Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czy mężczyzna może poprawić humor lepiej niż pół słoika antydepresantów? Ile może przemienić w życiu wspinaczka po drzewach, a ile ostre hamowanie? Co można znaleźć po drugiej stronie białej kartki, znalezionej przypadkiem? I wreszcie, co kryją cienie przeszłości? Dwoje ludzi, dziewczyna i mężczyzna. Samotni, z bagażem traumatycznych doświadczeń. Ona koncentruje się na wychowaniu czteroletniej córeczki, on na opiece ponad wziętym z azylu psem. Żadne z nich nie planuje nowego związku ani nawet niezobowiązującego romansu. Lecz los ma względem nich inne plany… „Szept wody” to romantyczna opowiadanie o ludziach, którzy, ukryci za tarczą nieufności, stanowczości i ironii, trwają każde w swoim świecie. W bezpiecznych rzeczywistościach, w których optymizm i nadzieja nie występują w nadmiarze, lecz które, boleśnie doświadczeni, boją się opuścić. Aż do dnia, gdy przypadek splecie ich dzieje i mimo obaw, wzajemnych oskarżeń i mrocznej przeszłości odnajdą siebie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Szept wody |
Autor: | Łopuszyński Jacek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ona – zaangażowana w własną pracę, życzliwa nauczycielka, nie ma zamiaru następny raz zaufać mężczyźnie. Jeden już ją zostawił i to w takim momencie, kiedy najbardziej go potrzebowała. Osamotniona zmaga się nie tylko z finansami, lecz także z wychowaniem czteroletniej Karolinki, a dla własnego dzidziusia jest w stanie zrobić wszystko. On – trudniący się w rodzinnej firmie architekt, opuszcza Niemcy i wraca do Polski, by poskładać swoje życie na nowo. W potyczce z demonami minionych czasów pomaga mu pies, który jest dla niego nie tylko zwierzakiem, lecz prawdziwym przyjacielem. Pomocny, życzliwy, taktowny, z poczuciem humoru, a jednak skrywa pewne tajemnice, których niewyraźny cień ciągle za sobą ciągnie. Co wydarzyło się w jego życiu i czy Weronika kiedyś to odkryje?Przypadek, a jednak nie tylko zwykły fuks sprawia, że Weronika i Michael stają na jednej drodze. Wydaje się bowiem, że ich spotkanie było zapisane w gwiazdach, by w końcu oboje, niosąc bagaż niełatwych wspomnień, mogli zacząć zwyczajnie żyć. Jacek Łopuszyński stawia na stawia na miłość romantyczną, jednak dotyczącą ludzi, którzy z pewnych względów boją się postawić krok w przód. Ponieważ chociaż przez moment może wydawać się, że ich historia biegnie oklepanym torem i rozgrywana jest zbyt szybko, będą musieli pokonać dużo przeszkód, które zaskoczą, przepełnią bólem, podarują nadzieję i udowodnią, że człowiek musi być przygotowany na wszystko, ponieważ nigdy nie wiadomo, cóż takiego go spotka. Prócz miłości, Weroniki i Michaela, opowieść posiada także spore zaplecze drugoplanowych bohaterów. Jest mała Karolinka, żywiołowa i potrafiąca zjednać sobie każdego, jest przyjaciółka głównej bohaterki – Ewelina, dzięki której zyskała ona pracę w Ustce. Olbrzymi niesmak, do czasu, wzbudza Paul, brata Michaela, którego na wstępie ma się ochotę zasztyletować. Pojawia się również sympatyczny pies obrazujący to, jak dużo pozytywnych wrażeń może wnieść w życie opiekuna ukochany pupil. Niestety jedną z istotniejszych ról odgrywa tutaj białaczka szpikowa, która w całą treść wnosi nutę poczucia niesprawiedliwości i smutku. No cóż… Widać, że twórca zadbał o rozbudowaną akcję i o grę na emocjach czytelnika, a towarzystwa takowych naprawdę nie brakuje. „Szept wody” to książka ebook o nadziei i miłości, na którą zasługuje każdy. O ryzykownym opuszczaniu bezpiecznej skorupy i podjętym ryzyku, które może się opłacić. To historia potyczki - o szczęście i lepszą przyszłość, czyli o coś, do czego pragnie dążyć każdy z nas. W końcu to opowieść o życiu, o jego radośniejszych i gorszych odsłonach, ponieważ przecież tak naprawdę nic nie jest wyłącznie czarne bądź wyłącznie białe. Każdy z nas tkwi pośród szarości, lecz od nas zależy, jaki będzie jej odcień.Jacek Łopuszyński wzrusza, lecz również potrafi wywołać na twarzy czytelnika uśmiech. Posługuje się kwiecistym ale zrozumiałym i przystępnym językiem, a jego styl niejednokrotnie przypomina poezję (nie tylko w przenośni). Wykreowaną historią potrafi pociągnąć za sobą, jednak nie obyło się bez paru drobnych wad, o których chciałabym wspomnieć. Mam drobne zastrzeżenia co do bardzo rozbudowanych wątków pobocznych, które czasami zbyt mocno stawiały w cieniu główny temat. Uczepię się także postaci Weroniki, której wypowiedzi wydawały mi się momentami nieco przerysowane i odrobinę sztuczne. Niemniej jednak całą jej kreację oceniam pozytywnie, a już na pewno przekonał mnie zagadkowy Michael, w którego przeszłość chciałam zagłębić się już od samego początku.Czy doświadczając bólu i znając smak jednej z najbardziej gorzkich przypraw życia, człowiek do końca musi być skazany na przegraną? Jeżeli chcecie przeczytać o niełatwej wspinaczce wzwyż, której uczestnicy niosący ciężki bagaż wspomnień, z niepewnością wykonują każdy następny krok, sięgnijcie po debiut „Szept wody”. Dowiecie się jak potoczyły się dzieje Weroniki i Michaela i przekonacie się o tym, jak o miłości pisze mężczyzna.