Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Maddie nie jest impulsywna. Ceni ciężką pracę i lubi planować. Lecz któregoś wieczora pod wpływem chwili kupuje los na loterię. I, ku własnemu zdziwieniu – wygrywa masę pieniędzy!W jednej sekundzie Maddie nie poznaje własnego życia. Koniec ze stresowaniem się systemem stypendialnym w college’u. Ni stąd ni zowąd Maddie myśli o wynajęciu jachtu. A bycie w centrum uwagi całej szkoły jest super, póki nie zaczynają docierać do niej przykre plotki na jej temat, a przypadkowe osoby proszą ją o pożyczkę. I teraz Maddie nie ma pojęcia, komu można zaufać. Poza Sethem Nguyenem, z którym pracuje w miejscowym zoo. Seth jest miły i zabawny, i prawdopodobnie wcale nie wie o wielkiej zmianie w życiu Maddie, a kobieta jakoś nie ma ochoty nic mu mówić. Co się stanie jednak, jeśli Seth pozna prawdę? Oto pełna humoru i czułości historia w bestsellerowym stylu Kasie West: o wygranej, przegranej i… miłości.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Szczęście w miłości |
Autor: | West Kasie |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Feeria Young |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Myślę, że po przeczytaniu opisu - niezależnie kto byłby autorem tej powieści - miałabym ochotę się na nią skusić. Jednak nazwisko Kasie West na okładce, sprawiło że moje oczekiwania podskoczyły. Dlaczego? Bo spotkałam się z jej twórczością przy Chłopaku z innej bajki a także Blisko ciebie i obie te książki naprawdę mi się podobały. Czytanie ich było jak niezła komedia romantyczna - pozwało mi się odstresować i cieszyć przedstawioną historią. Szczęście w miłości zaczęło się tak samo... a potem coś się popsuło. Aby nie było, że było tak źle, zajmijmy się na początku pozytywnymi rzeczami. Przede wszystkim elementy skupiające się na Maddie i Sethcie - interesujące na tyle, że chciałam wiedzieć jak potoczą się ich dzieje i okraszone wystarczającą dozą romantyzmu, aby wywołać aww, a nie skrzywienie zębów. W całości czuć również lekkie pióro Kasie West, więc Szczęście w miłości mimo wszystko nieźle się czyta. Nawet sam pomysł był ciekawy, choć nie starczył do podtrzymania całej fabuły. Widzicie, zwyczajnie nie przeszkadzało mi, że powieści pisarki są raczej jednotorowe i skupiają się na jednym wątku. Lecz tu to po prostu było za mało. Sytuacji nie poprawiała również sama główna bohaterka. Maddie, spoglądając na jej zachowanie, dałabym jej raczej 12 niż 18 lat. [...] -------------------------------------------------------------- https://zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com/2018/02/recenzja-szczescie-w-miosci-kasie-west.html
Maddie ma dokładnie ułożony plan i nie schodzi z raz obranej drogi. Kobieta chce utrzymać dobre oceny, dostać się na wymarzone studia i odłożyć pieniądze na czesne. Pomagają jej w tym dwie przyjaciółki, z którymi nie tylko zawsze może pogadać, lecz i wspólnie motywuje się do systematycznej nauki. Jej los ulegnie zmianie w dzień osiemnastych urodzin, kiedy to po raz pierwszy w życiu kupi los na loterię. Plan Maddie nie miałby wad, gdyby nie dwie typowo uczuciowe sprawy: jedna to rodzina, druga to Seth. W domu rodzinnym nieustannym fragmentem są kłótnie rodziców, a ich kłopotem zdaje się być kwestia finansowa. Zwycięstwo milionów na loterii powinna uczyć rodzinę Maddie na powrót spokojną i zgodną. Czy tak się stanie? Inna historia to jej znajomy z pracy w miejskim Zoo w słonecznej Kalifornii. Perspektywa wygranej na loterii to ekscytująca możliwość, która w jednej magicznej chwili odmienia dzieje tej historii. Bohaterka nie musi się już odkąd martwić o wybór uczelni, finanse czy własną przyszłość. Razem z niespodziewaną wygraną przychodzi prędko i równie nieoczekiwane rozczarowanie. Nawet najbliższym nie można ufać, a nagłe zainteresowanie innych osób okazuje się fałszywe. W natłoku zdarzeń, spóźnionych urodzinach na jachcie i próbie wyrównania utraconych szans, Maddie