Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Ilustrowany zestaw inspirujących felietonów dla wszystkich mężczyzn, w których życie właśnie wkroczyło, albo wkrótce wkroczy, dziecko. "Tata w budowie" to opowiadanie o budowaniu zupełnie nowej więzi uczuciowej, tworzeniu wspólnoty odkrywców i podróżników, kreowaniu świeżych „ja” – taty i dziecka. To zapis pełnych emocji zmagań świeżo upieczonego taty z atrakcjami, jakich dostarcza obcowanie z małym człowiekiem.Felietony skupiają się na relacji między ojcem i córką i niezwykłym doświadczeniu, jakim jest dla autora ojcostwo. Książkę słynnego blogera zabawnie i wyjątkowo trafnie ilustrują grafiki Marii Apoleiki, autorki słynnych „Psich sucharków”. „Co za temat. Nie bardzo wiadomo, jak z niego wybrnąć, żeby nie wpaść w sidła pretensjonalności, banału i grafomanii z jednej strony, z drugiej – emocjonalnego ekshibicjonizmu. Nie bardzo wiem, jak się za to zabrać, jednak pokusa jest, choćby po to, żeby pewne kwestie odczarować.”www.tatawbudowie.pl„Tata w Budowie. Felietony o tym, jak być ojcem i zwariować (ze szczęścia) to książka ebook napisana przez nieopierzonego ojca dla innych, równie nieopierzonych ojców. Wierzę, że wolny przepływ myśli, doświadczeń i refleksji funkcjonuje wspierająco, ośmiela i utwierdza w przekonaniu, że warto walczyć o świadome, pełne rodzicielstwo. Staram się pisać o tym, jak dużo daje ojcu kontakt z dzieckiem, jak ważny jest w tym kontakcie wspólny czas, dlaczego warto atakować każdy front. Będąc ojcem, warto świadomie wkraczać na każde terytorium, od pieluch, przez codzienną pielęgnację, po wspólne spacery. Dlaczego? Bo prozaiczne sytuacje budują kontakt, więź i pewność siebie. Nie ma sensu obawiać się swojego dziecka. Rodzicielstwo zapewnia dostęp do pełnej skali emocji – od radości do frustracji i zniecierpliwienia. Dlatego warto do sprawy podejść z odpowiednim dystansem do siebie, zahaczającym o autoironię. Polecam.”Tomasz Bułhak Od wydawcy:Już chwilę po urodzeniu się Zu pojawił się pomysł: może zacząć pisać bloga... Po co? Jeśli coś mnie zachwyca, muszę się tym podzielić. Lecz spokojnie - to nie będzie cukierek o tym, jakim cudem jest ojcostwo. Będzie o stałym odkrywaniu świeżych perspektyw i o życiowych sytuacjach, które trzeba redefiniować, ponieważ na scenie pojawił się świeży aktor - dziecko. Dla kogo? "Tata w budowie" to rzecz dla tych, którzy walczą na podobnym froncie lub taką walkę w najbliższym okresie przewidują. Dla tych, których ciekawi subiektywny przystojny punkt widzenia w temacie nieopierzonego rodzicielstwa.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Tata w budowie. Felietony o tym, jak być ojcem i zwariować (ze szczęścia) |
Autor: | Bułhak Tomasz |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Albatros |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook to zestaw felietonów o perypetiach pana Tomasza w nowej roli, jaką mu życie przyniosło- roli ojca. Każdy felieton opowiada o innym zagadnieniu czy problemie, z jakim muszą zmierzyć się świeżo upieczeni rodzice. Wszystko z męskiego punktu widzenia, co jest dla mnie ciekawym doświadczeniem, ponieważ do tej pory w tej tematyce, czytałam jedynie blogi mam. Jak mózg faceta odbiera to, co z noworodkiem związane? Jak facet potrafi sobie poradzić w danej sytuacji? A przede wszystkim: na co trzeba się przygotować i na co nigdy w życiu nie da porady się przygotować, ponieważ plany planami, a życie własną drogą? Styl autora należy do tych najbardziej przeze mnie lubianych. Nie zabraknie humoru, więc również i podbramkowych sytuacji, które doprowadzają zrozpaczonego tatę do granic zdrowego rozsądku. „Zaparkowaliśmy wózek w Rucoli na Miodowej, gdzie przewinięcie Zu zachwiało gospodarką wodną mojego organizmu- wypociłem ze dwa litry.” (str. 74) Pan Tomasz nierzadko usiłował postawić się w sytuacji własnej maleńkiej córeczki i to wyszło mu rewelacyjnie. Komentarze, którymi raczy Czytelnika, po prostu obezwładniają, a człowiek zdaje sobie sprawę, że spojrzenie dorosłego na świat nie ma nic wspólnego ze spojrzeniem na dokładnie