Recenzje

• Anna Pruska

  2018-03-23

  „Żałujemy, że coś zrobiliśmy, lecz ten żal z czasem mija. Pozostaje w nas jednak nieukojony żal, że czegoś nie zrobiliśmy.” /Sydney J.Harris/„Tajemnica mojej matki” Jenny L.Witterick to niewielka książeczka . Napisana prostym, zwięzłym językiem, właściwie relacja zdarzeń osnutych na autentycznych wydarzeniach. Książka ebook jest dziełem fantazji autorki zainspirowanej prawdziwą historią jednej spośród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.Franciszka Halamaj wraz z córką Heleną przez dwadzieścia miesięcy ukrywały w swoim niewielkim domu w Sokalu dwie żydowskie rodziny i dezerterującego Niemca. Tym samym narażały się na śmierć.Dlaczego to robiły? Z pewnością nie dla korzyści. Nie były również religijne. Nic ich też nie łączyło z Żydami, mówi Helena , córka Franciszki Halamaj.To właśnie ci Żydzi i ten Niemiec zwrócili się do nich o pomoc. One zaś nie mogły im odmówić, ponieważ wówczas skazałyby ich na śmierć. Tym samym nie byłyby lepsze od najeźdźców i oprawców.Zrobiły to co powinien zrobić każdy, żeby nie pozostać „w nieukojonym żalu”.Tylko, że nie każdy w okresie wojny podawał ratującą dłoń …„Tajemnica mojej matki” Jenny L.Witterick to świadectwo życia i bohaterstwa zwykłych ludzi.WARTO PRZECZYTAĆ!GORĄCO POLECAM!

• KatBed

  2018-03-23

  Bardzo wciągająca opowiadanie dająca dużo do myślenia

• agynesse

  2018-03-23

  Nie od dzisiaj wiadomo, że każde dobro ofiarowane drugiemu człowiekowi powraca podwójnie. Co jednak, jeśli los jest tak okrutny, że odbiera prawo do szczęścia ludziom pełnych tego dobra? Czy wówczas można komuś zaufać i oddać własne życie w obce ręce? Ta historia mówi nam o tym, że iskra życzliwości tli się w każdym z nas, tylko nie możemy pozwolić jej nigdy zgasnąć.Jenny L. Witterick tworząc tę opowieść inspirowała się filmem o Sprawiedliwej Wśród Narodów Franciszce Halamajowej, która wraz z córką ocaliła 15 Żydów w okresie II wojny światowej i jednocześnie ukrywała na strychu niemieckiego żołnierza. Chociaż fabuła jest fikcyjna, pisarka czerpała jak najwięcej z prawdziwych faktów. Bohaterami tej historii są dwie rodziny Żydów a także niemiecki żołnierz dezerter ukryci w małym domku przez dwie wspaniałe kobiety, które narażają własne i tak już niełatwe życie. Im samym nie jest lekko, ponieważ także przeżywają wojenne tragedie. A jednak znajdują w sobie siłę, żeby zapewnić obcym ludziom choć ułamek bezpieczeństwa.Narratorów powieści jest czterech - Helena, Bronek, Mikołaj i Vilheim. Każdy z nich opowiada wydarzenia ze własnego punktu widzenia. Helena jest córką Franciszki i pomaga matce w ukryciu uciekających z getta Żydów. Bronek opowiada dzieje własnej rodziny - małżonki i dzieci a także brata. Lekar Woleński, ojciec Mikołaja jest szanowanym lekarzem, ale to nie ratuje go przed wywózką do obozu. Z kolei Vilheim nienawidzi wojny i własnego kraju. Nie rozumie, dlaczego jego naród ślepo podąża za szalonym Hitlerem. To mały okruch ludzkości w tym opętanym zawieruchą wojenną świecie, lecz jakże optymistyczny i dający wiarę, że nie wszyscy Niemcy to opętane przez diabła stwory niszczące wszystko na własnej drodze.Jest to krótka opowieść, którą pochłania się w jeden dzień. Prosty, lecz wyjątkowo bogaty w uczucia mowa co chwila wywołuje ogromne wzruszenie. To prawdziwe wyzwanie napisać w ten sposób książkę, by w tak skromnych słowach ująć całe bogactwo człowieczeństwa. To ogromnie niełatwa lekcja odwagi, współczucia i empatii. Pełne szczodrości serce nie zna lęku i wierzy w słuszność własnych czynów, nieważne w jakich czasach żyje, ponieważ jest nieśmiertelne. Wszyscy możemy być olbrzymimi ludźmi czyniąc dobro wokół nas. Wbrew pozorom możemy udźwignąć o dużo więcej niż zdajemy sobie z tego sprawę. Niełatwo jest dokonać właściwego wyboru, lecz jak mówi Franciszka: To, co robisz, z czasem buduje Twój charakter. Uczmy się żyć nie tylko dla siebie, ponieważ narodziliśmy się żeby dzielić się cudem miłości z innymi. Na tym polega istota szlachetnego życia. To nie nędza i bieda czynią ludzi złymi, ale ubogi umysł. Zalecam tę wspaniałą książkę pełną nieskończonego cudowna ludzkiej duszy, ponieważ z każdą kartą uczymy się co tak naprawdę jest najwartościowsze w życiu."Im więcej dajesz miłości, tym więcej jej masz."