odpowiada na te same pytania, co wcześniej: kim jest teraz i kim chciałaby stać się w przyszłości. W historiach Kasie West zawsze można liczyć na interesujący wątek romantyczny. Z pięciu z dotychczasowo wydanych ebooków na naszym rynku, "Szczęście w miłości" ma szczególnie udany ten fragment historii. Serce Maddie już znamy, lecz Seth to tajemnica. To chłopak, który względem wszystkich jest życzliwy i ciężko go rozszyfrować. Czy będzie potrafiła to bohaterka? Kasie West niemal zawsze wyposaża bohaterki w jakiś sekret: w przypadku Maddie jest to fakt wygrania na loterii. Czy chłopak zawsze się nią interesował, a może zaczął dopiero, gdy dowiedział się o milionach na jej koncie bankowym? Jak ocenić szczerość uczucia i intencji drugiej osoby? "Szczęście w miłości" to następna lekka i przyjemna opowiadanie o losach licealistów, których życie nie jest pozbawione problemów. Wybierają własną przyszłość i konfrontują ją z obecnymi możliwościami finansowymi, w własnych wyborach nie pomijając rodziny i grona bliskich im osób. Miłość początkowo zdaje się być przeszkodą, z czasem okazuje się zaś siłą sprawczą. Napisana lekkim stylem, wyposażona w obowiązkowe poczucie humoru i najbardziej zwariowane sytuacje - to lektura godna polecenia. Choć podobna do schematu innych ebooków tej autorki, spodoba się szczególnie jej licznym fanom. Całość recenzji na http://zakladkadoprzyszlosci.blogspot.com/2017/11/sami-pracujemy-na-nasze-szczescie.html
Kasie West była, jest i będzie jedną z tych autorek, które mimo tworzenia trochę przesłodzonych historii miłosnych z całkiem życiowym (w moim odczuciu) twistem, stale w jakiś sposób przemawiają do mnie. A raczej ich książki. I zupełnie nie obchodzą mnie jojczenia booktuberów czy innych blogerów, że jej książki są o kant kości ogonowej rozbić. Ile ludzi tyle gustów. Nie można narzucić komuś własnej opinii. Można tylko do bólu zachęcać do przeczytania konkretnej książki. O tej zasadzie mało kto pamięta, jeśli chodzi o ludzi ze strefy „recenzenckiej”, że tak pojadę kolokwializmem. Tym razem autorka przedstawia nam postać Maddie. Kobieta lubi mieć wszystko poukładane, przemyślane i zaplanowane. Wierzy w ciężką pracę i upór. Wszystko. Nic zatem dziwnego, że pewnego dnia, gdy wygrywa na loterii główną nagrodę, jej życie staje na głowie. Dosłownie i w przenośni. Z dnia na dzień wie, że będzie ją stać na opłacenie studiów, że będzie mogła się ubierać lepiej. Naprawić dużo rzeczy. Początkowo nie zauważa jednej, zasadniczej rzeczy. Z pieniędzmi przyszła sława. Ze sławą…fałszywi przyjaciele. Tylko Seth, z którym pracuje w miejscowym zoo, jest nieświadomy niczego i kiedy przychodzi najbardziej nieodpowiedni moment, Maddie wszystko psuje. Rodzi się pytanie: Czy uda się jej zrozumieć komu może zaufać? Czy pieniądze dają rzeczywiście upragnione szczęście? Tak. Maddie była na pograniczu dostania się na listę najgorszych bohaterek książkowych stulecia. Tak, nie mogłam zrozumieć jak głupim trzeba być, aby dać się tak robić w bambuko. Lecz z drugiej strony w każdym z nas siedzi ta ludzka naiwność, ponieważ kiedy u nas jest ten nagły „dobrobyt”, wszyscy chcą to wykorzystać. Nic zatem dziwnego, że zwykle wyobcowana Maddie, staje w centrum uwagi ze względu na wygraną. Jej zdolność do oceny sytuacji zostaje poważnie zachwiana, a prawdziwym przyjacielem jest tak naprawdę Seth. Jedyny kłopot leży w tym, że chłopak wcale nie chce być TYLKO przyjacielem. Poza przekoloryzowaną kreacją dziewczyny, która zgłupiała przez pieniądze, wątek miłosny nie jest zaskakujący. Miło się to czytało, poza momentami, kiedy Maddie przechodziła samą siebie w byciu bułą. Ostatecznie główne postaci były idealnie wykreowane i naprawdę nieźle uzupełniały momentami biedne akcje głównej bohaterki. W całości to książka, która owszem, targa nerwy, lecz stale napisana jest w lekki i przyjemny sposób. Bardzo polecam, jeśli lubicie tego typu historie i książki Kasie West.