ten sam świat takiego maleństwa. Tam, gdzie dla nas wszystko jest oczywiste i takie normalne, dla dzidziusia jest to coś absolutnie nowego, nieznanego, czasem powodującego lęk, czasem zaciekawienie. „Jak koń, który mimo tego, że jest dużym zwierzęciem, potrafi się spłoszyć z powodu foliowej torebki wiszącej na gałęzi, tak Zu boi się rzeczy dla nas zupełnie niestrasznych. Ostatnio boi się szafy. Szafa, nie muszę dodawać, nie zachowuje się specjalnie agresywnie. W ogóle się nie zachowuje, jak to szafa, stoi i tyle.” (str. 104). Cała książka ebook opatrzona jest ilustracjami, graficznymi napisami a także wściekle zielonym tłem (na niektórych stronach). Tata w budowie to swego rodzaju pamiętnik faceta o jego początkach bycia ojcem. Mnie, jako osobę bezdzietną spotkało tu dużo zaskakujących sytuacji, a ku mej radości też dużo szczerych wyjaśnień. Myślę, że jest to fajna, a nawet przydatna lektura dla tych, którzy oczekują na powiększenie rodziny, a także dla tych, którzy jeszcze nie są na to gotowi. Nie jest to klasyczny tutorial jak być tatą. To taki pamiętnik mężczyzny, który tatą został i po prostu napisał własne wrażenia, spostrzeżenia i przygody w luźnym, pozytywnym stylu. http://www.piorkonabiurko.pl/recenzje-sniezynki/inne/tata-w-budowie-tomasz-bulhak/
Kazdy z nas przezyl historie śmieszne, wzruszające, prawdziwe, genialne. Opowiadanie o budowaniu więzi uczuciowej z swóim dzieckiem widziana oczami taty - czasem prześmiewcza, czasem na serio - daje wiele do myślenia. Pokazuje, że ojcowie również potrafią - i chcą - zostawać samodzielnie ze swoim dzieckiem . I idealnie im to wychodzi. A dzieci po takiej tatusinej opiece nie wyglądają na emocjonalnie wydrenowane, głodne, obsmarkane, brudne i płaczące. Gdzie fantazja matki nie sięgnie - tam ojca pójdzie :-) Niesamowite ilustracje Marii Apoleiki dodają całości pikanterii, obrazując fenomanalnie zmagania Tomka Bułhaka z jego córeczką Zu. Z Taty w budowie można wywnioskować, że u niego wszystko jest cool :-) To opanowanie i dystans do wielu rzeczy będzie mu teraz potrzebne - szczególnie od niedawna, kiedy do Zu dołączyła jej młodsza siostra - Basia :-) Już nie mogę się doczekać kolejnej książki - w końcu wychowanie dwójki dzieci to zupełnie nowe zjawisko - a każdy rodzic - w tym ojciec - wpływa na nowe, nieznane terytorium.
Tomasz Bułhak, to idealny przykład takiego taty „któremu się chce”. I w dodatku chętnie się tymi własnymi doświadczeniami dzieli. Najpierw na blogu „Tata w budowie”, a teraz za sprawą wydawnictwa Albatros w książce pdf pod tym samym tytułem (z małym dopiskiem „Felietony o tym jak być ojcem i zwariować (ze szczęścia)”). Szczęśliwy mąż G. a także tata, obecnie dwóch dziewczynek: Zu i Basi. Nie dość, że niemalże całą energię i wolny czas poświęca swoim pociechom, to jeszcze znajduje chwilę, by o tym wszystkim napisać (o prowadzeniu swojego małego biznesu gastronomicznego nie wspominając). I to jak pisze...Wspomniana książka ebook stanowi zestaw felietonów – spostrzeżeń, których doświadczył twórca w okresie pierwszych dwóch lat od momentu pojawienia się na świecie Zu. Treściwe w własnej formie teksty oddają wszystko to, z czym początkujący tata musi się zmierzyć aby niejednokrotnie przetrwać. Bo, że sytuacja jest niezwykła nie muszę prawdopodobnie nikogo uświadamiać. Nie znajdziecie tu górnolotnych złotych rad na każdą sytuację. Nie dowiecie się jakich pampersów używać, a które są do kitu. Doświadczycie za to subiektywnej oceny autora, poznacie jego obawy, nadzieje, radości i smutki.Więcej na blogu Zwykłej Matki
Książka ebook zdecydowanie do wchłonięcia nie tylko przez tatusiów. Do polecenia także mamom oczekującym na przyjście na świat własnych Pociech. Która z nas nie chciałaby znać myśli własnego partnera, a szczególnie w momencie witania na świecie nowego członka rodziny?Ta książka ebook dużo objaśnia i daje nam spojrzenie na praktyczne (jakże męskie;) aspekty życia i oswajania się z maleńką, ukochana Istotką. Po tej lekturze poznacie większość "patentów" na radzenie sobie z kłopotami tacie- i macierzyństwa.
