni słowa. Jej historie tchną życiem i barwami. Pozwalają na chwilę oderwać się od ziemi i zacząć marzyć. „Ten jeden rok” to niebywale oryginalna opowiadanie o poszukiwaniu celu w swoim życiu, realizowaniu marzeń i pokonywaniu własnych lęków. Lekka, delikatna, lecz wyjątkowo emocjonująca. Przepełniona sztuką i Szekspirem, wyjątkowo bajkowa i magiczna, pełna malowniczych krajobrazów i zakątków. „Ten jeden dzień” i „Ten jeden rok” to książki które się pochłania i miłuje całym sobą. Dotykają najskrytszych zakamarków duszy, zapadają głęboko w pamięć i zakorzeniają w sercu, by już na zawsze tam pozostać.
Czy kiedykolwiek drżało Wam serce, kiedy czytaliście książkę? Mnie zdarzyło się to jedynie kilka razy. Zawsze jest to dla mnie jasny znak, że to jest książka ebook idealna, najwspanialsza, warta najwyższej noty. Nie ważne, ile ma minusów, jak jest banalna, jak bardzo schematyczna. Dla mnie te minusy nie istnieją. Jest cudowna. Tak również było w przypadku książki "Ten jeden rok". Z bólem serca czytałam ostatnie strony. Czułam jednocześnie rozgoryczenie, smutek i euforię, radość. Chciałam i nie chciałam jej kończyć. Z całą pewnością taka sytuacja już Wam się zdarzyła. Niby pragniemy jak najszybciej poznać zakończenie, lecz wiemy, że to oznacza koniec naszej przygody z bohaterami. Następny czas oczekiwania na (być może) kolejną część. To prawdopodobnie najgorsza element czytania. Zaczynając dobrą książkę zawsze czuję odrobinę smutku, ponieważ wiem, że choćby nie wiem, jak niezła była i tak się skończy. Będzie ostatni rozdział, ostatnia strona, ostatnie zdanie. I pozostanie nam taki niedosyt. To właśnie zrobiła mi Gayle Forman. Najpierw oczarowała mnie całą własną powieścią. Niesamowicie miło mi się czytało. Zaryzykuję nawet, że lepiej niż "Ten jeden dzień", która dla mnie była cudowna. Zakochałam się w tej serii.http://zaczytane-zwariowane.blogspot.com/2015/09/223-ten-jeden-rok-gayle-forman.html