Strasznie lubię Kasie West i bardzo lubię sięgać po jej książki. Bardzo spodobał mi się pomysł, który wykreowała w „Szczęście w miłości”. To taka doskonała pozycja do przeniesienia na ekrany kin. Są pieniądze, jest miłość, jest pomysł i są fantastyczni bohaterowie. Bardzo spodobał mi się Seth, który wydaje się być bardzo zabawny, szarmancki i śliczny lecz i sama Maddie choć lekko zagubionej po całej tej wygranej. To piękna historia młodzieńczej miłości, która na pewno przypadnie każdemu do gustu. To lekka i śliczna historia pełna humoru, a ja właśnie takie książki szczególnie bardzo lubię. http://mojaosobistosc.blogspot.com/2017/10/szczescie-w-miosci-kasie-west.html
Co byście zrobili, gdyby udało się Wam zwyciężyć 50 milionów dolarów w loterii? Przed takim właśnie dylematem staje Maddie, która w dniu 18. urodzin kupuje pierwszy w życiu los na loterii i od razu wygrywa olbrzymią sumę. Z dnia na dzień staje się milionerką i wszystkie dotychczasowe kłopoty jej rodziny powoli się rozwiązują. Z każdym dniem odkrywa, że pieniądze otwierają dużo drzwi, jednak powodują również, że nie wie do końca kto jest godny zaufania. Jedyną osobą, której nie powiedziała o wygranej jest Seth Nguyen, kumpel z pracy, który nie jest jej obojętny. Czy Maddie udźwignie presję związaną z wygraną? Kasie West pochodzi ze Stanów Zjednoczonych i jest autorką i mamą na pełny etat. W wolnych chwilach oddaje się własnej największej pasji – wikeboardingowi. Na naszym rodzimym rynku wydawniczym zadebiutowała „Chłopakiem na zastępstwo”, a „Szczęście w miłości” to już szósta powieść, która ukazała się w Polsce. Nie da się ukryć, że uwielbiam powieści Kasie West. Wszystko za sprawą lekkiego pióra a także cudownych, ujmujących, chociaż dość nierzadko przewidywalnych historii. Dlatego gdy tylko zobaczyłam zapowiedź tej powieści, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Tym razem poznajemy historię Maddie, której życie odmienia się po wygraniu w loterii ogromnej sumy. Autorka poprzez opowieść pokazuje, co pieniądze robią z ludźmi, jak wpływają na ich zachowania, czy stosunki z najbliższymi. West po raz następny serwuje czytelnikowi przyjemną historię, jednak tym razem miałam kłopot z wciągnięciem się w wydarzenia. Wciąż czekałam na punkt zwrotny, kiedy zacznie się coś dziać, lecz się nie doczekałam. Mimo, że czyta się naprawdę szybko, to brak dynamizmu mi przeszkadzał i dość nierzadko się nudziłam… Główną bohaterką jest Maddie – osiemnastoletnia dziewczyna, wyjątkowo ambitna, która ma zaplanowany cały dzień praktycznie co do minuty, a jej największym zmartwieniem są kłótnie rodziców. Na początku bardzo lubiłam nastolatkę, ponieważ odnalazłam w niej dużo swoich cech, jednak z czasem przemieniła się i wzbudzała we mnie olbrzymią irytację. Z twardo stąpającej po ziemi dziewczyny, która miała w życiu jasno postawione cele nieustanna się naiwną, lekkomyślną istotą, która liczyła na to, że pieniądze rozwiążą każdy problem, nie tylko jej, lecz i jej rodziny. Ciekawą postacią okazał się Seth, który ujął mnie własną dobrocią i spontanicznością, chociaż w jednym momencie przecierałam oczy ze zdziwienia i nie mogłam uwierzyć, że młody facet dopuścił się czegoś takiego! Koniec końców oboje zrehabilitowali się w moich oczach, więc można uznać, że autorce udało się stworzyć interesujących bohaterów. Podsumowanie: „Szczęście w miłości” to ciekawa, lekka i przyjemna lektura na jedno, maksymalnie dwa popołudnia. Autorka po raz następny w lekki, przystępny sposób przedstawiła historię, która tak naprawdę mogłaby się przydarzyć każdemu i właśnie to sprawia, że tak chętnie sięgam po jej powieści. Mimo, że tym razem dzieje bohaterów nie porwały mnie tak, jak tego oczekiwałam, to spędziłam przyjemnie czas w towarzystwie Maddie i jej przyjaciółek a także Setha. Co prawda nie był to stracony czas, lecz zabrakło mi chemii, nie potrafiłam się w nią „wgryźć”, jednak z niecierpliwością czekam na kolejne książki tej autorki 😊 ____________ https://ja-ksiazkoholik.blogspot.com/2017/11/kasie-west-szczescie-w-miosci.html
Jak każda książka ebook Kasie West -genialna. Zakończenie dla mnie nie było do końca przewidywalne, jak lubię, za co odjęłam jedną gwiazdkę.
http://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2017/11/sami-pracujemy-na-nasze-szczescie.html Fragment: „Szczęscie w miłości” to lekka młodzieżówka, opowiadająca o pierwszej nieśmiałej miłości, pomocy innym, zbyt wielkim zaufaniu do ludzi, niełatwych życiowych wyborach, które mają wpływ na przyszłość. Jest to również książka, która pokazuje, co potrafią dać pieniądze, a jednocześnie ile potrafią również zabrać. Chociaż mówią, że „Pieniądze szczęścia nie dają.”. Pieniądze nie, lecz książki kupione za nie już tak. Całą masę szczęścia.