Interesująca lekko napisana książka ebook pomagająca przyszłym Tatom nie spanikować w oczekiwaniu na powiększenie rodziny :)
To nie jest klasyczny poradnik...ale nie cukierkowa wizja ojcostwa. Zalecam wszystkim...dzieciatym i nie dzieciatym :)
Ta książka ebook nie jest poradnikiem o tym jak wychować dziecko, co robić, a czego nie, co kupić, a co jest niepotrzebne. Ta książka ebook to spis wielu różnorakich sytuacji, wielu przemyśleń pewnego pełnoetatowego ojca, który miał potrzebę spisania własnych myśli. I wiecie co? Ja mu gratuluję! Poradził sobie rewelacyjnie. Czytałam tę książkę z zainteresowaniem i z dużym uśmiechem na twarzy i myślę, że własnie o to chodziło autorowi - żeby zaciekawić i rozweselić czytelnika. Koniecznie ją przeczytajcie. Pewnie nie raz przybijecie w myślach piątkę tacie Zu ;)
Oferta doskonała nie tylko dla ojców.Jako przyszła mama pochłonęłam książkę dynamicznie i bezboleśnie.Poniekąd uświadomiła mi jakie obawy,troski,pytania rodzą się w głowie mojego męża,który za kilka miesięcy zostanie tatą!Dzięki niej wiem,że to będzie niełatwy lecz i bardzo cudowny czas.Książka cieszy oko,doprowadza do śmiechu, czasem w łatwy sposób objaśnia skomplikowane niuanse rodzicielstwa.Warto po nią sięgnąć ponieważ takiej pozycji długo nie było wśród poradników dla rodziców.Świadome ojcostwo staje się coraz popularniejsze a ów pozycja jeszcze bardziej je przypieczentuje!
Każdemu kto ma albo zamierza mieć dziecko, lecz nie tylko :) serdecznie zalecam
Absolutna rewelacja! Ojcem nie jestem, lecz z czystą przyjemnością zagłębiłem się w temat Taty w budowie. Są momenty wybuchu śmiechu, są momenty smutku, całość doskonale napisana lekkim piórem, bez zbędnego nadęcia. TO NIE JEST PORADNIK! Nikt nikogo nie uczy jak postępować z dzieckiem. To bardzo istotne, Twórca nie narzuca czytelnikowi lepszych rozwiązań, bo sam nie jest idealny. Jak dla mnie 10 na 10. A w połączeniu z ilustracjami - 20/10. Zalecam
Książkę przeczytałam w 4 godziny. Rewelacyjne, lekkie pióro autora, które pozwala w przyjemny sposób postawić się w roli początkującego rodzica. Sytuacje z codziennego życia, przedstawione w prosty, a zarazem zabawny sposób. Powinien przeczytać ją każdy młody tata (przyszły bądź ten posiadający już małego szkraba) który trzęsie portkami i myśli, że nie poradzi sobie z MISJĄ DZIECKO! Przewijanie, ubieranie, karmienie, spacery przedstawione ze wspaniałego męskiego punktu widzenia, zdecydowanie kochającego rodzica. Więcej takich panów jak twórca książki ;)Strona wizualna - znakomita. Kolor zielony jak kolor nadziei, która cały czas mówi nam, że nasze dzidziuś wyrośnie na wspaniałego człowieka. No i oczywiście wspaniałe ilustracje Pani Marii, słynnej pewnie z Psich Sucharków, które masowo i w zaskakująco krótkim okresie zbierają tysiące lajków. Pozycja zdecydowanie warta polecenia, jako miła, relaksująca lektura.
śledzę bloga, śledzę fb, książka ebook być musi! :) Zalecam wszystkim Tatom, Mamom - obecnym przyszłym.
Ilustracje PS gwarancją, że będzie fajne, nie sądzę, by robili coś, do czego by nie mieli przekonania. Obserwuję od dawna i jak na razie samo dobro :)