Recenzje

• Basia

  2018-03-20

  Twórczość Magdaleny Tulli nie jest łatwą lekturą, jednak jest jak najbardziej wartościowa i godna uwagi czytelnika. "Szum" to poniekąd literacka kontynuacja "Włoskich szpilek" - obie książki łączy postać głównej bohaterki, która prowadzi czytelnika drogą własnego dzieciństwa i dorosłości, opowiadając nie tylko o swoim życiu, lecz pokazując, czym jest wykluczenie, wyobcowanie i samotność - w rodzinie, w grupie rówieśników, w społeczeństwie. Wszystko to na tle "wielkiej" historii, jak i tej w skali mikro, tyczącej się historii rodziny. Obie książki łączą wspólne wątki, miejsca i bohaterowie, podobna problematyka (doświadczenie pogardy i poniżenia), rezygnacja z roli ofiary, a także kwestia przebaczenia, będącego gwarantem uzdrowienia relacji z innymi, jak i z samym sobą. Novum "Szumu" polega na tym, że do opowieści, która wydaje się być zapisem realistycznym, wkraczają zabiegi derealizacyjne - czego najwyższym wyrazem jest scena sądowa, w której funkcję sędziego sprawuje lis - przyjaciel bohaterki z dzieciństwa, początkowo zamieszkujący stronice książeczki dla dzieci, potem szkolne zeszyty, w końcu stając się towarzyszem niedoli i nauczycielem. Autorka w umiejętny sposób, unikając histerycznego tonu, który nieraz towarzyszy tego rodzaju książkom, porusza kwestie, których nie powinno pomijać się milczeniem. Dla mnie, osobiście, "Włoskie szpilki" i "Szum" to swego rodzaju literacka konkretyzacja, jedna z możliwych realizacji scenariusza "Skazy" - książki Tulli, którą można czytać jako uniwersalną historyjkę o pogardzie, poniżeniu, wyobcowaniu i próbach ich przełamania, przezwyciężenia. Gorąco polecam.

• Magdalena Wojtoń

  2018-03-20

  Kupiłam na prezent. Książka ebook się podobała. Polecam!

• Magdalena

  2018-03-20

  Książka, którą czyta się "jednym tchem". Przejmująca. Przenikliwa. Dzielnie napisana.

• xyz

  2018-03-20

  Tulli jest pisarką niezwykłą, która oczarowuje niezwykłością języka i wyjątkowością opowiadanych historii. Gorąco polecam.

• aciezkowska

  2018-03-20

  Wyjątkowo poruszająca w nieoczywisty sposób powieść. Opowiada o świecie wewnętrznym głównej bohaterki bez zbędnych ozdobników, każde zdanie przynosi nasyconą treść. Tę książkę trzeba przeczytać.

• Rosina

  2018-03-20

  "Szum" Magdaleny Tulli to jedna z tych opowieści które mogą odcisnąć prawdziwe piętno na czytelniku. Ta historia może wzbudzić prawdziwe emocje, oj może. Może w pewnym momencie nawet rozwalić czytelnika na kawałki, miałam tak zaraz po skończonej lekturze. "Szum" dotyka tego co ukryte w naszym wnętrzu, taka to wyjątkowa książka.

• Corrp

  2018-03-20

  Postanowiłem kupić tę opowieść z polecenia kolegów z pracy. Moja małżonka co prawda nigdy wcześniej nie miała styczności z tego co wiem z prozą tej autorki, lecz słyszała wiele dobrego o niej. Dlatego tym bardziej chciałem zrobić jej niespodziankę. Okazało się, że kupno tego tytułu to był strzał w dziesiątkę. Jak tylko przeczytała tę opowieść to jeszcze tego samego wieczoru pożyczyła ją własnej koleżance mówiąc, że jest naprawdę warta przeczytania. Sam jej co prawda nie czytałem jednak na pewno mogę ją polecić na upominek :)