„Szczęście w miłości”, to przeurocza i wyjątkowo sympatyczna opowiadanie o wygrywaniu, lecz również przegrywaniu, o fortunie, która może się odwrócić przeciwko nam i przyjaźni wystawionej na próbę. Bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą książką, lecz pod pewnymi względami też mnie rozczarowała. Choć rozumiem już za co Kasie West pokochały miliony czytelników, podświadomie oczekiwałam od tak osławionej autorki odrobinę więcej wrażeń i emocji. Mimo wszystko polecam, nie tylko wielbicielom autorki, lecz każdemu, to szuka ślicznej i ciepłej opowieści do pochłonięcia w jeden wieczór. CAŁA RECENZJA: http://beauty-little-moment.blogspot.com/2017/11/szczescie-w-miosci-kasie-west.html
Główną bohaterką jak i narratorem powieści jest osiemnastoletnia, mądra, lecz najzwyczajniejsza w świecie Maddie. Dziewczynę nie dręczą koszmary przeszłości i prócz tego, że jej rodzinie się nie przelewa, nie miałaby większych powodów do zmartwień. Postawiona w zupełnie nowej sytuacji, bogatsza o miliony i gromadę „przyjaciół” ma okazję na swojej skórze przekonać się, czym tak naprawdę są pieniądze i jak olbrzymią niosą moc. I tutaj zaczyna się moje „ale” wobec tej postaci, która z całkiem sympatycznej i bystrej nastolatki nieustanna się tak naiwną dziewczyną, że chwilami miałam ochotę na nią nakrzyczeć. Tuż za jej osobą stoi Seth Nguyen, pomocny, życzliwy, niezły i kochany chłopak. Przyjemny, dający się polubić, choć w zestawieniu z innymi literackimi sylwetkami męskimi - mało wyróżniający się. Prywatnie prawdopodobnie raczej nie mój typ. I o ile dwie czołowe postaci powieści wydały mi się warte uwagi, te stanowiące tło nabrały nieco papierowej formy. Ludzie zakłamani, szczerzy, liczący na zysk czy również mający dobre intencje – o ile autorka posłużyła się ciekawym pomysłem unaocznienia zachodzących w życiu człowieka zmian, o tyle samo wykorzystanie koncepcji nie zostało dopracowane. W efekcie książka ebook pozbawiona jest głębi, a cała sytuacja zdaje się być potraktowana zbyt powierzchownie. Wiem, że Kasie West nie funduje rozrywających serce historii. To autorka stawiająca na relaks, towarzyszący czytaniu błogi uśmiech, pozytywny odbiór łagodnej treści. Tym razem jednak odrobinę przesadziła. Czytając czekałam, aż wydarzy się coś, co mnie porwie. I nie doczekałam się docierając do finału z przekonaniem, że to niezła historia. Dobra, lecz na pewno bez poprzedzającego to określenie „bardzo”. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2017/11/szczescie-w-miosci-kasie-west-wyobraz.html
Kasie West jest autorką, którą bardzo lubię i cenię, dlatego zawsze chętnie sięgam po jej książki. Biorąc do ręki jej najnowszą opowieść byłam pewna, że porządnie się zrelaksuję i zapomnę o otaczających mnie problemach. Każdy kto kiedykolwiek miał szansę zapoznać się z twórczością Kasie West, na pewno jest świadomy, że nie jest to zbyt ambitna literatura, a mimo wszystko pisarka stale zyskuje wiernych czytelników i wielbicieli - zarówno tych najmłodszych jak i starszych. Jedną z takich osób jestem ja i kiedy tylko w zapowiedziach pojawiają się kolejne tytuły stworzone przez tę autorkę, od razu zapisuję sobie w kalendarzu datę premiery i niecierpliwie na nią czekam. Czy wspólnie z bohaterami książki odnalazłam "Szczęście w miłości"? Jeśli chcecie dowiedzieć się o nich czegoś więcej, zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji. Maddie jest bardzo poukładaną i rozsądną dziewczyną. Wie, że żeby coś osiągnąć musi mocno pracować na sukces. Splot pewnych zdarzeń sprawia, że bohaterka kupuje los na loterii i ku jej dużemu zdziwieniu, wygrywa całą masę pieniędzy. Życie Maddie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Od teraz nie musi martwić się o to czy dostanie stypendium w college'u. Kłopoty rodzinne, które do niedawna spędzały jej sen z powiek niespodziewanie przestały mieć znaczenie i nieustanny się przeszłością. Początkowo bycie w centrum