To twoja książka?

Recenzje

• artur_modlinski

  2018-03-21

  Szkoda, że w opisie bądź tytule twórca nie wspomniał, że książka ebook pisana jest głównie z katolickiego punktu widzenia i w takim kontekście omawia się tu Afrykę. Zakres tematyczny wybrany przez autora jest bardzo kuszący. Znikome reportaże na polskim rynku wydawniczym dotyczą Tanzanii czy Kenii i warto wspomnieć, że opis historii prezydenta Nerere i jego polityki jest naprawdę interesujący i warty przestudiowania. W książce pdf ewidentnie boli jednak skupienie się na kolejnych biskupach, dogmatach wiary, repatriantach, misjach i opisanie ich jednostronnie, z pochyleniem głowy dla katolicyzmu bez uwzględniania jego deastacyjnego wpływu na kształt tamtejszej szeroko rozumianej kultury. W pewnym momencie, wielość historii zaczyna się mieszać i zniechęcać do kontynuowania lektury. W książce pdf brakuje szczegółów tych najciekawszych - o ludach, ich wierzeniach, tradycjach. Do tego zbyt znaczna ilość zdjęć w pewnym senesie sugeruje, że książka ebook powstała na siłę a brak treści zastępują właśnie zdjęcia (ciekawe zresztą i barwne).Z pewnością pozycja ma ważne wartości poznawcze, pozostawia jednak niedosyt i lekkie rozczarowanie.

• Andrzej Lubomski

  2018-03-21

  Fantastyczna ksiażka, która opowiada o losach ludzi zamieszkujących tereny Afrykańksie. Jak dla mnie była to idealna podróż po niesamowitych kulturach, pordóż odkrywania nieziemskich miejsc a także stykania się z magią. Zdecydowanie warto przeczytać!!!! Polecam!!!

• werka777

  2018-03-21

  Tanzania, Kenia, Zambia, Nigeria, Uganda – państwa pochłonięte atakami terrorystów, konfliktami zbrojnymi i wiarą w nadprzyrodzone moce, z którymi da się współpracować. Pokonując setki kilometrów, polski reporter obserwuje życie jakże różniące się od tego, które prowadzimy, trafiając właśnie tam, gdzie zagrożenie i śmierć czyhają na każdym kroku. Stając oko w oko z nietypowymi sytuacjami i słuchając opowieści przebywających w Afryce rodaków, Krzysztof poznaje historie przypominające naładowany emocjami scenariusz thrillera – a jednak od takowego różnie je fakt, że okazują się prawdziwe. Stale aktualny handel ludźmi, rytualne mordy, prostytucja, wojna i opętanie będące na porządku dziennym – to tylko garść tego, o czym możecie przeczytać na łamach „Tego drzewa nie zetniesz”. Czy Afryka może Was czymś jeszcze zaskoczyć? Z pewnością kryje dużo nieznanych Wam twarzy, których element macie okazję teraz poznać.Czy uwierzycie, że na świecie stale żyją ludzie będący w stanie zamordować człowieka myśląc, że to przyniesie im szczęście? Czy wiecie, że w Afryce wzbudzający strach czarownik cieszy się szacunkiem gdyż inni tkwią w przekonaniu, że odpowiednią klątwą może zesłać na nich chorobę albo śmierć? Jak osądzilibyście prostytutki, które oddają własne ciało nie po to, by cieszyć się bogactwem, lecz by mieć co jeść - uprawiając seks nawet za karton mleka. Czy dzielnie deklarowalibyście własną wiarę wiedząc, że co jakiś czas katolicy płoną za to żywcem bądź giną ścinani maczetami? Czy teraz Afryka wydaje się Wam taka banalna? Czy poznając ułamek jej mrocznej strony wybralibyście się w jej głąb, celebrując swawolną przygodę? Krzysztof Błażyca odkrywa przed nami ludzi, których wychowanie w odmiennej kulturze pozbawia nas możliwości ich osądu, a my dowiadujemy się, że Afryka nie zawsze bywa czarująca, lecz czasami niebezpiecznie przepchana czarami. Zagłębiając się w treści książki „Tego drzewa nie zetkniesz” postawicie stopę na Ulicy Diabła w Zambii, natkniecie się na polski cmentarz w Ugandzie, poznacie Waszych rodaków– którzy własne życie poświęcili właśnie Afryce, służąc pomocą jej obywatelom. Dowiecie się czym jest straszliwe dżu-dżu, otrzecie się o sekty, zobaczycie jak prosto można handlować ludźmi i doszkolicie się nieco w historii afrykańskich państw – ponieważ ta, kolorowana krwią i cierpieniem, do dziś odbija niemałe piętno na całej miejscowej ludności. Krzysztof Błażyca sporą element książki tworzy w oparciu o historie zasłyszane od polskich misjonarzy, którzy właśnie tam, tysiące kilometrów od naszego państwie raczą go swoimi doświadczeniami. Znając Afrykę od podszewki, mając styczność z jej najbardziej dziwnymi zwyczajami, dzielą się tym, czego nie zobaczy na co dzień trafiający na Czarny Ląd podróżnik. Stąd wszystkie ich opowieści mają bezcenną wartość, a przekaz, jaki sobą niosą – nieraz bywa szokujący. Nieco mniej korzystnie wypadają przeplatające się z owymi ciekawostkami wzmianki o przeszłości Afryki. Słynne osobistości, politycy, szanowane osoby duchowne i wojny. Bez tego obraz odległego kontynentu nie byłby pełen, niemniej jednak ja nie do końca przepadam za tego typu faktami. Wolę żywą historię – tę, która ma miejsce właśnie teraz. Jak ostatecznie oceniam książkę? Korzystnie. Ponieważ do tej pory nie spotkałam się jeszcze z publikacją o Afryce przedstawiającą ów kontynent głównie w świetle rytuałów, czarów a także innych niebezpieczeństw. A że lubię poprzyglądać się wywołującym dreszczyk strachu, autentycznym zdarzeniom z bezpiecznej odległości – czuję się usatysfakcjonowana. Nie mogę pominąć także obecności prześlicznych fotografii, dzięki którym udało się autorowi uchwycić niepowtarzalne i nacechowane różnorakimi emocjami chwile. W tej publikacji ich pełno, a towarzysząc treści pomagają fantazji stworzyć prawidłowy obraz danych sytuacji i wydarzeń. Jeżeli lubicie literaturę podróżniczą, a temat Afryki stale bardzo Was nurtuje – przeczytajcie tę książkę.