• Marta Zdrodowska

  2018-03-20

  Cały ten szumKsiążka idealna – o sprawach bardzo niełatwych i bardzo ważnych. Jest to rozwinięcie tematu samotności dziewczynki z „Włoskich szpilek” – właściwie pogłębienie tego tematu. Lecz nie tylko. To dużo, wiele więcej.Rodzina... - przecież to najlepsze miejsce dla dziecka. Mama – symbol miłości i bezpieczeństwa. A jednak! Układ rodzinny, najbliżsi i dorośli, w dobrej wierze i z najlepszymi intencjami, tworzą sieć obojętności i wyrafinowanej przemocy psychicznej. Jak to się dzieje? Dlaczego? Czy ktoś zawinił? Czy da się przetrwać i być szczęśliwą? Skąd się bierze niezbędna do tego siła? Brzmi to trochę jak podręcznik z psychologii, lecz jest to literatura PIĘKNA ze wszystkimi jej prawami i możliwościami. Zwykłe, realne sytuacje i miejsca zaludniają się przez postacie „spoza”: symboliczni i konkretni winni, podejrzani albo zamieszani w winy plączą się po mieszkaniu… lecz przybywają również postacie przyjazne i pomocne – stworzone na ratunek w chwilach upokorzenia, są pod ręką, nawet w zeszytach szkolnych.Dziecko staje się kobietą , dziewczyną i … dalej zmaga się z przeszłością - własną - i jeszcze dawniejszą, zagadkową i straszną. Chcę dodać że jest to rzecz przejmująca ale ostatecznie optymistyczna. Jesteśmy sobie potrzebni – my ludzie… i jeśli tylko słuchamy siebie uważnie, patrzymy, jesteśmy cierpliwi i myślimy – jest to wartość nad wszystkie. Zalecam książkę gorąco.

• Esotele

  2018-03-20

  Magdalena Tulli jest jedną z tych nielicznych polskich autorek która potrafi genialnie pisać o tematach niełatwych i bolesnych. Nie tylko od nich nie ucieka, lecz jest w tym przekonująca, przez co jej powieści są tak bardzo prawdziwe i godne zapamiętania. "Szum" jest opowieścią która może czytelnikiem wręcz wstrząsnąć, na pewno nie można przejść koło niej obojętnie.

• Aniaaliv

  2018-03-20

  Wyjątkowo osobista książka ebook pisarki, której w ogóle proza jest bardzo wewnętrzna i odzwierciedla jej duszę. To prawdopodobnie najbardziej jak do tej pory osobista książka ebook Tulli dzięki temu nie do końca zrozumiała. Jej odczucia są wyjątkowo intensywne, a jej przemyślenia niezwykłe. Książka ebook zrobiła na mnie wielkie wrażenie, myślę, że nie tylko na mnie.

• Marcabla

  2018-03-20

  Niezwykła książka, która bardzo wyraźnie i dogłębnie dotyka ludzkiego wnętrza i ludzkiej psychiki. Magdalena Tulli mistrzowsko nakreśliła psychologiczne rysy postaci z "Szumu", szczególnie zaś głównej bohaterki. To nie jest prosta książka, wzbudza mnóstwo refleksji, nierzadko także bardzo gorzkich, lecz również tak dużo mówi o człowieku.

• mary

  2018-03-20

  Bardzo poruszająca proza psychologiczna (w najlepszym sensie tego określenia: głęboka a idealnie się czyta, nieuproszczona a wzruszająca). Można się przejrzeć jak w lustrze, mimo że się miało inne kłopoty niż bohaterka. Z tyłu okładki fotografia autorki : ma wesołe spojrzenie i wzbudza zaufanie - jak niezły i genialny lis z książki. Chciałoby się mieć takiego przyjaciela... Warto ich poznać.

• KisserMayla

  2018-03-20

  Bardzo przypadła mi do gustu książka ebook Magdy Tulli, tym bardziej, że po części mam podobne doświadczenia jak główna bohaterka. Prosto było mi zrozumieć i wczuć się w sytuację, na nowo przeżyć niektóre sytuacje i w ten sposób przeżyć własnego rodzaju katharsis. Nie była to jednak prosta lektura, ponieważ przywodziła też niemiłe wspomnienia. Z całą odpowiedzialnością jednak polecam. Za książkę dziękuję autorce.