uwagi całej szkoły nawet jej się podoba, jednak dynamicznie okazuje się, że wielu jej świeżych "przyjaciół" spędza z nią czas tylko dlatego, że liczy na drobną pożyczkę albo prezent. Dodatkowo ludzie zaczynają plotkować i po szkole dynamicznie zaczynają krążyć nieprawdziwe info na jej temat. To co na początku wydawało się błogosławieństwem, zaczyna sprowadzać na Maddie coraz więcej problemów. Czy w takiej sytuacji można jeszcze komukolwiek ufać? Jedyną osobą, która traktuje dziewczynę całkowicie zwyczajnie jest Seth, dlatego bohaterka nie chce informować go o wygranej na loterii. Co się stanie kiedy chłopak pozna prawdę? Fabuła jest łatwa i choć zawsze było to dla mnie zaletą ebooków Kasie West to niestety tym razem cała historia jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła. Przede wszystkim główny wątek wygranej niesamowitych pieniędzy na loterii od razu wydał mi się okropnie sztuczny. Nie mogłam pozbyć się wrażenia, że wszystko zostało stworzone na siłę i pomimo tego, że opowieść czyta się szybko, pewne fragmenty były dla mnie trochę męczące. Poznając dzieje głównej bohaterki pozwoliłam trochę pogalopować moim myślom i zaczęłam analizować co sama zrobiłabym z tak olbrzymim majątkiem. Pewnie jedną z rzeczy, którą zrobiłabym po odebraniu wygranej byłoby zaopatrzenie mojej biblioteczki w jeszcze większą ilość ebooków - chociaż wówczas musiałabym też stworzyć osobny pokój na wszystkie te skarby. Bohaterowie są dosyć słabo wykreowani i raczej nie jesteśmy w stanie jakoś szczególnie nieźle ich poznać. Maddie to dziewczyna, która niestety mocno mnie irytowała. Pieniądze trochę zawróciły jej w głowie i nie potrafiłam pojąć jak taka genialna osoba może pozwalać tak się wykorzystywać przez kolegów i fałszywych przyjaciół. Całe szczęście jest jeszcze Seth, który zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie i zdecydowanie przypadł mi do gustu. Gdyby nie ten przystojny bohater myślę, że miałabym jeszcze większy kłopot z przeczytaniem tej książki i pewnie moje narzekania zajęłyby większą element recenzji. Język, którym posługuje się autorka jest łatwy i lekki, dzięki czemu książka ebook naprawdę dużo zyskała w moich oczach. Uwielbiam styl, którym operuje Kasie West i fakt, że jej książki czyta się niesamowicie dynamicznie i bez większych problemów. "Szczęście w miłości" to powieść, która idealnie nadaje się na odpoczynek po trudnym dniu pracy czy szkoły, a poza tym idealnie sprawdzi się podczas podróży komunikacją miejską. Podsumowując - "Szczęście w miłości" to jak do tej pory najgorsza książka ebook Kasie West jaką czytałam. Nie jest zła, lecz zdecydowanie czegoś mi w niej brakowało. Mam nadzieję, że następna opowieść od tej autorki będzie znacznie lepsza i skradnie moje serducho. Jeśli jesteście wielbicielami tej pisarki, myślę, że mimo wszystko warto sięgnąć po tę pozycję - może akurat dla was okaże się ona strzałem w dziesiątkę.
Powiem szczerze, że ta książka ebook mnie rozczarowala i każda następna książka ebook Kasie West jest coraz gorsza. Naprawdę nie mam pojęcia co się z autorką stało, ponieważ ,,Chlopak z sasiedztwa" ,, Chlopak na zastępstwo" ,, Chlopak z innej bajki" i ,,PS;I like you" byly świetne a od ,,Blisko ciebie" coś się zaczęło psuć....Te 4 pierwsze wymienione książki przeczytalam ciagiem raz dwa. A z ,,Szczęście w miłości" strasznie się meczylam, trudno mi się to czytało. Spodziewałam się czegoś więcej, ponieważ do tej pory z niecierpliwością wyczekiwalam każdego nowego tytylu West. Jedyne co mi się w tej książce pdf spodobałp to to, że prezentuje jak pieniądze wpływają na ludzi, większość z nas marzy aby mieć ich tyle aby bylo nas na wszystko stać,ale czy faktycznie to byloby takie dobre? Po przeczytaniu tej książki odpowiedź większości z nas raczej nie byłaby pozytywna ponieważ jak rozpoznać czy ktoś zadaje sie z nami dla pieniedzy czy dla nas samych? W takiej sytuacji człowiek traci zaufanie do ludzi.
