Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Czy można wybaczyć niewybaczalne? SS Obersturmführer Paul Meissner przybywa do obozu w Auschwitz wprost z frontu wschodniego. Trudno ranny podczas bitew może pełnić jedynie funkcje administracyjne. Jego pierwszym i najpilniejszym zadaniem jest wzmocnienie podupadającego morale odbywających służbę w obozie oficerów i żołnierzy. Meissner zakłada klub szachowy. Pomysł dynamicznie chwyta, esesmani mają możliwość obstawiania efektów rozgrywek i zawierania nielegalnych zakładów. Tymczasem do Obersturmführera trafia informacja, że wśród więźniów są także szachiści, z których jeden, francuski Żyd Emil Clément, z zawodu zegarmistrz, cieszy się opinią niepokonanego… Głęboko poruszająca opowieść o wyjątkowej przyjaźni pomiędzy nazistą i Żydem. „Szachy ze śmiercią” to książka ebook wyzwanie. Stawia zapytania o granice przebaczenia i cenę życia przepełnionego goryczą. John Donoghue, pracownik szpitali psychiatrycznych z nad dwudziestoletnim stażem. Publikował w czasopismach medycznych artykuły poświęcone leczeniu chorób psychicznych. Żonaty, mieszka w Liverpoolu. "
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Szachy ze śmiercią |
Autor: | Donoghue John |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Szachy ze śmiercią” Johna Donoghue to proza łącząca cechy powieści obyczajowej, psychologicznej i historycznej. Dzięki wartkiej akcji i jej częstym zwrotom całość czyta się jednym tchem, jednak od czasu do czasu warto zrobić sobie małą przerwę w lekturze, gdyż skłania ona także do refleksji.Głównym bohaterem jest Emil Clement, były więzień obozu koncentracyjnego w Auschwitz, który w 1962 roku przyjeżdża do Amsterdamu na szachowe mistrzostwa. Jest jednym z faworytów, ale jawi się jako zawodnik skromny, nieco zamknięty w sobie, nie pragnący rozgłosu, traktujący grę w szachy niemalże jak misterium i bardzo osobiste doznanie.Clement słynny jest także w Europie z kontrowersyjnych wypowiedzi i publikacji na temat Niemców, głosząc wszem i wobec, że odpowiedzialność za koszmar drugiej wojny światowej ponosi cały naród. „Nie istnieje ktoś taki jak niezły Niemiec” – to naczelne hasło jego historiozoficznych poglądów.Podczas turnieju Clement przeżywa szok, gdy okazuje się, że jego przeciwnikiem ma być były nazista. Zmusza go to do podjęcia niełatwej decyzji i wywołuje falę wspomnień, które dodatkowo potęguje niespodziewane spotkanie z zagadkowym księdzem. Dynamicznie okazuje się, że duchowny także ma dużo wspólnego z wojennymi doświadczeniami Clementa. Gdy na jaw wychodzi prawda o jego przeszłości, staje się on, obok Emila, drugim najbardziej znaczącym bohaterem powieści.Akcja nie płynie tu jednotorowo. Stale cofa się ona do wojennych i przedwojennych czasów i przeplata z teraźniejszością. Ten zabieg niezmiennie trzyma czytelnika w napięciu, gdyż prawda o przeszłości odsłaniana jest stopniowo, budząc coraz większe emocje.Właściwie cała fabuła to zestaw opowieści snutych na przemian przez narratora wszechwiedzącego i przez trzech bohaterów, których dzieje związała ze sobą wojna.Opowieści te nie tylko opisują przeszłość postaci, lecz także pozwalają i im nawzajem, i czytelnikowi zrozumieć motywy postępowania, trudne decyzje, które stawiały na szali ludzkie życie, a także najbardziej tragiczne wybory, jakie można sobie wyobrazić.Pełne pretensji i oskarżeń rozmowy z czasem zmieniają się w dialog i próbę zrozumienia drugiej strony. Ta metamorfoza prowadzi do zaskakującego finału, którego oczywiście nie zdradzę.Powieść Johna Donoghue to nie tylko proza rozliczeniowa, opisująca w realistyczny i przekonujący sposób obozowy świat i skutki nazistowskiego szaleństwa. To też opowieść stawiająca stale zapytania o winę i karę, o krzywdę i jej zadośćuczynienie, o możliwość wybaczenia i pojednania, o wpływ przeszłości na teraźniejszość…To na pewno jeden z największych atutów tej książki, tym bardziej, że twórca nie chwyta się w niedrogi sposób banałów, by poruszyć czytelnika i skłonić go do refleksji.„Szachy ze śmiercią” to proza, obok której nie sposób przejść obojętnie. Jej treść i przesłanie na długo zapadają w pamięć, dlatego zalecam ją z czystym sumieniem. BEATA IGIELSKA