Jak wiecie, lubię od czasu do czasu przeczytać niezły romans historyczny, więc gdy dostrzegłam, że jest już drugi tom cyklu Sekrety Maiden Lane Elizabet Hoyt, wiedziałam, że muszę go przeczytać. Pierwsza element tego cyklu okazała się wyjątkowo ciekawa. A jak było teraz? Zapraszam na recenzję „Zakazanych przyjemności”. Lady Hero Batten poznaliśmy już we wcześniejszym tomie. To cudowna siostra księcia, która ma wszystko, czego może chcieć młoda kobieta. Dzięki bratu ma nawet narzeczonego, którego nie kocha, lecz w niczym jej to nie przeszkadza, ponieważ małżeństwo to przecież najzwyklejszy kontrakt, a miłość może przyjdzie z czasem. Gdy poznaje brata własnego narzeczonego, Griffina, na samym początku czuje do niego antypatię, która z czasem przeradza się w sympatię. Zaprzyjaźniają się i spędzają wiele czasu ze sobą. To wszystko doprowadza do tego, że oboje czują wobec siebie ogromne pożądanie, a namiętność pomiędzy nimi staje się wręcz namacalna. Co zrobi Hero? Czy serce wygra z rozumem? Czy dziewczyna będzie w stanie sprzeciwić się woli brata? O tym wszystkim przekonajcie się sami. Tak jak napisałam wyżej bardzo, lecz to bardzo lubię czasami przeczytać fajny romans historyczny, który jest dla mnie zawsze niewątpliwą odskocznią od rzeczywistości. Te książki mają w sobie coś takiego, co mnie do nich przyciąga, ponieważ lubię zatracać się w świecie książąt, markizów, pełnych przepychu obawiali i miłości, która nierzadko jest zakazana. Elizabeth Hoyt kupiła mnie pierwszym tomem tego cyku, a drugi okazał się tak samo fajny. Autorka mimo tego, że pisze romanse historyczne, których fabuła rozgrywa się dużo lat temu, przemyca do własnych ebooków wątki zaczerpnięte z teraźniejszych czasów. Bardzo mi się to podoba, ponieważ to taki powiew literackiej świeżości i dzięki temu autorka zdobywa coraz więcej fanów. „Zakazane przyjemności” to romans zawierający nutkę erotyki, w którym pojawia się także wątek kryminalny, który bardzo fajnie został wpleciony w fabułę. Akcja książki jest szybka i cały czas coś się dzieje. Czyta się ją bardzo szybko, a przede wszystkim trudno się z nią rozstać. Sama poświęciłam jej dzień, lecz jak zaczęłam czytać, to już nie mogłam przestać, ponieważ strasznie byłam interesująca zakończenia. W powieści znajdziecie też kilka scen seksu, które na pewno są mniej ostre niż w części pierwszej, lecz zapewniam Was, że tak samo pobudzają wyobraźnie. Bardzo spodobała mi się kreacja głównych bohaterów. Są oni niesamowicie wyraziści i ludzcy. Hero, to dziewczyna zadziorna, pyskata, a do tego nieźle wychowana. Za to Griffin to taki bad boy naszych czasów. Rozpustny uwodziciel i namiętny kochanek. Wszyscy sądzą go za tego złego, lecz taki jest w rzeczywistości? Jeżeli lubicie romanse historyczne, to cykl Sekrety Maiden Lane jest dla Was idealny. Ja teraz czekam za kolejną częścią i jestem przekonana, że następny raz się nie zawiodę . Polecam! Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bis.