"Kto powiedział, że pieniądze nie dają szczęścia? Kupiłabym temu komuś drobiazg albo dwa, od razu by zrozumiał." Następna opowieść Kasie West? Oczywiście musiałam ją poznać! Jak tylko słyszę o nowej powieści tej autorki, wówczas od razu uśmiecha mi się buźka. Jest to tego typu autorka, do której powraca się jak bumerang. Kasie West w własnych powieściach porusza, zagłębia tajniki nastoletniej miłości, wtajemnicza w zagadki dzisiejszego losu a także przede wszystkim ubarwia akcję idealnymi anegdotkami. Osobiście polubiłam Maddie jako bohaterkę. Jest miła, szczera a także przede wszystkim pracowita. Podejmuje decyzje, nie zawsze dobre, ale zawsze stara się uczyć a także wnioskować. Seth’a poznajemy oczami Maddie więc nie dużo potrafię o nim powiedzieć. Nie mogę powiedzieć, że polubiłam go tak jak innych bohaterów wykreowanych przez pisarkę. Nie czuję go jako postaci porywającej a także pociągającej. Coś mi w nim brakuje… Szczęście w miłości czytałam dynamicznie i płynnie. Mimo jednak tego, tym razem fabuła w powieści nie do końca przypadła mi do gustu. Nieco dłużyła mi się a także komplikowała akcja. Ewidentnie coś mi się tym razem nie zgrało. Autorka wykreowała wspaniałych bohaterów, którzy choć dopełniali się świetnie, nie ocalili książki na tyle, żeby odnalazła się na mojej liście ulubieńców. Najbardziej jednak spodobał mi się humor a także dowcipkowanie głównych postaci, co jest dużym plusem. Akcja chodź mogłaby wydawać się interesująca, jest odbierana przeze mnie, jako mało wciągająca. Nie czuję w niej pociągu, który czułam w poprzednich powieściach autorki. Dopóki co uważam, że jest to jej najsłabsza powieść. Mimo wad, lekturę przeczytałam bardzo szybko. Nie czuję, że straciłam czas. Tym razem temat fabuły mnie nie porwał, ale to nie znaczy, że zrezygnuję z powieści autorki. Cóż mogę powiedzieć na zakończenie? Coś mi nie pykło w tej lekturze. Czuję po niej niedosyt, ale nie jest tak, że jej nie polecam. Nieco się przy niej wynudziłam, lecz na szczęście przeczytałam ją szybko.
,,Szczęście w miłości'' to naprawdę interesująca i lekka książka. Pisana jest prostym i zrozumiałym językiem, a mimo to nie jest pozbawiona oryginalności. Kocham książki Kasie West, są takie miłe i przyjemne w odbiorze, a do tego czyta się je bardzo, bardzo szybko. Ta historia niebywale przypadła mi do gustu. Maddie, która wierzy w sukces poprzez ciężką pracę, niespodziewanie otrzymuje dar od niebios i wygrywa na loterii 50 milionów dolarów. Zdawałoby się, że wszystkie kłopoty rozwiązały się same, lecz pieniądze nie są w stanie załatwić wszystkiego, o czym przekona się główna bohaterka, jak i czytelnik. Ogromnie polecam! Jedna z lepszych powieści tej pani. Element tekstu pochodzi z mojego bloga, po ciąg dalszy zapraszam tutaj: https://jabluszkooo.blogspot.com/2017/10/116-kasie-west-szczescie-w-miosci.html
Od pewnego czasu miałam olbrzymi zastój czytelniczy, zaległości w recenzjach, a dzięki nowej powieści autorki smutki, żale odeszły w niepamięć. Zostałam naładowana pozytywną energią, siłą do działania, a także uświadomiona tym, że wszystko w życiu może się zdarzyć, starczy pragnąć i dążyć do spełnienia marzeń. Powiem wam potrzebowałam takiego odcięcia się od wszystkiego, od myśli, że zaraz licencjat, kolejne zaliczanie semestrów, gonitwa i brak czasu na cokolwiek. ,,Szczęście w miłości'' pozwoliło mi się wyciszyć, przestać się przejmować tym, co będzie, a zacząć interesować tym, co jest tu i teraz. Historia umiliła mi czas, pobudziła wyobraźnię, rozśmieszyła i pozwoliła inaczej spojrzeć na otaczający świat. Że pieniądze tak naprawdę nie dają szczęścia, tylko jeszcze więcej kłopotów. Pojawiają się ,,przyjaciele'', którzy tylko pragną wysępić pieniądze nie spoglądając na to, że innym sprawiają przykrość. Prócz pseudo kolegów w powieści odnaleźć można powoli rozkwitającą miłość, śmieszne sytuacje, rozterki, emocje i nie tylko. Bohaterowie, a także rozgrywająca się opowiadanie wciąga od pierwszych stron, akcja biegnie w zawrotnym tempie i nim się obejrzymy historia dobiega końca. Książki Kasie West mają w sobie niezwykłą magię, potrafią otulić niczym ciepła kołderka, rozczulić, wzruszyć, oczarować. Są lekkie, przyjemne, ciepłe, o prawdziwym życiu, oczekiwaniach, miłostkach i nie tylko. Może i opowieści autorki są błahe, lecz są za to niezwykłe w swoim rodzaju, piękne, aż chce się je czytać i czytać bez końca. Gorąco polecam.