• Joanna Szarańska

  2018-03-23

  Za każdym razem, gdy sięgam po książkę zainspirowaną zdarzeniami wojennymi, powraca do mnie pytanie, które zadała sobie Helena, jedna z bohaterek "Tajemnicy mojej matki". Jak ludzie mogli robić to innym ludziom? Jak olbrzymią potęgę kryje w sobie wojna, że wyzwala w ludziach najokrutniejsze instynkty? Nie znajduję odpowiedzi na to zapytanie i myślę, że nigdy nie znajdę. Czytam więc: Tak bardzo bym chciała usunąć z pamięci obrazy płaczących malutkich dzieci wyrywanych z ramion ojców, starców zmuszanych do tańca strzałami pod stopy, śmiejących się żołnierzy, którzy zabierają ze sklepów, co tylko chcą, bez płacenia.* Czytam i pozwalam, by po moim policzku spłynęła łza. Przez chwilę wątpię w człowieka, ale po krótkiej chwili odnajduję wiarę na nowo. Poznaję wyjątkowe dzieje Heleny i jej matki, Franciszki. Dwóch kobiet, które zaryzykowały swoje życie, by udzielić schronienia dwóm żydowskim rodzinom i niemieckiemu żołnierzowi, który nie miał w sobie wystarczających pokładów nienawiści, by walczyć i zabijać. Takim oto sekretem jest "Tajemnica mojej matki". Powieść Jenny L. Witterick jest tworem wyobraźni, jednak powstała w wyniku inspiracji filmem o Sprawiedliwej wśród Narodów Świata: Franciszce Halamajowej a także jej córce Helenie. Dwie dzielne Polki, mieszkające w Sokalu na terenie dzisiejszej Ukrainy, nie zawahały się udzielić schronienia dwóm żydowskim rodzinom, pomimo grożących konsekwencji. Przez blisko dwa lata kilkunastu Żydów ukrywało się pod podłogą kuchni w niewielkim domku Franciszki albo w chlewiku ze zwierzętami. Polki nie zniechęciły nawet niemieckie oddziały stacjonujące w obrębie jej gospodarstwa. Dla niepoznaki wygłaszała antysemickie poglądy i nie sprzątała u świń, licząc, że Niemcy nie zechcą pobrudzić własnych elegancko wypastowanych butów...Przed wojną w Sokalu mieszkało 6 tysięcy Żydów. Wojnę przeżyło trzydziestu. Połowę z nich uratowała Franciszka Halamajowa wraz ze własną córką. W 1984 roku obydwie zostały odznaczone tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Historia stworzona przez Jenny L. Witterick została zamknięta w krótkiej, niepozornej gabarytowo książce. Podzielona na krótkie rozdziały, łatwe i czytelne w przekazie. Przypominające bolesny pamiętnik, który pozbawiono dat. Czy podczas wojny daty mają znaczenie? Pewnie nie. Liczy się tylko pełne nadziei spojrzenie w przyszłość i oczekiwanie, że ten koszmar w końcu się skończy. Jak okrutnie okrutnie musiał dłużyc się czas uciekinierom, którzy nie byli pewni istnienia kolejnego dnia, a nawet godziny?Być może nie jesteśmy w stanie sobie tego nawet wyobrazić, lecz możemy o tym przeczytać w Tajemnicy mojej matki. Na kartach własnej historii autorka pozwoliła przemówić czterem osobom: Helenie, Bronkowi - głowie żydowskiej rodziny, Mikołajowi - inteligentnemu żydowskiemu chłopcu, a także Vilheimowi, wrażliwemu niemieckiemu żołnierzowi, który nie godził się na okrucieństwo wojny. Cztery ludzkie istnienia stykają się pod dachem skromnego, polskiego domu. Łączy ich nadzieja przetrwania, marzenie o końcu okrutnej wojny, strach o życie własne i bliskich. "Tajemnica mojej matki" jest opowieścią napisaną prostym słowem poruszającym głębokie struny. Aż ciężko uwierzyć, że tak nieskomplikowane słowa mogą wzbudzać taki ogrom emocji, dławić w gardle, wzruszać. A jednak tak jest. Sekret mojej matki nie jest powieścią rozległych opisów, dialogów, nie epatuje opisem wojennych okrucieństw. Jest świadectwem dramatu, odwagi i szlachetności człowieka.