• Lucek

  2018-03-20

  Powieści tej autorki cenię sobie już od dawna. Dla mnie ma idealny lekki styl a także nieograniczoną wyobraźnie. Ta książka ebook tylko potwierdza jak dobrą i kompletną jest pisarką. Wciągnąłem się od pierwszych stron w tę powieść, a czym dalej brnąłem w ten cudownie wykreowany przez autorkę świat to było tylko lepiej. Lubię zresztą książki, po których nachodzą mnie przemyślenia :)

• dactroma

  2018-03-20

  To nie jest książka ebook lekka i przyjemna. Ktoś kto poszukuje lekkiej lektury, która nie wymaga myślenia a przede wszystkim nie wiąże emocjonalnie nie powinien sięgnać po tę książkę. To trudna, pełna emocji opowieść kobiety, która stale nie uporała się z uczuciami do matki, która czuje się niedopasowana i samotna... Niełatwa lecz doskonała książka. Polecam.

• KatieMelli

  2018-03-20

  "Szum" to najlepsza książka ebook Magdaleny Tulli. Jeszcze nigdy żadna proza nie wywołała we mnie tak wielu przemyśleń i refleksji. Zdecydowanie przyłączam się do całej rzeczy czytelników zauroczonych twórczością autorki. Zachęcam do przeczytania książki, ponieważ przemyślenia autorki warte są poświęconego czasu. POLECAM!

• Maria Yaremchuk

  2018-03-20

  Poprzednie „Włoskie szpilki” otworzyły świeży nurt w twórczości Magdaleny Tulli. Zamiast niedookreślonych postaci i przestrzeni pojawiła się jedna konkretna rodzina, polsko-włoska: dziwaczna dziewczynka, milcząca matka, ojciec cudzoziemiec. Poprzez jej dzieje można prześledzić rozmaite polskie powojenne traumy. W najwieższym „Szumie”, niewielkiej, lecz bardzo bogatej powieści, Tulli idzie jeszcze dalej. Prezentuje tę rodzinę z bardzo bliska, poznajemy dalsze życie dziewczynki, jej rodziców, docieramy do najgłębiej skrytych urazów z przeszłości. Tulli nie tylko je wydobywa, lecz – i to jest ten dalszy krok – wszystkich ogarnia rozumiejącym spojrzeniem. Jednak wcześniej, trochę tak jak Jelinek, prześwietla ukrytą przemoc i okrucieństwo międzyludzkie. Rodzina (i szkoła) to machiny do produkowania „normalności”. Co niedziela przy szarlotce zbierał się sąd rodzinny, który oceniał nienormalne wybryki dziewczynki, tej kaczki dziwaczki, która nie radziła sobie w szkole, kłamała i wszystko robiła na opak. Narysowała kiedyś własny świat wewnętrzny, czyli dwie postaci: lisa, przyjaciela, który radził jej, jak znosić upokorzenia, i esesmana, którego trzeba było karmić cukrem. Skąd ten esesman? Aby to zrozumieć, trzeba było zejść najgłębiej w przeszłość, w milczenie matki, zobaczyć, skąd się wziął jej ironiczny pancerz. Trzeba było wykonać również ileś telefonów do zmarłych, ponieważ „ze zmarłymi tylko przez telefon, inaczej się nie da”. Wszystko po to, aby zobaczyć, jakie kto rany odziedziczył i po kim. Tulli pokazuje, jak docierając do urazów z przeszłości, można wreszcie przestać być ofiarą. W wirtuozerskim „Szumie” wnikliwe obserwacje rodzinnego piekła przeplatają się z fantasmagoriami, lecz jest również coś, czego nie było we „Włoskich szpilkach” – humor, dystans, lekkość. Choć to wcale nie jest bajka.