Zastanawialiście się, co byście zrobili z olbrzymią sumą pieniędzy, gdyby udało się wam ustrzelić szóstkę w totka? Ja nierzadko ponad tym myślę, snuje plany, marzenia. Lecz czy dzięki wielkiej gotówce będziemy naprawdę szczęśliwi? Pomagają lepiej żyć, zmartwienia odchodzą precz, teraz można sobie na wszystko pozwolić. Teraz już nic nie będzie takie samo. Lecz czy będzie lepiej? Tego musicie przekonać się sami. Twórczość Kasie West zawsze sprawia, że się odprężam, odcinam od otaczającego świata tak, by całą sobą zagłębić się w opowiadaną historię. Jej powieści potrafią wzruszyć, uszczęśliwić, oczarować tym, co w sobie skrywają. Ciekawe, charakterne, barwne postacie nie raz wywołują szeroki uśmiech na twarzy, a miłość na nowo rozbudza emocje i doznania. Książki autorki są dla mnie bardzo kluczowe i wyjątkowe, gdyż opowiadają o pierwszej miłości, wiernych przyjaciołach na których zawsze można polegać a także uczuciach, smutkach, złości i nie tylko, których możemy doświadczyć w nastoletnim życiu. Maddie zawsze opanowana, spokojna, trudno pracuje, by zasłużyć na upragnione stypendium na studia. Pewnego dnia pod wpływem chwili zakupuje kupon na loterii i wygrywa gwarantowaną sumę pieniędzy. Od teraz wszystko się zmieni. Życie, otoczenie. Kobieta będzie mogła pozwolić sobie na wszystko, lecz czy będzie w pełni szczęśliwa? To jest to o czym zawsze marzyła? By otaczali ją przypadkowi znajomi, którzy tylko chcą pożyczki, a inni szeptali o niej za jej plecami?
Maddie za chwilę kończy szkołę średnią. Kiepska sytuacja rodzinna sprawia, że kobieta od lat trudno pracuje ponad wysoką średnią, by móc dostać stypendium. Jej marzeniem jest zostać weterynarzem, a praca w zoo tylko ją upewnia w tym wyborze. Kobieta jest wyjątkowo zorganizowana i zdyscyplinowana. Ma wszystko dokładnie zaplanowane i w przeciwieństwie do rówieśniczek nie myśli o chłopakach i imprezach. W dniu własnych osiemnastych urodzin pod wpływem impulsu kupuje los na loterii i kilka dni potem dowiaduje się, że została multimilionerką. Dla Maddie i jej rodziny to szok, radość i jednocześnie rozwiązanie wszystkich kłopotów finansowych. Jednak czy rzeczywiście duże pieniądze dadzą im pełnię szczęścia? Jak tylko na rynku pojawi się świeża opowieść Kasie West sięgam po nią bez większego wahania. Autorka już dawno oczarowała mnie swoim stylem pisania, dlatego "Szczęście w miłości" przeczytałam jednym tchem. Maddie to sympatyczne dziewczyna, która jak wielu młodych ludzi boryka się z brakiem funduszy i niestabilną sytuacją w domu. To, co ją wyróżnia to ambicja, sprecyzowane plany na przyszłość i rozsądne podejście do wielu spraw. Na pewno każdy z nas marzył kiedyś o wygraniu dużych pieniędzy, więc ciężko nie zazdrościć bohaterce, do której uśmiechnęło się szczęście. Pięćdziesiąt milionów dolarów to wystarczająco dużo, by wieść bajkowe życie, ale kobieta stara się w miarę rozsądnie wydawać pieniądze. Oczywiście wspomaga finansowo rodziców, brata a także nie odmawia sobie przyjemności. Z dnia na dzień nieustanna się bardzo słynna i rozchwytywana. Tylko Seth z zoo nie wie jeszcze o jej wygranej i nastolatka nie chce wyprowadzać go z błędu. Chłopak jest namiastką normalności i dawnego życia, której nie chce stracić. Co się wydarzy, gdy wreszcie pozna prawdę? Czu poczuje się oszukany przez dziewczynę, która jest dla niego ważna? Już sam opis utwierdził mnie w tym, że książka ebook będzie udana i absolutnie się nie zawiodłam. Czytałam ją z olbrzymią przyjemnością i choć nie zawsze zgadzałam się z decyzjami i zachowaniem głównej bohaterki, to nie sądzę tego za duży minus. Przestawiona tutaj historia jest lekka i przyjemna w odbiorze, dlatego będzie idealną odskocznią po długim dniu w szkole czy w pracy. "Szczęście w miłości" to następna opowieść Kasie West, która mnie wciągnęła i zauroczyła. Jeszcze nie zdarzyło się, by ta autorka w jakiś sposób mnie zawiodła, dlatego jej twórczość będę z czystym sercem wszystkim polecać.