• Wolt

  2018-03-23

  Książkę tę pożyczyłem od własnej znajomej, z pracy. Wypowiadała się o niej w samych superlatywach, więc postanowiłem dać szanse tej powieści i pożyczyłem od niej. Miło się czyta takie ksiązki. Zawsze nieźle wiedzieć, że są jeszcze ludzie na tym świecie, którzy mają serce we właściwym miejscu. Myślę, że ta opowieść jest swoistym hołdem dla nich.

• markietanka

  2018-03-23

  Franciszka Halamajowa została uznana za Sprawiedliwą Wśród Narodów Świata, został nakręcony o niej wzruszający film. Stanowiła ona też natchnienie dla Jenny L. Witterick do napisania tej książki.Ludzie są różni, lecz jest wielu takich, którzy poświęcili siebie dla innych. Należy im się szacunek i podziw. Czytałam książkę Jenny L. Witterick z ciekawością i wzruszeniem. Jest wyjątkowo cudowna i mądra. To opowiadanie poruszająca serca i dusze czytelników. Autorka w łatwy i nieskomplikowany sposób przekazuje olbrzymi ładunek emocji. Prezentuje ludzi i ich charaktery w trudnych, wojennych warunkach. Nie ocenia, tylko opowiada. Książka ebook "Tajemnica mojej matki" to hołd oddany wszystkim ludziom dużego serca.

• Majorina

  2018-03-23

  "Tajemnica mojej matki", to opowieść poruszająca a jednocześnie wydobywająca drzemiące we mnie pokłady empatii Nie pamiętam sytuacji kiedy aż tak bym się wzruszyła czytając jakąkolwiek książkę. Jest idealna fabuła, jest przesłanie i są bohaterowie, których nigdy nie zapomnę. Dziękuję Jenny Witterick za zabranie mnie w najciekawszą literacką podroż życia - czegoś takiego mi brakowało.

• Wibram

  2018-03-23

  Byłem bardzo interesujący tej książki, dlatego po nią sięgnąłem czego naturalnie nie żałuję. Na wstępie powiem, że jest to mocna książka, która potrafi chwycić za serce, lecz moim zdaniem to jest jej zaleta. Wielkie brawa należą się też autorce za styl. Moja ocena tego dzieła (bo inaczej nie da się tego nazwać) to 4/5.