To twoja książka?

Recenzje

• Kamila

  2023-01-25

  Jak napisać książkę o relacji z synem w spektrum autyzmu? I o relacji z matką, za którą podąża jej pełne kłopotów dzieciństwo? O trudnościach i sukcesach? Uczuciach, lękach i przywarach? Katarzyna Michalczak udowadnia, że najlepszą sposobem jest szczerość i poproszenie tego syna o uwagi. O jego aktywny udział w tworzenie ich wspólnej opowieści. Dzięki temu zyskujemy tekst boleśnie szczery, niewygodny i ważny. Taki, który zwiększa świadomość o spektrum, nie wybiela relacji i wyjawia, jak ciężko bywa, gdy matka pragnie wiele bliskości, a syn potrzebuje więcej przestrzeni. Gdy jedna osoba chce dopasować wszystko do własnego idealnego obrazu, a druga odstaje od niego bardzo mocno. Lecz przede wszystkim, gdy obie wspólnie pracują, by znaleźć się gdzieś pośrodku. Jestem zaskoczona odwagą autorki. Wyjawienie tak znacznej prawdy swojemu dzidziusiowi (nawet dorosłemu) może być kontrowersyjne, a mówienie, że czasami ciężko jest miłować autystyka (w wielkim uproszczeniu, Katarzyna rozwinęła to lepiej) najpewniej wzbudzi kilka oburzonych głosów. I jestem zaskoczona odwagą Radka, który pozwolił ludziom częściowo wejść do własnej głowy. Ale. To największa siła tej książki. Ani relacja nie zostaje upiększona, ani autorka nie robi tego ze własnymi myślami na różnorakich etapach. Czasami jest jej wstyd, nierzadko wspomina zmęczenie, zwykle podkreśla ilość pracy syna a także własnej własnej. Dla mnie jest to książka ebook WAŻNA i PIĘKNA, choć trudna. I jestem zachwycona tym, że Radek miał w niej ważne miejsce nie tylko w opowieści matki, lecz i we swoich słowach czy autoryzacji rozdziałów. W końcu kto wie lepiej niż on, jak wygląda świat jego emocji? A to jedna z dwóch najistotniejszych perspektyw w tek historii, czyż nie?

• Mariusz Edward Czerwiński

  2023-01-25

  "Synu, jesteś kotem" to świeżość Wydawnictwa Cyranka napisana przez Panią Dr Katarzynę Michalczak. O czym opowiada? O trudnej relacji neurotypowej matki z nieneurotypowym synem będącym w spektrum autyzmu. Jak się porozumieć, jak się dogadać, jak ZROZUMIEĆ, kiedy się kompletnie nie rozumie. Byłem wyjątkowo interesujący książki tak silnie nacechowanej emocjonalnie opisującą osobę w spektrum, gdyż jako nauczyciel mam dość nierzadko kontakt z najrozmaitszą gamą uczniów z najróżniejszymi potrzebami edukacyjno-wychowawczymi. Jednak w dni codzienne, kiedy mam w sumie do ogarnięcia nad 450 uczniów ciężko poświęcić każdemu należytą indywidualną uwagę na jaką zasługuje. Dzięki książce pdf Pani Kasi mogłem w bardzo interesujący sposób poznać jeden typ uczniów, co stale będzie wielkim niedopowiedzeniem przy najrozmaitszych osobowościach ludzkich. Lecz mogłem czegoś się nauczyć o tym zaburzeniu, doświadczyć w małym ułamku z czym autorka musiała borykać się na co dzień i poniekąd trochę zrozumieć inny sposób myślenia osób w spektrum. Była to emocjonalna podróż o prześlicznej miłości rodzicielskiej. O codziennej pracy ponad relacją z synem i potyczce o własny dobrostan. Książka ebook napisana w sposób cudowny językowo, lecz ciężki emocjonalnie. Wciągająca lecz pozostawiająca po sobie trwały ślad. Interesująca i zajmująca uwagę. Książka ebook do której się będzie wracać myślami. Szczerze to z tej jednej książki nauczyłem się więcej o spektrum autyzmu niż ze studiów pedagogicznych. I chciałbym w tego typu humanistycznej otoczce przeczytać również książki o innych zaburzeniach rozwojowych. Zalecam książkę tym, którzy na co dzień pracują z ludźmi w spektrum autyzmu, a także czytelnikom chcącym poznać mocne życiowe historie, które mogą spotkać każdego z Nas.

• Bookaholic.

  2023-01-25

  Książka ebook „Synu, jesteś kotem” to trochę monolog, a trochę rozmowa matki z synem. Cały tekst skierowany jest do Radka, syna autorki, który jest w spektrum autyzmu. Książka ebook nie jest długa, lecz bardzo przejmująca, do 50 strony popłakałam się dwa razy. Opowiadanie Kasi jest pełna szczerości, a także zderzeniem rodzica nerotypowego, który ma w sobie mnóstwo czułości i miłości z neoróżnorodnym dzieckiem, które ma zupełnie inne potrzeby. Cudowne jest to, że Katarzyna jako mama pamięta to wszystko i złożyła w ręce własnego syna jej wspomnienia o jego dzieciństwie. Najistotniejsze jest to, że Radek przeczytał cały tekst, zaakceptował go. Wielu miejscach dodał własne komentarze, a nawet jeden epizod jest pisany przez niego, żeby odpowiedzieć na dużo pytań własnej mamy. „Synu, jesteś kotem” zalecam każdej osobie zainteresowanej spektrum autyzmu, a przede wszystkim rodzicom.