Spodziewałam się dobrej książki, skierowanej głównie w stronę młodych odbiorców i nie przeliczyłam się absolutnie. Szczęście w miłości to ciekawa, lekka, lecz jednocześnie bardzo genialna lektura. Autorka w jakiś zagadkowy sposób potrafi przyciągnąć czytelnika. Posługuje się mową prostym, typowo młodzieżowym, jednak wcale nie infantylnym. Po raz następny jestem zachwycona nowością od Kasie West i już wypatruję następnej książki. Warto? Jak najbardziej! Ciekawa fabuła, przemili bohaterowie i delikatny wątek romantyczny. Musicie to przeczytać! https://czytambolubieo.blogspot.com/2017/10/szczescie-w-miosci-kasie-west.html
W własnej najwieższej powieści powieściopisarka porusza kilka kluczowych spraw, które łączy jedna rzecz – pieniądze. Niby mówi się, że nie dają one szczęścia, lecz prawdą jest, że posiadając je, żyje się lepiej. Ich brak potrafi być przyczyną ciągłego stresu, ponieważ jak opłacić rachunki, za co żyć. Może również być powodem napiętej sytuacji pomiędzy ludźmi, powodując sprzeczki i napiętą sytuację. Odbiera również możliwość osiągnięcia niektórych celów. Pieniądze potrafią wiele ułatwić, lecz i utrudnić, ponieważ nierzadko okazuje się, że jesteśmy lubiani za grubość portfela, a „przyjaciele” tylko wykorzystują naszą naiwność i ufność. Na przykładzie sytuacji Maddie, West pokazała, co potrafi zdziałać nagły przypływ gotówki. Rozwiązały finansowe kłopoty jej rodziny, lecz również wywołały mnóstwo zmian, na które nie do końca była gotowa i się pogubiła, może nawet trochę tym zachłysnęła. Najlepsze jest to, że historia nastolatki nie została napisana w moralizatorskim tonie, czyta się ją szybko, śmiejąc i wzdychając z uśmieszkiem na twarzy. http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/2017/10/co-wygraam.html
W własnej najwieższej powieści powieściopisarka porusza kilka kluczowych spraw, które łączy jedna rzecz – pieniądze. Niby mówi się, że nie dają one szczęścia, lecz prawdą jest, że posiadając je, żyje się lepiej. Ich brak potrafi być przyczyną ciągłego stresu, ponieważ jak opłacić rachunki, za co żyć. Może również być powodem napiętej sytuacji pomiędzy ludźmi, powodując sprzeczki i napiętą sytuację. Odbiera również możliwość osiągnięcia niektórych celów. Pieniądze potrafią wiele ułatwić, lecz i utrudnić, ponieważ nierzadko okazuje się, że jesteśmy lubiani za grubość portfela, a „przyjaciele” tylko wykorzystują naszą naiwność i ufność. Na przykładzie sytuacji Maddie, West pokazała, co potrafi zdziałać nagły przypływ gotówki. Rozwiązały finansowe kłopoty jej rodziny, lecz również wywołały mnóstwo zmian, na które nie do końca była gotowa i się pogubiła, może nawet trochę tym zachłysnęła. Najlepsze jest to, że historia nastolatki nie została napisana w moralizatorskim tonie, czyta się ją szybko, śmiejąc i wzdychając z uśmieszkiem na twarzy. http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/2017/10/co-wygraam.html
Autorka nie byłaby sobą, gdyby nie wplotła do fabuły stonowanego i przemyślanego wątku miłosnego. Pamiętajcie, że West słynie z tego, że nie rzuca własnych bohaterów w wir cukierkowych miłosnych perypetii tylko genialnie prowadzi ich od przyjaźni i wzajemnego zrozumienia do rozsądnego uczucia. Uwielbiam ją za to i ogromnie cenię za zaangażowanie. Widać, że kiedy pisze - myśli i usiłuje utrudniać życie bohaterów w sposób wiarygodny i pomysłowy, tak by nikt się nie nudził. Także tym razem osiągnęła sukces. "Szczęście w miłości" to pełna humoru opowieść o nieoczekiwanych zwrotach akcji, które prowadzą do zaskakujących wniosków. Nie czekajcie, nie wahajcie się - to lektura doskonała dla każdego.