
Średnia Ocena:
Tajemnica lady Audley
Najsłynniejsza opowieść sensacyjna epoki wiktoriańskiej. Gdy cudowna i młoda Lucy Graham przyjmuje oświadczyny sir Michaela Audleya, jej szczęście i przyszłość wydają się zabezpieczone. Ale przeszłość lady Audley spowita jest tajemnicą i bratanka sir Michaela, Roberta, zaczynają dręczyć złe przeczucia. Pewnego dnia znika jego najbliższy przyjaciel, George Talboys. Robert postanawia go odnaleźć i jest gotów poruszyć ziemię, aby poznać prawdę o jego losie. Poszukiwania ujawniają zagmatwaną historię oszustów, zbrodni i intryg. Czy podejrzenia Roberta okażą się prawdziwe? Bigamia, morderstwa, szaleństwa namiętności - "Tajemnica lady Audley", wydawnicza sensacja własnych czasów, to ekscytująca opowieść o zbrodni i nikczemności, która i dzisiaj jest wyjątkowo atrakcyjna.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Tajemnica lady Audley |
Autor: | Braddon Mary Elizabeth |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|

Tajemnica lady Audley PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
"Tajemnica lady Audley" cieszy się galerią postaci, nierzadko skrajnie od siebie różnych, lecz wszystkie fascynują i intrygują w równym stopniu. Największą uwagę przyciąga, rzecz jasna, lady Audley a także jej portret psychologiczny, który został nakreślony z widoczną wprawą. Inni bohaterowie też zostali umiejętnie wykreowani, jednak główna bohaterka to istny majstersztyk. Dlatego też, dzięki bardzo dobremu przekładowi i elementom charakteryzującym genialną opowieść sensacyjną, bestseller Mary Elizabeth Braddon można czytać z zafrapowaniem też współcześnie. To naprawdę fenomenalna powieść, do której przeczytania chciałbym zachęcić wszystkich.recenzjeoptymisty.blogspot.com
Genezy powieści Mary Elizabeth Braddon należy upatrywać w prawdziwych zdarzeniach, które w roku 1860 zelektryzowały mieszkańców angielskiej miejscowości Wiltshare. Skromna guwernantka, Elizabeth Gough, poślubia swego pracodawcę – zamożnego wdowca Samuela Kenta – i zostaje znienawidzoną macochą jego dzieci. Kiedy parze rodzi się syn, nastoletnia Constance Kent bestialsko morduje przyrodniego brata. Trzyletni chłopczyk zostaje odnaleziony w wychodku z poderżniętym gardłem… Oczywiście autorka powieści z 1862 roku, mimo niezaprzeczalnej inspiracji, wprowadziła w przytoczonej historii dużo zmian, przetasowała fragmenty wstrząsających wydarzeń, zreinterpretowała wątki i rysy postaci, tworząc pełną mroku, sekretów i kontrastów historię fikcyjnego rodu Audley’ów.Miłość, zdrada, sekrety, zbrodnia… Cudowna kobieta, która oczarowuje i kusi jednym spojrzeniem czy uśmiechem. Zdradliwe piękno, które wcale nie jest synonimem dobra. Egoizm i wyrachowanie. Podwójna tożsamość, nieczysta gra. Sekret Lady Audley to złożona opowieść, która nie rozstrzyga jednoznacznie, czy jej tytułowa bohaterka była zrozpaczoną i zdesperowaną istotą walczącą o przetrwanie, niewinną – ponieważ obłąkaną – morderczynią, czy złem wcielonym.Tajemnica Lady Audley jest lekturą specyficzną. Nikogo, kto regularnie i wiele czyta, nie powinno dziwić, że odbiorca powstałej nad sto pięćdziesiąt lat temu powieści jest o krok przed opowiadającym. To oczywiste, że znacznie wcześniej wiemy co się dzieje, kto jest kim, a kogo tylko udaje, i czytamy niejako po to, by potwierdzić własne przypuszczenia. Mimo to opowieść Braddon może zaskoczyć. Szczególnie udał się autorce twist z finału historii. Niby taki banalny, a jednak nieoczekiwany...Fragment recenzji pochodzi z bloga Czepiam się ebooków
Początek książki uderzył we mnie z siłą tsunami. Zalał mnie potok słów, od których już nie mogłam się uwolnić. Potem ocean zrobił się nieco spokojniejszy i przyjazny, lecz rozczarowanie powracało falami. Zdarzyły się sztormy i burze, jednak wyszłam cało z tej przygody zwanej Tajemnicą lady Audley.Dla mnie była to normalna miła lektura – bez zachwytów. Może dziewiętnastowieczny czytelnik miał prawo zauroczyć się w powieści, lecz współczesny mól książkowy ma prawo oczekiwać więcej.Całą recenzję przeczytasz tutaj:http://rzeczokulturze.blogspot.com/2016/02/jawny-sekret.html#comment-form