Recenzje

• Anna Sikorska

  2018-03-21

  Stary opuszczony pałacyk z trzaskającymi okiennicami (straszny dwór), zarośniętym ogrodem, spadającymi dachówkami straszy nieodległych mieszkańców. Dzieci mają tam zakaz wstępu i przestrzegają go do czasu pojawienie się czarownicy. Nie jest to jednak zwykła czarownica, lecz jej najgorsze wydanie: „czarownica współczesna”, która czaruje swoim niewinnym i miłym wyglądem, a nocami warzy zagadkowe mikstury mogące przemienić innych w zielone ludki, a w najgorszym przypadku żaby. Dwójka rodzeństwa jednak przewidziała jej niecna plany i próbuje ją powstrzymać. Ofiarom stanie się mama dzieci. Antoś i Diana to bardzo pomysłowe i oczytane dzieci, więc idealnie wiedzą, gdzie szukać informacji i jak walczyć z „siłą nieczystą”, która nawiedziła pobliskie domostwo. Poradzą sobie nawet z diabelskim czarnym, egzotycznym kotem.„Tajemnice pani Holly” rozbudzają dziecięcą ciekawość, uczą poszukiwania rozwiązań i wnoszą niezły morał, którego nierzadko nie przekazują nam ani nauczyciele ani politycy (starania rodziców, względem światowych przekrętów w większości przypadków są unicestwiane): warto przyznać się do błędu, by móc żyć z czystą kartą i próbować naprawić własne postępowanie, a innym dać możliwość spełnienia swoich marzeń.Książka neguje wszystkie cechy typowe dla małych zawistnych ludzi, którzy nie potrafią sami nic w życiu zrobić, a innym nie pomogą. Na szczęście tu bohaterowie są mali i jeszcze niezepsuci, przez co potrafią powiedzieć, jaki składnik stał się przyczyną katastrofalnej przemiany mamy. Czy zagadkowa „czarownica” im wybaczy? Czym ona w ogóle się zajmuje i co to za kluczowe mikstury? Tego dowiecie się z dzieciakami w zakończeniu książki.Jest to doskonała książka ebook do czytania dla dzieci, które rozpoczynają przygodę ze samodzielnym czytaniem. Wciągająca akcja, ciekawe ilustracje, a do tego wielkie litery, mały format sprawią, że dzidziuś będzie mogło własną książkę zabrać na spacer i przeczytać następny rozdział. Rodzic ze własną książką, a dzidziuś ze własną w parku na ławeczce…Książkę „Tajemnice pani Holly” Wydawnictwo BIS przekazało w celu wykorzystania w ramach konkursu z okazji Dnia Dziecka.

• emik84

  2018-03-21

  Lektura jest bardzo wciągająca i przypomina nam rodzicom, że fantazja dzidziusia potrafi być bardzo wybujała i zaskakująca. Dzidziusiowi natomiast dostarczy wielu wrażeń i pomoże w zrozumieniu jednej ważnej kwestii, a mianowicie by nie wtrącać się w cudze sprawy i szanować prywatność innych ludzi.Zagadki i sekrety szczególnie mocno przyciągają moje maluchy do lektury. Ponadto gdy w to wszystko zamieszana jest jeszcze czarownica, nie można oderwać ich od czytania. Pomysł na książkę jest więc moim zdaniem bardzo trafiony. Łatwy i zrozumiały tekst a także jasny podział sprawiają, że całość jest klarowna a czytanie przyjemne. W książce pdf znajdziemy również dużo ilustracji, które bardzo nam się spodobały a których autorem jest Vincent Poensgen. Też wydawca zasługuje na pochwałę gdyż całość pokazuje się bardzo solidnie i estetycznie a gdy mamy do czynienia z literaturą dziecięcą to niewątpliwie bardzo ważne.Tak więc książkę oceniam z dzieciakami bardzo pozytywnie. Z czystym sercem zalecam